Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D  (Przeczytany 4754 razy)

DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #45 dnia: 01 Listopad, 2021, 11:52 »
Nie wiem jak Legion pozyskiwał informacje niejawne objęte klauzulą TS(Tajemnica Spowiedzi) ale ja na ten przykład miałem do nich dostęp, gdyż małżonkiem jestem córki "świadkowojehowowego pastora". Gdy Pan Pastor z Panią Pastorową (nazywam Ich tak bo nie chcą bym ich wołał Mamo, Tato) wyjeżdżali gdzieś na dłużej niż 1 dzień, wtedy dostawaliśmy klucz do opieki nad domem. Robiłem wtedy przeszperki i kopiowałem co się dało (miałem już swój pierwszy aparat cyfrowy, w telefonach jeszcze nie było wtedy takich fajnych aparatów i pojemnych pamięci). Podczas przeszperek pozyskałem swoje pierwsze fotokopie starych książek, np "Milijony". Dzięki mojej grabarskiej (lubię grzebać) naturze zdobywałem np, listy wysłane w sprawie różnych przewinień do NO czy BO. Dowiedziałem się też, że u Świadków nie ma kolegów którym można zaufać. Otóż w dwóch sprawach pokazałem dwóm kolegom co starsi na nich naskrobali i jak chcieli zrobić im koło d. Miało to być tylko dla ich wiedzy, by nie mieli złudzeń gdzie są. Zarzekali się, że nigdy nie wydadzą mnie jako źródła. A jednak. Na szczęście nic im nie dałem do ręki. Później oczywiście wszystkiego się zaparłem, że nie mam z tym wyciekiem nic wspólnego.


Offline Sebastian

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #46 dnia: 01 Listopad, 2021, 12:44 »
okazuje się że nie tylko żona brata starszego ale nawet zięć starszego może mieć dostęp do niezabezpieczonych dokumentów :) rozsądny wydaje się wniosek że także dalsza rodzina może mieć dostęp i różnie może dalej być :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Lovely

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #47 dnia: 01 Listopad, 2021, 13:15 »
Mój tata był starszym i nie widziałam pół dokumentu. O wielu rzeczach natomiast wiedziałam. I jedną rzecz z tego wyniosłam to żeby nigdy przenigdy nie iść do starszych ze swoim problemem i możliwie jak najdłużej ukrywać przed nimi swoje życie w myśl powiedzienia im mniej wiedzą tym lepiej. 
Piszę to, ponieważ wiem, że forum czytają różne osoby i chciałabym ich przestrzec, że starsi mogą Ci nie pomóc, bo nie mają ku temu kompetencji i głównym ich celem jest ochrona organizacji przed stratą dobrego imienia wśród osób ze świata. Czy są zmanipulowani? To pewnie zależy od jednostki. Pewnie niektórzy starsi chcą pomoc osobom, które do nich przychodzą, ale to są wyjątki i mogą być blokowani przez innych starszych w zborze!
Nie miej złudzeń starsi Ci nie pomogą. Nawet jak któryś z nich będzie fajny to grono starszych może ustalić inny plan działania. Jeśli potrzebujesz pomocy napisz tu na forum (nawet do mnie na priv), zgłoś się na policję, do psychologa. A jeśli jesteś w szkole to do pedagoga. Jest mnóstwo osób, które chcą Ci pomóc.

Wysłane z mojego RMX3241 przy użyciu Tapatalka



Offline Sebastian

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #48 dnia: 01 Listopad, 2021, 13:38 »
jeśli ktoś chciałby "szukać pomocy duchowej" u starszego zboru i ta "pomoc duchowa" miałaby dotyczyć tzw. "niemoralności płciowej", to:

1) w przypadku gdy po owej niemoralności związek z osobą z którą zgrzeszyłeś uległ zerwaniu, to najlepiej jest po prostu "zapomnieć" o sprawie, a starszyźnie nie mówić ani słowa

2) w przypadku gdy ty i osoba z którą grzeszyliście planujecie małżeństwo, macie 2 opcje:
2a) milczeć do końca życia na temat owej "niemoralności"
2b) wyznać tę "niemoralność" dopiero _po_ślubie_ i to jakiemuś normalnemu starszemu

oczywiście w pkt 2 lepsza jest opcja 2a
« Ostatnia zmiana: 01 Listopad, 2021, 14:29 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #49 dnia: 01 Listopad, 2021, 14:41 »
jeśli ktoś chciałby "szukać pomocy duchowej" u starszego zboru i ta "pomoc duchowa" miałaby dotyczyć tzw. "niemoralności płciowej", to:

1) w przypadku gdy po owej niemoralności związek z osobą z którą zgrzeszyłeś uległ zerwaniu, to najlepiej jest po prostu "zapomnieć" o sprawie, a starszyźnie nie mówić ani słowa

2) w przypadku gdy ty i osoba z którą grzeszyliście planujecie małżeństwo, macie 2 opcje:
2a) milczeć do końca życia na temat owej "niemoralności"
2b) wyznać tę "niemoralność" dopiero _po_ślubie_ i to jakiemuś normalnemu starszemu

oczywiście w pkt 2 lepsza jest opcja 2a
[/size]

Czy są w zborach jeszcze normalni starsi? Wydaje mi się, że nie i każdy z nich żadnej samowoli nie zrobi jak to miało miejsce jeszcze pod koniec XX wieku. Wówczas byli służbiści ale i zdarzały się normalne, ludzkie osoby i po ludzku podchodzili do grzechów współwyznawców. Gdy studiowałem PŚ to wmawiano mi, że wykluczenie to oznaka miłości oraz wyklucza się wyłącznie w przypadku braku skruchy u osoby grzesznej. Tak wierzyłem do czasu gdy odkryłem tajny podręcznik ,,Paście". A tam sklasyfikowane są grzechy i przypisane kary organizacyjne dla grzeszników.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Sebastian

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #50 dnia: 01 Listopad, 2021, 15:47 »
podzielam Twoje wątpliwości Gandalfie, ale specyfika "szukania pomocy duchowej" polega na tym że grzesznik (wbrew faktom) wierzy że "tak trzeba", bo jak nie wyzna grzechów, to Jehowa obrazi się, strzeli focha a może nawet zabije takiego grzesznika w armagedonie...

dlatego wyżej doradzam opcję 2a (milczeć) ale jak już ktoś koniecznie upiera się że musi działać na własną szkodę i wyznawać grzechy starszyźnie, to niechaj chociaż zminimalizuje straty

minimalizacja strat to po pierwsze: czas (grzechy wyznane po ślubie mogą być potraktowane łagodniej)

minimalizacja strat to po drugie: wsparcie współmałżonka gdyby nawet grzechy nie były potraktowane łagodniej to mamy u swojego boku współmałżonka który nas wspiera, a więc jesteśmy w lepszej sytuacji niż narzeczeni

minimalizacja strat to po trzecie: zabezpieczenie przed rozwalaniem relacji przez starszych (dopóki jesteście narzeczonymi, to jakiś szaleniec może żądać/radzić/itp. "zerwij z nim/zerwij z nią" a przecież współmałżonkom nikt nie udzieli rady "rozwiedźcie się tylko dlatego że mieliście ze sobą seks przed ślubem")

minimalizacja strat to po czwarte: im więcej czasu minie od popełnienia grzechu tym łatwiej psychika grzesznika poradzi sobie z tym, że starszyzna zabiera się do udzielania pomocy duchowej jak kowal do wyrywania bolącego zęba
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Lovely

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #51 dnia: 01 Listopad, 2021, 16:52 »
Polecam mimo wszystko milczeć. Nie warto rujnować sobie samodzielnie życia. Rozmowa ze starszymi nic nie wniesie. Innych argumentów "za" jest kilka.
Jeśli gryzie Cię sumienie możesz udać się do psychologa i wspólnie z nim poradzić sobie z tym. I pamiętaj, że póki nikogo nie krzywdzisz nie robisz nic złego. A dzielenie się miłością to nie jest nic złego.

Wysłane z mojego RMX3241 przy użyciu Tapatalka



Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5163
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #52 dnia: 01 Listopad, 2021, 17:11 »
Wydaje mi się Sebastianie, że obecne pokolenie młodych ludzi nie posiada już takiego przekonania o wpływu grzechu na zbór czy też organizację. I ja także pamiętam wzywanie o ujawnienie grzechu, bo ukryty grzech sprowadzi niezadowolenie Jehowy. Patrząc na młodzież stwierdzam, że mają lepsze i zdrowsze podejście do tej sprawy niż moje pokolenie wchodzące do organizacji. I tak trzymać. Dziś i ja nie szukałbym pomocy u starszych. Rada Lovely jest w 100% słuszna.
« Ostatnia zmiana: 01 Listopad, 2021, 17:13 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Estera

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #53 dnia: 02 Listopad, 2021, 11:17 »
Bardzo chciałbym uchylić rąbka tajemnicy i udostępnić całe te zapiski publicznie, no może bez danych osobowych.
Niestety puki jestem w środku tego bagna, ja, cała moja rodzina to się zwyczajnie boję, że zostanę namierzony,
zwłaszcza gdy napiszę w jaki sposób wszedłem w posiadanie tych informacji.
   Legion.
   Rozumiem Twoją sytuację i szanuję Twoją decyzję.
   A zapytałam, bo też słyszałam o takich sytuacjach, że co bardziej myślący starsi.
   Jak wyszły dyrektywy od ck-istów, żeby zniszczyć dokumentację dotyczącą spraw pedofilskich.
   Niektórzy tego nie zrobili i są w posiadaniu owej oryginalnej dokumentacji.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Ruben

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #54 dnia: 02 Listopad, 2021, 14:56 »
   Legion.

 .........
   To trzeba mieć naprawdę nie po kolei w głowie, żeby aż z takimi szczegółami opisywać zeznania z komitetu sądowniczego.
   To ci starsi, to jacyś nienasyceni zboczeńce, żeby aż tak wnikać !!!!!!!!!!!!
   Dobrze, że jeszcze nie każą demonstrować intymnych ruchów, jakie się wykonywało!
   I jak się przeżywało orgazm !!!
   Nigdy nie miałam komitetu za niemoralność.
   Ale myślę, że nawet jak bym miała, to po takich pytaniach pewnie podziękowałabym za przesłuchanie.
   To jest po prostu seksualnie i intymnie chore.
   .......


A tutaj jeszcze sobie wyobraź, że potrafią takie pytania zadawać nieletniej osobie, lub dziewczynce wykorzystanej seksualnie.....no po prostu ohyda!- dowód na brak mózgu, empatii i jakiejkolwiek pokory ludzkiej  :o


Offline Estera

Odp: Podzielę się swoją historią wykluczenia za niemoralność.. :D
« Odpowiedź #55 dnia: 02 Listopad, 2021, 15:08 »
A tutaj jeszcze sobie wyobraź, że potrafią takie pytania zadawać nieletniej osobie, lub dziewczynce wykorzystanej seksualnie.....
no po prostu ohyda!- dowód na brak mózgu, empatii i jakiejkolwiek pokory ludzkiej
   Dokładnie tak.
   W sądach świeckich nieletnich przesłuchują odpowiednio przygotowani psycholodzy sądowi.
   Żeby nie wystawiać takiej nieletniej osoby na dodatkową traumę.
   A tu starsi, w ogóle do tego nie przygotowani, biorą się za takie specjalistyczne przesłuchania.
   Najczęściej jednak jeszcze wpędzając ofiarę w poczucie winy.
   Śmiało można powiedzieć, że chyba im styki w mózgu na dobre zgrzało.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.