Ś w i e t n i e k o c h a n i
Pomysł z mapką jest superancki. Dzięki kontaktom tam zawartym, można spotkać prawdziwych, przyszłych
przyjaciół, z prawdziwymi uczuciami i odczuciami, śmiało można o wszystkim porozmawiać, bez obawy, że ktoś
cię zaraz podsumuje i zreasumuje na swój podejrzliwy sposób.
A piszę o tym, bo właśnie, osobiście poznałam wspaniałą osobę, która podobnym stażem do mojego była w jw.org.,
przeżyła wiele szarpaniny w tej, niby, najprawdziwszej religii miłości, spotkanie było s u p e r i napewno będą
nastepne, także, Drogi Robercie, i reszta, która czuwa, żeby sprawy posuwały się naprzód, tak trzymać, naprawdę
to był pomysł w dziesiątką. S u p e r, s u p e r, s u p e r ...