Ja byłem zszokowany poniższym fragmentem o młodszych ŚJ.
Miałem widzę zbyt wyidealizowany obraz młodych ŚJ.
Skoro organizacja tak pisze, to musi być coś na rzeczy.
Wprawdzie nie padają tu wprost słowa o seksie przedmałżeńskim, ale domyślnie tak, "randki lub (...) gorsze rzeczy":
„Niektórzy zaczęli z tego powodu prowadzić podwójne życie. Kiedy przebywają z rodziną albo ze zborem, udają, że zachowują czystość moralną. Ale kiedy korzystają z mediów społecznościowych albo są z rówieśnikami, którzy nie służą Jehowie, zachowują się zupełnie inaczej. Używają wulgarnego języka, noszą nieskromne ubrania, słuchają deprawującej muzyki, nadużywają alkoholu, zażywają narkotyki, potajemnie chodzą na randki lub robią jeszcze gorsze rzeczy. Żyją w kłamstwie – udają przed rodzicami, współwyznawcami i Bogiem” (Strażnica październik 2018 s. 9).