Szczęście to wybór. A życie to sztuka wyborów.
Wszystko zaczyna się w głowie.
Jest dokładnie tak, jak przedstawia ta ilustracja.
Będąc gorliwym śj, czułam się szczęśliwa z dobrze spełnionego obowiązku wobec Boga.
Dawało mi to poczucie jakieś satysfakcji, że należę do rodu wybrańców.
Na dziś wybrałam inną drogę.
Nie chcę być śj, po tym jak odkryłam, z czym się ta organizacja wiąże i co sobą reprezentuje po dokładniejszym przyjrzeniu.
Nie ma to nic wspólnego z wybawieniem od Boga.
I ze szczęściem to trochę jest tak.
Jeśli ktoś nie umie cieszyć się z małych rzeczy, to i duże go na dłużej nie zadowolą.
Szczęście to stan ducha.