Twoje zainteresowanie na 99% pojawi sie niebawem w jakims punkcie jako budujace doświadczenie. Zazwyczaj tego typu opowiesci pojawiaja sie w punktach "doświadczenia z służby". Prawdopodobnie wszyscy beda zachwyceni. Punkt taki musi sie niebawem pojawic bo toporna propaganda musi pokazać jakie "korzysci" przynosi wznowienie działalności
Czego nie beda wiedzieli to to, ze "zainteresowanie" okazal parszywy odstepca:) Szatan moze otwierac szampana;)
Kilka takich punktow ostatnimi laty slyszalem. Bardzo ciekawe jest to, ze zazwyczaj maximum mozliwosci to to, ze ktoś przyjal książkę albo porozmawial ze stojakowymi. Rydwan pędzi, ale tylko w marzeniach swiadkow.
Hmmm fakt... myślę, że to było dla nich tak budujące doświadczenie, że na pewno będą mieli jakiś wywiad! Dzięki takim jak ja ich stanie przy prawie pustej alejce, w porze deszczowej, nabierze sensu!
A widzę to tak - wywiad z siostrą:
- "Staliśmy w trójkę przy parku, przez który od czasu do czasu przeszedł jakiś pies z kulawą nogą. Niebo było coraz bardziej pochmurne. Robiliśmy zakłady kiedy lunie deszcz. Brat Zdzisiek, bez marynarki, w samej koszuli i krawacie, obstawiał, że to już za kwadrans i trzeba by się zwijać. Ale ja mu powiedziałam, że warto jeszcze poczekać. Zresztą mamy literaturę zapakowaną w folie. A nawet gdyby zmokła, to nic by się takiego nie stało, bo mieliśmy tylko kilka czasopism <bo folijki nam się pokończyły> i to w dodatku z 2020 i 2021 roku.
Przeczucie mnie nie myliło. Niedługo potem do naszego stojaka podeszła miła pani, która chciała wiedzieć dlaczego mamy tylko przeterminowany pokarm duchowy. Na szczęście zaczęliśmy razem palić głupa i jakoś wybrnęliśmy z sytuacji. Zaproponowaliśmy jej książkę "Czego uczy nas Biblia" z najaktualniejszym światłem. Pani ją przyjęła, a aniołowie z radości zaczęli z niebios trąbić i grać na harfach. Dorzuciliśmy jej jeszcze zaproszenie na internetowy kongres i kilka razy zareklamowaliśmy stronę jw.org.
To była bardzo owocna służba! Zobaczyliśmy, że nasze wysiłki mają sens.
Później co prawda wracaliśmy w deszczu, a brat Zdzisiek przemókł do ostatniej suchej nitki. Jednak po tym budującym doświadczeniu postanowiliśmy, że już zawsze będziemy stawać przy tym parku! I właśnie o tej porze - tuż przed burzą. Tak coś czuję, że ta pani kiedyś będzie tam ponownie przechodzić i poprosi nas o studium biblijne! Skierujemy ją wtedy na studia on-line przez Zooma i być może pozyskamy nową siostrę. Hurra!"
- Dziękujemy siostro Bożenko za podzielenie się z nami tak budującymi przeżyciami ze służby!
Do czego to doszło, że statystyki godzinowe i ilość rozpowszechnionych publikacji podkręcają im
odstępcy?!