Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Badania psychiatryczne ŚJ i exŚJ  (Przeczytany 3532 razy)

Offline Storczyk

Odp: Badania psychiatryczne ŚJ i exŚJ
« Odpowiedź #15 dnia: 08 Październik, 2019, 16:19 »
To. "Coś" to akceptacja i miłość .
Czym sekta bombarduje, a czego brak w domu rodzinnym!


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Badania psychiatryczne ŚJ i exŚJ
« Odpowiedź #16 dnia: 08 Październik, 2019, 21:46 »
   Ja nikogo nie winię, każdy tam był bo mniej lub bardziej chciał, coś go tam myziało, podobało mu się, a o gustach się nie dyskutuje.  ;D

 Gdy będziesz jechał samochodem i rozwalisz się na drzewie, kogo będziesz winił? Drzewo, że akurat tam wyrosło, samochód , że nie zrobił odpowiednio wcześnie uniku? HA? ;D
Winienie wszystkich w koło to nie jest sposób na powstanie z kolan. Trzeba sobie uświadomić, że ...to ja byłem / jestem bohaterem tego dramatu, cała reszta też miała wpływ, ale to ja gram pierwsze skrzypce.
A ta świadomość, to milowy krok. Mówienie w kółko jak to mnie skrzywdzili to jak startowanie z piskiem opon na lodzie.

Wyjście stamtąd, to jak wyjście z nałogu, jeśli ktoś sobie sam nie radzi nich sięgnie po pomoc, czyli idzie do poradni leczenia współuzależnień.  A czekać na doktoraty na temat...zdrowia psychicznego ex śj...to jak czekać na armagedon. Bydzie albo nie bydzie.  ;D

Wiem  , ze nie  obwiniasz  ...    Piszesz  o odpowiedzialnosci   za  swoje  wlasne  czyny .  Tak to przynajmniej  rozumiem .
Jak  najbardziej  sie z tym  zgadzam .
Chcialem tylko  zwrocic  uwage  ,  ze nie zawsze  jestesmy w  stanie  przewidziec  skutki  swoich  decyzji  .  To nie zwalnia nas  od odpowiedzialnosci  ,  ale   uswiadomienie  sobie tego faktu   moze nas  ustrzec   przed zbyt  surowa ocena  siebie i innych .
Jak juz  wczesniej  pisalem  , problem dotyczy nie tylko   SJ  i ex-SJ  .   Dotyczy to  wszelkich  ugrupowan  totalitarnych   bo one  najpierw  dominuja  a  nastepnie  niszcza  psychike  swych  "podopiecznych"  . 

Prof. Tadeusz  Bartos  , byly  zakonnik  napisal  ksiazke  "Mnich"  , w ktorej  opisuje  swoje  doswiadczenia z taka  totalitarna  organizacja .   
Tutaj  krotki  wywiad z nim  :
Zdumiewajace  jak podobne  sa jego  doswiadczenia  jako  dominikanina   z   doswiadczeniami  SJ  .
 Jutro  (9.10)  , Bartos  bedzie na  prezentacji  swojej  ksiazki  w  berlinskiej  ksiegarni  Buchbund .
Bedzie  rozmawial  z dziennikarka Ewa Wanat  i wezmie udzial  w dyskusji  .  Mam zamiar tam  byc   i moze uda mi  sie z nim  porozmawiac .   Napisze  wiecej   w czwartek .   Pzdr.



Offline matowa

Odp: Badania psychiatryczne ŚJ i exŚJ
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Październik, 2019, 11:30 »
Wiem  , ze nie  obwiniasz  ...    Piszesz  o odpowiedzialnosci   za  swoje  wlasne  czyny .  Tak to przynajmniej  rozumiem .
Jak  najbardziej  sie z tym  zgadzam .
Chcialem tylko  zwrocic  uwage  ,  ze nie zawsze  jestesmy w  stanie  przewidziec  skutki  swoich  decyzji  .  To nie zwalnia nas  od odpowiedzialnosci  ,  ale   uswiadomienie  sobie tego faktu   moze nas  ustrzec   przed zbyt  surowa ocena  siebie i innych .
Jak juz  wczesniej  pisalem  , problem dotyczy nie tylko   SJ  i ex-SJ  .   Dotyczy to  wszelkich  ugrupowan  totalitarnych   bo one  najpierw  dominuja  a  nastepnie  niszcza  psychike  swych  "podopiecznych"  . 

Prof. Tadeusz  Bartos  , byly  zakonnik  napisal  ksiazke  "Mnich"  , w ktorej  opisuje  swoje  doswiadczenia z taka  totalitarna  organizacja .   
Tutaj  krotki  wywiad z nim  :
Zdumiewajace  jak podobne  sa jego  doswiadczenia  jako  dominikanina   z   doswiadczeniami  SJ  .
 Jutro  (9.10)  , Bartos  bedzie na  prezentacji  swojej  ksiazki  w  berlinskiej  ksiegarni  Buchbund .
Bedzie  rozmawial  z dziennikarka Ewa Wanat  i wezmie udzial  w dyskusji  .  Mam zamiar tam  byc   i moze uda mi  sie z nim  porozmawiac .   Napisze  wiecej   w czwartek .   Pzdr.


Wow! Czekam na informację. Może to być materiał na osobny wątek.
Co Ciekawe, Pan ten mówi o tym, że jak ktoś wejdzie w jakąs rolę, jest np. tak bardzo księdzem i nikim innym. I to jest idealne porównanie do ŚJ, są takie osoby, że każdy inny temat jest be, każda gra jest biblijna itp. Ja nie mogłabym w życiu mieć tak mało zainteresowań i tak mało do powiedzenia :O
Napis z butelki wina mówi:
"Koty nie chodzą na spacery, żeby gdzieś dojść, a żeby odkrywać."
Nie jestem niczyim krytykiem, ale do nikogo nie należę.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Badania psychiatryczne ŚJ i exŚJ
« Odpowiedź #18 dnia: 11 Październik, 2019, 17:41 »
Moi drodzy. Psychologiem skomczyłem. Moi drodzy. Sobie zrobiłem i se przegladałem. Moi drodzy. Właśnie? Zastanówmy się nad całą komstrukjom. Moi drodzy, tego świata końca nie widać.
Moi drodzy!
Kto dał doktorat doktórkowi? Co to jest? Czy są jacyś inteligentni ludzie?
Moi drodzy, czy jest tu jakiś konkret? Moi drodzy, ŚJ też chorują. Moi drodzy, nawet na uniwersytetach uczą, że ŚJ nie są sektą na chwilę obecną. Moi drodzy, katolicyzm i chrześcijaństwo było sektą na początku. Moi drodzy. Mam za to 5,0 na świadectwie.
Od ok 7 minuty widać już poziom emocjonalny. Czyli, moi drodzy, wiadomo z kim mamy do czynienia. Chłopak się zapala. Widać sponsoring na odległość, moi drodzy.
Jutro idę na zmianę płci. Nie wiem tylko jeszcze na jaką. Kogo mam przeprosić za tę zmianę, moi drodzy? Może to doktór mnie przeprosi za ponad 1000 lat okupacji. Moi drodzy, jak doktór sobie chce sprzedawać na innych filmikach latawca z lotnikiem, to niech idzie na odpust pod kościół. Znów permanentnie wmawiamy boskość Jezusa.
Dalej nie ma konkretu (moi drodzy). Czyli, czy ŚJ chorują na jakieś depresje bardziej niż rzymscy katolicy polskiego pochodzenia? Pomijam już definiowanie depresji, bo to było w innym dziale i utkwiło, moi drodzy.

A teraz najciekawsze. Czemu inne filmiki z tej stajni zostały wywalone, a ten nie, moi drodzy?
I dalej przez cały film nie został podany ani jeden dowód, który by pokazywał prawdę. Dlaczego? Doktór badań nie umie zrobić?

Jak ktoś był w g...., to podpowiem, ze przez uszy się wlewa. Nie sięga wyżej to g.... niż brwi. Ale jak ktoś trzepał za mocno głową to mu się g.... po mózgu rozlało.

I co, moi drodzy? Jak doktór naprawi swój błąd?

Hmmm. Będziecie mi kiedyś wszyscy podatek płacić, w ramach rekompensaty za oglądanie i czytanie tych bzdur.



Offline stinkfist34

Odp: Badania psychiatryczne ŚJ i exŚJ
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Październik, 2019, 18:50 »
Moi drodzy. Psychologiem skomczyłem. Moi drodzy. Sobie zrobiłem i se przegladałem. Moi drodzy. Właśnie? Zastanówmy się nad całą komstrukjom. Moi drodzy, tego świata końca nie widać.
Moi drodzy!
Kto dał doktorat doktórkowi? Co to jest? Czy są jacyś inteligentni ludzie?
Moi drodzy, czy jest tu jakiś konkret? Moi drodzy, ŚJ też chorują. Moi drodzy, nawet na uniwersytetach uczą, że ŚJ nie są sektą na chwilę obecną. Moi drodzy, katolicyzm i chrześcijaństwo było sektą na początku. Moi drodzy. Mam za to 5,0 na świadectwie.
Od ok 7 minuty widać już poziom emocjonalny. Czyli, moi drodzy, wiadomo z kim mamy do czynienia. Chłopak się zapala. Widać sponsoring na odległość, moi drodzy.
Jutro idę na zmianę płci. Nie wiem tylko jeszcze na jaką. Kogo mam przeprosić za tę zmianę, moi drodzy? Może to doktór mnie przeprosi za ponad 1000 lat okupacji. Moi drodzy, jak doktór sobie chce sprzedawać na innych filmikach latawca z lotnikiem, to niech idzie na odpust pod kościół. Znów permanentnie wmawiamy boskość Jezusa.
Dalej nie ma konkretu (moi drodzy). Czyli, czy ŚJ chorują na jakieś depresje bardziej niż rzymscy katolicy polskiego pochodzenia? Pomijam już definiowanie depresji, bo to było w innym dziale i utkwiło, moi drodzy.

A teraz najciekawsze. Czemu inne filmiki z tej stajni zostały wywalone, a ten nie, moi drodzy?
I dalej przez cały film nie został podany ani jeden dowód, który by pokazywał prawdę. Dlaczego? Doktór badań nie umie zrobić?

Jak ktoś był w g...., to podpowiem, ze przez uszy się wlewa. Nie sięga wyżej to g.... niż brwi. Ale jak ktoś trzepał za mocno głową to mu się g.... po mózgu rozlało.

I co, moi drodzy? Jak doktór naprawi swój błąd?

Hmmm. Będziecie mi kiedyś wszyscy podatek płacić, w ramach rekompensaty za oglądanie i czytanie tych bzdur.

Hmm, czy ktoś npisał, że w 100 % zgadza się z tym filmem?? Czy to są bzdury - być może. Dyskusja rozwinęła się w troszkę innym kierunku nie dlatego, że negujesz problem zdrowia psychicznego ŚJ, ale jak zwykle odnosisz się w sposób arogancki do innych. Jeżeli już wszystko wiesz, przeczytałeś wszystkie książki i zgrałeś internet ma płytę CD to szczerze gratuluję. Nawet jeżeli masz trochę racji czego nigdy nie pozwoliłbym sobie zanegować, bo warto brać pod uwagę każdą ewentualność to twój sposób wyrażania jednoznacznie odwaraca uwagę od treści które chcesz przekazać. Niestety za brak szacunku do drugiego człowieka płacił nie będę. Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę.
PS kanał Elearelda na yt szerzej rozwija ten materiał.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: 11 Październik, 2019, 18:52 wysłana przez stinkfist34 »


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Badania psychiatryczne ŚJ i exŚJ
« Odpowiedź #20 dnia: 13 Październik, 2019, 14:40 »

Wow! Czekam na informację. Może to być materiał na osobny wątek.
Co Ciekawe, Pan ten mówi o tym, że jak ktoś wejdzie w jakąs rolę, jest np. tak bardzo księdzem i nikim innym. I to jest idealne porównanie do ŚJ, są takie osoby, że każdy inny temat jest be, każda gra jest biblijna itp. Ja nie mogłabym w życiu mieć tak mało zainteresowań i tak mało do powiedzenia :O

Nie otwieram  osobnego  watku  w tym temacie  , bo  spotkanie  z   prof. Bartosiem  bylo  dla mnie dosyc  rozczarowujace .   Poza  krotka  prezentacja  ksiazki  "Mnich"  , dyskusja  zeszla bardzo predko  na tematy polityczne , zwiazane z  pozycja  KK  w Polsce  i na swiecie .   Sam  Bartos  okazal sie  radykalnym  krytykiem  religii  jako takiej  i nie  byl rowniez  sklonny  do   osobistych  wynurzen  na  temat  swoich  motywow   opuszczenia  klasztoru .  Odsylal raczej  pytajacych  do ksiazki .   :(    Jestem  w trakcie  lektury   i  polecam  ja   ex- SJ   ze wzgledu na    duze  podobienstwa   w  psychicznym  nastawieniu  mnichow  i gorliwych  SJ  .  Pzdr.