Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Organizacja właścicielem Biblii?  (Przeczytany 7055 razy)

Offline Roszada

Organizacja właścicielem Biblii?
« dnia: 16 Grudzień, 2015, 11:29 »
Towarzystwo przynajmniej od lat 50. XX wieku, gdy zaczęło samo wydawać swój przekład, zaczęło nazywać Biblię "księgą organizacyjną", której nikt nie zrozumie, bez jego pomocy:

„Słowo Boże, Biblia, będąc księgą organizacyjną, wyłuszcza każdą pobudkę i zachętę, żeby organizację teokratyczną umieszczać przed własnym Ja...” (Strażnica Nr 4, 1956 s. 13 [ang. 01.09 1954 s. 540]).

BIBLIA KSIĘGĄ ORGANIZACYJNĄ
Sama Biblia jest Księgą o charakterze organizacyjnym. (...)Zatem Biblia jest Księgą organizacyjną i należy do zboru chrześcijańskiego jako całości, a nie do pojedynczych osób, bez względu na to, jak szczerze by one wierzyły, że ją potrafią interpretować. Z tego samego powodu Biblii nie można właściwie rozumieć bez uwzględniania widzialnej organizacji Jehowy” (Strażnica Nr 22, 1968 s. 2).


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Grudzień, 2015, 11:49 »
W związku z powyższym zrozumiałe stają się poniższe słowa organizacji ;):

Kto nie nawiąże kontaktu z tym kanałem łączności, którym posługuje się Bóg, ten nie zrobi postępów na drodze życia, niezależnie od tego, jak często by czytał Biblię” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 18 s. 20).

Trudno oczekiwać, by dostrzegł to światło ktoś, kto tylko czyta Biblię, nie korzystając ze środków zgotowanych przez Boga. Dlatego Jehowa Bóg ustanowił »niewolnika wiernego i rozumnego«, zapowiedzianego w Ewangelii według Mateusza 24:45-47. Obecnie tego »niewolnika« reprezentuje Ciało Kierownicze Świadków Jehowy” (Strażnica Nr 9, 1992 s. 31).

Musimy przyznać, że choćbyśmy nie wiadomo jak długo czytali Biblię, nigdy nie poznalibyśmy prawdy samodzielnie. Nie odkrylibyśmy prawdy o Jehowie, o Jego zamierzeniach i przymiotach, o znaczeniu i doniosłej roli Jego imienia, o Królestwie, okupie złożonym przez Jezusa, o różnicy między organizacją Bożą a organizacją Szatana ani o tym, dlaczego Bóg dopuszcza zło” (Strażnica Nr 23, 1990 s. 19);

Pokornie przyznają, że bez pomocy niewolnika wiernego i roztropnego wcale lub prawie wcale nie znałyby cennych prawd biblijnych, dotyczących między innymi zwierzchnictwa Jehowy, uświęcania Jego imienia, Królestwa, nowych niebios i nowej ziemi, duszy, stanu umarłych, a także tego, kim naprawdę są Jehowa i Jego Syn oraz czym jest duch święty” (Strażnica Nr 7, 2007 s. 25).

„Gdybyśmy ignorowali wskazówki osób, które Jezus wyznaczył do troszczenia się o jego mienie, nie zdołalibyśmy nawiązać bliskiej więzi z Jehową. Bez wsparcia »niewolnika wiernego i roztropnego« nie zrozumielibyśmy w pełni nauk zawartych w Słowie Bożym ani nie umielibyśmy ich stosować w praktyce (Mat. 24:45-47)” (Strażnica 15.09 2010 s. 8).


Offline agent terenowy

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Grudzień, 2015, 16:07 »
Czyli standard.
Biblia plus niekwestionowany autorytet(prorok, niewolnik, urząd nauczycielski kościoła, "apostołowie", itd)

Zawsze należy uważać na takich, co mówią, że to tylko oni mają prawo i mandat od Boga, żeby interpretować Pismo.

Gdyby np. tacy świadkowie mieli tylko Pismo jako autorytet (nawet NŚ), nigdy by nie doszli do rewelacji "niewolnika".

Ale zawsze się znajdzie ktoś, kto się wpycha w miejsce należne Duchowi Świętemu, który to "wprowadza w całą prawdę"(Jn 16,13).
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Grudzień, 2015, 17:45 »
Gdyby np. tacy świadkowie mieli tylko Pismo jako autorytet (nawet NŚ), nigdy by nie doszli do rewelacji "niewolnika".
Zapewne, tym bardziej, że nauki się dość często zmieniają.
Gdyby stały w miejscu, to może by ktoś wpadł na podobny pomysł, ale którz dogoni CK? ;)


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Grudzień, 2015, 17:46 »
Uczono też, prawie odwrotnie, że Biblia nie ma nic wspólnego z religią:

Przeto jest pewnem, że Biblia święta nie jest religijną księgą” (Strażnica czerwiec 1945 s. 87, wydanie polonijne; Therefore it is certain that the Holy Bible is not a book of religion. – ang. Strażnica 15.03 1944 s. 83).


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Grudzień, 2015, 18:51 »
Dlatego zawsze pytałem ŚJ jak jeszcze przychodzili do mnie. Pierwsze pytanie i ostatnie ... czy czytając i analizując Słowo Boże można wywnioskować że Chrystus powrócił w 1914 roku?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #6 dnia: 24 Grudzień, 2015, 10:49 »
Tertulian (ur. 155) o Biblii, jako księdze Kościoła i heretykach pisał następująco:

„Dlatego zdecydowanie głosimy zasadę, by nie dopuszczać ich w ogóle do dyskusji na tematy biblijne. Bo skoro w niej tkwi ich siła, o ile rzeczywiście ją mogą posiadać, to przede wszystkim należy rozważyć, kto właściwie jest prawowitym właścicielem Pisma Św.? W ten sposób zamknie się doń dostęp temu, kto nie posiada pod tym względem żadnego prawa. (...)
Heretycy bowiem albo nie przyjmują pewnych ksiąg biblijnych, albo jeśli przyjmują wszystkie, to zniekształcają je samowolnymi dodatkami lub opuszczeniami stosownie do ich założeń doktrynalnych, albo wreszcie gdy przyjmują je w całości, interpretują ich tekst w niewłaściwy sposób. Prawdzie zaś tak samo sprzeciwia się wypaczony sens jak i sfałszowanie tekstu” (Preskrypcja przeciw heretykom 15, 17).

Musze widzę częściej słuchać Tertuliana. Ma sporo racji. ;)


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #7 dnia: 24 Grudzień, 2015, 11:29 »
A tu takie wytyczne Towarzystwa o Biblii:

   „Z uwagi na swą nierozerwalną łączność z chrześcijańską organizacją teokratyczną Biblia jest nastawiona organizacyjnie i nie można jej w pełni zrozumieć, jeśli sobie nie uświadomimy organizacji teokratycznej. Z tego powodu jest nader konieczne, żeby ci, którzy uniżają się pod możną ręką Bożą, brali pod uwagę istnienie organizacji teokratycznej i uznawali ją. Wszystkie owce w stadzie Bożym muszą być usposobione organizacyjnie, tak jak Biblia”(Strażnica Nr 4, 1956 s. 2 [ang. 01.09 1954 s. 529]).


Offline dziewiatka

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Grudzień, 2015, 07:59 »
Ciekawe ,Russel nie miał wątpliwości i studiował bez organizacji.Tertulian był gorszy w swych poglądach niż CK.


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Grudzień, 2015, 09:30 »
Ciekawe ,Russel nie miał wątpliwości i studiował bez organizacji.
Bo Russell sam siebie uważał za organizację, to znaczy Towarzystwo:

"Brat Russell wypełnił ten urząd, a przeto zgodzić się trzeba, że czynił to pod nadzorem Pana. (...) Często, pytany przez drugich: Kto jest on wierny i roztropny sługa? – Brat Russell odpowiadał: »Jedni mówią, że ja jestem; drudzy zaś, że Towarzystwo.« Oba zdania były prawdziwe, albowiem Brat Russell był faktycznie Towarzystwem w najabsolutniejszym znaczeniu tego wyrazu, kierował bowiem sprawą Towarzystwa bez oglądania się na kogokolwiek w świecie. Niekiedy pytał o rady drugich, mających łączność z Towarzystwem, słuchał ich porad, a potem czynił, co według swego zdania uważał za dobre, wierząc, że Pan chciał, aby tak było” (Strażnica 01.04 1923 s. 100 [ang. 01.03 1923 s. 68]).


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Grudzień, 2015, 09:32 »
Tertulian był gorszy w swych poglądach niż CK.
Pewnie boisz się słowa "heretycy". ;D
Nie dziwię Ci się. ;)


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #11 dnia: 24 Maj, 2016, 20:29 »
A taki ciekawy fragment znalazł się:

„Prócz osobistego posiadania Słowa Bożego potrzebujemy przeto organizacji Teokratycznej. Tak prócz posiadania ducha Bożego ku oświeceniu chrześcijanin potrzebuje Teokratycznej organizacji Jehowy, aby móc zrozumieć Biblię. Jest dla niego niezbędne, aby był obecny na urządzonych przez organizację zebraniach i studiował razem ze współchrześcijanami” (Strażnica Nr 22, 1951 s. 11 [ang. 15.06 1951 s. 375]).

Dla protestantów od czasów reformacji kompletnie niezrozumiały tekst. ;)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #12 dnia: 24 Maj, 2016, 20:56 »
 Góra rządzi, góra decyduje.....bez nich są niczym, nie mają prawa do niczego, nawet własnych myśli. Muszą zawsze być zaprogramowani.

Fajnie nazwali to cudo kanał, bardzo pasuje. Kanał to nie tylko łączność ale także....dół, kłopot, wstyd, wpadka, szambo. Oby się z niego nie wycofali jak z tych proroków - wróżbitów.  :P
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #13 dnia: 29 Lipiec, 2016, 20:54 »
A tu wstawiono mój artykuł na ten temat:

Biblia księgą Kościoła czy organizacji?


http://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/biblia-ksiega-kosciola-czy-organizacji.html


Offline Roszada

Odp: Organizacja właścicielem Biblii?
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Lipiec, 2016, 19:07 »
W związku z powyższym zrozumiałe stają się poniższe słowa organizacji ;):

Kto nie nawiąże kontaktu z tym kanałem łączności, którym posługuje się Bóg, ten nie zrobi postępów na drodze życia, niezależnie od tego, jak często by czytał Biblię” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 18 s. 20).

Trudno oczekiwać, by dostrzegł to światło ktoś, kto tylko czyta Biblię, nie korzystając ze środków zgotowanych przez Boga. Dlatego Jehowa Bóg ustanowił »niewolnika wiernego i rozumnego«, zapowiedzianego w Ewangelii według Mateusza 24:45-47. Obecnie tego »niewolnika« reprezentuje Ciało Kierownicze Świadków Jehowy” (Strażnica Nr 9, 1992 s. 31).

Musimy przyznać, że choćbyśmy nie wiadomo jak długo czytali Biblię, nigdy nie poznalibyśmy prawdy samodzielnie. Nie odkrylibyśmy prawdy o Jehowie, o Jego zamierzeniach i przymiotach, o znaczeniu i doniosłej roli Jego imienia, o Królestwie, okupie złożonym przez Jezusa, o różnicy między organizacją Bożą a organizacją Szatana ani o tym, dlaczego Bóg dopuszcza zło” (Strażnica Nr 23, 1990 s. 19);

Pokornie przyznają, że bez pomocy niewolnika wiernego i roztropnego wcale lub prawie wcale nie znałyby cennych prawd biblijnych, dotyczących między innymi zwierzchnictwa Jehowy, uświęcania Jego imienia, Królestwa, nowych niebios i nowej ziemi, duszy, stanu umarłych, a także tego, kim naprawdę są Jehowa i Jego Syn oraz czym jest duch święty” (Strażnica Nr 7, 2007 s. 25).

„Gdybyśmy ignorowali wskazówki osób, które Jezus wyznaczył do troszczenia się o jego mienie, nie zdołalibyśmy nawiązać bliskiej więzi z Jehową. Bez wsparcia »niewolnika wiernego i roztropnego« nie zrozumielibyśmy w pełni nauk zawartych w Słowie Bożym ani nie umielibyśmy ich stosować w praktyce (Mat. 24:45-47)” (Strażnica 15.09 2010 s. 8).

A tu najnowszy cytacik:

Niektórzy uważają, że mogą sami interpretować treść Biblii. Jednak w 1919 roku wyniesiony do chwały Jezus ustanowił wiernego niewolnika, żeby przekazywać pokarm duchowy wyłącznie za jego pośrednictwem. Posługuje się nim, by pomagać swoim naśladowcom zrozumieć Biblię i stosować się do zawartych w niej wskazówek” (Strażnica listopad 2016 s. 16).