Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: S-211-P  (Przeczytany 11677 razy)

Offline Fantom

Odp: S-211-P
« Odpowiedź #30 dnia: 20 Luty, 2016, 21:18 »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: S-211-P
« Odpowiedź #31 dnia: 20 Luty, 2016, 22:00 »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline gedeon

Odp: S-211-P
« Odpowiedź #32 dnia: 20 Luty, 2016, 22:09 »
   fantom, zdecydowanie lepiej odizolować się i w skrytości wielbić Boga niżeli głosić kłamstwo.
To nie był dobry przykład.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: S-211-P
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Luty, 2016, 22:21 »
"Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."

Myślałem że SJ to wiedzą. Krąży opinia wśród katolików, że śj bardzo dobrze znają biblię.
« Ostatnia zmiana: 20 Luty, 2016, 22:26 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Fantom

Odp: S-211-P
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Luty, 2016, 22:52 »
 Chyba Jezus nie miał na mysli odizolowanie się na lata,aż do śmierci biorąc kontekst Jego wypowiedzi.I nie chyba o taką skrytośc chodziło,aby nawet rodzina miała utrudniony dostęp do modlącej się bliskiej osoby.Zapewnie uczniowie wzieli to sobie do serca i dlatego w 1w powstało tyle zamkniętych miejsc modlitwy.W klasztorze to oni chyba nie modla sie osobno każdy w swojej izdebce,ale razem.Czyli nie jest to prawdziwe odosobnienie.Modlitwa na pokaz,to Jezus chciał nam uwypuklić,a nie zachęcić nas do zmaykania się i izolowania od rodziny.
 gedeon,a kto dzisiaj glosi tylko prawde?

Gedeon: kolejny raz zwracam uwagę, że nasze forum nie służy krytykowaniu wiary innych. Proszę Cię abyś skupił sie na ocenie merytorycznej a nie personalnej. Nie oceniaj czyjeś wiary bo nie masz do tego uprawnień. Każdy następny post w tym stylu trafi do kosza
« Ostatnia zmiana: 21 Luty, 2016, 08:51 wysłana przez gedeon »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Tusia

  • Gość
Odp: S-211-P
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Luty, 2016, 22:56 »
Chyba Jezus nie miał na mysli odizolowanie się na lata,aż do śmierci

Odczep się wreszcie od ludzi, którzy sami wybrali taką drogę życia.


Offline dziewiatka

Odp: S-211-P
« Odpowiedź #36 dnia: 21 Luty, 2016, 12:12 »
Pisałem o osobistej ocenie zaangarzowania religijnego a nie o ocenie innych.dla każdego kto wyznaje jakąś religię jest ona najprawdziwszą prawdą i nieważne sa opinie innych,nawet gdy są stawiane nieracjonalne wymagania.  Gedeon każda wypowiedz polemizująca jest krytyką .Mam jedną zasadę jeżeli mówię krytycznie o innych poglądach czy stylu życia to jednocześnie daję przyzwolenie na krytykę wobec mnie moich poglądów i stylu życia jaki obrałem.Myślę ,że fantom nie krytykował wiary lecz interpretację słów Jezusa ,przyczym posłużył się przykładem a właściwie sarkazmem .To nie jest dobre gdy pochwalamy krytykowanie jednych a ganimy gdy krytyka jest skierowana wobec innych .


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: S-211-P
« Odpowiedź #37 dnia: 22 Luty, 2016, 07:55 »
Odczep się wreszcie od ludzi, którzy sami wybrali taką drogę życia.

Najlepszą odpowiedzią na Twoje słowa jest:

Mam jedną zasadę jeżeli mówię krytycznie o innych poglądach czy stylu życia to jednocześnie daję przyzwolenie na krytykę wobec mnie moich poglądów i stylu życia jaki obrałem.

Jest czas i okoliczności modlitwy publicznej (w Biblii są przykłady), jest też modlitwy w odosobnieniu. Każdy sam wybiera najlepszy dla siebie sposób kontaktu ze Stwórcą.
Ocenianie tego własną miarą jest pozbawione sensu, podobnie jak rozkminianie czy stanie przy stojaku to głoszenie, czy nie  ;D
Ta kwestia jest ważna dla ŚJ i pewnie ich przełożonych - statystyków  :)
A już zupełną oczywistością jest ilość czasu poświęcona "sprawom duchowym". Każda religia w swej dogmatyce wymaga "całkowitego" poświęcenia. Tylko każdy wyznawca inaczej to rozumie i praktykuje, najczęściej zasłaniając się klauzulą sumienia na zasadzie: ja tylko tyle mogę  ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.