Wiara w autorytety czasami zagraża postrzeganiu:
Lekarz pochylił się nad postacią leżącą bez życia w łóżku. Potem wyprostował się i powiedział: „Przykro mi to mówić, ale pani męża nie ma już wśród nas, moja droga".
Słaby głos protestu doszedł od postaci leżącej bez życia w łóżku: „Nie, ja jeszcze żyję". „Nie odzywaj się", powiedziała kobieta. „Pan doktor wie lepiej od ciebie”.
De Mello
No, przeginasz
Aż zaczynam się Ciebie bać - czytasz w myślach, czy jak ?
Skąd wiesz co myślę i czuję ?
To tylko żarcik, ale prawdziwy - ciężko się z wieloma Twoimi wypowiedziami nie zgadzać
Sorki, źle zacytowałem - to do następnego posta
"Jak to czytałem nie wiedziałem czy płakać, czy się śmiać.
Fragment książki
Schnell W. J. Trzydzieści lat w niewoli ''Strażnicy’'
Do moich byłych "braci ".
A teraz kilka słów do was, z którymi kiedyś byłem związany. Wiem, że tysiące z was tęskni za wolnością, tak jak ja tęskniłem swego czasu. Moje serce współczuje wam w pełni.
Jak możecie uzyskać wolność? Po pierwsze zwróćcie wasze serca do Pana i pozwólcie mu zająć miejsce "Strażnicy ". Nastawcie się na czytanie Słowa Bożego, oby ono zastąpiło Wam książki, broszury i czasopisma "Strażnicy ". Dla uniknięcia pokusy wyrzućcie je nawet z mieszkania. Jest to bowiem owo ciężkie wino Babilonu Towarzystwa Strażnicy. Działają one na świadka, jak widok butelki na pijaka.
Zaprzestańcie waszej bieganiny związanej ze sprzedażą książek i zbierania pieniędzy dla Towarzystwa Strażnicy. W rzeczywistości jest to bowiem czas ukradziony waszemu życiu i Bogu. A wy jeszcze chwalicie się tym w sprawozdaniach.
Więcej czasu poświęcajcie modlitwie do Pana. Nawiążcie społeczność z ludźmi, którzy kochają Pana Jezusa. Miejsce nie gra roli, ale unikajcie bliskości Sal Królestwa. Tam bowiem nie ma społeczności, tam będą was nakłaniali do religii "kupowania i sprzedawania książek ". Starajcie się nie myśleć teokratycznie, uwolnijcie się od organizacyjnego sposobu myślenia. Z chwilą, gdy podejmiecie te kroki, będziecie stopniowo wzrastać i dojrzewać. I wkrótce, drogi Świadku Jehowy, zaczniesz żyć duchem, dążąc do celu wskazanego przez Jezusa Chrystusa, zamiast niemądrze chodzić drogami "Strażnicy ", która nie wie, gdzie ciebie prowadzi.
Co za wolność wówczas nastanie! Nie będziesz więcej zmuszony do wykazywania i chwalenia się tym, co uczyniłeś, do składania sprawozdań słudze (zboru) jednostki, słudze okręgu, ani Wiernemu i Mądremu Słudze w Brooklynie! Nie będziesz za to krytykowany i sądzony przez niego. Będąc sługą twego Pana, będziesz stał lub upadał dla Niego. Nie będziesz śledzony i szpiegowany, ale będziesz chodził w nowości życia.
Nie będziesz więcej ofiarą składaną w rozpalone objęcia Molocha "Strażnicy ". Ale będziesz, jak mówi Paweł Apostoł w liście do Rzymian: "stawiał ciało swoje jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu ". Bądź pewny, że twój Pan wie dobrze, co uczyniłeś, a czego nie uczyniłeś. Nie musisz wypełniać w tym celu raportu dziennego, aby o tym przeczytać później w kolumnach "Strażnicy ".
Będziesz rozwijał umysł Chrystusowy zamiast umysłu teokratycznego religii "Strażnicy ", polegającej na kupowaniu i sprzedawaniu książek. Chrześcijaństwo stanie się w tobie siłą ku dobremu i będziesz chodził wolny, nie będąc nic dłużny nikomu, oprócz miłości, jak pisze Apostoł: "Tym, którzy miłują Pana, wszystkie rzeczy służą do dobrego " i to bez wypełniania sprawozdań.
Co za cudowny dzień nastanie dla ciebie, gdy z ramion twoich opadną łańcuchy "Strażnicy " i staniesz na powrót w szeregach wolnych ludzi!
W. J. Schnell Youngstown, Ohio"
Gedeon, M jak możecie - pomóżcie i scalcie żeby nie było bałaganu