No,Janeczek przesadziłeś z tą twoją wizją, jak to jest obecnie w Niemczech, bo pisząc takie rzeczy,
,, twój cytat - system niemiecki nas nie broni ale tak jak WTS oczekuje śmierci światka Jehowy, trzeba kłamać bo nie pomogą korpo jest legalna u szwaba i wszystkie procedury,,
Widać, że ogólnie o Niemczech i ludziach tam mieszkających g... no, wiesz.
A propos stosunków państwo niemieckie a niemieccy ŚJ. To jeszcze do niedawna organizacja, chyba przed trzema laty została uznana przez państwo niemieckie jako organizacja religijna, bo wcześniej był uznana jako stowarzyszenie, czyli status prawny miała, podoby jak jakiś klub sportowy albo koło gospodyń wiejskich w Polsce. Batalia Strażnica trwała jakieś dobre 10 lat zanim państwo niemieckie uznało WTS jako oficjalną wspólnotę religijną. Musiały ją zatwierdzić wszystkie Kraje związkowe w Niemczech. Na końcu, chyba przed trzema latami jako ostatnia uczyniła to NRW żyli Północna Nadrenia-Westfalia. Batalia o to była bardzo długa i uczyniono to w końcu pod naciskiem Strasburga. Niemcy były ostatnim krajem we wspólnrj Europie gdzie ŚJ nie byli zarejestrowani i uznani za religię.