Już Kanał Łączności ogarnął rzecznika z Nadarzyna
https://www.youtube.com/watch?v=w5_-HBtsk3Y
Myślę, że Maciek poprzez tę analizę doskonale rozłożył ten wywiad na łopatki.
Wszyscy, którzy tam byliśmy wiemy, w których momentach ów rzecznik zwyczajnie kłamał.
A w których momentach dopuszczał się pół prawd, świetnie meandrując pomiędzy prawdą a fałszem, a o czym w ogóle nie wspomniał.
Przedstawił taki zupełnie lajtowy pijar dla tej sekty, bo raczej nie mógł nic innego powiedzieć.
Nic tam nie było nt., starszych, którzy są alkoholikami, zaniedbując poważnie rodziny przez zajmowanie się tymi tzw., obowiązkami teokratycznymi.
Z ich agresją, przemocą i zwykłą próżnością zaspokajania swojej żądzy władzy w zborach i w rodzinach.
Z ich niejednokrotnie podwójnym obliczem i podwójnymi miernikami oceny człowieka.
Zdradach małżeńskich, rozsypujących się małżeństwach, niemoralności, pijaństwie, poniżającej roli kobiet i zwykłym szowiniźmie.
Wypędzonych z domów dzieciach, które zostały wykluczone i nie mogły już nadal zamieszkiwać z rodzicami będącymi śj.
Ani słowa nie było nt., występującej tam przemocy skrupulatnie ukrywanej w zborach przez starszych i kogo się tylko da, by zachować dobre imię sekty.
Do ilu tragedii dochodzi w momencie, kiedy ktoś jest wykluczany i zostaje poddany okrutnemu ostracyzmowi.
Popełnianych samobójstwach z powodu wyalienowania.
Jak są załatwiane sprawy pedofili i ukrywania tych pedofilów i innych ważnych przestępstw, które są tam popełniane.
A to jest tylko wierzchołek góry lodowej w tym co się tam dzieje.
Wierzę w to, że gdyby ten redaktor przeprowadził wywiad z kimś innym z tej sekty, na wiele spraw nie wyszedł by ze zdumienia, co się tam dzieje.
I miałby zupełnie inny obraz tej sekty, słysząc o tym jak wygląda prawdziwe oblicze tej organizacji.
Tutaj rzecznik bardzo wszystko polukrował, a nawet oblał czekoladą z bakaliami żeby przykryć to wszystko.
Szczerze mówiąc, było mi bardzo trudno słuchać tego wywiadu, mając świadomość jak straszne jest to drugie dno tej piramidy finansowo-budowlanej.
I zapewne jeszcze niejedna tragedia się w niej zdarzy, zanim ludzie zaczną wyciągać swoje wnioski, jeśli w ogóle do takiego momentu dojrzeją.