Tak owszem jednakże w sytuacji przegranej przegrany może ponieść koszty drugiej strony
WTS startując z pozwem te koszty ryzykuje podobnie Alek podejmując walkę
Nic nie ryzykuje, nie sądzę, że WTS tego sobie bardzo dobrze nie przemyślał.
Opracowali swoją strategię walki, z całym swoim sztabem wolontariackich prawników.
Cztery lata szukali haka i zapewne zrobili dobrą orientację, żeby dokuczyć Detektorowi.
Liczą na wygraną, bo też pozew został tak skonstruowany, by dla pozwanego
- czyli Alka - znacząco podnieść koszty.
Ale moralnie, to bardzo źle o nich świadczy
I pokazuje prawdziwą, tę bardzo drapieżną twarz towarzystwa strażnica.
Bo jeśli nawet trzeba będzie wykasować film z You Tube, to nic nie zmieni prawdy tam zawartej.
Ponieważ nie jest żadną tajemnicą, że starsi powołują się na rzekomą tajemnicę spowiedzi jak księża, chociaż i tak tajemnica nie jest zachowana.
Do wielu swoich kłamstw dopisali jeszcze następne.
Czyjeś ego naprawdę się mocno napompowało.
Skoro Selters zostało w to zaangażowane.
Wyszło na światło dzienne, że z takiego komitetu i tak zostaje sporządzona odpowiednia notatka.
I trafia w przepastne archiwa domów betel na całym świecie.
Mają swoje procedury i są wściekli, że wiele rzeczy wychodzi na światło dzienne.
A i jeszcze żądane roszczenie, nie musi być przysądzone w takiej wysokości, jak oni sobie tego żądają.
Sąd może to zupełnie inaczej wycenić.
Bo jeszcze jakieś dowody chyba muszą przedstawić.
Że straty moralne tyle wyniosły
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.
Dobrze powiedziane.
Już tak są poirytowani, że nie potrafią już tylko śmiać się i ignorować.
Wytoczyli swoje działa na wojnę.