-wróć do Jehowy Storczyk, on cię kocha, usłyszałam w słuchawce telefonu od znajomej siostry
-jakoś będąc w organizacji tego nie odczuwałam,
teraz mam się lepiej i nie zamierzam tego zmieniać, odpowiedziałam .
Telefon miałam z tydzień temu, a do dziś czuję niesmak
po tej rozmowie.
Oni raportują nieczynnych ?
Co to ma być.
A to nie jest ta zorganizowana akcja z przeglądem nieczynnych?
Zapowiadany dywanowy nalot miłości. Do głębokich rezerw sięgają.
Wierzgnięcie miłości mnie także dosięgło. Proponuje nie rozpamiętywać. Ot, ktoś przedłużył sobie status głosiciela.
***
Jadwinia - zgodnie z zaleceniami ze sprawozdania CK nr 10/2021 uporczywie i bezwzględnie wykorzystywała pandemię.
W takcie jej trwania czterokrotnie nauczyła się pisać i czytać. Ale nie poprzestała na tym. Nadal ulepsza swojej umiejętności.
Jak zdołała tyle osiągnąć?
Najsamprzód pisała list, potem robiła jego zdjęcie tabletem i na nowo spisywała z tabletu, żeby ponownie nauczyć się czytać i pisać. Cały proces cierpliwie i wytrwale powtarzała.
W ten sposób spędziła w służbie rekordową ilość godzin oraz poprawiła nieco swój charakter pisma.
Jak się pisze „zbórka”? - Jadwinia przepytywała się wytrwale i ze zmarszczonym czołem przypominała sobie zaklęte rewiry ortografii.
Przez „ó”, bo wymienia się na „zbory” - podpowiadał roztropny niewolnik w jej głowie.
- Jak dobrze pójdzie, to dubeltowe kwantum pioniera specjalnego pyknę w dwa tygodnie! Wszystkie zborowe sis* będą mi po bratersku zazdraszczać! - ekscytowała się, gaworząc do siebie i szczebiocąc.
Ścienny zegar z logo JW kręcił brawurowe piruety.
* Samowolne zapożyczenie - jakże wdzięcznego określenia od Trinity.