Nie wiem w jakim sensie widzisz w nim brak logiki, no chyba że poszukujesz w tym jednym zdaniu jakiejś transcendentnej prawdy
Biorąc pod uwagę kontekst jak i całość nauki chrześcijańskiej, oczywiste jest to, że wszystko nie oznacza wszystkiego. Jest to pewien zabieg występujący w różnych kulturach oraz różnych językach, w tym w języku polskim:
- Będę kandydować!
- Każdy może kandydować, ale nie każdy może coś zmienić!
Oczywiście nie każdy może kandydować, chociaż większość tak, ale jest to zabieg mający na celu uwydatnienie pewnej kwestii.
Natomiast druga część tego zdania wskazuje na to, że ze względu na przyjęte założenia, cele, dążenia danej osoby, można podejmować lepsze i gorsze decyzje. Czyny ludzkie nie są zawieszone w próżni i zawsze mają jakiś kontekst, w którym następuje ich różnego rodzaju ocena.
Więc wydaje mi się, że to ma sens.
Natomiast nie ma sensu wykorzystywanie tego wersetu do tego, żeby jednak tłumaczyć, iż większości rzeczy nie można.