Witam, pierwszy raz na forum, jestem akurat z Lublina, potem był Świdnik, od 1996 r. jestem ex, ale orientuję się na bieżąco. Nie jestem wrogiem ŚJ, ale ich obłąkańczej ideologii. Byłem starszym zboru, tłumaczem, oddałem najlepsze lata życia, a gdy potrzebowałem pomocy - pozbyto się mnie.Znam wiele przeróżnych faktów i "smaczków", które zamierzam sukcesywnie ujawniać, napiętnować czy wręcz ośmieszać dla tzw. dobra publicznego, chociaż nie są one wcale śmieszne.
.