Około roku 140 ciekawie napisał do rzymskiego senatu i cesarza, Justyn Męczennik. Pisał on w obronie ogółu chrześcijan, toteż jego pismo byłoby bezskuteczne gdyby cesarzowi i senatowi opisywał co innego niż było prawdą. Pisząc językiem zrozumiałym dla odbiorcy mówi o zebraniach w dniu słońca, czyli niedzieli.
W dniu zaś zwanym dniem Słońca odbywa się w oznaczonym miejscu zebranie wszystkich nas, zarówno z miast, jak ze wsi. Czyta się wtedy pamiętniki apostolskie lub pisma prorockie, jak długo na to czas pozwala, gdy zaś lektor skończy, przełożony żywym słowem upomina i zachęca do naśladowania tych wzniosłych nauk. Następnie powstajemy z miejsc i modlimy się, po modlitwie zaś następują opisane już poprzednio ceremonie, mianowicie przynosi się chleb oraz wino z wodą, nad którymi przełożony odprawia modły i dziękczynienia, ile tylko może, lud zaś odpowiada mu radosnym "amen" - wreszcie następuje rozdawanie każdemu cząstki pokarmu eucharystycznego; nieobecnym zanoszą go diakoni. Kogo stać na to, a ma dobrą wolę, ofiarowuje datki, jakie chce i może, po czym całą zbiórkę składa się na ręce przełożonego. Ten roztacza opiekę nad sierotami, wdowami, chorymi, lub taż z innego powodu cierpiącymi niedostatek, a także nad więźniami oraz obcymi goszczącymi w gminie; jednym słowem spieszy z pomocą wszystkim potrzebującym. Zgromadzenia zaś nasze odbywają się w dniu Słońca dlatego, że jest to pierwszy dzień, w którym Bóg, przetworzywszy ciemności oraz pramaterię, uczynił świat, a także, ponieważ w tym właśnie dniu zmartwychwstał Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel. Ukrzyżowano Go bowiem w przeddzień dnia Saturna, zaś nazajutrz po owym dniu, czyli w dzień Słońca, ukazał się On apostołom i przekazał im tę właśnie naukę, jaką niniejszym przedłożyliśmy wam do rozważenia. (Apologia I rozdz. 67)
Jest to bardzo mocne świadectwo. Innym świadectwem jest uznawane i szanowane przez Świadków Jehowy wczesnochrześcijańskie pismo z I wieku, zwane Didache. Opisuje ono Wieczerzę Pańską.
W dniu Pańskim, gromadźcie się razem, by łamać chleb i składać dziękczynienie, a wyznawajcie ponadto wasze grzechy, aby ofiara wasza była czysta. Oto bowiem słowa Pana: "Na każdym miejscu i w każdym czasie składać mi będą ofiarę czystą, ponieważ jestem królem wielkim, mówi Pan, a imię moje budzi podziw między narodami" (Didache rozdz. 14)
Jak możemy przeczytać w liście Ignacego z Antiochii który jeszcze za życia apostołów bo od lat 70/80 przewodniczył temu największemu ośrodkowi chrześcijańskiemu po zniszczeniu Jerozolimy, dzień Pański to alternatywa dla cotygodniowego szabatu.
Tak więc nawet ludzie żyjący dawniej w starym porządku rzeczy doszli do nowej nadziei i nie zachowują już szabatu, ale obchodzą dzień Pański, w którym to przez Jezusa Chrystusa i przez śmierć Jego także i nasze życie wzeszło jak słońce.(Do Magnezji 9:1)
Biorąc to wszystko pod uwagę, to jednak Dzieje Apostolskie mogą wspominać łamanie chleba nakazane chrześcijanom. A odbywało się ono pierwszego dnia po szabacie. czyli w niedzielę. Nic natomiast nie wspominają jakoby była to coroczna ceremonia w okresie żydowskiej Paschy.
W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł, który nazajutrz zamierzał odjechać, przemawiał do nich i przedłużył mowę aż do północy. (Dz 20,7)