Dziś jest internetowa strona ale ta też się sama nie zrobi. Filmy pochłaniają mnóstwo zasobów ludzkich i finansowych.
Myślicie, że możliwa jest redukcja tego wszystkiego to prostej strony internetowej bez żadnej grafiki i animacji, gdzie kilku autorów będzie
tworzyć nie stworzone historie? Wątpię.
moim zdaniem, jeśli omawiamy "aspekt ekonomiczny", skutkujący tym, że niewolnik ma coraz mniej funduszy, to analizujemy 3 zjawiska:
1) naturalne wymieranie seniorów, tworzących znaczną część organizacji
2) odchodzenie wybudzonych, którzy dawniej płacili a teraz już nie płacą
3) skutki procesów sądowych za pedofilię
w mojej ocenie i zjawisko (1) i zjawisko (2) raczej NIE spowodują nagłego upadku organizacji, bo gdyby nawet odeszli wszyscy logicznie myślący to z 9 milionów na pewno zostałyby 2 miliony
a te pozostałe 2 miliony to głównie seniorzy, którzy wymierają, ale powoli i zanim umrze milionowy spośrod betonowych wyznawców, to miną minimum kolejne 2 dekady
uwzględniając powyższe, czy dla 9 milionów czy dla 1 miliona, na pewno _opłaca_się_ utrzymywać całą administrację i obsługę strony www
jeśli więc pytasz o hipotetyczną sytuację, w której "nie ma tyle pieniędzy aby utrzymać kwaterę główną", to jest możliwy tylko jeden taki scenariusz: połączenie wielu spraw o odszkodowania w jeden olbrzymi pozew zbiorowy, obejmujący kilka tysięcy poszkodowanych, a następnie wielką przegraną strażnicy.
gdyby amerykański sąd rozpatrzył taki zbiorowy pozew i gdyby nagle z zaskoczenia uznał że towarzystwo strażnica przegrywa i musi np. zapłacić po pięć milionów dolarów odszkodowania dla każdego z trzech tysięcy zgwałconych dzieci (co dałoby łączne odszkodowanie 15 mld usd), to wtedy cały majątek niewolnika znika w jedną noc...
wtedy potrafię sobie wyobrazić blokadę wszystkich hipotek i blokadę wszystkich rachunków bankowych i nagły upadek organizacji
ale jeśli (pominiemy wątek sensacyjnego wielomiliardowego odszkodowania i) mówimy tylko o starzeniu się organizacji i o odchodzeniu wybudzonych, to niewolnik z pewnością przetrwa kolejne sto lat...