Wracając do tematu.
Świadkowie Jehowy od lat zachęcani są aby nie przyłączać się do żadnych akcji charytatywnych.
Tłumaczy im się, że jedynie Królestwo Boże trwale usunie wszystkie problemy.
To sprawia, że większość świadków unika udziału w tego typu akcjach.
Pojedyncze osoby składają datki w tej czy innej kweście.
Jednakże większość jest posłuszna wytycznym organizacji.
Jak to wygląda z moralnego punktu widzenia, to już inna sprawa.
Na pewno brak angażowania się w tę, czy inne podobne akcje, jest postrzegane jako zachowanie aspołeczne.
Jednakże dla świadków to żaden argument.
Oni nie są częścią świata.
Co do sprzętu, który WOŚP przekazuje szpitalom, to mam pytanie.
Czy przekazując jakikolwiek sprzęt, jest to dalej własność fundacji?
Czy raczej ten sprzęt przechodzi na własność szpitala, czyli właścicielem w tej chwili jest Ministerstwo Zdrowia?
Jeżeli jest nim Ministerstwo, to sprawia, że z opieki medycznej ma prawo korzystać każdy.
Jest tak dlatego, że płacimy podatki , z których jest utrzymywana służba zdrowia.
W takiej sytuacji nie ma znaczenia czy ktoś wspiera WOŚP, czy też nie.
To co jest zbierane podczas tej dorocznej kwesty, to zaledwie drobne, w porównaniu z nakładami, które idą z podatków na NFZ.
Nie zmienia to faktu, że cel jest szczytny, każda pomoc jest wskazana.
Uważam jednak, że mówienie komuś " nie dajesz, więc nie korzystaj" jest niewłaściwe. Akurat nie w tym temacie.
Nie po to Jurek Owsiak już 25 lat robi tę akcję, aby dzielić społeczeństwo.
Aby nie było, też wrzucałem do puszki.