Światusie, przecież oni byli w stanie kiedyś zaakceptować to, że są prawdziwym Kościołem Katolickim a Jezus ich prawdziwym papieżem.
Towarzystwo Strażnica, przynajmniej 2 razy, chciało jakby zawłaszczyć sobie określenie „kościół katolicki” dla swoich pomazańców. Użyto tego samego zdania, raz za czasów Russella, a drugi za Rutherforda:
„
Wyraz katolicki, znaczy powszechny, i nie stosuje się do żadnego kościoła, z wyjątkiem »Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebie« (List do Żydów 12:23)” (Stworzenie czyli historja biblijna w obrazach 1914 s. 93).
„Wyraz katolicki, znaczy powszechny, i nie stosuje się do żadnego kościoła, z wyjątkiem »Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebie« (List do Żydów 12:23)” (Złoty Wiek 15.03 1929 s. 95).
Jezus miał być ich „rzeczywistym papieżem”:
„Bo jest Panem panów i Królem królów. – Ma całą sytuacyę w doskonałej kontroli –
jest rzeczywistym papieżem [ang. real Pope]. – 1 Tym. 6:15; Obj. 19:16” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 321-322).
To o ileś łatwiej przywrócić modły do tego papieża...