Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?  (Przeczytany 60544 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #270 dnia: 05 Grudzień, 2018, 21:08 »
Bardzo proszę o powstrzymanie się od wycieczek personalnych. Osobiste animozje można przedstawić na PW. Z góry dziękuję za zastosowanie się do mojej prośby.  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Sebastian

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #271 dnia: 05 Grudzień, 2018, 22:40 »
moim zdaniem, po odejściu z organizacji jw.org każdy powinien wg własnych potrzeb wybrać życie z Bogiem lub życie bez Boga, ale każdy powinien żyć zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami współżycia społecznego

jeden odstępca niech sobie wyczyta zakaz kłamstwa i zakaz kradzieży z Pisma Świętego, a drugi niech te same zasady odnajdzie w słowach np. własnego ojca czy matki, ale obydwaj niech żyją zgodnie ze swoim (chrześcijańskim lub niechrześcijańskim ale prawym) sumieniem

droga do szczęścia wiedzie przez zgodność z własnym sumieniem
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #272 dnia: 06 Grudzień, 2018, 10:06 »
generalnie Roszada nie neguje ani jednej doktryny swojego kościoła i w tym sensie jest bezkrytyczny
Jedna uwaga.
Choć to nie jest doktryna, ale zwyczaj, to podzielę się taką swoją 'krytycznością'.

Np. uważam, że papież powinien dać nakaz, by w każdym kościele, a nie tylko gdzie proboszcz pozwoli, Eucharystia była podawana pod dwiema postaciami, choć w kilka świątecznych dni w roku (przede wszystkim Boże Ciało, Wielki Czwartek, Piątek, Sobota, Wielkanoc i Boże Narodzenie).

Po pierwsze, byłaby to pewna jednolitość w KK.
Po drugie, wybiło by to argument przeciwnikom, że w KK zakazuje się spożywania krwi Pańskiej pod postacią wina.
Po trzecie, nie byłoby głupawych uwag, że czuję się 'niedokrwiony', jak pisał do dominikanina o. Salija jeden czytelnik.


Offline Safari

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #273 dnia: 06 Grudzień, 2018, 10:40 »
Nie kłopocz się z odpowiedzią, zamiast tego spójrz mu na stopkę - wykluczył cię, jak i zresztą mnie. Poczynił przy tym nieodłączne i ociekające megalomanią oraz stylizowaniem się na ofiarę obwieszczenie, które możesz przeczytać na cmentarzu.

Do pełnego pakietu zabrakło tylko komunikatu, że odchodzi z forum. Ale pewnie ten zużyty już szantaż zachował na bardziej stosowną okoliczność, np. spięcie z którymś z modów.

Oh no nie! Nie zauwazylam, ze Roszado mnie ignorujesz.

Hahaha, nie wierze. Czyli to znaczy, ze teraz Roszada nie widzi co ja pisze? Oj, to juz sie chyba nie doczekam wynikow badan na temat pedofilii w innych zawodach.

No coz. Jakbys ktos to czytal nowy to powiem tyle: bylam bardzo wierzaca. A teraz moje poglady choc SA skomplikowane, to powiedzialabym, ze zblizaja sie do ateizmu. Poodejsciu od Swiadkow moje zycie jest 10000000razy lepsze. Jest mi dobrze Bez wiary w Boga/boga/bogow/boginie.

Szanuje ludzkie uczucia. Szanuje potrzebe wiary. Ja jej nie mam. Co mnie odstrecza od wiary to zachowanie wielu osob wierzacych, ktore obrazaja ludzi myslacych inaczej, ateistow i jednoczesnie uwazaja siebie za prawych chrzescijan. To ogolne stwierdzenie.

😘 Milego Dnia wszystkim!
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Kachinas

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #274 dnia: 06 Grudzień, 2018, 10:54 »
Osobiscie musze przyznać że mam podobnie jak wielu z Was. Otóż jeszcze jestem w .ORG ale planuje na 2019 definitywnie zamknięcie tego tematu. Byłem na zebraniu w niedzielę i faktycznie w wykładzie poruszany był temat zmian i podporządkowaniu się tym zmianom. Ledwo siedziałem ale to już ostatnie podrygi mojej obecności tam.
Do tego chyba również idę w kierunku ateizmu starając się być dobrym człowiekiem bez dodatkowych nakazów. Ot takie krótkie przemyślenia.


Offline Roszada

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #275 dnia: 06 Grudzień, 2018, 11:18 »
Cytuj
idę w kierunku ateizmu

Dla mnie "idę w kierunku ateizmu", to oznacza, że będę kształcił się w tej dziedzinie, będę kupował nowe książki, czytał starsze na ten temat.

Bo gadanie: "jestem ateistą", a nie posiadanie żadnej wiedzy jako ateista, to nie jest ateizm.
To jest nicość, albo najwyżej agnostycyzm, "nie zaprzeczam i nie potwierdzam istnienia Boga".

Jeśli ateizm ma polegać np. na szydzeniu z KK to pomyłka.
Ateizm zajmuje się poważniejszymi sprawami, a nie wyłapywaniem księży cudzołożników.
Tu na forum jest kilkoro takich niby ateistów.

Jako katolik przeczytałem zapewne więcej mądrych książek ateistycznych niż oni. Nawet niektóre z nich posiadam do dziś.


Offline Kachinas

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #276 dnia: 06 Grudzień, 2018, 11:36 »
Dlatego widzisz, osobiście już powiem że średnio chce mi się wierzyć w jakiegokolwiek Boga, dzięki forum też widzę właśnie np. dzięki tobie Roszado, że sporo czytania przede mną i zdobywania nowej wiedzy. Nie jestem z tych co krytykują beznamietnie wszystko, staram się nie krytykować A jak już to robię to tylko jak widzę głupotę. Nic tak mnie nie denerwuje jak prostactwo i głupota.
Chodziło mi raczej o fakt, że faktycznie .ORG produkuje osoby u których zanika wiara.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #277 dnia: 06 Grudzień, 2018, 12:32 »
moje trzy grosze:
(Ww) przez moje życie przeszła jak tsunami, pozostawiając tylko spustoszenie myśli, tak całkowite rozbicie wiary


Offline Safari

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #278 dnia: 06 Grudzień, 2018, 13:50 »
Hmmm.
Ktos kto byl swiadkiem  I przestal nim byc - ten MUSIAL podwazyc WSZYSTKO w co wierzyl. Swiat przekonan totalnie sie zawala. Widzisz wiecej. I po takim przebudzenie moim zdaniem trudno wrocic do wiary.

Jesli chodzi o KK, coz. Malo kto jest takim ateista by z upodobaniem zwalczal KK. Ale jesli kosciol KK miesza sie do polityki, ukrywanie pedofilii, jesli jego duchowni nie kieruja sie miernikami ktore glosza, to ktos musi mowic o tym glosno. I niestety, ale niewielu wierzacych na to stac.

Kosciol niestety nie oczyszcza sie Sam z siebie. A szkoda.

A nazywanie kazdej krytyki KK (nawet konstruktywnej) atakiem na kosciol... No coz. W tym momencie konstruktywna dyskusja jest skonczona.

"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Martin

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #279 dnia: 06 Grudzień, 2018, 19:13 »
Dla mnie "idę w kierunku ateizmu", to oznacza, że będę kształcił się w tej dziedzinie, będę kupował nowe książki, czytał starsze na ten temat.

Bo gadanie: "jestem ateistą", a nie posiadanie żadnej wiedzy jako ateista, to nie jest ateizm.
To jest nicość, albo najwyżej agnostycyzm, "nie zaprzeczam i nie potwierdzam istnienia Boga".

Jeśli ateizm ma polegać np. na szydzeniu z KK to pomyłka.
Ateizm zajmuje się poważniejszymi sprawami, a nie wyłapywaniem księży cudzołożników.
Tu na forum jest kilkoro takich niby ateistów.

Jako katolik przeczytałem zapewne więcej mądrych książek ateistycznych niż oni. Nawet niektóre z nich posiadam do dziś.
Tak Roszado, masz rację, ateizm polega na przekonaniu o nieistnieniu Boga i niezwalczaniu KK opartym na czytaniu "mądrych książek ateistycznych" (cokolwiek to znaczy). :)
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Roszada

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #280 dnia: 06 Grudzień, 2018, 19:16 »
Mylisz się częściowo, bo ateizm zajmuje się wszelkimi wierzeniami i kultami, a nie tylko katolickim, jak myślą niektórzy.
Trochę czytałem o tym. ;)


Offline Martin

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #281 dnia: 06 Grudzień, 2018, 19:21 »
Ateizm się niczym nie zajmuje, bo, powtórzę po raz milionowy, to nie jest żadna ideologia. Nie rozumiesz prostych pojęć, a atakujesz innych za 'taki niby ateizm'. Język polega na tym, że słowa mają uniwersalne znaczenie, a nie takie, jakie Ty w danej chwili uznajesz za słuszne.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Roszada

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #282 dnia: 06 Grudzień, 2018, 19:29 »
Ateizm się niczym nie zajmuje, bo, powtórzę po raz milionowy, to nie jest żadna ideologia. Nie rozumiesz prostych pojęć, a atakujesz innych za 'taki niby ateizm'. Język polega na tym, że słowa mają uniwersalne znaczenie, a nie takie, jakie Ty w danej chwili uznajesz za słuszne.
Ateizm zajmuje się religiami.
Bada np. religie pierwotne i zrzesza naukowców.
Kompletnie nie masz pojęcia.
Sam korespondowałem z takimi z Polski.

Ty mówisz o postawie zwykłego przeciętnego ateisty, bez wiedzy, a ja mówię o uczonych ateistach.
Ty zdaje się należysz, jak widać, do tych pierwszych. :)

Ateizm to nie tylko postawa, ale i działania.
Bzdury piszesz: Ateizm się niczym nie zajmuje


Offline Safari

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #283 dnia: 06 Grudzień, 2018, 20:16 »
Czytam niektore posty Roszady (-o) I sie zastanawiam czrmu ja tak dosadnie do niego nie pisze (sorry pisalam 😄 Bo zostalam zbanowana 😆 nie to zeby za jedna owca pojsc by ja pozyskac, ja juz jestem skreslona) "bzdury piszesz", "piszesz jak frustrat" "ja to znalem jak Ty na hleb mowiles bep"...

Aaaa... Juz mi sie przypomnialo. Nie pisze takich rzeczy, bo rzeczowa dyskusja  na poziomie je wyklucza. Ten kto uzywa argumentu "ad personam" zwykle nie ma innych argumentow.

😘 Ale musze przyznac, ze nieraz mam w glowie takie piekne soczyste risposty 😁
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Roszada

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #284 dnia: 06 Grudzień, 2018, 20:24 »
Czym jest ateizm a czym nie jest to mnie nie ucz Martin, bo sam się zajmowałem nim kilka lat.

W Polsce badania religioznawcze z ramienia ateizmu prowadziło przez lata Polskie Towarzystwo Religioznawcze, skupiające właśnie ateistów, szczególnie kiedyś marksistowskich religioznawców i uczonych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_Towarzystwo_Religioznawcze

Kiedyś z jednym, co się zajmował ŚJ, korespondowałem. Nazywał się J. Piegza, był ateistą. Robił doktorat na temat ŚJ.
Inny ex-ksiądz Filipiak znany był mi z książek biblijnych, jeszcze jako wierzący.

Wydawali czasopismo Euhemer

Cytuj
Euhemer. Przegląd Religioznawczy od 1992 r. Przegląd Religioznawczy – czasopismo religioznawcze, założone w 1957 r. w Warszawie przez Stowarzyszenie Ateistów i Wolnomyślicieli

https://pl.wikipedia.org/wiki/Euhemer_(czasopismo)

Ja mam ciut więcej lat niż Ty, więc dane mi było poznać ateizm i marksistowski i ten obecny. Czytam też nadal opracowania krytyczne dotyczące ateizmu.

Miałem kilka książek wydanych właśnie przez religioznawców ateistycznych.
Dziś kilka z nich mam nadal.