Myślę, że inspiracją dla wszystkich tkwiących w orgu może być świetny film "Skazany na Shawshank".
Zapewne większość forumowiczów go widziała. Tym którzy nie widzieli napiszę tylko, że film jest o facecie, który niewinnie trafia do więzienia. Dostaje duży wyrok, a jego sytuacja wydaje się być beznadziejna. W zasadzie mógłby się załamać i próbować ze sobą skończyć. On jednak ma nadzieję na lepsze życie. Bierze sprawy w swoje ręce i postanawia uciec z więzienia, ale nie tak na "łapu capu". Nie działa pochopnie. Nie działa pod wpływem impulsu. Planuje. Podejmuje różne działania, aby po pierwsze była to skuteczna ucieczka, a po drugie żeby po niej nie skończył jako bezdomny biedak.
I cały czas działa... oczywiście w ukryciu.
Zakończenia nie zdradzę, ale bardzo mi się spodobało
-------
Osoby w depresji mają zawężony obraz świata. Takie czarne klapki na oczach jak koń. A jak się ma czarne klapki, to po pierwsze widzi się głównie czarny kolor. Po drugie uważa się, że jest tylko jedna droga, jedna ścieżka, bo innych nie widać. Tymczasem w życiu możliwości jest wiele. Potrzebna jest zatem "burza mózgów" z ludźmi, którzy nie mają klapek na oczach i mogą podpowiedzieć inne pomysły na to jak wyjść z bagna.
Kolejna sprawa utrudniająca życie, to brak wiary w siebie...
Teraz budowlańcy, "złote rączki" są bardzo poszukiwani. W zasadzie nie ma opcji żeby byli bezrobotni!
No ale po pierwsze trzeba uwierzyć w siebie i swoje umiejętności. Po drugie... zacząć się ogłaszać... Szukać klientów. Poszukać pomysłów co można zaoferować ludziom.
W innych krajach popularny np. jest "mąż na godziny", czyli facet "złota rączka". Dzwoni się do niego i zleca mu drobne prace - takie których nie zrobił ten prawdziwy mąż, bo nigdy nie ma na to czasu. A to trzeba poluzowane gniazdko przykręcić, a to cieknący kran naprawić, zagipsować lekko uszkodzoną ścianę itd.
Na takie usługi (i prawdziwych fachowców!) jest zapotrzebowanie!
Najprościej zatem wymyślić ogłoszenie przyciągające uwagę. Wymyślić ofertę z małymi zleceniami (np. wbiję gwóźdź w ścianę pod obraz itd.) i podać przystępny cennik za godzinę. W ten sposób zdobywa się klientów do drobnych prac, którzy później mogą chcieć kolejne, większe usługi... i polecać dalej swojego fachowca.
Fach w ręku to skarb!
--------
Na koniec dodam, że fakt iż możemy żyć na tej planecie jest dla nas fuksem!
Skoro już się tu znalazłam, to znaczy, że mogę coś tu zobaczyć, coś zrobić... i to niezależnie od tego jak długo będzie trwało moje życie.
Gdy się zdejmie czarne klapki z oczu, to widać, że świat ma sporo barw, a życie może być fascynujące.
----
Życzę Ci JW sukcesów (na początku nawet małych) w sferze zawodowej, a to może Cię zachęcić do kolejnych działań i dodać otuchy, nadziei i optymizmu.
Zemścij się na JW.ORGu korzystając w życiu zawodowym z umiejętności których u nich nabyłeś. Zacznij pracować dla "światusów"
Teraz na You Tube powstają coraz to nowe kanały "odstępców", którzy swoje szkolenie z przemawiania odbierali... od samego ORGa! I to jest piękne!