Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: moja historia  (Przeczytany 53506 razy)

Offline HARNAŚ

Odp: moja historia
« Odpowiedź #45 dnia: 25 Październik, 2018, 05:26 »
Dorkas , wszystko co związane z Tobą zapewnia jakość . Czekamy i mimo wszystko spokoju i opanowania życzę


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #46 dnia: 26 Październik, 2018, 00:20 »
Bardzo mi miło , że zechcecie wysłuchać  :) pierwsza część jest już w opracowaniu. Nieliczni już ją słyszeli.
Jak na razie mogę powiedzieć , że długo zastanawiałam się czy złożyć "wymówienie " ale jakoś nie bardzo mi to pasowało do mojej natury :) .Dlatego postanowiłam , że - dam się wykluczyć .
Myślę , że nie potrwa to długo  :)
Jednej rzeczy żałuję , że do głosu nie ma wizji, bo można by zobaczyć jak bardzo  moja postawa utrudniała sędziom zachować spokój. :)
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Szycha

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 499
  • Polubień: 1647
  • Bądź Sobą - jw.org miej w... tam gdzie chcesz...
Odp: moja historia
« Odpowiedź #47 dnia: 26 Październik, 2018, 00:44 »
Dorkas troszkę się to opracowanie przedłuży, bo nie miałem jeszcze czasu do tego usiąść...  ::)


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #48 dnia: 26 Październik, 2018, 00:51 »

Jednej rzeczy żałuję , że do głosu nie ma wizji, bo można by zobaczyć jak bardzo  moja postawa utrudniała sędziom zachować spokój. :)

Byłaś w miniówce? To chyba tez żałuje, że nie ma wizji.
Dopiero skapowałem się, że nie udzieliłem pisemnego wsparcia, ale to i tak już (z tego co rozumiem) po świętej inkwizycji.
Za to na gratulacje nigdy nie jest za późno.


Offline Trinity

Odp: moja historia
« Odpowiedź #49 dnia: 26 Październik, 2018, 05:48 »
Dorkas lubimy sie jeszcze z bratniego forum
Mav ma sprzęt do wizji plus fonii
nakręcił film z pasterki i z dobrym dźwiękiem
myślę żeby użyczył  sprzętu.
bo zobaczyć miny osób w tym sądzie kapturowym
myśle że jest bezcenne
ale wiem to zabawa dla dużych chłopców
my babki aż tak sie na tym nie znamy
również czekam na jak to mówisz wypocki


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #50 dnia: 26 Październik, 2018, 11:29 »
Szycha , nic się nie martw , dasz radę  :) jest jeszcze czas.
Moyses, na miniówkę  no powiedzmy jestem za dojrzała  ;) , żeby siebie pocieszyć , za to potrafię zrobić to nie mniej wyraźnie. Święta inkwizycja runda pierwsza , skoro już się zdecydowałam to idę na całość .

Trinity dzięki za to , lubimy się , May ma sprzęt ale On zrobił to u siebie w domu , ja musiałabym mieć sprzęt szpiegowski ,  jakąś spinkę czy cóś :) bo to już było w świętym miejscu  :)
Mam jednak nadzieję , że uda się Wam wysłyszeć te ich emocje , choć pewnie bardzo się starali .
Dziś wiem więcej niż wczoraj



Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #52 dnia: 07 Listopad, 2018, 21:46 »
Witam , żebyście o mnie nie zapomnieli , przypominam się  :)
Pierwszy akt jest już opracowany, ale wszystko musi się dopełnić , a to już niedługo .
Dziś chciałaby podzielić się emocjami jakie mi towarzyszą i powiem , że są okropne !
Pomimo ,że świadomie poddałam się procedurze komitetu to stres jest olbrzymi , co więcej nie rozumiem go . W wywiadzie Sara powiedziała , że wykluczenie czy dobrowolne odejście jest przyrównane do żałoby po kimś najbliższym i jest to prawdą , jest takie niezrozumiałe , nie do ogarnięcia uczucie jakby umierał ktoś bliski . Czy tego chcesz czy nie towarzyszy jakaś pustka , której nie rozumiem , choć myślę , że to jest zaprogramowanie przez wts ;) coś w tym jest .
W każdym razie nikt nie powie mi , że nie wiem co to znaczy komitet sądowniczy !
Wiem i naprawdę współczuję tym wszystkim którzy przechodzili go mniej świadomi niż ja , to prawdziwa trauma . To na tyle dziś , reszta już w niedalekiej przyszłości .
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Proctor

Odp: moja historia
« Odpowiedź #53 dnia: 07 Listopad, 2018, 22:09 »
Dorkas jestesmy z Tobą.


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 556
  • Polubień: 4687
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: moja historia
« Odpowiedź #54 dnia: 07 Listopad, 2018, 22:51 »
Dorkas.

W temacie sprzętu nagrywającego polecam Pendrive dyktafon, ma wbudowaną pamięć i prosty przełącznik, wygląda niepozornie i świetnie ściąga dźwięk.

https://www.spyshop.pl/dyktafon-cyfrowy-mvr-100-ukryty-w-pendrive-4gb-28.html

Mam podobne i działają świetnie :)


Offline Roszada

Odp: moja historia
« Odpowiedź #55 dnia: 07 Listopad, 2018, 22:55 »
Ot uczniowie Michnika. ;D


Offline abece

Odp: moja historia
« Odpowiedź #56 dnia: 07 Listopad, 2018, 23:22 »
Dorkas.
Współczuję Tobie tego uczucia pustki.
To będzie z czasem słabło.
Wytrzymasz i dziękuję, że dziś tu byłaś.
P. S.
Pamiętam to uczucie pustki, u mnie pojawiła się myśl - coooo?  to już koniec? Tak szybko.
Tyle lat z nimi i już koniec?
Druga myśl - a co jak  Armagedon jednak będzie? (nieźle zasiali).
Trzecia myśl -  nie, nie, przecież wiem! Wiem. Niech już idą.
Dobrze, wreszcie koniec z tym.

Dorkas wypocznij. Dobrej nocy.


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #57 dnia: 12 Listopad, 2018, 10:21 »
Witam , ponownie , już się dopełniło , zostałam wykluczona komitet odwoławczy podtrzymał decyzje pierwszego komitetu.
Zacznę jednak od początku 29.09.2018 była godzina 19,40dopiero weszłam do domu po pracy , nie zdążyłam nawet zrobić sobie herbaty gdy usłyszałam pukanie , wiedziałam , że to ONI. Włączyłam dyktafon ale zapomniałam wyłączyć tv więc nagranie jest do bani.
Otworzyłam a tu dwóch miłych panów  :) zaprosiłam ich do środka ,starszy wiekiem z przemiłym uśmiechem mówi ,Dorkas przyszliśmy zaprosić cię na komitet sądowniczy za kontakty z osobą która się odłączyła .
Od samego początku ich wizyty moja frustracja narastała i zakończyła się wybuchem , oprócz tego , że powiedziałam im , że są niekulturalni , namolni, to w końcu wyzwałam ich od ubeków czatujących pod drzwiami .
Zastanawiałam się co doprowadziło mnie do takiego wybuchu , bo przecież nie chciałam być niemiła ;) Poza tym bałam się , że mój wybuch spowoduje , że wykluczą mnie zaocznie i nie będę miała możliwości nagrania , ale nie , udało się komitet się odbył .
Moim zdaniem to nagranie będzie najlepiej pokazywało co doprowadziło do wybuchu.
:D
« Ostatnia zmiana: 12 Listopad, 2018, 10:25 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: moja historia
« Odpowiedź #58 dnia: 12 Listopad, 2018, 11:43 »
Witam , ponownie , już się dopełniło , zostałam wykluczona komitet odwoławczy podtrzymał decyzje pierwszego komitetu.
Gratuluję, ciesz się prawdziwą wolnością :).

Nie mogę się doczekać nagrania!
« Ostatnia zmiana: 12 Listopad, 2018, 11:44 wysłana przez mav »


Offline Salome

Odp: moja historia
« Odpowiedź #59 dnia: 12 Listopad, 2018, 11:54 »

Zacznę jednak od początku 29.09.2018 była godzina 19,40dopiero weszłam do domu po pracy , nie zdążyłam nawet zrobić sobie herbaty gdy usłyszałam pukanie , wiedziałam , że to ONI.

Gestapowskie metody. Do mnie też przychodzili około godziny 20:00. Znam kilka osób, które były nękane zawsze, jak już była szarówka albo ciemno.
Jedna siostra miała przed wykluczeniem około 20 wizyt, wszystkie późnym wieczorem.

Dorkas, czekam na nagranie. Trzymaj się!
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann