To co tutaj piszecie o antyszczepionkowcach przypomina mi narrację WTSu o odstępcach. Wrzucanie wszystkich do jednego wora, kreowanie wroga i wyśmiewanie lub wręcz atakowanie człowieka, bez podejścia merytorycznego do powodów jego zachowania czy poglądów jakie wyznaje. Najgorsze, że zaczyna to być ogólnoświatowa narracja, z wykorzystaniem dokładnie takich samych technik socjotechniki jakimi posługuje się WTS. Dziel i rządź na sterydach. Nie neguję tutaj istnienia zupełnie odjechanych historii z chipami 5g itp.
Czy jak ktoś normalnie szczepi dzieci preparatami znanymi od lat, na choroby typu WZW czy odra, natomiast co do szczepionek mRNA ma pewne uzasadnione wątpliwości (choćby do efektów długofalowych) to jest antyszczepionkowcem, czy nie? Coraz częściej okazuje się, że jest i to w dodatku szurem, oraz foliarzem.
Opowiem Wam krótką historię (wydarzyła się w rzeczywistości). Był pewien, ponad 90 letni brat X, z masą chorób wieku starczego, praktycznie od miesięcy nie kontaktowy. W czasie pandemii zmarł na niewydolność nerek na które chorował od lat. Jakakolwiek choroba o objawach typowych dla chorób płuc u niego się nie rozwinęła. Niemniej jednak wynik testu miał pozytywny. Ku zdziwieniu rodziny w papierach ma wpisany covid jako przyczynę zgonu. Jak interpretować taką sytuację?
Zapewne w/w brat zalicza się do tych 20000 zmarłych na świecie.
Swoją drogą to 20000 stanowi około 0,2% ilości ŚJ na świecie (20000 z 8500000).
Jeśli chodzi o śmiertelność w Polsce za 2020 rok jest to 1.2% (485000 z około 38000000)
Jeśli chodzi o Niemcy w 2020 jest to 1,11% (980000 z 82282000)
Statystyki całej UE za 2018 rok:
512,6mln mieszkańców, 5,3mln zgonów co stanowi śmiertelność na poziomie 1,0%.
Jak gdzieś się pomyliłem w danych to proszę o poprawienie.
W sumie to bez pełnych statystyk ile było wszystkich zgonów w ubiegłym roku, nie da się ocenić jak to rzeczywiście wyglądało u ŚJ w porównaniu do poprzednich lat. Takie 20000 nic nie mówią, choć pewnie mają wywierać presję na czytających ten list.