(mtg): Ujawnię wobec ogółu tego Forum, że zagłosowałem na ostatnie zapytanie (3). Wiele osób na Forum to przeciwnicy i wrogowie (Ww), również i ja utożsamiam się z ''odstępczuchami''.
Zastanawia mnie, tylko jedna sprawa, bo również doświadczam sam ostracyzmu od członków (Ww).
Jestem tak uważam w lepszej sytuacji od innych ponieważ w rodzinie nie mam takich fanatycznych osób, pisząc tak stwierdzam, że - nikt z rodziny nie należy do sekty oprócz Ukochanej z którą nie prowadzę żadnej ścieżki wojennej na tle wyznania mieszkając pod jednym dachem w taktyce reżimu tej organizacji religijnej czyli mówiąc prosto SEKTY.
O wiele trudniej jest osobą, którzy mają fanatycznego współmałżonka a zarazem wspólny owoc małżeństwa (potomstwo), czy rodzinę będąca ślepo przekonana w doktryny owej fanatycznej sekty.
Odejście w takiej sytuacji to kaskaderski wyczyn , kończący się prawe zawsze fatalnym finałem, tylko co poniektórym udaje się bez szwanku ten czyn bohaterski, ale to tak jakby wygrać milion w totka za pierwszym razem.
Oczywiście, utrata znajomych czy tzw. przyjaciół zborowych to nieuniknione, dlatego wiele tzw. ''cichych przebudzonych'' postanawia grać w tą rosyjską ruletkę kosztem: stresów, lęku i nieprzewidzianym przypadkowym zdemaskowaniem w niektórych przypadkach kończy się taka postawa załamaniem psychicznym a niekiedy samobójstwem.
Bardzo współczuję osobą, które przeżywają taki codzienny traumatyczny stan - jednak mogę napisać - to Ukryci Bohaterowie ( z szacunkiem wobec nich napisałem przez duże ''B'') znoszących te katusze wobec najbliższych, którzy wierzą tak wierzą w nadejście takiej chwili, kiedy z dumą będą mogli jawnie wystąpić z szeregów tej sekty nie ponosząc bolesnych doświadczeń mam na myśli szczególnie małżeństwo z rodziną to różnie się układa ale najistotniejsze to trwały zgodny związek małżeński, który się szanuje darzy pełnym zaufaniem bez utraty szczerej wzajemnej miłości i wzajemnego poświęcenia,wychowując swoje ukochane pociechy.
Kochani wierzcie i trwajcie w oczekiwaniu upragnionej WOLNOŚCI i postępujcie tak jak dyktuje Wasze serce i bieżące ujawniające się wobec WAS okoliczności.
To Forum to jedna ''Życiodajna Oaza – Wolności'' w której pod ukrytym nickiem możecie wyrazić szczerze osobisty: ból oraz skrywany w głębi serca dramat swojego życia, czy wielką radość z przerwania kajanów (Ww) stając się wolnymi uczestnikami dalszej egzystencji.
Wielu toczy globalną walkę którzy opuścili jej szeregi aby ukrócić okrutne działanie tejże podstępnej sekty(Ww), bestialskim postępowaniem wobec TYCH, którzy zaufali czy ufają jej manipulacją - po to, aby przestrzec innych przed drastycznymi konsekwencjami i reżimem ck(Ww), które opiera swoje restrykcje na PRZEKŁADZIE NOWEGO ŚWIATA kłamliwie twierdząc, że to wierny przekład BIBLII czyli Pismo Święte.