Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw  (Przeczytany 18704 razy)

Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #15 dnia: 04 Marzec, 2016, 10:49 »
Jeżeli będziesz przez lata, dziesiątki lat chwalił się jaki jesteś super, że masz same sukcesy, że wszystko ci wychodzi i nie będziesz ujawniał przez te lata swoich porażek pod groźbą wyrzucenia, odciecia i w dalszej kolejności ostracyzmu osób które to zauważyły spowodujesz że osiągniesz sukces i ludzie ci uwierzą.
Na tym polega negatywne programowanie umysłu
Jest też pozytywne ale dotyczy to jednostki nie systemów
Tak działają nie tylko systemy religijne, ale też właśnie taka komuna jak w tym poście powyżej o PRL który znalazłem na internecie.
Oni też mówili że wszystko jest super i pokazywali jaki świat jest piękny pod ich rządami na plakatach sztandarach w radiu telewizji itd
Mieli swoich pionierów którzy wypracowywali coraz to większe normy.
I bili kolejne rekordy.
Pokazywali jacy są szczęśliwi.
I bili kolejne rekordy.
Państwo ich doceniało, chwaliło.
Byli przykładem do naśladowania.

Zobaczcie hasła pod zdjęciami.

Dlatego powstaje pytanie czy można tak żyć? Czy można siedzieć cicho i nic nie robić? Może można….
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #16 dnia: 04 Marzec, 2016, 11:44 »
cytat POProstuJa
"A poza tym mamy internet. Jak ktoś ma jakieś wątpliwości, to może sobie sporo tu poczytać. Po co mu narzucać jakieś rozwiązania? Ja niby wiem więcej, a wcale mnie to nie uszczęśliwiło. Na razie taki mam "pożytek" z tej wiedzy, że jestem wewnętrznie rozbita."

Niestety zrobiłaś wbrew ostrzeżeniu braci, tu kilka z nich dla przypomnienia.....

Słudzy Jehowy ‛wyrzekają się nieprawości’

STRAŻNICA (WYDANIE DO STUDIUM) LIPIEC 2014

10 Obecnie słudzy Jehowy nieczęsto mają do czynienia z odstępstwem w zborze. Kiedy jednak zetkniemy się z niebiblijnymi naukami — bez względu na ich źródło — musimy stanowczo je odrzucić. Niemądrze byłoby wdawać się w dyskusje z odstępcami, czy to osobiście, czy przez komentowanie ich blogów, czy też komunikując się z nimi w jakikolwiek inny sposób. Taka rozmowa — nawet gdyby miała służyć udzieleniu pomocy danej osobie — byłaby sprzeczna z omawianą tutaj radą biblijną. Jako słudzy Jehowy bezwzględnie się wystrzegamy odstępstwa, czyli je odrzucamy.

4 Do starszych z Efezu Paweł powiedział: „Spośród was samych powstaną ludzie mówiący rzeczy przewrotne”. A Piotr, zwracając się do współchrześcijan, napisał: „Wśród was będą fałszywi nauczyciele”. Skąd zatem wywodzą się tacy ludzie? Mogą się pojawić wewnątrz zboru. To odstępcy*. Jaki mają cel? Nie zadowalają się jedynie opuszczeniem organizacji, którą być może kiedyś kochali. Jak wyjaśnił Paweł, starają się „pociągnąć za sobą uczniów”. Zamiast szukać własnych uczniów, usiłują zagarnąć uczniów Chrystusa. Niczym „drapieżne wilki” chcieliby pożreć ufnych członków zboru — zburzyć ich wiarę i odwieść ich od prawdy (Mat. 7:15; 2 Tym. 2:18).

w11 15.7 s. 15  "CZY USŁUCHASZ WYRAŻNYCH OSTRZEŻEŃ JEHOWY?"


5. Jakimi metodami posługują się fałszywi nauczyciele?
5 Jak postępują fałszywi nauczyciele? Używają przebiegłych metod. Odstępcy ‛cichaczem wprowadzają’ zgubne nauki. Działają potajemnie niczym przemytnicy — niepostrzeżenie zaszczepiają spaczone idee. Podobnie jak sprytny fałszerz próbuje wprowadzić do obiegu podrobione dokumenty, tak samo oni, posługując się „sfałszowanymi słowami”, czyli kłamliwymi argumentami, próbują propagować sfabrykowane przez siebie poglądy jako prawdziwe. Upowszechniają „zwodnicze nauki”, „przekręcają (...) Pisma”, aby pasowały do ich twierdzeń (2 Piotra 2:1, 3, 13; 3:16). Wcale nie leży im na sercu nasze dobro. Idąc za nimi, zboczylibyśmy z drogi wiodącej do życia wiecznego.



7 Z czym się wiąże unikanie fałszywych nauczycieli? Nie przyjmujemy ich w naszych domach ani ich nie pozdrawiamy. Nie czytamy ich literatury, nie oglądamy programów telewizyjnych z ich udziałem, nie przeglądamy ich stron internetowych ani nie dodajemy komentarzy na ich blogach. Z czego wynika taka stanowcza postawa? Z miłości. Kochamy „Boga prawdy”, dlatego nie interesują nas pokrętne nauki, które przeczą Jego prawdomównemu Słowu (Ps. 31:5; Jana 17:17). Kochamy też organizację Jehowy, dzięki której poznaliśmy zachwycające prawdy biblijne — między innymi o imieniu Bożym i jego znaczeniu, o zamierzeniu Jehowy co do ziemi, o stanie umarłych i o nadziei na zmartwychwstanie. Czy pamiętasz, jak się poczułeś, gdy pierwszy raz usłyszałeś o tych i innych wspaniałych rzeczach? Czemuż więc miałbyś zgorzknieć pod wpływem kogoś, kto oczernia organizację, za sprawą której poznałeś te nauki? (Jana 6:66-69).

8 Niezależnie od tego, co mówią fałszywi nauczyciele, nie będziemy za nimi podążać! Po co mielibyśmy iść do tych wyschniętych studni — czy po to, by dać im się oszukać i w efekcie doznać rozczarowania? Wprost przeciwnie, ze wszystkich sił lojalnie trwajmy przy Jehowie i organizacji, która od dawna zaspokaja nasze duchowe pragnienie, dostarczając czystej i orzeźwiającej wody prawdy z natchnionego Słowa Bożego (Izaj. 55:1-3; Mat. 24:45-47).



15 Szatan chciałby uciszyć głos naszej wiary — chciałby, abyśmy przestali obwieszczać dobrą nowinę (Obj. 12:17). W tym celu próbuje nas skłonić do zaangażowania się w sprawy, przez które tylko tracilibyśmy czas albo które wywoływałyby między nami podziały. .........
...........Bez względu na to, czy złośliwi oszczercy są tego świadomi, czy nie, naśladują Szatana Diabła*. ‛Mieszają się w cudze sprawy’. Nie mamy prawa dyktować innym, jak mają postępować w kwestiach osobistych. A zatem i bezczynność, i niepoprawne zachowanie mogą odwrócić naszą uwagę od zleconego przez Boga dzieła głoszenia o Królestwie. Gdybyśmy przestali aktywnie uczestniczyć w służbie dla Jehowy, oznaczałoby to, że zaczęliśmy iść za Szatanem. Nie istnieje pozycja neutralna (Mat. 12:30).

« Ostatnia zmiana: 04 Marzec, 2016, 12:28 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #17 dnia: 04 Marzec, 2016, 11:52 »

No to pojechałeś po rajtuzach  ;D
Wspaniały wyciąg z...obaw i frustracji WTS-u przed poznaniem prawdy o organizacji przez jej członków!!!


Kochamy też organizację Jehowy, dzięki której poznaliśmy zachwycające prawdy biblijne...

...które jak się potem okazało wcale nie są Biblijne, a tylko są to nasze domysły, wyliczanki i inne niesprawdzone rojenia  ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #18 dnia: 04 Marzec, 2016, 12:05 »
Aż się sam przestraszyłem jak to drugi raz przeczytałem....
Naprawdę..... :( :(
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline PoProstuJa

Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #19 dnia: 04 Marzec, 2016, 19:08 »
cytat POProstuJa
"A poza tym mamy internet. Jak ktoś ma jakieś wątpliwości, to może sobie sporo tu poczytać. Po co mu narzucać jakieś rozwiązania? Ja niby wiem więcej, a wcale mnie to nie uszczęśliwiło. Na razie taki mam "pożytek" z tej wiedzy, że jestem wewnętrznie rozbita."

Niestety zrobiłaś wbrew ostrzeżeniu braci, tu kilka z nich dla przypomnienia.....

Haha co prawda to prawda - nie stosuję się do zasady unikania odstępców :)
Dopiero to forum pokazało mi inny obraz odstępców. Ogólnie, to przez te wszystkie lata nie miałam z nimi do czynienia. A gdy już miałam, to była to np. osoba zaburzona psychicznie (to był taki znany wszystkim odstępca, który głosił po ulicach i przedstawiał się jako Jezus. I twierdził, że ma na ciele, w okolicach serca rany po przebiciu go przez żołnierza).
I taki obraz odstępcy mam w głowie od wieeelu lat :)
Aż tu wchodzą na forum i nagle sie okazuje, że nie każdy odstępca jest zaburzony psychicznie! Dla mnie to było odkrycie! :D


Offline Dietrich

Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #20 dnia: 04 Marzec, 2016, 19:14 »
Dla mnie poznanie "odstępców" oraz ich historii na tym i sąsiednim forum,  stanowiło spory krok naprzód w zrozumieniu jak podłych manipulacji dokonuje Ciało Kierownicze.
Wrzucanie wszystkich przestających być świadkami do jednego wora i przypisywanie im najgorszych możliwych cech jest zaprzeczeniem nauk, jakie głosił Jezus Chrystus. 
 


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #21 dnia: 04 Marzec, 2016, 22:02 »

    Warto, na pewno warto, ale ..... jestem zdania że aby zadziałało trzeba być bardzo cierpliwym i delikatnym. Ktoś mi nawet zarzucił że działam jakbym uwodziła .
Niby mi nie zależy, coś tam bąknę, napomknę, nie wdaję się w dyskusję i rozwijam swoje sieci....aż "ofiara" sama do mnie przychodzi i zagaduje, prosi o więcej. :P
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #22 dnia: 04 Marzec, 2016, 22:09 »
A ja może z innym przemyśleniem. Wybudzać...jak najbardziej. Ale nie każdego. To też trzeba wyważyć. Wyobraźmy sobie osobę która osiągnęła dno. Uzależnioną, od narkotyków, alkoholu, przebywającą w kryminogennym środowisku. I nagle taka osoba poznaje śJ. Zgadza się na odwyk, rezygnuje z dawnego towarzystwa, podejmuje uczciwą pracę, i w tym czasie studiuje biblię ze śJ. Potem zostaje ochrzczona i jako śJ, prowadzi uczciwe życie.
I teraz nagle takiej osobie ktoś otwiera oczy, że nauki śJ zawierają wiele błędów, publikacje maja za zadanie manipulować wyznawcami, żeby nie korzystali z własnego rozumu, tylko ślepo podążali za "niewolnikiem". W/g mnie, jeżeli taka osoba, jak stanie się ewentualnie odstępcą, albo zostanie wykluczona za "zadawanie niewygodnych pytań", może niestety wrócić do starego życia. Takiej osobie można by było wyrządzić więcej krzywdy niż pomocy.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #23 dnia: 04 Marzec, 2016, 22:16 »
Jestem tego samego zdania, to samo myślę o osobach starszych których nie stać już na szukanie innego towarzystwa i mogli by zostać całkowicie sami często bez pomocy rodziny. A czasami ta pomoc w tym wieku jest niezbędna. Bycie świadkiem Jehowy to pewien styl życia z którego nie wszyscy mogą zrezygnować. I tu przegrywamy z systemem.....

Są pewnie też i wyjątki jak Babcia z naszego forum :)
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline gedeon

Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #24 dnia: 04 Marzec, 2016, 22:26 »

Aż tu wchodzą na forum i nagle sie okazuje, że nie każdy odstępca jest zaburzony psychicznie! Dla mnie to było odkrycie! :D

Dziwnie to napisałaś i to z wykrzyknikiem. Jeżeli nie każdy.......czy chcesz zasugerować, że odstepca to jednak ktoś kto ma zaburzenia psychiczne? Tak to zrozumiałem. ;D
Od 10 lat mam kontakt z setkami osób które odeszły od społeczności, nigdy nie spotkałem osoby wskazującej na zaburzenia psychiczne. Natomiast odsetek osób na wskutek nękania popadało w depresje, jest to stan a nie choroba. Dla większości osób właśnie pomocą w wyjściu z depresji było i jest nasze forum.
Uważam że z tej społeczności wychodzą osoby o dużej sile. Czasami ktos jest jeszcze tylko fizycznie ale jest juz wybudzony.
W grupie odstępców znam Profesorów belwederskich, naukowców, muzyków, dziennikarzy, psychologów i zwyczajnych ludzi, na naszym forum mamy całkiem spory przekrój profesji.
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec, 2016, 22:28 wysłana przez gedeon »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #25 dnia: 04 Marzec, 2016, 22:27 »
W/g mnie, śJ z długoletnim stażem, albo osobę od urodzenia w tej religii tak jak piszesz nie zawsze "warto" wybudzać. Jak ktoś oglądał film "Skazani na Shawshank" wie jak skończył Brooks Hatlen, kiedy po chyba 40 latach wyszedł na wolność. Po prostu się powiesił, bo nie umiał żyć poza murem, gdzie musiał sam o sobie decydować, i nikt nim nie kierował. Przykład może drastyczny, ale w/g mnie trafny.
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec, 2016, 23:34 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Ana Rose

Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #26 dnia: 04 Marzec, 2016, 22:34 »
Oczywiście, że WARTO przebudzać!!! I to Wszystkich, bez wyjątku i mówić prawdę o Organizacji tym wszystkim co nie są ŚJ. Oczywiście każdy człowiek odpowiada sam za siebie i zrobi z tym co mu powiemy, co zechce.....albo odrzuci to co mówimy albo odrzuci nas :( a może nam uwierzy :) TRZEBA PRÓBOWAĆ. To nasz nowy CEL.
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec, 2016, 22:36 wysłana przez Ana Rose »


Offline gedeon

Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Marzec, 2016, 22:35 »
Są czasami takie powiazania które nie pozwalają na wyjscie, dlatego sam wielokrotnie doradzałem aby pozostać w społeczności. Zdarzało się że uczyłem jak okazać technicznie skruchę przed KS aby uniknąć wykluczenia. ;D ;D ;D


Offline Fantom

Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #28 dnia: 05 Marzec, 2016, 08:17 »
Nemo dużo jest prawdy w tym co napisałeś.Mój przyjaciel ex-ŚJ ma brata.Ten brat jest alkoholikiem.Był wykluczony za picie.Ponownie stara się o przyłączenie.Pytałem się przyjaciela czy wybudza swojego brata.Odpowiedział mi,że gdyby nie organizacja,to jego brat stoczyłby się na samo dno.Jest zdania,że jego bratu to wyznanie pomaga w trwaniu w abscynencji.Nie chce burzyć coś co sprawia,że jego brat odnalazł swoją drogę.Czy burzyć takim ludziom swiat,którym akurat w tym wyznaniu potrafią uporać się ze swoimi słabościami?I tu jest dylemat.Ktoś powie,że można skorzystać z pomocy lekarzy,psychologów.Ja się z tym zgadzam.Z tym,że ta osoba nie robi to tylko dla siebie,ale ze względu na Boga.Ja sam mam problem jakie działania miałbym podjąć,gdyby to był mój brat.Inni tak jak napisał Nemo,po poznaniu prawdy o prawdzie również nie potrafią dojść do siebie.Świat się im zawalił.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Iza

Odp: Czy warto przebudzać bliskich argumenty za i przeciw
« Odpowiedź #29 dnia: 05 Marzec, 2016, 09:10 »
Są czasami takie powiazania które nie pozwalają na wyjscie, dlatego sam wielokrotnie doradzałem aby pozostać w społeczności. Zdarzało się że uczyłem jak okazać technicznie skruchę przed KS aby uniknąć wykluczenia. ;D ;D ;D
"Jak technicznie okazać skruchę ". Dobre, dobre ;)
Gdzie Duch Pana, tam wolność.