To niech miranda powie jakim językiem posługiwał się Jezus.
Wnikliwe podaje:
*** it-1 s. 103 ak. 4 Aramejski, język ***
Jakim językiem mówił Jezus? Zdania w tej sprawie są podzielone. Profesor G. E. Wright tak napisał o językach używanych w Palestynie za czasów Jezusa Chrystusa: „Na ulicach większych miast niewątpliwie rozbrzmiewały różne języki. Z pewnością najczęściej mówiono po grecku i aramejsku i oba te języki prawdopodobnie rozumiała większość mieszkańców miast, nawet tak ‚nowoczesnych’ czy ‚zachodnich’, jak Cezarea lub Samaria, gdzie przeważała greka. Rzymscy żołnierze i urzędnicy zapewne rozmawiali ze sobą po łacinie, a prawowierni Żydzi posługiwali się późną odmianą hebrajszczyzny, o której wiemy, że nie była ani klasycznym hebrajskim, ani aramejskim, mimo podobieństw do nich obu”. Nieco dalej prof. Wright tak się wypowiedział na temat języka używanego przez Jezusa Chrystusa: „Trwają spory co do tego, jakim językiem posługiwał się Jezus. Nie da się jednoznacznie ustalić, czy mówił po grecku bądź po łacinie, ale swe nauki zazwyczaj głosił albo po aramejsku, albo w wysoce zarameizowanej, ludowej hebrajszczyźnie. O Pawle powiedziano, że do tłumu zebranego w Świątyni przemówił po hebrajsku (Dzieje 21:40). Uczeni na ogół zakładają, iż chodzi tu o język aramejski, ale jest całkiem możliwe, że Żydzi posługiwali się wtedy jakąś ludową formą hebrajszczyzny” (Biblical Archaeology, 1962, s. 243).
Nikt nie twierdzi, że Jezus latał po mieści i po grecku nawijał, ale znać pewnie znał ten język częściowo.
„(...)Wśród tych, którzy przybyli na święto, żeby oddawać cześć Bogu, byli pewni Grecy. Podeszli oni do Filipa z Betsaidy w Galilei i zaczęli go prosić: „Panie, chcielibyśmy zobaczyć Jezusa”. Filip powiedział o tym Andrzejowi, a potem obaj poszli i powiedzieli o tym Jezusowi.” (Jn 12:20-22)