Rocznik Świadków Jehowy 2016

[Roszada]

Mnie zawsze zgodnie odpowiadają, że to nie ma znaczenia czy krzyż czy pal. Znaczenie ma że Jezusa zabili źli ludzie itd. I od razu podkreślją, że nie wolno czcić narzędzia zbrodni, przykład z rewolwerem i przyjacielem i taki inne dyrdymały.

To wtedy pytam po co zmienili w swej Biblii skoro nie ma znaczenia?

[Tusia]

A te dwa obrazki Ostatniej Wieczerzy - jedno czarnobiałe, drugie kolorowe, to na jaki temat są? Poważnie pytam.

Kobiety z dokładnością rozpoznają, co jest na obrazkach. Najpierw pokazuję na talerzyku, potem powiększony z pierwszej strony. Zdarza się, że zaczynają mnie wyzywać: co pan mi tu pokazuje, nie wstyd panu? A ja wyciągam strażniczenkę i mówię: to macie na pierwszej stronie, a to na szóstej. Szok! Takich ilustracji mają więcej:

http://piotrandryszczak.pl/przypadek-czy-prowokacja-a-moze-profanacja.html

[tomek_s]

Pascale Petit w książce "Będziesz mógł żyć ..." i na okładce Sterna

[Roszada]

Szach-mat Tusia. Czy jest możliwość umieszczenia napisu nad głową,jeżeli upalowanie miałoby miejsce?
 Oczywiście,że tak.

Tylko trzeba chcieć to zrobić na swoich ilustracjach.
Towarzystwo zmienia pewne rzeczy ale tego nie.
Np. zmieniało:

Interesujące jest to, że Towarzystwo Strażnica, po wprowadzeniu nauki o palu, nie może się zdecydować, czy ręce Jezusa były przebite na „dłoniach”, czy w „nadgarstkach”. Mamy bowiem różne ilustracje tej organizacji:

dłonie przebite jednym gwoździem (Od raju utraconego do raju odzyskanego 1960 s. 141; Sprawy, w których u Boga kłamstwo jest niemożliwe 1967 s. 146; Mój zbiór opowieści biblijnych 1981 rozdz. 100);

nadgarstki przebite jednym gwoździem (Oto wszystko nowe czynię 1987 s. 17; Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego 1995 s. 67; Zbliż się do Jehowy 2002 s. 230; Czego naprawdę uczy Biblia? 2005 s. 52).

[Apostate22]

Zeby byc oficjalnie SJ trzeba wziasc chrzest, wiec nie powinni doliczac glosicieli. Nigdzie nie moge znalezc ile jest ochrzczonych, w roczniku podaja tylko liczbe ochzczonych w danym roku...

[Roszada]

Zeby byc oficjalnie SJ trzeba wziasc chrzest, wiec nie powinni doliczac glosicieli. Nigdzie nie moge znalezc ile jest ochrzczonych, w roczniku podaja tylko liczbe ochzczonych w danym roku...

Trzeba wziąć sobie jakiś rok początkowy (np. 1914) i dodawać ochrzczonych rok po roku.

Zeby byc oficjalnie SJ trzeba wziasc chrzest

Ale żeby być nieoficjalnie i dostać się na coroczną listę: Sprawozdanie z działalności Świadków Jehowy... wystarczy głosić.

[Thialve]

Swoją drogą, wydaje mi się, że ujemny przyrost może wynikać z tego, że czasy, w których żyjemy charakteryzują się wolnością. Ludzie lubią próbować różnych rzeczy, nie boją się wyjechać, ryzykować, poznawać i nie mieć ograniczeń. Im mniej uwiązani - czy to umową, czy religią - tym lepiej. Dzisiejsze młode pokolenia chcą korzystać z życia i wolności, a nie słyszeć ciągłe zakazy - tego nie możesz powiesić na ścianie, tego nie możesz spróbować, tego się nie ucz, to kogoś gorszy... A religia ŚJ to głównie zakazy i nakazy.. :/

[ihtis]

Trzeba odjąć jeszcze tych co umarli, i tych, co się urodzili, ale nie są ochrzczeni jeszcze, plus jeszcze wykluczonych.

[Roszada]

Trzeba odjąć jeszcze tych co umarli, i tych, co się urodzili, ale nie są ochrzczeni jeszcze, plus jeszcze wykluczonych.

Ale po co majstrować?
Co roku obserwujemy te same statystyki.
Nic nie dodajemy nic nie odejmujemy.

Jak się chce zmieniać zasady, to trzeba wtedy w całej historii je zmieniać.
A ja nie znam osoby kompetentnej, co wprowadzi nową metodę liczenia i to bezbłędną.

[zaocznie wywalony]

Trzeba odjąć jeszcze tych co umarli, i tych, co się urodzili, ale nie są ochrzczeni jeszcze, plus jeszcze wykluczonych.

Umieralność w Polsce - wg urzędu statystycznego 1%.
Co do wykluczonych - tu też sprawa prosta: ostatnio wyklucza się głównie za "rozpasanie i odstępstwo", czyli za wątpliwości i zadawanie pytań. Sam nie znam osób wykluczonych za coś innego - za kradzież, niemoralność czy nawet przestępstwa z prawomocnym wyrokiem przeważnie są tzw ograniczenie, a czasem nawet i ich nie ma. "Okazałał/a skruchę"

[Roszada]

Ale alkohol też częstą przyczyną.
Sam znałem ŚJ, wpierw wykluczonego za alkohol, a niedawno zmarł na wylew bo dalej popijał. Pracował ze mną w firmie.

[zaocznie wywalony]

Ale alkohol też częstą przyczyną.
Sam znałem ŚJ, wpierw wykluczonego za alkohol, a niedawno zmarł na wylew bo dalej popijał. Pracował ze mną w firmie.

Bywał, zgadzam się.
Znam wykluczonych za to, ale kilka/kilkanaście lat temu.
Ale mam też dwóch znajomych: obaj pili ostro i często, jeden nawet palił publicznie. I co ?
A no nic, obu dawano czas, upominano. Do czasu gdy nie powiedzieli czegoś publicznie na starszych bądź "niewolnika".
I dopiero wtedy wylecieli: komitet za picie + oczywiście "rozpasanie i odstępstwo"
Sprawa z przed paru (ok.2) lat.

[Efezjan]

Mnie zawsze zgodnie odpowiadają, że to nie ma znaczenia czy krzyż czy pal. Znaczenie ma że Jezusa zabili źli ludzie itd. I od razu podkreślją, że nie wolno czcić narzędzia zbrodni, przykład z rewolwerem i przyjacielem i taki inne dyrdymały.

Gdzieś czytałem, że śmierć na palu z rękami nad głową trwałaby krócej niż trzy godziny. Człowiek po prostu dusi się wcześniej, więc od razu widać, że upalowanie to wymysł. Poza tym św. Tomasz Apostoł powiedział: 'Jeśli na rękach jego nie zobaczę śladu gwoździ, nie uwierzę. I to definitywnie grzebie tę teorię upalowania.

[Światus]

O palu męczarni można sobie poczytać w Old'zie Surrehandzie i Winnetou 

[Efezjan]

O palu męczarni można sobie poczytać w Old'zie Surrehandzie i Winnetou 

Niektórzy to mają ze świadkami Jehowy pal Pański, jak ich tak nachodzą z głoszeniem.
A i skrzyżowania są be: lepsze są palowania. Przy drugim palowaniu skręć w lewo.
A i w 'krzyżowy ogień pytań' nie biorą już w sądzie, lecz w 'palowy ogień pytań zgodnie z wytycznymi.
A i łupie ich pewnie w palu. itd. itp....