Pierwsza rzecz jaką spawacze muszą ustalić na początku komitetu to czy obiekt obróbki jest nadal pod mentalną władzą ośmiu dziadów z Warwick. Normalka. Jeśli nie jest to już jest stracony, nie ma po co go trzymać w zborze bo tylko narobi klopotów.
Gratuluję Ci Triss, teraz już może być tylko lepiej.