Zazebiajace się pokolenie miało uspokoic nastroje dekadę temu. Teraz jest naturalne wyciszanie tematu. Stary chwyt orga. Pojawia się problem, rzucają rozwiazanie, czasami z dupy, nastepnie obserwują jak owieczki oswajają się z tematem. Gdy pierwsza fala przechodzi, robi się ewentualne update, znajdzie się jakiś baranów, co się pozachwycaja tym nowym światłem.
Aktualnie nie idą w żadne nowe rewolucyjne zmiany. Nie ma potrzeby. SJ są już tak splaszczeni intelektualnie i mają tak wycwiczony mechanizm wyparcia, że niewiele trzeba zmieniać. Wystarczy tłumem sterować i dawac im jak najwiecej papki z jw.org. przez dekadę za pomocą filmów, zmniejszyli o 90% potrzebę myślenia. Jak nie czytasz, to oglądając tylko broadcastingi nie bedziesz wyłapywał szczegółów. Najlepiej to widać gdy na forum ktos wrzuca jakies gowno z broadcastingu, a kiedy mówisz o tym sj oni nawet tego nie zauważają...