Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odpowiedź starszej głosicielki na Raport Królewskiej Komisji Australijskiej.  (Przeczytany 1717 razy)

Offline NNN

   Pewnej starszej, wykształconej siostrzyczce  (po studiach, które skończyła w młodości, a później będąc mężatką z dziećmi, związała się ze świadkami J.), okazyjnie pożyczyłem raport Rządowej Królewskiej Komisji Australijskiej pod tytułem"Świadkowie Jehowy - częstotliwość występowania wykorzystywania seksualnego dzieci (CSA) w Australii". Osoba ta raczyła przekazać mi odpowiedź na piśmie, które w dwóch załącznikach zamieszczam poniżej. Proszę o analizę jej odpowiedzi, przemyślane uwagi, oraz bardzo mnie ciekawi fakt, ileż to faktycznie było tych sióstr gwałconych podczas głoszenia od d. do d. Proszę jednocześnie uwzględnić fakt, że ja tej osobie dostarczyłem pismo rządowe, tłumaczenie na polski  poświadczone przez tłumaczkę przysięgłą języka angielskiego, a ta osoba na potwierdzenie swoich słów nie dostarczyła żadnego dowodu. Czy ktoś słyszał o masowych gwałtach kobiet podczas głoszenia? Czy to jest legenda "miejska" świadków? wymyślona może przez ich liderów? Zapraszam do dyskusji.
« Ostatnia zmiana: 03 Marzec, 2023, 19:35 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline Siedemtwarzy

NNN, moje pytanie, jakie nasunęło mi się pierwsze, to czy owe siostry były gwałcone przez współbraci podczas służby, czy też przez osoby do których domostw pukały??


Turbulent_Business

  • Gość
Wiekszych bzdur dawno nie czytalem.

Ostatnio pisalem gdzies komentarz ktory idealnie tu pasuje. Otoz rozmawianie z betonem nie ma zadnego sensu. Ty tracisz czas na badanie sprawy, przeszukujesz dziesiatki zrodel, zeby zdobyc niepodwazalne fakty jasno swiadczace przeciw organizacji, a beton i tak w 20 sekund wymysli odpowiedz po ktorej ty bedziesz chcial wydlubac sobie uszy a beton bedzie dumny, ze dal popalic szatanowi.

Ciekawy jestem co by powiedziala gdyby to dotyczylo jej lub kogos jej bliskiego. Latwo madrkowac z boku...

Gwalty w sluzbie to juz chyba bzdura. Bylby chociaz jeden wywiad w calym internecie...


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
rozmawianie z betonem nie ma zadnego sensu

Ma sens o ile beton sam zadaje pytania, a i to nie zawsze.

Za każdym razem jak widzę podobne wymiany zdań to zakładam, że to odstępca zaczął rozmowę, a druga osoba się broni i później wszyscy są niezadowoleni z przebiegu. Każda ze stron wyobraża sobie tę drugą inaczej niż jest w praktyce i stąd rozczarowania. bo nikt nikogo nie przekonuje. W kwestii skandali Organizacji sens jest udzielać informacji wyłącznie na prośbę. Ile było debat komitetowych na youtube i czy którakolwiek skończyła się czymś konstruktywnym albo odbiegła od schematu?



Turbulent_Business

  • Gość
Ma sens o ile beton sam zadaje pytania, a i to nie zawsze.

Za każdym razem jak widzę podobne wymiany zdań to zakładam, że to odstępca zaczął rozmowę, a druga osoba się broni i później wszyscy są niezadowoleni z przebiegu. Każda ze stron wyobraża sobie tę drugą inaczej niż jest w praktyce i stąd rozczarowania. bo nikt nikogo nie przekonuje.

100% racji. Pisalem o sytuacji w ktorej odstepca wychodzi z inicjatywą. Gdy beton zaczyna sam zadawac pytania to nie jest juz betonem tylko betonem z nasprejowanym znakiem zapytania


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
W życiu nic nie jest pewne, więc hipotetycznie można założyć, że jakiś przypadek gwałtu podczas służby miał miejsce. Ja osobiście o takim przypadku nie słyszałem. Ale biorąc pod uwagę stosunek ludzi do ŚJ, a zwłaszcza w latach 70-90, gdzieś na wsi zabitej dechami, mogę sobie wyobrazić taką sytuację.
Ten list jest jakby potwierdzeniem, że nawet osoby wykształcone są podatne na manipulację i swoje przekonania będą bronić do samego końca. Argumenty przytoczone przez tę siostrę czysto strażnicowe. 
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Estera

Pewnej starszej, wykształconej siostrzyczce (...) 
okazyjnie pożyczyłem raport Rządowej Królewskiej Komisji Australijskiej pod tytułem"Świadkowie Jehowy (...)
Zapraszam do dyskusji.
   Jeden świadkowski beton, przysłał mi linka do oficjalnej strony, jak organizacja rozporządza datkami?
   Zapytałam go w jakim celu mi to przesłał? (bo totalnie mnie zaskoczył)
   Odpowiedział, że słyszał, że mam jakieś wątpliwości co do Niewolnika, że źle nimi rozporządza.
   A ten artykuł dla niego rozwiewa wszelkie wątpliwości i dla mnie też powinien.
   (Informację miał od żony, z którą ten temat poruszyłam w sympatycznej pogawędce)

   Więc trzymając się jego toku myślenia, zapytałam, czy zastanawiał się nad tym z jakich funduszy organizacja płaci odszkodowania dla ofiar pedofili?
   Tu dostałam cały wywód nt., tego co działo się w narodzie izraelskim i o odpowiedzialności zbiorowej.
   A jeśli chodzi o Australię, to jest tylko "burza szatana w szklance wody, żeby namieszać słabym duchowo" >:D

   No i co zrobisz?
   Będziesz z takim dyskutował?
   Nie ma sensu! :'(
   Szkoda wysiłku i czasu.

   A potem mi jeszcze napisał, że on nie zna takich przypadków w swoim, czy pobliskim zborze.
   Więc nie widzi w ogóle problemu, a ode mnie zażądał dowodów.
   Więc zapytałam go, czy tak samo by mówił, gdyby jakiś nadzorca czy pionier jego dziecko zgwałcił?
   A to, że o takich przypadkach nie słyszał, to nie znaczy, że ich nie było :'( :'(
   To za chwilkę pojechał już równo.
   Oskarżając mnie o "picie brudnej i mętnej wody", że nie skupiam się na tym co w organizacji jest dobre.
   Bo nie sypnęłam mu konkretami pedofilskimi z pobliskich zborów.
   Przykład Australii, to żaden dowód.
   A i jeszcze po drodze było usprawiedliwianie pedofili, że tacy to się cichcem mogli wśliznąć do zborów.
   Ale organizacja odpowiednio to załatwia :-[

   No i co?
   Z takim nie pogadasz, na wszystko ma wymówkę.
   Podobnie jest z tą kobietą, z którą Ty NNN-enie rozmawiałeś.
   Jak ktoś jest przekonany, że czarne jest białe, nic nie zrobisz.
   Ja z takimi już przestałam rozmawiać.
   Ale jeśli mi się trafi "szczery beton" ::) to jestem gotowa "do obrony swojej wiary" ;D ;D ;D
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec, 2023, 09:07 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Siedemtwarzy

Mechanizm wyparcia wsrod SJ jest mocno rozbudowany. Wypieraja normalnie wszystko, nie chcąc nawet sprawdzić. Ostatnio kumpel opowiedział o rozmowie z betonową siostrą. Mowi jej ze Morissa wywalili z CK. Na to ona odpowiada, ze ona odstepczych stron nie czyta... wysłał wiec jej screena z odstepczej strony jw.org...


Offline Gostek

 Mowi jej ze Morissa wywalili z CK. Na to ona odpowiada, ze ona odstepczych stron nie czyta... wysłał wiec jej screena z odstepczej strony jw.org...
[/quote]


Dostałem tę samą odpowiedź od dwóch zaprzyjaźnionych(jeszcze) ze mną braci. 😕


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Ja uświadamiam swojego kolegę (nie brata, w sensie, że obydwoje jesteśmy braćmi duchowymi, ale on w zborze, a ja już mentalnie nie). Podczas rozmów, ja podaje mu argumenty, konkretne przykłady i już, już, prawie mam go na widelcu i ......, bo Jehowa to, bo Jehowa tamto i na pewno Jehowa załatwi, rozwiąże, rozliczy, trzeba czekać na... itd, itp... I całą moją argumentację szlak trafia, a mi się już nie chce dalej rozmawiać ???
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec, 2023, 09:42 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
(mtg): Kiedy prowadziłem ośrodki pionierskie opracowując teren odległy danego zboru w którym gościliśmy, raz przydarzył się incydent. Dwie młode dziewczyny lat 18 -19 zostały zaproszone przez mężczyznę do domu.
Opracowując teren zorientowałem się, że tych młodych sióstr nie ma w podążającej grupie, zapytałem czy widzieli Anię, Magdę (imiona zmienione) odpowiedzieli, że pozostały w tamtym domu a minęło sporo czasu, więc z bratem udaliśmy się w stronę tego domu, po kilkakrotnym pukaniu, dobijaniu się otworzył mężczyzna w wieku  50+ zapytałem czy wyszły od pana dwie młode dziewczyny odpowiedział, że tak.
Jednak po chwili usłyszeliśmy dwa głosy kobiece dochodzące z pokoju to była Ania i Magda.
Nastała konsternacja u gospodarza weszliśmy do środka wyszliśmy wszyscy po chwili.
Z relacji dziewcząt usłyszeliśmy, że gospodarz chciał poczęstować ich herbatą a temat chybiał z tematów biblijnych, nie chciał ich wypuścić z domu. Jakie miał zamiary trudno jednoznacznie powiedzieć.
Zawsze przed wyruszeniem do służby kładłem nacisk w grupie aby pod żadnym pozorem nie częstowały się zaproponowanym napojem szczególnie przez gospodarza.
Po tym incydencie zmieniłem styl głoszenia ostatnia para w grupie czekała na zewnątrz na parę, która weszła na daną posesję. Taka przygoda ośrodkowa.     


Offline Aliki

Czy wy nie macie własnego życia?
Jestem prawie cztery lata POMO i na początku mnóstwo czasu i wysiłku wkładałam w próby uświadamiania sj
Teraz w ogóle z nimi nie gadam bo to bez sensu. No chyba że sami do mnie napiszą. Ale po pierwszym głupim  komentarzu ja kończę rozmowę.
Dotarło do mnie, że nie wiem jak długo będę żyła i każdy dzień jest dla mnie, dla mojego własnego szczęścia. Koncentruję się na tym, co mi sprawia frajdę.
A diabłom z Warwick chodzi o to, żeby to życie ludziom odebrać, obojętnie czy są PIMI czy POMO.


Offline LEOLDOTT

Witam .Zgodzę się z moimi przedmówcami. Bardzo ciężko przestawić myślenie radykalnego    świadka. Rozmawiałem z żoną odnośnie usunięcia Morrisa III  z ciała kierowniczego, powiedziała że szukała takiej informacji na JWO ,ale takiej informacji nie znalazła  Ja na to że ,ta informacja została już  usunięta  ze  strony .Oczywiście nie uwierzyła mi ,i ze to wymysły odstępców których słucham .Jakiekolwiek argumentów użyjesz to i tak zindoktrynowany  świadek  wypiera ze swojej  świadomości ,fakt ze coś noże być na rzeczy .


Offline Vog

Czy ja właśnie przeczytałem, że ta kobieta porównuję zgłoszenie gwałtu na dziecku do "mszczenia się" i "wyciągania budów"?
Według mnie to jest bardziej uderzające niż wymysły o rzekomych, masowych gwałtach w służbie.


Offline Sebastian

W życiu nic nie jest pewne, więc hipotetycznie można założyć, że jakiś przypadek gwałtu podczas służby miał miejsce. Ja osobiście o takim przypadku nie słyszałem. Ale biorąc pod uwagę stosunek ludzi do ŚJ, a zwłaszcza w latach 70-90, gdzieś na wsi zabitej dechami, mogę sobie wyobrazić taką sytuację.
Taka przygoda ośrodkowa.
Nawiązując do tych dwóch wypowiedzi powiem, że jeszcze będąc świadkiem Jehowy _kilkanaście_ razy słyszałem o rzekomych "próbach gwałtu", ale po wysłuchaniu szczegółów zazwyczaj okazywało się że wszystko kończyło się _zanim_ kandydat na gwałciciela podjął tę niby próbę gwałtu, a niektóre szczegóły były podobne jak w przypadku opowiadania które zamieścił Nadaszyniak.

Zauważmy że Nadaszyniak wcale NIE twierdzi, że domownikowi "udało się" którąkolwiek z nastolatek upić, a tym bardziej obnażyć lub pozbawić dziewictwa. Jedyne czego jesteśmy pewni, to tego że dwie nastolatki zostały poczęstowane herbatą i że rozmowa nie dotyczyła ściśle tematów zalecanych przez organizację.

Ów 50-latek z nadaszyniakowatego opowiadania mógł planować zgwałcenie ale (co o wiele bardziej prawdopodobne) mógł być zwykłym chamem który planował zadowolić się buraczanymi próbami zawstydzania tychże nastolatek, a celem do którego dążył mogło być np. ujrzenie jak zawstydzona panna czerweni się i spuszcza wzrok na podłogę.

Zalecone przez Nadaszyniaka środki zaradcze są odpowiednie do skali zagrożenia. Faktycznie lepiej "dmuchać na zimne" i nie spożywać niczego co proponuje osoba, która nie zasłużyła na nasze zaufanie.
W tych przypadkach które opowiadano Sebastianowi, próbę _zinterpretowania_ sprawy np. "niestosownego żartu" albo niestosownego "zaproszenia na rozmowę w cztery oczy" (przykładowo domownik proponuje, aby emerytka "poszła sobie" a nastolatka została na dalszą część rozmowy) jako "próby gwałtu" można tłumaczyć zafiksowaniem świadków Jehowy na temat rzekomej wielkiej niemoralności współczesnego świata.
Na zadane wprost pytanie NNN o skalę rzekomego "masowego gwałcenia" kobiet podczas głoszenia od domu do domu trzeba odpowiedzieć negatywnie: takie zjawisko (tzn. nie jakiś jeden pojedynczy gwałt ale rzekoma seria gwałtów) z całą pewnością nigdy w Polsce nie występowało.
Jeśli świadkowie Jehowy płci żeńskiej byliby masowo gwałceni to część z tychże gwałtów skończyłaby się urodzeniem dziecka, część skończyłaby się samobójstwem zgwałconej kobiety, część pobytem zgwałconej kobiety w szpitalu psychiatrycznym. Gdyby zgwałcona kobieta miała męża nie będącego świadkiem Jehowy to jest prawdopodobne, że mąż zgwałconej kobiety dopadłby gwałciciela i np. zamordowałby go albo przynajmniej ciężko pobiłby gwałciciela.
Przy masowej skali zjawiska z całkowitą pewnością coś byśmy o nim wiedzieli (chociażby z relacji zgwałconych kobiet które byłyby posądzane o rozpustę i stawałyby przed komitetami sądowniczymi) i jest niemożliwe, aby takie zjawisko nie zostało dotąd opisane.
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec, 2023, 15:24 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)