Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?  (Przeczytany 1649 razy)

Offline Roszada

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Sierpień, 2020, 08:33 »
Mi wystarczą te ich słowa:

"Nie wystarczy formalistycznie dodawać w modlitwach słowa „w imię Jezusa”."

Nigdy tak nie napisali, a poprzez nie chcą jednak coś wskazać więcej na Jezusa niż dotychczas.
A właśnie przez lata wbijano do głowy, że trzeba "formalistycznie" tak mówić.
Teraz nakazują jakąś refleksję, że słowa te ("w imię Jezusa") coś znaczą, że one z czegoś wypływają.
Dalsza refleksja może przyjść, ale ni musi...


Offline PoProstuJa

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #16 dnia: 29 Sierpień, 2020, 09:47 »
Mi wystarczą te ich słowa:

"Nie wystarczy formalistycznie dodawać w modlitwach słowa „w imię Jezusa”."

Nigdy tak nie napisali, a poprzez nie chcą jednak coś wskazać więcej na Jezusa niż dotychczas.
A właśnie przez lata wbijano do głowy, że trzeba "formalistycznie" tak mówić.
Teraz nakazują jakąś refleksję, że słowa te ("w imię Jezusa") coś znaczą, że one z czegoś wypływają.
Dalsza refleksja może przyjść, ale ni musi...

Nadal wyrażam sceptycyzm. Jeżeli Świadkowie cokolwiek lepszego chcieliby powiedzieć o randze Jezusa, to niebezpiecznie zbliżaliby się do Trójcy. A oboje wiemy, że to niemożliwe, aby kiedykolwiek uznali ten dogmat.


Offline Roszada

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Sierpień, 2020, 10:29 »
Ja też wyrażam sceptycyzm, ale mogę mieć swoje zdanie i przypuszczenia.
Nie raz już moje przypuszczenia co do organizacji się spełniały.
Obserwuję jak się nauki zmieniają, a ponieważ halsują więc często wracają do stanu początkowego.
Stanem początkowym była modlitwa do Jezusa. :)

W Trójcę nigdy nie wierzyli, a jednak Jezusa nazywali Bogiem, Wszechmogącym, Stwórcą, Alfą i Omegą i modlili się do niego, aż do 1955 r.
« Ostatnia zmiana: 29 Sierpień, 2020, 10:30 wysłana przez Roszada »


Offline PoProstuJa

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #18 dnia: 29 Sierpień, 2020, 10:48 »
Ja też wyrażam sceptycyzm, ale mogę mieć swoje zdanie i przypuszczenia.
Nie raz już moje przypuszczenia co do organizacji się spełniały.
Obserwuję jak się nauki zmieniają, a ponieważ halsują więc często wracają do stanu początkowego.
Stanem początkowym była modlitwa do Jezusa. :)

W Trójcę nigdy nie wierzyli, a jednak Jezusa nazywali Bogiem, Wszechmogącym, Stwórcą, Alfą i Omegą i modlili się do niego, aż do 1955 r.

Gdyby Świadkowie powrócili do stanu z 1955 roku, to ta religia przestałaby istnieć. Kilkadziesiąt lat wbijali ludziom do głowy inną wersję i nagle mają się wycofać?! Nie da rady!


Offline Roszada

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Sierpień, 2020, 10:51 »
Gdyby Świadkowie powrócili do stanu z 1955 roku, to ta religia przestałaby istnieć. Kilkadziesiąt lat wbijali ludziom do głowy inną wersję i nagle mają się wycofać?! Nie da rady!
Przecież wrócili w niektórych naukach. Nie śledziłaś nowych świateł.
W nauce o Gogu wrócili do nauki z 1930.
W znakowaniu na czołach z Ez wrócili do jeszcze wcześniejszej nauki.
W sprzedawaniu sal wrócili do zamierzenia z 1928 r.
itp. itd.


Offline Do

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #20 dnia: 29 Sierpień, 2020, 10:59 »
Gdyby Świadkowie powrócili do stanu z 1955 roku, to ta religia przestałaby istnieć. Kilkadziesiąt lat wbijali ludziom do głowy inną wersję i nagle mają się wycofać?! Nie da rady!

Takich akcji było sporo że kilkadziesiąt lat wbijali coś i nagle zwrot o 180°.  ;D

Jest gdzieś tu osobny wątek o zmiennych naukach, całkiem spory.


Offline Roszada

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #21 dnia: 29 Sierpień, 2020, 11:07 »
Takich akcji było sporo że kilkadziesiąt lat wbijali coś i nagle zwrot o 180°.  ;D

Jest gdzieś tu osobny wątek o zmiennych naukach, całkiem spory.
To jest ten wątek, gdzie są nauki zmieniane 3 razy lub więcej:

https://sjwp.pl/nowe-swiatla/mrugajace-nowe-swiatla-zbior-zmieniajacych-sie-nauk/msg83385/#msg83385

A któż nie zna kłamliwych słów:

„Tak więc razem z Janem żarliwie się modlimy: »Amen! Przyjdź, Panie Jezusie«. [Ap 22:20]” (Wspaniały finał Objawienia bliski 1993 [ang. 1988, 2006] s. 319).

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101988044?q=%22razem+z+Janem+%C5%BCarliwie+si%C4%99+modlimy%22&p=par
« Ostatnia zmiana: 29 Sierpień, 2020, 11:29 wysłana przez Roszada »


Offline PoProstuJa

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #22 dnia: 29 Sierpień, 2020, 12:06 »
Przecież wrócili w niektórych naukach. Nie śledziłaś nowych świateł.
W nauce o Gogu wrócili do nauki z 1930.
W znakowaniu na czołach z Ez wrócili do jeszcze wcześniejszej nauki.
W sprzedawaniu sal wrócili do zamierzenia z 1928 r.
itp. itd.

Ale te nauki o Gogu czy znakowaniu na czołach, to są drobnostki! Jakieś 85% ludzi ze Świadków nawet nie wie że były jakieś zmiany w tych naukach.

A zmiana związana z rangą Jezusa, to już by była rewolucja! Świadkowie upodobniliby się do innych religii chrześcijańskich, a to kompletnie nie w ich stylu!

Równie dobrze można by powiedzieć, że w katolicyzmie papież zniesie celibat... Jest to możliwe? Oczywiście, że jest... Ale moim zdaniem - jeszcze przez dłuuuugi czas - nierealne!


Offline Roszada

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #23 dnia: 29 Sierpień, 2020, 12:31 »
Ja Ci wymieniłem tylko 3 przykłady.
Podałem link gdzie jest dziesiątki przykładów.
Widzę żeś swarliwego ducha.

Znakowanie było najważniejszą czynnością ŚJ od roku 1931.
Okazało się, że:

nie ma znakowanych
nikt nie znakował
nie było żadnego znakowania

Przecież Ciebie też rzekomo poznakowali. :)

Trójcę też ŚJ inaczej rozumieli kiedyś opisując ją.

Tematem jest modlitwa do Jezusa, więc...

   „Apostoł Jan nie bał się przyjścia Chrystusa – wręcz go wyczekiwał. Gdy otrzymał informacje na temat tego wydarzenia i jego znaczenia dla ziemi, żarliwie prosił w modlitwie: »Przyjdź, Panie Jezusie« (Objawienie 22:20)” (Strażnica Nr 6, 2007 s. 3).

Apostoł to, a ŚJ co?
Cytuj
Równie dobrze można by powiedzieć, że w katolicyzmie papież zniesie celibat... Jest to możliwe?
Mnie ani grzeje ani ziębi.
ŚJ znieśli celibat betelczyków w latach 50. XX w. i świat się nie zawalił
« Ostatnia zmiana: 29 Sierpień, 2020, 12:36 wysłana przez Roszada »


Offline Światus

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #24 dnia: 29 Sierpień, 2020, 13:04 »
Gdyby Świadkowie powrócili do stanu z 1955 roku, to ta religia przestałaby istnieć. Kilkadziesiąt lat wbijali ludziom do głowy inną wersję i nagle mają się wycofać?! Nie da rady!

Taki argument, w przypadku CK, to żaden argument.
Przez kilkadziesiąt lat uważają, że wielki ucisk już trwa, a tu BUM! G...o prawda, ucisk dopiero będzie.

Napiszą; Przez wiele lat sądziliśmy, że Jezus..., ale po ponownej głębokiej analizie Biblii i modlitwie do ducha św. doszliśmy do wniosku, że można zwracać się z prośbami do Jezusa. W żadnym wypadku nie jest to modlitwa. Uczniowie Jezusa rozmawiali z nim po jego śmierci, więc tym bardziej dzisiejsi jego naśladowcy powinni tak czynić.
Czy wyobrażasz sobie utrzymywanie dobrych relacji bez rozmowy z bliską osobą? [ Tu psychologia 3 akapity]
Tak więc i my możemy zwracać się do jezusa, mówić mu o naszych problemach itp.
***********
Ilu świadków będzie sie nad tym zastanawiać?
A być może przyciągną nowych.
W przypadku CK trzeba patrzeć z perspektywy PIENIĘDZY.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: 2020 - Czy mały przełom w sprawie modlitwy do Jezusa?
« Odpowiedź #25 dnia: 29 Sierpień, 2020, 14:49 »
Światusie, przecież oni byli w stanie kiedyś zaakceptować to, że są prawdziwym Kościołem Katolickim a Jezus ich prawdziwym papieżem.

Towarzystwo Strażnica, przynajmniej 2 razy, chciało jakby zawłaszczyć sobie określenie „kościół katolicki” dla swoich pomazańców. Użyto tego samego zdania, raz za czasów Russella, a drugi za Rutherforda:

Wyraz katolicki, znaczy powszechny, i nie stosuje się do żadnego kościoła, z wyjątkiem »Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebie« (List do Żydów 12:23)” (Stworzenie czyli historja biblijna w obrazach 1914 s. 93).

„Wyraz katolicki, znaczy powszechny, i nie stosuje się do żadnego kościoła, z wyjątkiem »Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebie« (List do Żydów 12:23)” (Złoty Wiek 15.03 1929 s. 95).

Jezus miał być ich „rzeczywistym papieżem”:

„Bo jest Panem panów i Królem królów. – Ma całą sytuacyę w doskonałej kontroli – jest rzeczywistym papieżem [ang. real Pope]. – 1 Tym. 6:15; Obj. 19:16” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 321-322).

To o ileś łatwiej przywrócić modły do tego papieża... ;)