A to ciekawe. Stąd wniosek, że JotWuORG to organizacja Boża skoro już w 1997 roku pisała o wystrzeganie się mającego powstać w 2004 Facebooka.
Sorki przesadziłem o 2 lata:
*** km 11/99 ss. 3-4 ak. 9-11 Korzystając z Internetu, pamiętaj o niebezpieczeństwach! ***
Jeżeli korzystasz z Internetu, to z uwagi na te zagrożenia zadaj sobie pytania: „Do czego go używam? Czy istnieje niebezpieczeństwo, że sposób korzystania z niego zagrozi mojemu zdrowiu duchowemu? A może to zaszkodzi drugim?”
Internetowe strony „Świadków Jehowy”. Pomyśl na przykład o stronach tworzonych przez osoby podające się za Świadków Jehowy.
Zapraszają cię do odwiedzenia ich stron, abyś się zapoznał z doświadczeniami nadesłanymi przez innych rzekomych Świadków. Zachęcają cię do podzielenia się przemyśleniami i poglądami na temat literatury Towarzystwa. Niektórzy polecają jakieś wstępy do wykorzystania w służbie polowej. Strony takie proponują przyłączenie się do kanału IRC. Prowadzi się wtedy rozmowy na żywo podobnie jak przez telefon. Często odsyłają cię do innych stron, na których możesz bezpośrednio kontaktować się ze Świadkami Jehowy z całego świata. Ale czy masz absolutną pewność, że tych informacji nie zamieścili odstępcy?
Utrzymywanie kontaktów przez Internet może nie zgadzać się z zaleceniem podanym w Liście do Efezjan 5:15-17. Apostoł Paweł napisał: „Baczcie (...) pilnie, żebyście nie postępowali jak niemądrzy, ale jak mądrzy, wykupując sobie dogodny czas, ponieważ dni są złe. Dlatego już nie stawajcie się nierozsądni, lecz stale sobie uświadamiajcie, co jest wolą Jehowy”.
W 1997 r. pisali o swojej stronie:
*** km 11/97 s. 2 Dobra nowina w Internecie ***
Dobra nowina w Internecie
W obecnej erze techniki niektórzy ludzie czerpią wiadomości ze źródeł elektronicznych, między innymi z Internetu. Dlatego Towarzystwo zamieściło w Internecie rzetelne informacje na temat wierzeń i działalności Świadków Jehowy.
Nasz adres sieciowy to
http://www.watchtower.org. Można pod nim znaleźć wybrane traktaty i broszury oraz artykuły ze Strażnicy i Przebudźcie się! w języku angielskim, chińskim (uproszczonym), hiszpańskim, niemieckim, rosyjskim i innych. Są to publikacje dostępne w zborach i używane w służbie kaznodziejskiej. Nasza strona internetowa ma na celu udostępnianie informacji w wersji elektronicznej, a nie ogłaszanie nowych wydawnictw. Nie ma potrzeby, żeby ktoś samodzielnie przygotowywał materiały o działalności lub wierzeniach Świadków Jehowy i zamieszczał je w Internecie. Na naszej oficjalnej stronie internetowej podano wiarogodne wiadomości dostępne dla każdego.
Chociaż na owej stronie w Internecie nie ma elektronicznej skrzynki pocztowej (E-mail), widnieją tam adresy biur oddziałów na całym świecie. Chętni mogą więc listownie poprosić o dodatkowe informacje lub osobistą pomoc Świadków mieszkających w pobliżu. Nie wahaj się podawać internetowego adresu Towarzystwa każdemu, kto chciałby właśnie w taki sposób rozpocząć poznawanie prawd biblijnych.
Ten 1999 r. to była reakcja na rok 1997. Wtedy ludziska do netu zaglądali więc trzeba było ich ostrzec.