Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Opętani u ŚJ?  (Przeczytany 12700 razy)

od-nowa

  • Gość
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Luty, 2016, 13:28 »
Zasłyszałam w dzieciństwie, a opowieść ta krążyła między głosicielami i zborami przez lata: "jak to ktoś z głosicieli otrzymał używane ubrania a w tym kapcie domowe a w związku z tym, że mogły to być rzeczy od osoby mającej związki z demonami, ów głosiciel/ka postanowił spalić te rzeczy w piecu, wszystko się spaliło, tylko nie te domowe kapcie, nawet podobno po wyciągnięciu ich z pieca, nie dało się ich spalić na dworze, polanych jakimś środkiem ( powiedzmy rozpuszczalnikiem).
 


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Luty, 2016, 13:28 »
Od męża usłyszałam, że szatan mnie opętał, bo odeszłam z Organizacji śJ.
Witaj w klubie :) Ile to ja razy słyszałem że szatan mnie opętał, że jestem zbiorowiskiem demonów, a mój dom, przez to że gościłem w nim w pewną osobę jest ...nawiedzony ;D. Ludzie mamy XXI wiek. A słuchając ortodoksyjnych śJ mam wrażenie, że żyją w realiach średniowiecza, kiedy to aby utrzymać wiernych w ryzach, straszono ich demonami, i co jakiś czas jakąś "wiedźmę ;)" spalono na stosie, dla podparcia "teorii" świętej inkwizycji

kapcie, nawet podobno po wyciągnięciu ich z pieca, nie dało się ich spalić na dworze, polanych jakimś środkiem ( powiedzmy rozpuszczalnikiem).
Może były z kevlaru?  ;)
« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2016, 13:32 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Luty, 2016, 13:28 »
Ja podobnych zachowań nie obserwowałam, ale moge potwierdzić, ze u wielu świadków jest coś takiego, co ja nazywam demonofobią 😉 , np. Jest to lęk przed opętaniem, przekonanie, ze przebywając w domu osób wykluczonych mozna sprawić, ze opęta szatan, ze posiadanie książek tj, Kryzys sumienia, albo nawet kupowanie przedmiotów w lumpexie moze przywołać demony...Poglądy takie wygłaszają czasem nawet starsi i na poparcie ich słuszności przytaczają rożne z zycia przykłady...

Demon to jest, ale w publikacjach WTS.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline gerontas

Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #18 dnia: 09 Luty, 2016, 13:32 »
Potwierdzam to o czym piszą Iza i od-nowa. Pamiętam, kiedy byłem jeszcze dzieckiem to podsłuchałem rozmowę dorosłych, oczywiście ŚJ. Mówili, że u pewnych braci w domu nie ma zgody i napotykają ich problemy. Jak się okazało jedna osoba z tego domu przyjęła prezent od siostry, która mówi dziwne rzeczy (odstępca). Mówili wtedy, że to było powodem obecności demona w tym domu, dlatego mieli problemy.

Nie dziwota, że ludzie w zborze wygadują różne głupie rzeczy kiedy w publikacji  WTS czytamy:

*** w06 15.11 s. 24 ak. 17 Trwaj w miłości Bożej! ***
Wzorem Kaleba, który żył w starożytnym Izraelu, ‛całkowicie podążaj za Jehową’ (Powtórzonego Prawa 1:34-36). Czyń to, czego wymaga od ciebie Bóg, i nigdy nie myśl o spożywaniu ze „stołu demonów” (1 Koryntian 10:21). Odrzucaj wszelkie formy odstępstwa. Z wdzięcznością przyjmuj duchowy pokarm dostępny tylko na „stole Jehowy”, a nie dasz się wprowadzić w błąd ani fałszywym nauczycielom, ani niegodziwym duchom (Efezjan 6:12; Judy 3, 4). Koncentruj się na sprawach duchowych, takich jak studium Biblii, zebrania oraz służba kaznodziejska. Jeśli będziesz ‛całkowicie podążał za Jehową’ i miał mnóstwo pracy w dziele Pańskim, na pewno zaznasz szczęścia (1 Koryntian 15:58).

Paweł wypowiedział  słowa z 1 Koryntian 10:21 w kontekście bałwochwalstwa i fałszywego kultu. Ci, którzy czczą fałszywe bożki karmią się ze stołu demonów. Proste.
Natomiast CK wykorzystało ten fragment (jak często robi to w wielu innych przypadkach) by zastraszyć ŚJ przed czytaniem czegokolwiek co jest sprzeczne z wypowiedziami samozwańczego niewolnika. Jest to dla nich równoznaczne z karmieniem się ze stołu demonów. Jeśli karmisz się ze stołu demonów to musisz w konsekwencji być przez nie opętany. Taka to perfidna manipulacja Słowem Bożym.
« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2016, 13:33 wysłana przez gerontas »


od-nowa

  • Gość
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Luty, 2016, 13:34 »
Witaj w klubie :) Ile to ja razy słyszałem że szatan mnie opętał, że jestem zbiorowiskiem demonów, a mój dom, przez to że gościłem w pewną osobę jest ...nawiedzony ;D. Ludzie mamy XXI wiek. A słuchając ortodoksyjnych śJ mam wrażenie, że żyją w realiach średniowiecza, kiedy to aby utrzymać wiernych w ryzach, straszono ich demonami, i co jakiś czas jakąś "wiedźmę ;)" spalono na stosie, dla podparcia "teorii" świętej inkwizycji
To rozumiemy się :)  rozumiemy, że to XXI  wiek  :) 
« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2016, 13:51 wysłana przez od-nowa »


Offline Iza

Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Luty, 2016, 13:37 »
Zasłyszałam w dzieciństwie, a opowieść ta krążyła między głosicielami i zborami przez lata: "jak to ktoś z głosicieli otrzymał używane ubrania a w tym kapcie domowe a w związku z tym, że mogły to być rzeczy od osoby mającej związki z demonami, ów głosiciel/ka postanowił spalić te rzeczy w piecu, wszystko się spaliło, tylko nie te domowe kapcie, nawet podobno po wyciągnięciu ich z pieca, nie dało się ich spalić na dworze, polanych jakimś środkiem ( powiedzmy rozpuszczalnikiem).
Nie wolńo palić śmieci i ubrań w piecu, ani tym bardziej po polaniu jakimś rozpuszczalnikiem, to szkodliwe dla środowiska 😉
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2016, 13:41 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


od-nowa

  • Gość
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #22 dnia: 09 Luty, 2016, 13:47 »
"Paweł wypowiedział  słowa z 1 Koryntian 10:21 w kontekście bałwochwalstwa i fałszywego kultu. Ci, którzy czczą fałszywe bożki karmią się ze stołu demonów. Proste.
Natomiast CK wykorzystało ten fragment (jak często robi to w wielu innych przypadkach) by zastraszyć ŚJ przed czytaniem czegokolwiek co jest sprzeczne z wypowiedziami samozwańczego niewolnika. Jest to dla nich równoznaczne z karmieniem się ze stołu demonów. Jeśli karmisz się ze stołu demonów to musisz w konsekwencji być przez nie opętany. Taka to perfidna manipulacja Słowem Bożym."

Toteż mąż włączył na telefonie czytaną Biblię (NŚ) na czas, gdy przyniosłam do jego pokoju "Kryzys sumienia" i przygotowałam do przeczytania Statut śJ, ŻAL MI GO BYŁO, gdy powiedział tu będę sobie słuchał", (jakby się tłumaczył), potem się "oczyścił z działania demonów", włączając jw.org. Tak to widzę.
Psychomanipulacja i zastraszanie.







od-nowa

  • Gość
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #23 dnia: 09 Luty, 2016, 13:48 »
Nie wolńo palić śmieci i ubrań w piecu, ani tym bardziej po polaniu jakimś rozpuszczalnikiem, to szkodliwe dla środowiska 😉
Zgadza się.


Offline gerontas

Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #24 dnia: 09 Luty, 2016, 13:56 »
Toteż mąż włączył na telefonie czytaną Biblię (NŚ) na czas, gdy przyniosłam do jego pokoju "Kryzys sumienia" i przygotowałam do przeczytania Statut śJ, ŻAL MI GO BYŁO, gdy powiedział tu będę sobie słuchał", (jakby się tłumaczył), potem się "oczyścił z działania demonów", włączając jw.org. Tak to widzę.
Psychomanipulacja i zastraszanie.

To nawet statut ŚJ w Polsce uznaje za odstępczy?!


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #25 dnia: 09 Luty, 2016, 13:58 »
W moim zborze krążyła opowieść, o pewnej siostrze, która po zebraniu zawsze musiała sama wracać do domu przez odludną okolicę, gdzie niejedną kobietę już skrzywdzono. Kiedy po zasadzce policyjnej, złapano gwałciciela i na policyjne okazanie zaproszono ofiary i niedoszłe potencjalne ofiary które widziały go kręcącego się w tej okolicy ( w tym i tą siostrę), to gwałciciel jak ją zobaczył, to się wygadał, że jej nigdy nie tknął, bo koło niej zawsze szło dwóch rosłych mężczyzn.
No i komentarze zborowych cioć... Jehowa aniołów do niej posyłał dla ochrony. ;D
« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2016, 17:52 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


od-nowa

  • Gość
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #26 dnia: 09 Luty, 2016, 14:23 »
To nawet statut ŚJ w Polsce uznaje za odstępczy?!
A nóż byłby to podrobiony tekst odstępców, mający na celu zniszczyć wiarę? Kto wie, jakie myśli plączą się w umyśle  zindoktrynowanym, zmanipulowanym  ludziom. Ile musiałam natłumaczyć, że to nie pisali odstępcy!!!!
« Ostatnia zmiana: 09 Luty, 2016, 14:26 wysłana przez od-nowa »


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #27 dnia: 09 Luty, 2016, 14:30 »
Zaniedługo ŚJ będą reklamować:

"Tanio egzorcyzmy, taniooooo!!! Jw.org za 10$, JW Broadcasting 50$"
"Okazja!!! Drugiego demona wypędzamy gratis!!!"
 ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline gerontas

Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #28 dnia: 09 Luty, 2016, 14:35 »
A nóż byłby to podrobiony tekst odstępców, mający na celu zniszczyć wiarę? Kto wie, jakie myśli plączą się w umyśle  zindoktrynowanym, zmanipulowanym  ludziom. Ile musiałam natłumaczyć, że to nie pisali odstępcy!!!!

Ja mojej żonie zaproponowałem przeczytanie statusu. Nie okazała żadnego zainteresowania. Odebrałem to tak jakby bała się prawdy, nie chciała drążyć tematu bo może zacznie wątpić w "niewolnika" i cała jej wiara legnie w gruzach.


Offline amber

Odp: Opętani u ŚJ?
« Odpowiedź #29 dnia: 09 Luty, 2016, 14:56 »
Ja mojej żonie zaproponowałem przeczytanie statusu. Nie okazała żadnego zainteresowania. Odebrałem to tak jakby bała się prawdy, nie chciała drążyć tematu bo może zacznie wątpić w "niewolnika" i cała jej wiara legnie w gruzach.

Ja miałam często takie wrażenie kiedy proponowałam mężowi przeczytanie czegoś, choć może trudno się dziwić, skoro w jego przekonaniu to były odstępcze artykuły i wypowiedzi. Jednak właśnie tak samo to odbierałam, jakby się bał, że może nabrać wątpliwości, że zaburzy się obraz, który ma w sobie...