Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Udział w wyborach a neutralność.  (Przeczytany 1831 razy)

Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 419
  • Polubień: 2449
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #15 dnia: 20 Sierpień, 2023, 13:28 »
Z technicznego punktu widzenia większa frekwencja nic nie zmienia.
Większa frekwencja służy tym którzy wygrali wybory. Mogą oni powoływać się na większy mandat społeczny.

Sam osobiście korzystam ze swoich praw wyborczych, ale to się stało długo po moim wykluczeniu.


Offline donadams

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #16 dnia: 20 Sierpień, 2023, 16:37 »
Nie ma pewności, że wieksza frekwencja nic nie zmienia. Statystycznie nie powinna nic zmieniać, natomiast statystyka jest też w pewnym stopniu upośledzona i istnieje pewna szansa, że większą frekwencja w sytuacji, gdy różnica będzie niewielka, zaważy, w zależności od tego, którzy wyborcy zostaną lepiej zmotywowani, lub też mniej prawdopodobna opcja, że wśród wyborców, którzy zostają w domu, jest solidna przewaga dla którejś opcji, ale ciężko jest ją zmotywować do oddania głosu.

Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Sebastian

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #17 dnia: 20 Sierpień, 2023, 17:10 »
kiedyś wydawało mi się (naiwność) że świadkowie Jehowy to "potencjalny" elektorat szeroko rozumianej lewicy.

Rozumowanie opierałem na tym, że świadkom Jehowy jest wpajana niechęć do katolicyzmu, stąd trudno byłoby wyobrazić sobie świadka który "popiera Kościół Katolicki".

Tak myślałem będąc już mentalnym odstępcą, ale pozostając formalnie w organizacji.

W tamtych czasach NIE było jeszcze podziału na PiS i na anty-PiS ale funkcjonował podział na środowiska post-pzpr-owiskie zmieszane z postkomunistyczną lewicą "i bezbożnikami" i na środowiska post-solidarnościowe "przychylne Kościołowi"

Teraz zmieniła się scena polityczna bo pojawiła się nowa oś podziału i zmieniło się podejście ludzi do spraw wiary i moralności. Mimo że Pis jest wspierany przez Ojca Belzebuba z Torunia, to znaczna część pisowców to ludzie albo niewierzący albo skłóceni z kościołem (np. rozwodnicy). Wyborcy pisowscy kierują się np. kwestiami socjalnymi (800+, 14emerytura, itp) a niekoniecznie wiarą.

Myślę że gdyby pozwolić wszystkim świadkom Jehowy na głosowanie, to ich głosy rozłożyłyby się podobnie jak głosy reszty społeczeństwa i wynik wyborów nie uległby żadnej istotnej zmianie.

Doprecyzuję że mam na myśli to że skład parlamentu byłby identyczny niezależnie od tego czy świadkowie Jehowy zagłosowali czy nie zagłosowali
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Reskator

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #18 dnia: 20 Sierpień, 2023, 17:35 »
Udział śj w wyborach nic nie zmieni.
Scenariusz jest znany wygra PO lub PIS.
Jedynie co jest pewne to to że PIS gdyby nawet wygrał to już NIE BĘDZIE miał większości w Sejmie.
Podobnie PO nie będzie miało większości w Sejmie.
Wszystko przez Konfederacje która zgarnie 70/80 miejsc w Sejmie.
I jeśli obie partie nie znajdą koalicjantów to mamy powtórzone wybory.
« Ostatnia zmiana: 20 Sierpień, 2023, 18:31 wysłana przez Reskator »


Offline donadams

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Sierpień, 2023, 19:01 »
Oczywiście, że udział świadków Jehowy nic nie zmieni w wynikach tych czy innych wyborów. Taka argumentacja nie ma jednak znaczenia, bo można przykładać ją do innych grup społecznych, a niektórzy nawet przykładają ją do jednostek, mówiąc "mój głos nic nie zmieni"... Jest to prawdą, ale jest to również pewnym brakiem zrozumienia ustroju, w którym żyjemy. Demokracja, ze wszystkimi swoimi wadami, ma szansę działać lepiej, gdy frekwencja wyniesie nie 60% a 80% lub 90%, co niestety nie wydarzy się albo zbyt szybko, albo nigdy.

Jeśli natomiast po wyborach dojdzie do przyspieszonych wyborów, ze względu na brak większościowego rządu, to wydarzy się to z kolejnym zyskiem dla Konfederacji. Stąd też wydaje mi się, że rozumiejąc tą sytuację, ktoś się dogada. Wszakże w aktualnym klimacie rozdawnictwa, zarówno rząd jak i opozycja zbytnio się od siebie nie różnią, a PiS i PO jest do siebie bliżej, niż większości spolaryzowanego społeczeństwa się wydaje. To są partie ubrane w różne skórki, ale silnik jest ten sam, tyle, że wyborcy mają w większości krótką pamięć i pozwalają, by co chwilę budować w ich głowach nowy obraz partii na podstawie haseł, które akurat są wykrzykiwane.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Sebastian

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #20 dnia: 20 Sierpień, 2023, 20:14 »
Demokracja, ze wszystkimi swoimi wadami, ma szansę działać lepiej, gdy frekwencja wyniesie nie 60% a 80% lub 90%, co niestety nie wydarzy się albo zbyt szybko, albo nigdy.
frekwencja powyżej 80% (a tym bardziej powyżej 90%) dotyczy tylko państw autorytarnych, które udają demokrację, a tak naprawdę szykanują opozycję. Tylko tam obywatele idą ze strachu na głosowanie, bo boją się że mogliby być szykanowani za samą nieobecność podczas głosowania.

Wyjątkiem może być uczciwe referendum niepodległościowe, ale jeśli kraj już istnieje i już jest niepodległy i demokratyczny, to o frekwencji powyżej 80% można zapomnieć.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline donadams

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #21 dnia: 21 Sierpień, 2023, 05:22 »
Tak, aktualnie tak to wygląda. Nie zmienia to tego, że twierdzenie, iż "nie pójście jakiejś grupy na wybory niczego nie zmienia" nie prowadzi do niczego dobrego w tzw. demokracji.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Reskator

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #22 dnia: 21 Sierpień, 2023, 07:03 »
[quote author=donadams link=topic=11911.msg252941#msg252941 date=1692550901
Wszakże w aktualnym klimacie rozdawnictwa, zarówno rząd jak i opozycja zbytnio się od siebie nie różnią, a PiS i PO jest do siebie bliżej, niż większości spolaryzowanego społeczeństwa się wydaje.
[/quote]


Czy PIS i PO są do siebie bliżej tak sądzisz?? :) :) :) ;)
Może tylko babciowe w klimacie rozdawnictwa by osiągnąć ten 1% głosów więcej!
Stosunek choćby do UE i Niemiec,Sądów,Konstytucji,wojska,kościoła,NBP i wiele innych-RÓŻNI PO od PIS.
Poza tym te ciągłe okładanie się sierpowymi w sejmie,mediach raczej nie wskazuje na miłość wzajemną.
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpień, 2023, 07:28 wysłana przez Reskator »


Offline Sebastian

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #23 dnia: 21 Sierpień, 2023, 11:55 »
mogę uwierzyć w to, że PiS oraz PO wspólnie zagłosują za 15 emeryturą albo 23 emeryturą

mogę uwierzyć w to, że PiS oraz PO (być może) współpracowały przy "dokonaniu samobójstwa na Andrzeju Lepperze" (są takie przypuszczenia, ale twardych dowodów brak)
mogę uwierzyć w to, że PiS oraz PO wspólnie zagłosują przeciwko Ziobrze lub Kukizowi
ale nie uwierzę że po wyborach powstanie kolejny rząd Morawieckiego w którym Tusk i Kaczyński będą wicepremierami, którzy ze sobą zgodnie współpracują


Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline szymonbudny

  • Pionier
  • Wiadomości: 879
  • Polubień: 681
  • https://unitarianin.wordpress.com
    • https://unitarianin.wordpress.com
Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #24 dnia: 21 Sierpień, 2023, 15:41 »
Dla mnie jednym z istotnych problemów w rządach PiS jest ich antyeuropejskość.
Oni będą zawsze szli na konflikt z Unią Europejską i jej instytucjami. Bo programowo są przeciw EU i tylko dlatego, że jednak w Polsce stosunek do EU jest zdecydowanie pozytywny to się z EU nie wypiszą.

A my jako Polska admininstracyjnie, prawnie, ekonomicznie i militarnie funkcjonujemy w ramach sojuszów EU i NATO. I jeśli będziemy ciągle kłócić się z tymi instytucjami, to nie będzie to korzystne dla nas. Już widać jak otrzymujemy kary finansowe.
Warto spojrzeć na UK jak wiele kłopotów przysporzyło im wyjście z EU.
Dla nas dzisiaj PolExit byłby katastrofą.

W obecnej sytuacji jakakolwiek dojrzała partia prozachodnia jest lepsza niż PiS/Konfederacja.
====

Motywowane chrześcijaństwem zakazywanie uczestnictwa w wyborach w kraju demokratycznym takim jakim jest np. Polska jest moim zdaniem błędem.
Jeśli ktoś uzasadnia to tym, że "jego ojczyzna jest niebie", to dlaczego: kupuje tutaj mieszkanie albo buduje dom? Dlaczego cokolwiek inwestuje w życie tutaj?

Współczesne państwo demokratyczne jest społeczeństwem obywatelskim. Interesujemy się czy na naszym osiedlu zostanie zbudowany plac zabaw? Czy zostanie zbudowana wiata rowerowa? Czy asfalt nie jest dziurawy? Czy jest ścieżka rowerowa, chodnik?
Bierzemy udział w samorządach klasowych, w samorządach osiedlowych, wiejskich, miejskich.
Po to aby w mądrych i odpowiedzialny sposób opiekować się tym miejsce, w którym umieścił nas Bóg abyśmy w nim żyli.

Głosowanie w wyborach parlamentarnych jest uczestnictwem w tym samym tylko na szerszym - ogólnopolskim poziomie.
Jest interesowaniem się i wpływaniem na to jak będziemy żyć my, nasi ukochani, nasi rodzice, nasze dzieci.
Jest praktycznym realizowaniem przykazania miłości bliźniego.

W 19 wieku gdy ŚJ i inne wyznania chrześcijańskie formułowały zasadę bojkotowania życia społeczno politycznego na świecie panowały monarchie i dyktatury. Panował kolonializm.
Oczywiście dzisiaj nie jest idealnie, ale w naszym kręgu kulturowym mamy o wiele wiekszy wpływ na to co robią rządy.
W 19 wieku jako obywatele np. Polski mogliśmy tylko biernie przyglądać się temu co robi władza.
Jakakolwiek poważna zmiana społeczna jak np. emancypacja kobiet wymagała heroicznego poświęcenia, do krwi.
Myslę, że dzisiaj powinniśmy docenić to, że mamy prawo pracy, publiczną służbę zdrowia, publiczne szkolnictwo. Że instytucje państwowe dbaja o nasze bezpieczeństwo i że po prostu interesują się nami.
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpień, 2023, 16:01 wysłana przez szymonbudny »
Wszyscy, którzy wierzą, że Jezus jest Chrystusem, są dziećmi Bożymi. I każdy, kto kocha Ojca, kocha też Jego dzieci. [1J 5:1 PNŚ 2018]


Offline szymonbudny

  • Pionier
  • Wiadomości: 879
  • Polubień: 681
  • https://unitarianin.wordpress.com
    • https://unitarianin.wordpress.com
Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #25 dnia: 21 Sierpień, 2023, 17:07 »
Oczywiście w 19 wieku nie było Polski. Chodziło mi o tereny gdzie obecnie leży Polska.
Wszyscy, którzy wierzą, że Jezus jest Chrystusem, są dziećmi Bożymi. I każdy, kto kocha Ojca, kocha też Jego dzieci. [1J 5:1 PNŚ 2018]


Offline donadams

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #26 dnia: 10 Październik, 2023, 19:03 »
Z okazji zbliżających się wyborów chciałem przypomnieć, że Świadkowie Jehowy mogą głosować i jest to ich osobista decyzja. Jest to wskazane wprost w Pytaniach czytelników ze Strażnicy z 1 stycznia 1999 roku:

"A co można powiedzieć o uczestniczeniu w wyborach? W niektórych krajach demokratycznych nie przystępuje do nich nawet 50 procent uprawnionych. Świadkowie Jehowy nie przeszkadzają innym korzystać z prawa do głosowania, nie prowadzą też żadnej kampanii przeciwko instytucji wyborów. Z szacunkiem współpracują z wybranymi w ten sposób władzami (Rzymian 13:1-7). Jeśli jednak chodzi o oddanie głosu na określonego kandydata, każdy Świadek podejmuje osobistą decyzję zgodną ze swym sumieniem wyszkolonym na podstawie Biblii oraz ze zrozumieniem swej odpowiedzialności przed Bogiem i państwem (Mateusza 22:21; 1 Piotra 3:16). Rozważając tę sprawę, Świadkowie biorą pod uwagę kilka czynników."

"Niektórych może gorszyć, że w czasie wyborów w jakimś kraju jedni Świadkowie udają się do lokali wyborczych, a drudzy nie. Mogą sobie myśleć: „Świadkowie Jehowy są niekonsekwentni”. Ale tacy ludzie powinni pamiętać, że w sprawach sumienia każdy chrześcijanin musi sam podejmować decyzje przed Jehową Bogiem (Rzymian 14:12)."
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline rychtar

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #27 dnia: 10 Październik, 2023, 20:52 »
Z okazji zbliżających się wyborów chciałem przypomnieć, że Świadkowie Jehowy mogą głosować i jest to ich osobista decyzja. Jest to wskazane wprost w Pytaniach czytelników ze Strażnicy z 1 stycznia 1999 roku

Ło panie na standardy Strażnicy to światło już dawno temu mogło zgasnąć i niewykluczone, że już dawno zostało zastąpione nowym światłem. Przecież 24 lata w naukach Świadków Jehowy to większa przepaść niż 100 lat w informatyce :)
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline donadams

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #28 dnia: 10 Październik, 2023, 22:11 »
W czasach gdy pojawił się ten artykuł w gruncie rzeczy było to takim samym kłamstwem jak dzisiaj, ponieważ w tej kwestii nic się nie zmieniło. W zasadzie, patrząc na to po czasie, zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest wytrych stosowany przez organizację, by uniknąć oskarżania o zakazywanie korzystania z podstawowych swobód obywatelskich. Nie widzę innego powodu, dla którego mieliby pisać, że to kwestia sumienia, gdy każdy świadek wie, jaka to jest kwestia sumienia...

Tak czy siak artykuł ten z jakiegoś powodu pozostawia to kwestii sumienia. Oczywiście argumenty tam użyte są tendencyjne i czytane pomiędzy wierszami wskazują na zakaz brania udziału w wyborach, ale jednak padają zdania, które w oczywisty sposób oznaczają przyzwolenie, a nawet karzą unikać oceniania pod tym względem innych.

Ilekroć pokazuje aktywnym świadkom ten artykuł następuje zwarcie w mózgu. W pierwszej chwili próba wyparcia, następnie wytłumaczenia, że to nie dotyczy Polski (czego nie da się obronić), następnie zamilknięcie i próba powrotu do codzienności, w której nie zadaje się niepotrzebnych pytań.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Gostek

Odp: Udział w wyborach a neutralność.
« Odpowiedź #29 dnia: 11 Październik, 2023, 10:27 »
Tak, ja jako już wybudzony ŚJ podczas ostatnich wyborów parlamentarnych zdecydowałem się na udział w wyborach ponownie po ponad 35 letniej przerwie. Zrobiłem to w tajemnicy przed wszystkimi i żeby nie pójść osobiście do lokalu wyborczego, głos oddałem listownie.
Dodam, że dopiero przed paroma tygodniami przyznałem się żonie do tego jakże zabronionego i wielce grzesznego czynu w oczach organizacji.