Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?  (Przeczytany 38025 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #105 dnia: 16 Październik, 2016, 11:43 »
Za bardzo infantylna i naiwna definicja natchnienia biblijnego ŚJ na Ciebie wpłynęła.

I następny będzie mi zarzucał spuściznę po WTS-ie  >:(. Pisząc o rzekomym natchnieniu biblii kierowałem się 2Tym. 3:16. A nie spuścizną po przebywaniu w WTS-ie. Gorszycielu, Twoja obrona biblii jest wg mnie podobna do powszechnego stwierdzenia, że jak nie masz jednego konkretnego dowodu na potwierdzenie swojej teorii, to zarzuć kogoś tysiącem nieważnych teorii.

Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline accurate

  • Pionier
  • Wiadomości: 577
  • Polubień: 1142
  • Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży..
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #106 dnia: 16 Październik, 2016, 12:27 »
I następny będzie mi zarzucał spuściznę po WTS-ie  >:(. Pisząc o rzekomym natchnieniu biblii kierowałem się 2Tym. 3:16. A nie spuścizną po przebywaniu w WTS-ie. Gorszycielu, Twoja obrona biblii jest wg mnie podobna do powszechnego stwierdzenia, że jak nie masz jednego konkretnego dowodu na potwierdzenie swojej teorii, to zarzuć kogoś tysiącem nieważnych teorii.
Gdy słyszę jak lekko gość pisze o innych że  ktoś jest zmanipulowany przez coś infantylnego , naiwnego - to nawet jeśli to wydaję się prawdziwe, to pisanie tego publicznie świadczy o delikatnie mówiąc braku szacunku do ludzi, a to już na 200% jest właśnie objaw infantylności i naiwności. Bo widać brak kultury , szacunku,  delikatności, wyczucia, smaku itd.. .
Co o takim zachowaniu  osobiście myślę nie mogę szerzej opisać z uwagi na konieczność użycia słów które w słowniku uznawane są za ..............ne . ;)

Do rzeczy.
Czuję to co ty Nemo o mądrościach i "tęgim" rozumie osób  które także na tym forum piszą .
Mają pewną cenną wiedzę i oczytanie ale jak wiadomo to jeszcze nie mądrość - to tylko jakaś wiedza która w wypadku niektórych czasem tylko nadyma jak to mówi Biblia w pewnym fragmencie.

Są niczym   Strażnica czy Kościół Katolicki lub Rabini Żydowscy .
Mają jeden wspólny mianownik -myślą o prostych ludziach jak o plebsie ,amharec,parafianinach itd.... - proszę sprawdzić że to nie są pochlebstwa . To wszystko określenia ludzi poniżające ich godność ludzką jednostek i zbiorowości danej społeczności religijnej .
Ale nawet te zmanipulowane grupy z  punktu widzenia zarówno prawa świeckiego i kodeksów religijnych,mają prawo oczekiwać od tych"tęgich" głów i "świętych osobistości" szacunku i okazywania pokory .
Inaczej określam takich mędrków jako  ......ki na wysokich stołkach >:( >:( >:( >:(

Mędrkują tylko na podstawie manipulacji i przebiegłości w wymyślaniu błędu .

Korzystają perfidnie z zasady ujętej trafnie przez pewnego pisarza angielskiego :

•   Droga człowieka prawdomównego przypomina wyścig kolarski z bielizną z papieru ściernego.
•   Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty.

Terry_Pratchett


o tym chcę szerzej w tym wątku .

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=3525.0

Wiedza to miecz obosieczny podobnie jak literalny nóż lub siekiera.
Może służyć do domowego użytku w celach tylko pożytecznych .
Ale daj to narzędzie wariatowi lub niezrównoważonemu psychicznie. Albo jeszcze gorzej, niech go używa ktoś kto zieje nienawiścią  i chce użyć tych narzędzi wobec bezbronnych i niczego nie spodziewających się ludzi .


« Ostatnia zmiana: 16 Październik, 2016, 13:18 wysłana przez accurate »
Kłamstwo obiegnie cały świat zanim prawda zdąży włożyć buty a ludzie uwierzą we wszystko co odkryli np.amerykańscy naukowcy a mocniej gdy to bedzie łaciną hebrajskim greką ważne żeby brzmiało powaznie


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #107 dnia: 16 Październik, 2016, 14:59 »
I następny będzie mi zarzucał spuściznę po WTS-ie  >:(. Pisząc o rzekomym natchnieniu biblii kierowałem się 2Tym. 3:16. A nie spuścizną po przebywaniu w WTS-ie. Gorszycielu, Twoja obrona biblii jest wg mnie podobna do powszechnego stwierdzenia, że jak nie masz jednego konkretnego dowodu na potwierdzenie swojej teorii, to zarzuć kogoś tysiącem nieważnych teorii.

Nie chce mi się czytać wszystkich postów, tak lenistwo  ;D
Do podkreślonego tekstu:
"Biblia jest jak torturowany człowiek powie Ci wszystko co chcesz" :P

Tyle w temacie, ktoś coś?
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Efezjan

  • Gość
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #108 dnia: 16 Październik, 2016, 15:19 »
  Czy to forum dopuszcza tylko i wyłącznie negatywne wypowiedzi o organizacji, a o KK już nie? To, że rozczarowało mnie Wts nie oznacza, ze stanę się fanką KK, gdyż ten rozczarował mnie najpierw , i to wcale nie mniej niż  "organizacja ". Co to za jednostronność?   Proszę nie zamieniać tego forum w reklamę katolicyzmu

Nemo: Poprawiłem format wiadomości.  :)
Ufoludku, a może nie zrozumiałaś ducha Kościoła - stąd rozczarowanie. Albo nie chciałaś zrozumieć. Tyle. Krytyka może być, o ile jest słuszna, a nie krytyka dla samej krytyki, jak to ma miejsce u świadków Jehowy. Tyle.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #109 dnia: 16 Październik, 2016, 15:20 »
I następny będzie mi zarzucał spuściznę po WTS-ie  >:(. Pisząc o rzekomym natchnieniu biblii kierowałem się 2Tym. 3:16. A nie spuścizną po przebywaniu w WTS-ie. Gorszycielu, Twoja obrona biblii jest wg mnie podobna do powszechnego stwierdzenia, że jak nie masz jednego konkretnego dowodu na potwierdzenie swojej teorii, to zarzuć kogoś tysiącem nieważnych teorii.

Wybacz, ale 2 Tm 3,16 nie mówi o szefie, dyktującym sekretarce co ma napisać. To, że coś jest pożyteczne, jak ten Tuwim czy Brzechwa, nie znaczy, że koniecznie historyczne, jak tego chcecie. Nadto nawet Wikipedia wydziela pogląd ŚJ osobno na definicję natchnienia. Rozumiesz 2 Tm 3,16 wg interpretacji WTSu. Paweł tam mówił tylko, że całe pismo jest natchnione i pożyteczne. Podał do czego pożyteczne, a definicji natchnienia nie rozwinął jak widać. Podał tylko słowo. I nie chodzi mi o to, żeby Ci coś zarzucić. Skoroś się tylko od nich uczył czym natchnienie jest, a potem nic na ten temat nie czytałeś, to skąd możesz mieć inny pogląd. Nie dziwię się, bo niegdyś byłem jak Ty z tym tematem. Więc przepraszam, jeślim Cię uraził.
Jotam też opowiedział w Królewskiej bajkę o cedrze na Libanie. Też zarzucisz, że ten cedr nie mógł mówić?
A z tą nieważnością to trochę tak jest - jeśli nie da się o A powiedzieć, że prawdziwe, ani o B, to lepiej zawiesić osąd w danej sprawie, czyż nie?
gedeon: spauzuj trochę z tą indoktrynacją
« Ostatnia zmiana: 16 Październik, 2016, 17:21 wysłana przez gedeon »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #110 dnia: 16 Październik, 2016, 16:04 »
Już Ci pisałem, że na wierszach Tuwima czy Brzechwy nikt nie opiera czegoś tak decydującego o stylu życia jak wiara, czy jej brak. Także porównanie biblii i wierszy dla dzieci, jest mocno chybione.
 
Rozumiesz 2 Tm 3,16 wg interpretacji WTSu.

No i masz... znowu. Kiedy wreszcie przestanie mi się wmawiać myślenie po WTS-owskiemu. Czy nie rozumiesz, że mi osobiście to się bardzo nie podoba? Ta sekta zrobiła mi tyle złego, że musiałbym być masochistą żeby w jakikolwiek sposób interpretować się z ta destrukcyjną organizacją religijną.

Jotam też opowiedział w Królewskiej bajkę o cedrze na Libanie. Też zarzucisz, że ten cedr nie mógł mówić?

Wiesz co. Jakoś też nie wierzę że Jozue słońce zatrzymał bo mu czasu zabrakło żeby w imieniu swojego żądnego krwi boga wyrżnąć w pień wrogów. Nie wierzę też w gadające płonące krzaki. Ja w ogóle nie wierzę biblii.

Więc przepraszam, jeślim Cię uraził.

W jednym poście wmawiasz mi rzeczy które nie są dla mnie miłe i jednocześnie mnie przepraszasz. Zastanów się nad tym co chcesz napisać.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline ufoludek

Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #111 dnia: 16 Październik, 2016, 16:18 »
Ufoludku, a może nie zrozumiałaś ducha Kościoła - stąd rozczarowanie. Albo nie chciałaś zrozumieć. Tyle. Krytyka może być, o ile jest słuszna, a nie krytyka dla samej krytyki, jak to ma miejsce u świadków Jehowy. Tyle.

Czyli,  wg Ciebie Efezjanie,  jedyna słuszna  droga to KK? ? A Ci, którzy odrzucili katolicyzm lub w ogóle go nie przyjęli, to nie zrozumieli lub nie chcieli zrozumieć ducha Kościoła? Tak samo uważają SJ o swojej religii. Twój argument jest dla mnie zabawny. . Ty, zagorzały Katolik i Świadkowie Jehowy  przypominacie mi polityków, którzy bronią swojej partii.

Nemo: Poprawiłam format wiadomości  :)
« Ostatnia zmiana: 16 Październik, 2016, 16:23 wysłana przez Nemo »
"To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałabym być w pobliżu kiedy to się stanie" ;-)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #112 dnia: 16 Październik, 2016, 17:43 »
Gdy słyszę jak lekko gość pisze o innych że  ktoś jest zmanipulowany przez coś infantylnego , naiwnego - to nawet jeśli to wydaję się prawdziwe, to pisanie tego publicznie świadczy o delikatnie mówiąc braku szacunku do ludzi, a to już na 200% jest właśnie objaw infantylności i naiwności. Bo widać brak kultury , szacunku,  delikatności, wyczucia, smaku itd.. .
Co o takim zachowaniu  osobiście myślę nie mogę szerzej opisać z uwagi na konieczność użycia słów które w słowniku uznawane są za ..............ne . ;)

Lepiej tego ująć, nie było można.  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #113 dnia: 16 Październik, 2016, 17:59 »

   Czasem jak czytam te mądre wywody( nie tylko w tym temacie), mam wrażenie że dorośli ludzie, a zachowują się jak dzieci grające w łapki.
Kto komu mocniej i więcej trzepnie w  łapsko.

Drodzy Mędrkowie, trochę pokory, to że Wam się coś wydaje, wcale nie znaczy, że tak jest naprawdę.
Niby kulturalni ludzie, a tyle pogardy dla drugiej strony, wstydźcie się. W innych miejscach chwalicie się swoim wykształceniem, wiedzą. A gdzie obycie, dobre maniery? Jeśli nie są wrodzone, powinny być choć nabyte.

 Miłego wieczoru życzę. :)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline ufoludek

Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #114 dnia: 16 Październik, 2016, 20:03 »
Na forum nie. Staram się. Mam nadzieję, że to nie forma ewangelizacji? :P

Trzymam za słowo   ;) ;D
"To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałabym być w pobliżu kiedy to się stanie" ;-)


Offline nowa

Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #115 dnia: 16 Październik, 2016, 20:04 »
Czyli,  wg Ciebie Efezjanie,  jedyna słuszna  droga to KK?
Jedyna słuszna Droga, to Pan Jezus Chrystus, nie żadna denominacja  :) - J. 14, 6

Efezjan napisał, że nie wie, gdzie jest prawda...

Pismo mówi, że Prawda jest w Chrystusie - Ef. 4, 21 i J. 14, 6
« Ostatnia zmiana: 16 Październik, 2016, 20:07 wysłana przez nowa »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #116 dnia: 16 Październik, 2016, 20:09 »
Posty nie na temat zostały usunięte.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline ufoludek

Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #117 dnia: 16 Październik, 2016, 20:11 »
Jedyna słuszna Droga, to Pan Jezus Chrystus, nie żadna denominacja  :) - J. 14, 6

Efezjan napisał, że nie wie, gdzie jest prawda...

Pismo mówi, że Prawda jest w Chrystusie - Ef. 4, 21 i J. 14, 6

A dopuszczasz myśl, że każdy może mieć inną Jedyną Słuszną Drogę?
"To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałabym być w pobliżu kiedy to się stanie" ;-)


Blizna

  • Gość
Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #118 dnia: 16 Październik, 2016, 20:12 »
Ten wątek potwierdza tylko słuszność mojej sygnaturki :)
Nie znoszę, gdy ktoś tak jawnie gardzi innymi ludźmi, jak wiele osób udzielających się w tym wątku.



Offline matus

Odp: Spotkaliście sie ze stwierdzeniem, że Świadkowie Jehowy to producenci ateistów?
« Odpowiedź #119 dnia: 16 Październik, 2016, 20:33 »
Fałsz nie przetrwałby ponad 2000 lat.
Jeśli bierzemy pod uwagę czas trwania jako wyznacznik prawdziwości, to co w takim razie z wierzeniami np. starożytnych Egipcjan (~3000 lat), albo tradycyjnym systemem wierzeń w Chinach, czyli od czasów dynastii Shang 1766 p.n.e. do upadku ostatniej dynastii Qing w 1911 roku?
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.