Grupa FB "Jehowy przyjaciele"

[Tadeusz]

No w tym 7 wspanialych w NY

7 to tylko obecnych. Jak doda się tych wszystkich na przestrzeni lat to ukaże się "nowe światło", że 24 jest liczbą symboliczną a oznacza wszystkich członków CK.
Ciekawe, czy R. Franz także...

[KaiserSoze]

To zależy, czy po "wykluczeniu" Bóg odebrał mu nadzieję niebiańską - bo może być, że wciąż był o niej przeświadczony, czyli miał zadatek Ducha


;-)

[tomek_s]

Strażnik Prawdy - prawie Bóg

Oświadczenie głosicielki

https://www.facebook.com/profile.php?id=100009302148015&fref=ts

[KaiserSoze]

Wreszcie zmieniają sądy kapturowe na sądzenie w bramie (albo na routerze, jak kto woli) :-D

[M]

jaka byłam głupia źe dałam się tak zwieść przez jakieś fałszywe pomówienia dwóch sióstr.serce moje przez kilka godzin kłuło i przepełniało mnie boleścią, jak ja mogłam dać się tak omamić. wiem jedno iź szatan nie śpi, czycha właśnie na kaźdego kto jest w naszej organizacji, bo świat przecieź juź ma.ale jehowa jest bogiem miłości i sprawiedliwości i nie pozwoli aby jego wiernym sługom działa się krzywda.a w tym przypadku tyczy się to straźnika prawdy , który jest jego wiernym sługą.ja nic nie mogę więcej zrobić w tej sprawie, jak tylko prosić mojego brata duchowego wybaczenie mi tej mojej chwili słabości i zrozumienia mnie w mojej trudnej sytuacji, ponieważ jestem po 5 operacjach w tym 3 kręgosłupa, i biorę silne leki

"Usunęłam gościa ze znajomych, jak się okazało że niesłusznie. Tak mnie za to sumienie smagało że napisałam ścianę tekstu błagając go o wybaczenie i żeby to opublikował aby cały świat widział".

Smutno mi się zrobiło jak to przeczytałem. Ci ludzie mają wodę zamiast mózgu już...

[tomek_s]

Teraz już wiem dlaczego ktoś zostaje świadkiem jehowy.

[M]

Teraz już wiem dlaczego ktoś zostaje świadkiem jehowy.

Trafiłeś w sedno. Z moich obserwacji że bardzo duża część ŚJ robi wszystko, co się im każe ze względu na obietnicę życia wiecznego w raju na ziemi. U niektórych jest to tak bardzo widoczne, że aż oczywiste - chodzą na zebrania w kratkę, raz-dwa razy w miesiącu przyjdą na zbiórkę i pójdą do służby, W OGÓLE ich nie interesuje doktryna czy kwestie biblijne. Liczy się tylko fakt, że o ile nie popełnią jakiegoś ciężkiego grzechu to załapią się na raj. A skoro "nagrodę" wszyscy otrzymują taką samą bez względu na zasługi, to po co się przemęczać?

[Roszada]

Teraz już wiem dlaczego ktoś zostaje świadkiem jehowy.

Nie chciałbym pielęgnować tych kwiatów, więc do raju się nie nadaję. Za leniwym.
Albo piach albo niebo.

[Nemo]

Teraz już wiem dlaczego ktoś zostaje świadkiem jehowy.

Figurka krasnoludka? Przecież to demoniczne. 

[tomek_s]

Skromnie, ale za to czysto.

[tomek_s]

Wyprani z uczuć ... 7 osób (sióstr lubi to)

[Tadeusz]

Totalna degrengolada umysłowa 
Indoktrynacja sprawiła, że ta kobieta bezmyślnie utożsamia:
1. Organizacja=Bóg
2. Odmowa bycia w organizacji=nienawiść do Boga=wieczne potępienie
To powoduje, że:
1. Ofiara Chrystusa nie jest nic warta
2. Bóg jest mściwy
3. Bóg nie jest miłością

Smutne to, ale prawdziwe 

[od-nowa]

Totalna degrengolada umysłowa 
Indoktrynacja sprawiła, że ta kobieta bezmyślnie utożsamia:
1. Organizacja=Bóg
2. Odmowa bycia w organizacji=nienawiść do Boga=wieczne potępienie
To powoduje, że:
1. Ofiara Chrystusa nie jest nic warta
2. Bóg jest mściwy
3. Bóg nie jest miłością

Smutne to, ale prawdziwe 

Napisałam list o odłączeniu, wiadomo nikt nie rozmawia ze mną, jednak pewna starsza wiekiem siostra, zatrzymała się i powiedziała: szkoda, że od nas odeszłaś, zostawiłaś Boga, zle zrobiłaś bo teraz zginiesz w Armagedonie.
Pomyślałam: co Ty wiesz o mnie? wyrok został na mnie wydany. Kto tak zdecydował? - pomyślałam.

[mariusz nowak]

Napisałam list o odłączeniu, wiadomo nikt nie rozmawia ze mną, jednak pewna starsza wiekiem siostra, zatrzymała się i powiedziała: szkoda, że od nas odeszłaś, zostawiłaś Boga, zle zrobiłaś bo teraz zginiesz w Armagedonie.
Pomyślałam: co Ty wiesz o mnie? wyrok został na mnie wydany. Kto tak zdecydował? - pomyślałam.

Zawsze każda osobista decyzja sprzeczna z Organizacją , to zostawienie Boga Jehowy.
Ale to straszenie Armagedonem to już żenujące jest....

[Tadeusz]

W jednej z powieści F. Forsyth-a, bodajże "Psy wojny" jest takie stwierdzenie: "Czasem myślę, że zapoznanie Afrykanów z Bogiem przez misjonarzy było błędem. Teraz większość kacyków plemiennych jest z nim na 'TY'".

Odnoszę nieodparte wrażenie, że z CK jest podobnie (kanał łączności). A co za tym idzie wielu lokalnych kacyków, przepraszam: starszych  , czuje się upoważnionych wydawać wyroki w imieniu Boga.