Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?  (Przeczytany 12066 razy)

Offline Dietrich

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #45 dnia: 21 Marzec, 2016, 11:35 »
Zauważ, że nawet w zarchiwizowanych wersjach publikacji są nanoszone zmiany!!!
Zgodnie z aktualnym "zrozumieniem"  ;D

Ale to już się dzieje, jak sam zauważasz  :)
Stale rośnie lista "wyciętych" nieprawomyślnych  ;D
Myślę, że gdzieś w tym, najdalej w przyszłym roku będzie wydana "ujednolicona" wersja wszystkich nowych świateł.
I wtedy oficjalnie ogłoszą, że od tej pory posługiwać się można wyłącznie zaktualizowaną wersją biblioteczki.  ;D

Nanoszenie "zmian" w archiwalnych wydaniach publikacji uważam za manipulację, wręcz fałszerstwo.


Offline Roszada

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #46 dnia: 21 Marzec, 2016, 13:06 »
Podobnie w latach 30-tych podejście do szczepionek. Były zabronione ale przez kilka lat, do momentu, jak zaprzestano wpuszczać na egzotyczne tereny misjonarzy śj. Po przeanalizowaniu za i przeciw wycofano się z tego "biblijnego" pomysłu. ;)
Oj to nie było kilka lat tylko od roku 1921 do 15 grudnia roku 1952.
Może to mniej o misjonarzy chodziło a bardziej o wizyty pasterskie Knorra i Franza.


Offline gangas

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #47 dnia: 21 Marzec, 2016, 23:28 »
 
Oj to nie było kilka lat tylko od roku 1921 do 15 grudnia roku 1952.
Może to mniej o misjonarzy chodziło a bardziej o wizyty pasterskie Knorra i Franza.

  Możliwe ale z tego co wiem, sorka czytałem w jakimś opracowaniu to w 31' zabroniono przyjmowania wszelkich szczepionek " Złoty Wiek" 4.II.31'  s.293 - było to pogwałcenie przymierza zawartego z Noem ale nie z powodu krwi czy jej składników lecz zawartości substancji zwierzęcych  24.IV.35 465  wstrzykiwanych bezpośrednio do strumienia krwi.
 Dopiero w Strażnicy z 52' odwołano ten zakaz. Powód? Zakaz wjazdu misjonarzy i urzędników śJ do niektórych państw bez poddania się uprzednio szczepieniu. Ale nie sprzeczam się
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Roszada

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #48 dnia: 22 Marzec, 2016, 09:47 »
To jest najstarszy tekst przeciw szczepionkom:

Szczepionki nigdy przed niczym nie ochroniły i nie ochronią, i jest to najbardziej barbarzyńska praktyka (...) Żyjemy w dniach ostatnich; diabeł powoli traci swoje wpływy, czyniąc w międzyczasie wysiłki, żeby zwieść każdego, kogo się da i to za jego przyczyną ma miejsce całe to zło. (...) Wykorzystaj swoje prawa przysługujące amerykańskiemu obywatelowi, aby na zawsze obalić diabelską praktykę szczepień” (ang. Złoty Wiek 12.10 1921 s. 17);


Offline Fantom

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #49 dnia: 22 Marzec, 2016, 09:53 »
 Dzisiaj szczepienia nadal wywołują wiele kontrowersji.Lekarze nie mówią jednym głosem.Coraz więcej osób nie szczepi dzieci i siebie.''Diabelską praktykę'',ja rozumiem jak cos złego,a nie że pochodzi od diabła.Potocznie niektórzy do dnia dzisiejszego uzywaja zwrotu:''Diabli mnie/Cie tu przynieśli. Po co panią/pana tu diabli znowu przynieśli?'' No ale fakt,że musiałeś sie naszperać,żeby to znależć.Sam to znalazłś czy ktoś Ci pomógł?
« Ostatnia zmiana: 22 Marzec, 2016, 09:56 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline gangas

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:48 »
 Czyli można przyjąć, że przez 30 lat nie przyjmowano szczepionek? A może zostawiali to sumieniu wiernych? Jeżeli nie to musiała być dość wysoka umieralność e organizacji. Dziękuję za info Roszada.
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Roszada

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:53 »
Właśnie prominentni pewnie brali szczepionki jak jeździli po świecie (Knorr, Franz), ale jak wyszło szydło z worka to zmienili naukę i zaczęli się chwalić, że się szczepią :):

Po zniesieniu zakazu dla szczepień prezes Towarzystwa Strażnica N. Knorr (zm. 1977) nawet akcentował to, że poddawał się im wyjeżdżając do innych krajów, np. w grudniu 1956 roku:

„Wreszcie przedstawiciel służby zdrowia zadecydował, że każdy, kto może się wykazać ważnym świadectwem szczepienia przeciw żółtej febrze, będzie mógł pojechać dalej. Ja posiadałem takie świadectwo, lecz brat Franz nie miał, ponieważ nie liczył się z tym, że dostanie się na obszary opanowane przez żółtą febrę. Wobec tego został zatrzymany wraz z piętnastoma innymi pasażerami nie posiadającymi odpowiedniego zaświadczenia (które jest bardzo rzadko potrzebne, wyjąwszy pewne części Afryki)” (Strażnica Nr 1, 1958 s. 19 [ang. 15.05 1957 s. 300]).


Offline Roszada

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #52 dnia: 20 Czerwiec, 2020, 22:42 »
Mój znajomy brał studium książki w taksówce.
Po prostu był taksiarzem i do niego na postój, gdy stał w kolejce, przychodzili ŚJ i tam brał dla picu studium.
Powyciągał od nich trochę starych i nowych publikacji i zakończył studium. ;)

Swoją drogą sam bym był ciekaw oryginalnych miejsc studium ze ŚJ.
Może w windzie? Może w szalecie publicznym?
Wszędzie tam pracują ludzie. A gdzie ludzie, tam i ŚJ docierają.
Przywracamy stary wątek.
Przybyły pewnie nowe formy studium z zainteresowanymi.
Może jeszcze nie ma przez zoom, ale w zborze już tak.


Offline Sebastian

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #53 dnia: 22 Czerwiec, 2020, 00:08 »
Przywracamy stary wątek.
Przybyły pewnie nowe formy studium z zainteresowanymi.
Może jeszcze nie ma przez zoom, ale w zborze już tak.
kiedyś w Karpaczu działał bar i agencja towarzyska w jednym. Rosjanka pracująca na czarno w tym barze jako prostytutka okazała zainteresowanie "prawdą"; ona pracowała w tej agencji i tam spała, więc brat który założył studium miał dylemat: iść na to studium "do agencji" czy zapraszać prostytutkę do siebie do domu? Tak źle i tak niedobrze, bo co nie zrobi, to zawsze osoby postronne mogą się zgorszyć (albo pomyślą że on "chodzi do agencji" albo pomyślą że "zaprasza k... do własnego mieszkania");

niestety, Rosjanka szybko zrezygnowała ze studium...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Kyuubi

Odp: Gdzie braliście studium biblijne (dawniej książki)?
« Odpowiedź #54 dnia: 22 Czerwiec, 2020, 10:29 »
Ja jak byłem jeszcze głosicielem to z kolegą poszedłem na takie studium broszury: Bóg ma dla nas dobra nowinę. Odbywała się u tego pana w sklepie z butami z 15min trwała ale widać było że za bardzo mu się nie chciało rozmawiać.
« Ostatnia zmiana: 22 Czerwiec, 2020, 10:31 wysłana przez Kyuubi »