Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?  (Przeczytany 303208 razy)

Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #195 dnia: 25 Luty, 2016, 23:31 »
Jeżeli o mnie chodzi nie odeszłam z organizacji śJ, tylko i tylko dlatego, że zostałam skrzywdzona i  molestowana przez pedofila w zborze.

Jeszcze raz napiszę, odeszłam z ORG. ponieważ nie uznaję zmieniających się nauk jakie serwuje CK, czyli "nowych świateł". Po ogłoszeniu zazębiającego się pokolenia z tym z roku 1914 zrozumiałam, że zostałam oszukana w ORG, po odkryciu że należeli do jednego z departamentów ONZ poczułam wstręt i żal, że za moimi plecami CK wlazło w ramiona szkalowanej przez siebie szkarłatnej Bestii, a bracia wierni org i kochający Boga siedzieli w wiezieniach, byli bici, zabijani, aby nie "kumać" się z tym złym światem i polityką, a ja dziecko 8/9 lat bałam sie poczęstować cukiereczkiem na urodziny w szkole, żeby tylko nie złamać zasad Bożych. A CK złamało zasady Boże skumało sie z polityczna Organizacją>

Mnie te zmieniające nauki nigdy specjalnie nie raziły. Nawet ich nie śledzę na bieżąco, bo wiem, że i tak się zmienią :) Zawsze sobie tłumaczyłam, że wiele proroctw Jezusa uczniowie w pełni zrozumieli dopiero po jego śmierci, jak one się już spełniły. I tu widzę analogię.
Ja nie czekam z napięciem na Armagedon, więc 10 lat w tę czy w tamtą stronę nie robią na mnie wrażenia.

A z tym cukierkiem na urodziny... Ja dopiero tu na forum i z wywiadu Roberta Rienta dowiedziałam się, że to byl jakiś problem. Ja zawsze brałam cukierki i ładnie dziękowałam :) Nie składałam tylko życzeń. Miałam do tego takie podejście, że nie można być dewotką. Jak dają pokarm, to trzeba brać i o nic nie pytać. :) Barszcz wigilijny z uszkami też jadłam chętnie (ale nie na wigilii u rodziny, tylko to co zostało w lodówce :) )
Jeśli branie urodzinowego cukierka to powód do wykluczenia, to powinnam już dawno być wykluczona :) Dla mnie takie drobiazgi problemem nie były.


od-nowa

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #196 dnia: 25 Luty, 2016, 23:55 »
Mnie te zmieniające nauki nigdy specjalnie nie raziły. Nawet ich nie śledzę na bieżąco, bo wiem, że i tak się zmienią :) Zawsze sobie tłumaczyłam, że wiele proroctw Jezusa uczniowie w pełni zrozumieli dopiero po jego śmierci, jak one się już spełniły. I tu widzę analogię.
Ja nie czekam z napięciem na Armagedon, więc 10 lat w tę czy w tamtą stronę nie robią na mnie wrażenia.

A z tym cukierkiem na urodziny... Ja dopiero tu na forum i z wywiadu Roberta Rienta dowiedziałam się, że to byl jakiś problem. Ja zawsze brałam cukierki i ładnie dziękowałam :) Nie składałam tylko życzeń. Miałam do tego takie podejście, że nie można być dewotką. Jak dają pokarm, to trzeba brać i o nic nie pytać. :) Barszcz wigilijny z uszkami też jadłam chętnie (ale nie na wigilii u rodziny, tylko to co zostało w lodówce :) )
Jeśli branie urodzinowego cukierka to powód do wykluczenia, to powinnam już dawno być wykluczona :) Dla mnie takie drobiazgi problemem nie były.
No widzisz, każdy jest inny  :) ja tak byłam jako dziecko wyszkolona na zebraniach :) że miałam dylemat z częstowaniem się cukierkiem urodzinowym, dlatego, że nie chciałam łamać zasad Bożych :) i chciałam jako 8/9 letnie dziecko " mieć czyste sumienie" :)

A jak się to ma do przynależności Organizacji sJ do jednego z departamentów ONZ :)?
Przecież ORG. złamało zasady Boże :) nie mieli parać się polityką :) a sobie należeli :), czyli złamali zasady Boże, które są wpajane śJ :)
A w tym czasie bracia odsiadywali kary w wiezieniach!!! byli bici, zabijani, aby nie złamać zasad Bożych!!!!!

Jeżeli dla Ciebie zmiana nauk, doktryn wyznawanej przez Ciebie religii, są tak dla Ciebie mało istotne, wręcz lekceważąco do nich się ustosunkowujesz,  bo jak piszesz " wiem, ze i tak sie zmienią" - z całym szacunkiem :) masz do takiej ich oceny prawo. Twoje osobiste podejście to tych spraw nie podlega mojej ocenie.
« Ostatnia zmiana: 26 Luty, 2016, 00:02 wysłana przez od-nowa »


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #197 dnia: 26 Luty, 2016, 00:08 »
No widzisz, każdy jest inny  :) ja tak byłam jako dziecko wyszkolona na zebraniach :) że miałam dylemat z częstowaniem się cukierkiem urodzinowym, dlatego, że nie chciałam łamać zasad Bożych :) i chciałam jako 8/9 letnie dziecko " mieć czyste sumienie" :)

A jak się to ma do przynależności Organizacji sJ do jednego z departamentów ONZ :)?
Przecież ORG. złamało zasady Boże :) nie mieli parać się polityką :) a sobie należeli :), czyli złamali zasady Boże, które są wpajane śJ :)
A w tym czasie bracia odsiadywali kary w wiezieniach!!! byli bici, zabijani, aby nie złamać zasad Bożych!!!!!
Ja jako 8/9 latka byłam jeszcze katoliczką. A jak zostałam Świadkiem, to byłam już w liceum. Nawet się cieszę, że nie byłam Świadkiem od urodzenia, bo może miałabym poczucie, że coś straciłam. Pamiętam, że w podstawówce ciągle robiliśmy sobie mikołajki i losowaliśmy kto dla kogo kupi prezent. Ja tego nie cierpiałam, bo nigdy nie dostałam fajnego prezentu. Zawsze mnie wylosował jakiś chłopak, który nie miał pojęcia co bym chciała i co by mi się podobało. A ja wylosowywałam też chłopaków i też nie miałam pojęcia co im kupić. To był dla mnie zawsze dzień rozczarowań. A więc po chrzcie z wielką ulgą nie obchodziłam mikołajek. Wszyscy myśleli, że ja cierpię z tego powodu, a ja byłam szczęśliwa, że ten głupi i przymusowy zwyczaj klasowy jest poza mną.

A z tym ONZtem, to aż tak nie drążyłam tego tematu. Rzucił mi się tylko w oko jakis artykuł, że Towarzystwo chciało korzystać z biblioteki czy archiwów ONZtu i w tym celu musieli wypełnić jakąś deklarację członkostwa czy coś w tym stylu. Ale nie wstrząsnęło to mną w ogóle, bo jak zrozumiałam nie chodziło tu o to, że oni automatycznie popierali działania wojenne ONZtu. A później jak warunki członkowskie się zmieniły, to się wypisali.
Może jestem jakaś dziwna i inna, ale dla mnie nie ma tu nic szokującego. Żeby obejrzeć ładny ołtarz trzeba wejść do kościoła. Czy jak sobie posiedzę w ławce 15 minut żeby obejrzeć barokowe zdobienia, to znaczy, że popieram religię w tym kościele?


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #198 dnia: 26 Luty, 2016, 00:15 »
Jeżeli dla Ciebie zmiana nauk, doktryn wyznawanej przez Ciebie religii, są tak dla Ciebie mało istotne, wręcz lekceważąco do nich się ustosunkowujesz,  bo jak piszesz " wiem, ze i tak sie zmienią" - z całym szacunkiem :) masz do takiej ich oceny prawo. Twoje osobiste podejście to tych spraw nie podlega mojej ocenie.

A ja nie oceniam Twoich odczuć. Ty twierdzisz, że podchodzę lekceważąco, a ja twierdzę, że podchodzę "na luzie". Nie jestem i nie byłam dewotką i nigdy nie miałam zamiaru bić się z kimś na argumenty na temat nauk z "nowego światła". Ja je traktuję jako pomysły CK na interpretację aktualnych zdarzeń, a nie jak święte dogmaty.


od-nowa

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #199 dnia: 26 Luty, 2016, 00:18 »
Napisałam każdy jest inny, każdy ma swoje inne przeżycia, w innym środowisku życie spędzał, każdy wypowiada swoje zdanie itd.
Nie napisałam nic, czego byśmy my wszyscy nie byli świadomi.


od-nowa

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #200 dnia: 26 Luty, 2016, 00:26 »
A ja nie oceniam Twoich odczuć. Ty twierdzisz, że podchodzę lekceważąco, a ja twierdzę, że podchodzę "na luzie". Nie jestem i nie byłam dewotką i nigdy nie miałam zamiaru bić się z kimś na argumenty na temat nauk z "nowego światła". Ja je traktuję jako pomysły CK na interpretację aktualnych zdarzeń, a nie jak święte dogmaty.
To ja byłam dewotką mając 8/9 latek  ;D ;D ;D bo nie było mi łatwo złamać zasad Bożych, aby nie obchodzić urodzin ;D ;D ;D
Takie odniosłam wrażenie, że traktujesz lekceważąco podstawy wiary, czyli dogmaty, doktryny, nauki CK. Nie czuj się urażona proszę :)
" Na luzie" to tak raczej obojętnie?
Masz prawo i na luzie i masz prawo nie bić się na argumenty, masz prawo podstawy religii i wiary traktować jak pomysły CK na interpretacje aktualnych zdarzeń, a nie jak święte dogmaty.
Wszystko co zechcesz, mnie osobiście nic do tego ;)
Z całego serca wszystkiego dobrego Ci życzę  :) i dobrej nocki  :)


od-nowa

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #201 dnia: 26 Luty, 2016, 00:34 »
A ja nie oceniam Twoich odczuć. Ty twierdzisz, że podchodzę lekceważąco, a ja twierdzę, że podchodzę "na luzie". Nie jestem i nie byłam dewotką i nigdy nie miałam zamiaru bić się z kimś na argumenty na temat nauk z "nowego światła". Ja je traktuję jako pomysły CK na interpretację aktualnych zdarzeń, a nie jak święte dogmaty.
Aaaa jeszcze jedno, w pewnym sensie oceniłaś moje odczucia pisząc takie słowa w  poście :

"a to rozumiem. Ale w zborze jest średnio 100 głosicieli. Chyba wszyscy naraz nie skrzywdzili jednej osoby? Chyba nie wszyscy byli złymi diabłami? Zły był jeden, a złość została zgeneralizowana na cały zbór?

Ja już wcześniej pisałam, że mnie (póki co) nikt nie skrzywdził, więc nie mogę w każdym doszukiwać się zła, którego u niego nie widzę!"

Odpowiedziałam Tobie tak:
"Ja doznałam zła w zborze, jako dziecko, jako dorastająca i jako dorosła kobieta. Co mnie obchodzi 50, czy 100 głosicieli, jeżeli JEDEN  stary pedofil w zborze śJ moją siostrę i mnie molestował!!!!! To moja krzywda !"

Dobranoc  :)




Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #202 dnia: 26 Luty, 2016, 00:38 »
Odpowiedziałam Tobie tak:
"Ja doznałam zła w zborze, jako dziecko, jako dorastająca i jako dorosła kobieta. Co mnie obchodzi 50, czy 100 głosicieli, jeżeli JEDEN  stary pedofil w zborze śJ moją siostrę i mnie molestował!!!!! To moja krzywda !"

Dobranoc  :)

Od-nowa przedstaw mi tego dziada-pedofila co Cię skrzywdził, a ja osobiście walnę do z liścia, doprawię z łokcia i kopnę w zad!
Jak trzeba, to jestem też waleczna :)


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #203 dnia: 26 Luty, 2016, 07:25 »
PoProstuJa od dawna jestes świadkiem?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #204 dnia: 26 Luty, 2016, 11:36 »
PoProstuJa od dawna jestes świadkiem?

Kilkanaście lat. A czemu pytasz?


Offline Roszada

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #205 dnia: 26 Luty, 2016, 11:43 »
Kilkanaście lat. A czemu pytasz?
Musimy odnotować w papierach. :)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #206 dnia: 26 Luty, 2016, 14:43 »
A z tym ONZtem, to aż tak nie drążyłam tego tematu. Rzucił mi się tylko w oko jakis artykuł, że Towarzystwo chciało korzystać z biblioteki czy archiwów ONZtu i w tym celu musieli wypełnić jakąś deklarację członkostwa czy coś w tym stylu. Ale nie wstrząsnęło to mną w ogóle, bo jak zrozumiałam nie chodziło tu o to, że oni automatycznie popierali działania wojenne ONZtu. A później jak warunki członkowskie się zmieniły, to się wypisali.
Może jestem jakaś dziwna i inna, ale dla mnie nie ma tu nic szokującego. Żeby obejrzeć ładny ołtarz trzeba wejść do kościoła. Czy jak sobie posiedzę w ławce 15 minut żeby obejrzeć barokowe zdobienia, to znaczy, że popieram religię w tym kościele?

1. Nie musieli wypełniać deklaracji by korzystać z biblioteki. Była dostępna dla wszystkich.To kłamstwo WTS.
2. Warunki członkowskie się nie zmieniły. Przez cały czas pozostawały takie same. To kolejne kłamstwo WTS.
3. Akceptując warunki WTS zgodził się popierać ONZ, niezależnie od tego twierdzi.


Offline gedeon

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #207 dnia: 26 Luty, 2016, 14:49 »

A z tym ONZtem, to aż tak nie drążyłam tego tematu. Rzucił mi się tylko w oko jakis artykuł, że Towarzystwo chciało korzystać z biblioteki czy archiwów ONZtu i w tym celu musieli wypełnić jakąś deklarację członkostwa czy coś w tym stylu. Ale nie wstrząsnęło to mną w ogóle, bo jak zrozumiałam nie chodziło tu o to, że oni automatycznie popierali działania wojenne ONZtu. A później jak warunki członkowskie się zmieniły, to się wypisali.
Może jestem jakaś dziwna i inna, ale dla mnie nie ma tu nic szokującego. Żeby obejrzeć ładny ołtarz trzeba wejść do kościoła. Czy jak sobie posiedzę w ławce 15 minut żeby obejrzeć barokowe zdobienia, to znaczy, że popieram religię w tym kościele?

Temat został bardzo dobrze opisany tu:
http://prawdziweobliczewts.info/articles/straznica_onz.html


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #208 dnia: 27 Luty, 2016, 20:51 »
Mnie temat ukrywanego molestowania bardzo poruszył i bardzo zdenerwował. I nie dziwię się, że osoby molestowane raz na zawsze się zniechęciły do zboru i go porzuciły.
Ale wolę tu nie rozwijać dyskusji na temat molestowania, bo mnie poniesie. Niestety wielomilionowe odszkodowania za molestowanie płacone ofiarom przez kościół katolicki wskazują na to, że nie tylko Świadkowie mają z tym problem.

Jak już pisałam uciekłam z katolicyzmu gdzie pieprz rośnie i wolę nie toczyć tu sporów na temat tej religii.

  Hm.... czegoś nie rozumiem, nie chcesz toczyć sporów, a bardzo często ( nawet w tym poście) porównujesz śJ z KK. A kościół to, a to tamto....po co? Chcesz od nas usłyszeć pochwałę, że dobrze wybrałaś? Że to właściwa droga? To raz, a dwa....
Piszesz o milionowych odszkodowaniach płaconych przez KK i że to nie tylko problem śJ. Czy Ty aby ich nie usprawiedliwiasz? A może też powinni zapłacić  odszkodowania w końcu za takie zło należy się, jeszcze od kogoś kto uważa się za religię prawdziwą to już w ogóle podwójnie dla przykładu.

Niektórzy katoliccy duchowni mówili że dzieci same prowokują swoich oprawców. A świadkowie domagają się dwóch naocznych świadków tego haniebnego czynu, bo jak ich nie ma to nie ma sprawy.

Uważam jedną jak i drugą próbę wybrnięcia z opresji za żałosne, mogą sobie podać ręce.  I nie chcę Cię dołować, ale uważam że wpadłaś z deszczu pod rynnę. :P

Musimy odnotować w papierach. :)


 A  na mnie się mówi, że jestem małpa. :D :D
« Ostatnia zmiana: 27 Luty, 2016, 21:02 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #209 dnia: 27 Luty, 2016, 21:14 »
Piszesz o milionowych odszkodowaniach płaconych przez KK i że to nie tylko problem śJ. Czy Ty aby ich nie usprawiedliwiasz? A może też powinni zapłacić  odszkodowania w końcu za takie zło należy się, jeszcze od kogoś kto uważa się za religię prawdziwą to już w ogóle podwójnie dla przykładu.

No pewnie, że zwierzchnicy ŚJ powinni zapłacić odszkodowania. I to milionowe. Tylko jest jeden problem - będą to płacić z datków głosicieli. Ale z mojej kieszeni już nie - bo przestałam dawać kasę :)