kto może chrzcić drugich?

[Fantom]

Roszada w innym wątku umieścił to:
W roku 1940 tak oto udzielano chrztu:

„Kto może udzielić chrztu komuś innemu? Czy wymagane są jakieś posługi  religijne duchownego? Obrzędy duchownego nie są potrzebne. Każdy człowiek, który poświęcił się do spełniania woli Bożej może wystąpić jako udzielający chrztu drugiemu(...) (Consolation 21.02 1940 s.18).

Tak się składa,że kiedyś rozmawiałem z innymi o tym,czy trzeba mieć specjalne kwalifikacje,piastować jakieś stanowisko aby moć chrzcić drugich.
 Moim zdaniem każdy wierzący ma prawo do ochrzczenia innych.Nie znalazłem w biblii żadnej przesłanki, aby ta czynnosć była zarezerwowana dla pewnej grupy osób.Nakaz aby iść i chrzcić został skierowany chyba do wszystkich.
 Czy jest jakieś wewnętrzne prawo w WTS,które wyznacza do tego tylko pewne osoby i okoliczności?
 Dla mnie dziwne jest czekanie z chrztem do zgromadzeń.To tak pod publikę?Takie show?
 Biblia wspomina o spontanicznym chrzcie tych ,ktorzy uwierzyli.
 Jak myślicie ,czy WTS uznałoby chrzest osoby z którą bym prowadził studium i sam ją ochrzcił po zadaniu identycznych 2 pytań do chrztu?Czy taki chrzest byłby ważny?Oczywiście są jeszcze pytania przed chrztem ze starszymi.Tylko,że nie powinno to być warunkiem dopuszczenia do chrztu.Gdybym był cwańszy i również zadał tej osobie te same pytania co starsi,to ciekawe co wtedy by zrobili.Czy mają wytyczne w takich sytuacjach?
 Czy osobiście chcielibyście kogoś ochrzcić?

[Roszada]

W KK właściwie każdy może ochrzcić, ale praktykuje się to tylko przy zagrożeniu życia.

Natomiast w organizacji ŚJ raczej procedury są bardziej sztywne.
Skorowidz ŚJ w haśle Chrzest nie zawiera pytania: "kto może chrzcić, czy ochrzcić".

Sami powiedzcie, kim były osoby chrzczące na stadionach?
Czy to tylko starsi?

[Roszada]

Nawet nie wiedziałem, że były kiedyś prezenty chrzcielne :

*** w85/12 s. 21  ***
W przeszłości niektórzy posuwali się bardzo daleko w dawaniu nowo ochrzczonym kosztownych prezentów i urządzaniu wielkich przyjęć. Chrzest jest okazją do szczerej radości i mogą przyłączyć się do niej inni, ale będzie tu chyba na miejscu słowo przestrogi. Pismo Święte powiada: „Lepszy jest koniec sprawy niż jej początek” (Kazn. 7:8, Biblia warszawska). A chrzest to początek — start do chrześcijańskiego biegu po wybawienie do życia. Świeżo ochrzczeni nie mają jeszcze za sobą długich doświadczeń w wiernej służbie. Po cóż więc bezpodstawnie wpajać im poczucie wielkiej ważności (Zobacz też List 1 do Tymoteusza 3:6).

[Roszada]

Czy jest jakieś wewnętrzne prawo w WTS,które wyznacza do tego tylko pewne osoby i okoliczności?

Próbowałem znaleźć coś więcej ale nic nie znalazłem poprzez ang. skorowidze od 1930 r.

Może Liberal coś znajdzie?
Nie wiem jaką ang. frazę trzeba by wpisać: kto może chrzcić.

[Roszada]

Piszą:

*** w90 1.12 s. 24 Jak Jehowa zapewnia powodzenie swemu dziełu ***
Prócz tego nasi kaznodzieje nigdzie na świecie nie pobierają opłaty za udzielenie ślubu bądź chrztu ani za przeprowadzenie pogrzebu.

Ale kaznodziejami są wszyscy Śj, a nie tylko starsi, co?

No i starsi zatwierdzają:

*** km 5/93 s. 5 ***
(Podczas omawiania pytań warto podać kilka wskazówek co do stosownego, przyzwoitego stroju kąpielowego). Kandydaci, którzy zostaną zatwierdzeni przez starszych, podczas zgromadzenia nie muszą się już nigdzie zapisywać.

[Fantom]

Na zgromadeniach chrzczą wyznaczone osoby.Zazwyczaj osoba,która chrzci na stadionie nie zna osoby chrzczonej.Czy biblia podaje przykłady,że osoba chcąca zostać ochrzczona musiała zostac zatwierdzona przez jakieś grono?Raczej nie.Tak jak pisałem chrzest był spontaniczny.Ktoś uwierzył i chciał zostac ochrzczony w miarę jak najszybciej.
 Przykładowo:jest prowadzone studium .Po pewnym czasie osoba mówi,że chce sie ochrzcić.Dlaczego osoba prowadząca studium nie może tego zrobić?Też może zadac te same pytania,a potem tylko zgłosic braciom starszym,że taka i taka osoba została właśnie ochrzczona.Przecież jak ktoś studiuje na poważnie to chodzi na zebrania i zazwyczaj wcześniej jest nieochrzczonym głosicielem.Zatem dla zboru nie byłoby to zaskoczeniem,że została taka osoba ochrzczona przez osobe prowadzącą z nią studium.A może jednak może to zrobić,skoro nie ma żadnych wewnętrznych zakazów?
 Może Liberał coś będzie wiedział.Jak bracia starsi by do tego podeszli i czy są jakieś wytyczne w tej sprawie przez WTS?
 Szukałem kiedyś jakiejś wzmianki na ten temat,ale literatura milczy lub mi nie udało sie tego znaleźć.
 

[dawid]

Roszado, napisałeś, że "w KK właściwie każdy może ochrzcić, ale praktykuje się to tylko przy zagrożeniu życia" Rozbawiłeś mnie tym stwierdzeniem, bo zaraz przypominały mi się słynne słowa Henry'ego Forda, który kiedyś oznajmił, że Amerykanin może mieć każdy kolor samochodu, pod warunkiem, że jest to kolor czarny. Wiadomo, że KK wprowadził niebiblijny chrzest niemowląt, by tym sposobem jak najszybciej 'produkować' nowych wyznawców, nie dając im przy tym jakichkolwiek szans na świadomy wybór.

[Roszada]

Roszado, napisałeś, że "w KK właściwie każdy może ochrzcić, ale praktykuje się to tylko przy zagrożeniu życia" Rozbawiłeś mnie tym stwierdzeniem,

A mnie nie rozbawiło to twoje stwierdzenie, gdyż sam znam i znałem osoby, które chrzciły czy umierające dzieci w szpitalu czy podczas wojny osoby dorosłe.

Nie wiem czy "zagrożenie życia" może "rozbawić".

[Roszada]

Wiadomo, że KK wprowadził niebiblijny chrzest niemowląt, by tym sposobem jak najszybciej 'produkować' nowych wyznawców, nie dając im przy tym jakichkolwiek szans na świadomy wybór.

A masz w Biblii stwierdzenie "niebiblijny chrzest niemowląt".
Zresztą widzę musisz szpilę wbijać w KK tak jak Ariel, a forum jest o ŚJ, a nie o KK.
Ja tu nie występuję jako obrońca KK a jako znający trochę więcej doktrynę ŚJ niż ty.
Jak chcesz mnie widzieć jako obrońcę KK to zapraszam do mojej książki "W obronie wiary":

http://www.piotrandryszczak.pl/w_obronie_wiary.html

Jak ją obalisz w całości to wstąpię do twej sekty czy prywaciarskiej wiary.
A jak cię tylko chrzest interesuje to proszę bardzo:

http://www.piotrandryszczak.pl/36.html

To tak na marginesie, bo nie przyszedłem tu nauczać katolicyzmu.

[dawid]

Tu znowu przypomina mi się anegdota o pewnym Żydzie, którego zbójcy napadli w lesie i ciężko poturbowali. Gdy w końcu przyczłapał do domu, jego sąsiad odezwał się ze współczuciem:
- Ojej, widzę Mosze, że ktoś pobił cię w lesie!
- A jaki tam las, parę drzew! - odparł poszkodowany.

[Roszada]

Masz racje i Żydów chrzczono.

[dawid]

Żaden z Moderatorów tego forum nie zastrzegł, że krytyczne uwagi można adresować wyłącznie pod adresem ŚJ, a już pod adresem KK jest to zabronione. Poza tym, jeśli to forum dotyczy byłych, obecnych i przyszłych ŚJ, to Ciebie w ogóle nie powinno tu być. 

[Roszada]

Żaden z Moderatorów tego forum nie zastrzegł, że krytyczne uwagi można adresować wyłącznie pod adresem ŚJ, a już pod adresem KK jest to zabronione. Poza tym, jeśli to forum dotyczy byłych, obecnych i przyszłych ŚJ, to Ciebie w ogóle nie powinno tu być.

Ja jestem niedoszłym ŚJ.
Dlaczego nie zostałem Świadkiem Jehowy?
http://www.piotrandryszczak.pl/armagedon_w_1975_dodatek_3.html

A o KK jest osobny dział.

A chcesz się mnie pozbyć?
Chętnie odejdę gdy się kilka osób takich jak ty zbierze i powie, po co nam tu Roszada niech idzie se skąd przyszedł.
Myślisz, że ja nie mam nic innego do roboty tylko pisać na forum.
Człowieku czekają na mnie Strażnice z lat 1879-2015.

Zresztą tamto forum się o mnie upomina.

[Roszada]

Poza tym, jeśli to forum dotyczy byłych, obecnych i przyszłych ŚJ, to Ciebie w ogóle nie powinno tu być.

Zresztą mógłbyś mnie stąd wyrzucać, gdybym ci zwracał głowę propagandą katolicką, ale mi się nawet nie chce ciebie nawracać. Po co mi taka osoba jak ty w KK?

[dawid]

A teraz do Ciebie, Mario. Dlaczego pozwoliliście na to, by to forum zostało zdominowane przez Roszadę (ponad 2000 wpisów) skoro jego status nie odpowiada ramom nakreślonym przez założycieli tego forum? Zapewne większość z nas już dawno temu wypisało się z tej skompromitowanej Instytucji, reprezentowanej przez Roszadę, i nie zamierza do niej nigdy wracać.