Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => OGÓLNIE O FORUM => Wątek zaczęty przez: Blizna w 11 Marzec, 2017, 12:26
-
Na forum bywają osoby z różnych powodów.
Są tu w większości eks świadkowie Jehowy, którzy dzielą się swoimi przeżyciami podczas pobytu w organizacji.
Są obecni świadkowie Jehowy, którzy z różnych powodów muszą lub chcą jeszcze być w tej organizacji i tu na forum mogą zaznajomić się z różnymi faktami, podzielić wątpliwościami.
Są też osoby innych wyznań, które nigdy nie były świadkami Jehowy.
I oczywiście co jakiś czas wpadają osoby, które chcą tylko trochę potrollować, poobrażać uczestników forum, najczęściej szybko stąd znikają, za co należy się wdzięczność moderacji :)
Wczoraj naszła mnie pewna refleksja.
Otóż, niech każdy z użytkowników zastanowi się, w jakim celu jest na forum i czy to co robi, buduje innych.
Nie zawsze się zgadzam z pewnymi osobami, które reprezentują KK, ale szanuję tych z nich, którzy nie ewangelizują nachalnie tego forum, oraz cierpliwie analizują nowe i stare publikacje śJ wynajdując w nich nieścisłości.
Szacun, bo mnie się zwyczajnie nie chce.
Nie szanuję jednak takich, którzy wyłącznie mącą.
Każdy ich wpis jest uszczypliwy, nie ma z niego żadnego pożytku, nie zawiera żadnej merytorycznej treści.
Osoby te siedzą tu na forum wyłącznie z nudów, braku ciekawszego zajęcia, w życiu niczego ciekawego nie zaznały i nie osiągnęły, karmią się naszymi emocjami i przeżyciami.
Są to bezproduktywne wampiry emocjonalne.
Nie zawsze ignorowanie ich wystarcza, skoro inni z nimi rozmawiają i cytują ich wypowiedzi.
Dlatego apeluję tutaj do wszystkich, by zastanawiali się, jakie dialogi warto podtrzymywać, kogo warto "karmić", a komu należałoby pokazać uprzejmie drogę wyjścia z tego forum.
Ważnym celem tego forum jest między innymi utwierdzanie przekonania, że warto przebadać nauki śJ i wyjść z organizacji śJ, a takie trollerskie uszczypliwości osób spoza tej organizacji na pewno nie zachęcają i nie budują tych, którzy się wahają.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich :)
-
Też tak myślę blizeńko :)
-
Słuszne uwagi.
Tez uważam, że nie należy wszystkiego czytać i do wszystkiego się ustosunkowywać.
Są osoby które bojkotuję, ale nawet byłbym zadowolony, by były tu, a może są osoby, które mnie bojkotują.
Nie wszystkim można dogodzić i nie każdy może czy musi się ze mną zgadzać.
Staram się jak mogę 'zabawiać' innych. Jeśli jestem niestrawny, jak ten pokarm na czas słuszny, to też mnie odstawcie na niewidoczne pola. :)
-
Słuszne uwagi.
Tez uważam, że nie należy wszystkiego czytać i do wszystkiego się ustosunkowywać.
Są osoby które bojkotuję, ale nawet byłbym zadowolony, by były tu, a może są osoby, które mnie bojkotują.
Nie wszystkim można dogodzić i nie każdy może czy musi się ze mną zgadzać.
Staram się jak mogę 'zabawiać' innych. Jeśli jestem niestrawny, jak ten pokarm na czas słuszny, to też mnie odstawcie na niewidoczne pola. :)
Roszado wiesz dobrze, że jesteś jak najbardziej w porządku.
Swoją drogą to dość trudna sztuka ale opanowałeś ją do perfekcji :)
-
Nie chwal mnie, bo się czerwienię, a poza tym też bywam w nerwach uszczypliwy (Tobie też coś przypiekłem kiedyś chyba ;)).
Sam się dałem wciągnąć np. w szarpaninę ze ŚJ robbo1 i niepotrzebnie.
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/nowe-swiatla/zapytania-o-'nowe-swiatla'/msg77289/#new
-
Nie chwal mnie, bo się czerwienię, a poza tym też bywam w nerwach uszczypliwy (Tobie też coś przypiekłem kiedyś chyba ;)).
Sam się dałem wciągnąć np. w szarpaninę ze ŚJ robbo1 i niepotrzebnie.
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/nowe-swiatla/zapytania-o-'nowe-swiatla'/msg77289/#new
Staram się nie być pamietliwa i wbrew obiegowej opinii nt odstepcow nadal pracuję nad swoją osobowością i ulepszam owoce ducha ;)
-
Kochana Blizno.
Jest jeszcze jedna grupa osób, o której Droga Blizno, nie wspomniałaś.
To taka grupa, która pomimo mentalnego wyjścia z WTS-u, uprawia tu swoisty trolling "starszego".
Ten syndrom jest na tyle silny i władczy, że nie potrafią wyzbyć się swojej złośliwości i uszczypliwości wobec osób z forum.
I właściwie nie wiadomo, jaki cel jest tego rodzaju wypowiedzi.
Ani, jaki cel jest takiej specyficznej wojennej przepychanki na słowa, kropki, średniki, przecinki i kolory.
I cytując Ciebie:
"Otóż, niech każdy z użytkowników zastanowi się, w jakim celu jest na forum i czy to co robi, buduje innych."
Osoby, o postawie, o jakiej wyżej napisałam, niech się też zastanawiają, co piszą i jak piszą?
I po co wprowadzają do wątków ducha takich złośliwości.
A forum, ma przede wszystkim pomagać tym, którzy odkryli prawdę o tej prawdzie.
Również pozdrawiam.
:) :) :) :) :)
-
Kochana Blizno.
Jest jeszcze jedna grupa osób, o której Droga Blizno, nie wspomniałaś.
To taka grupa, która pomimo mentalnego wyjścia z WTS-u, uprawia tu swoisty trolling "starszego".
Ten syndrom jest na tyle silny i władczy, że nie potrafią wyzbyć się swojej złośliwości i uszczypliwości wobec osób z forum.
I właściwie nie wiadomo, jaki cel jest tego rodzaju wypowiedzi.
Ani, jaki cel jest takiej specyficznej wojennej przepychanki na słowa, kropki, średniki, przecinki i kolory.
I cytując Ciebie:
"Otóż, niech każdy z użytkowników zastanowi się, w jakim celu jest na forum i czy to co robi, buduje innych."
Osoby, o postawie, o jakiej wyżej napisałam, niech się też zastanawiają, co piszą i jak piszą?
I po co wprowadzają do wątków ducha takich złośliwości.
A forum, ma przede wszystkim pomagać tym, którzy odkryli prawdę o tej prawdzie.
Również pozdrawiam.
:) :) :) :) :)
Estero,
Nie wiem jak to napisać, żeby Cię nie urazić...
To forum jest jak najbardziej dla takich jak ja i Ty, ale...
Zobacz kiedy Ty się tu zarejestrowałaś, kiedy inni.
Zobacz ile postów natrzaskałaś, a ile inni.
Może po prostu jest Cię tu za dużo?
Jak to było, luźno cytując przysłowie - "nie bywaj za często w domu bliźniego swego, aby Cię nie znienawidził."
-
Brawo ty.
-
Nie spodziewałem się, że temat podąży w tą stronę :D
Spadłem z krzesła, leżę i kwiczę ze śmiechu.
Głosuję na niego głos w konkursie na "Wątek Roku"
Przytłoczyła mnie liczba lubików:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/ogolnie-o-forum/w-jakim-celu-jestem-na-forum/msg77328/#msg77328
-
Ja też uważam, że forum powinno zawierać głównie merytorykę, a nie luźne pitu-pitu typu, "ja też tak uważam", "jacy my biedni po wyjściu", "jaki ten wts i CK źli"... itp. Sama jeśli nie mam nic konkretnego do powiedzenia to sie poprostu nie odzywam, bo nie lubie lać wody i powtarzać to co inni napisali innymi słowami. Potem ktoś traci czas na czytanie milion razy tego samego, albo w końcu nie znajdzie tego, czego szuka. Amen
Ps. Nie mam na myśli wątków "rozrywkowych".
-
Nie spodziewałem się, że temat podąży w tą stronę :D
Spadłem z krzesła, leżę i kwiczę ze śmiechu.
Głosuję na niego głos w konkursie na "Wątek Roku"
Przytłoczyła mnie liczba lubików:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/ogolnie-o-forum/w-jakim-celu-jestem-na-forum/msg77328/#msg77328
W takim razie stukam młoteczkiem i przypominam, że ja nie chciałam, by w tę stronę podążył.
I miałam na myśli zupełnie kogoś innego niż siostra Estera.
-
Foch. Wycofuję moje poparcie dla wątku roku.
-
Mężczyzna i strzelanie fochów? :D
-
Nie mężczyzna tylko szowinistyczna świnia. Bądźmy merytoryczni :D
-
Nie mężczyzna tylko szowinistyczna świnia. Bądźmy merytoryczni :D
Aha, jakoś nie zaznałam.
-
Aha, jakoś nie zaznałam.
Poczekaj, poczekaj ;)
Wracając do tematu - zauważmy że nawoływanie do merytorycznej dyskusji pojawia się po raz kolejny. Po raz kolejny narzekamy na hejt, na "też tak myślę", na uszczypliwość względem WTSu, na "trzaskanie postów". Może wreszcie osoby wezwane do tablicy i gwiazdy się opamiętają.
@M zainstaluj nam ignora dla wątków, please!
-
Poczekaj, poczekaj ;)
Wracając do tematu - zauważmy że nawoływanie do merytorycznej dyskusji pojawia się po raz kolejny. Po raz kolejny narzekamy na hejt, na "też tak myślę", na uszczypliwość względem WTSu, na "trzaskanie postów". Może wreszcie osoby wezwane do tablicy i gwiazdy się opamiętają.
@M zainstaluj nam ignora dla wątków, please!
Mnie akurat natchnęła sytuacja z wczoraj wieczór, gdy osoba, której post poleciał na cmentarz z odpowiednim komentarzem moderatora trzasnęła pół godziny później niemal identyczny w to samo miejsce.
Jest to osoba, którą od dawna ignoruję, ale co poradzę, skoro inni jej odpisują i cytują i chcąc nie chcąc widzę te bzdety, które wstawia.
Od dawna ta osoba uwiera wielu uczestników forum niczym kamień w bucie i dziwię się, że tyle czasu jest tolerowana.
I ponownie podkreślam, nie mam na myśli siostry Estery.
-
I ponownie podkreślam, nie mam na myśli siostry Estery.
Zasmuciłaś mnie :(
-
Nie wydaje wam się to dziwne? Wątek który nawołuje do merytorycznych wypowiedzi na forum ocieka wprost sarkazmem?
Wydaje mi się że przynajmniej część osób które w nieodpowiedni sposób wypowiadają się na forum nie jest tego świadoma i apele o przemyślenie po co tu jestem nic im nie pomogą. Może warto w poszczególnych wątkach wskazywać na takie wypowiedzi?
A jeśli ktoś zgadza się z jakimś postem i ma gorące pragnienie napisać "Też tak myślę" niech po prostu polubi post. Uprości to czytanie.
-
Proszę Was. Żyjcie i dajcie żyć innym. ;D
Każdy ma przecież inny próg wrażliwości, po wyjściu z Wtsu jesteśmy dodatkowo poturbowani. Tak samo, kiedy dowiadujemy się o prawdzie o "prawdzie". Forum jest przecież dla wielu z Nas, formą terapii. Dajmy się wypowiadać innym ile chcą. Jeżeli nie mamy chęci to nie czytajmy ich postów.
Świadkowie Jehowy wchodzący na to forum są bojaźliwi, a jeżeli przeczytają ten wątek, mogą jeszcze bardziej bać się tu zarejestrować. Mogą pomyśleć, że jak będą pisać np. wyrażać swoje żale na Wts, to ktoś ich „zrypie”, a chyba nie o to chodzi. Moim zdaniem został on, może przypadkiem, ale jednak skierowany personalnie i myślę że takie sprawy może należało by załatwiać na priv.
-
Też tak myślę 8-)
-
Baran, nie zgodzę się z tobą. Wg mnie forum musi być merytoryczne by przyciągać.
-
(http://i.imgur.com/d5boqmT.jpg)
-
Proszę Was. Żyjcie i dajcie żyć innym. ;D
Każdy ma przecież inny próg wrażliwości, po wyjściu z Wtsu jesteśmy dodatkowo poturbowani. Tak samo, kiedy dowiadujemy się o prawdzie o "prawdzie". Forum jest przecież dla wielu z Nas, formą terapii. Dajmy się wypowiadać innym ile chcą. Jeżeli nie mamy chęci to nie czytajmy ich postów.
Świadkowie Jehowy wchodzący na to forum są bojaźliwi, a jeżeli przeczytają ten wątek, mogą jeszcze bardziej bać się tu zarejestrować. Mogą pomyśleć, że jak będą pisać np. wyrażać swoje żale na Wts, to ktoś ich „zrypie”, a chyba nie o to chodzi. Moim zdaniem został on, może przypadkiem, ale jednak skierowany personalnie i myślę że takie sprawy może należało by załatwiać na priv.
Baranku, wątek poszybował jak poszybował, jednak nie żałuję, chwila refleksji na pewno każdemu zrobi dobrze.
Na priv to ja już od miesięcy proszę o bana dla pewnej osoby, no cóż, ćwiczę swoją cierpliwość, może się uda i ta osoba go w końcu dostanie, bo zdaniem wielu zasłużyła i to stokrotnie.
-
Nie wydaje wam się to dziwne? Wątek który nawołuje do merytorycznych wypowiedzi na forum ocieka wprost sarkazmem?
Po prostu na trzeźwo tego nie zrozumiesz...
Wydaje mi się że przynajmniej część osób które w nieodpowiedni sposób wypowiadają się na forum nie jest tego świadoma i apele o przemyślenie po co tu jestem nic im nie pomogą. Może warto w poszczególnych wątkach wskazywać na takie wypowiedzi?
Jesteś krótko i nie wszystko czytałeś. Takie osoby zaraz zaczynają fochy, że im się zabrania, narzuca czy zniewala. Potem następuje gównoburza i posty lecą na smentarz. To nic nie da.
-
Ja też uważam, że forum powinno zawierać głównie merytorykę, a nie luźne pitu-pitu typu, "ja też tak uważam", "jacy my biedni po wyjściu", "jaki ten wts i CK źli"... itp. Sama jeśli nie mam nic konkretnego do powiedzenia to sie poprostu nie odzywam, bo nie lubie lać wody i powtarzać to co inni napisali innymi słowami. Potem ktoś traci czas na czytanie milion razy tego samego, albo w końcu nie znajdzie tego, czego szuka. Amen
Ps. Nie mam na myśli wątków "rozrywkowych".
Jeśli mówienie o emocjach, o tym co się myśli i o tym co się przeżyło, nazywasz "pitu-pitu" ...
To i Twoje z mężem mówienie o Waszych przeżyciach i "jak to Was WTS potraktował" ... w Waszym wątku ...
Powinien przestać istnieć.
Bo to również takie "pitu-pitu" ...
Gdyby trzymać się tego, co napisałaś tu wyżej, Leno.
W ogromnej większości, to co tu ludzie piszą o swoich emocjach, to takie "pitu-pitu" ...
Używając Twojej skali oceny, Leno.
A jednak ludzie piszą o swoich emocjach, o swoich przeżyciach, używając podobnych słów.
Tak jak i Wy, o tych samych emocjach, piszecie tymi samymi słowami Twojego "pitu-pitu".
Baranie
Słuszna uwaga. Całkowicie się z nią zgadzam.
Niech ludzie piszą ile chcą o swoich przeżyciach. Po to to forum chyba istnieje.
A ci, którzy chcą rozmawiać bez "pitu-pitu", niech zakładają swoje oddzielne wątki, bez tych "pitu-pitu".
Ktoś chce tylko merytoryki.
A inni chcą mówić o swoich przeżyciach i emocjach, powołując się na fakty ze swojego życia.
I dlaczego mieliby być za to krytykowani?
Wytłumacz mi Leno? I inni podobnego zdania?
Kaiser
Mam dla Ciebie propozycję, nie do odrzucenia :) :) :)
Zakładj swoje ... tylko merytoryczne forum ...
I zabroń tam mówić ludziom o emocjach.
Zobaczymy, ile będziesz miał tam rejestracji.
Powodzenia.
-
Kaiser ty od rana na %? :D
-
Jeśli mówienie o emocjach, o tym co się myśli i o tym co się przeżyło, nazywasz "pitu-pitu" ...
To i Twoje z mężem mówienie o Waszych przeżyciach i "jak to Was WTS potraktował" ... w Waszym wątku ...
Powinien przestać istnieć.
Bo to również takie "pitu-pitu" ...
Gdyby trzymać się tego, co napisałaś tu wyżej, Leno.
W ogromnej większości, to co tu ludzie piszą o swoich emocjach, to takie "pitu-pitu" ...
Używając Twojej skali oceny, Leno.
A jednak ludzie piszą o swoich emocjach, o swoich przeżyciach, używając podobnych słów.
Tak jak i Wy, o tych samych emocjach, piszecie tymi samymi słowami Twojego "pitu-pitu".
Baranie
Słuszna uwaga. Całkowicie się z nią zgadzam.
Niech ludzie piszą ile chcą o swoich przeżyciach. Po to to forum chyba istnieje.
A ci, którzy chcą rozmawiać bez "pitu-pitu", niech zakładają swoje oddzielne wątki, bez tych "pitu-pitu".
Ktoś chce tylko merytoryki.
A inni chcą mówić o swoich przeżyciach i emocjach, powołując się na fakty ze swojego życia.
I dlaczego mieliby być za to krytykowani?
Wytłumacz mi Leno?
Kaiser, mam dla Ciebie propozycję, nie do odrzucenia :) :) :)
Zakładj swoje ... tylko merytoryczne forum ...
I zabroń tam mówić ludziom o emocjach.
Zobaczymy, ile będziesz miał tam rejestracji.
Powodzenia.
Widzisz, Pasterzu? Jest jak napisałem post wyżej
Królowo niebieska, ciociu estero, mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenia.
Załóż swoje.... kompletnie niemerytoryczne "też tak uważam" forum...
Powodzenia.
Kaiser ty od rana na %? :D
Świat jest tak okrutny że muszę.
-
I znowu wszyscy mają rację :)
Baran, nie zgodzę się z tobą. Wg mnie forum musi być merytoryczne by przyciągać.
Rozumiem, jak pięknie się różnimy. ;D
Myślę, że wątek
"W jakim celu jestem na forum”, aby nie robić prywaty w wątku Royal Commission,
pasuje, żeby napisać kilka słów i zrobię to właśnie tutaj:
Chciałem Tobie serdecznie podziękować, za wszystkie tłumaczenia w sprawie Royal Comission i wielu filmów, które publikowane są na kanale Jw Ex. Wiem ile to wymaga pracy i czasu. To co robisz jest bardzo ważne z punktu widzenia osób, które nie umieją języka angielskiego, a które choć może są jeszcze w organizacji, kiedyś może to przeczytają, może za tydzień a może za 5 lat. Myślę, że jest to ważne również dla tych, które są już poza. Utwierdzą się, że dobrze zrobiły. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że takie informacje, które są w innych językach, część ludzi po prostu nigdy nie usłyszy, nigdy nie przeczyta, bo zwyczajnie nie znaja obcego języka.
A Wts zdaje sobie z tego sprawę, dlatego tłumaczy swoją „prawdę” w tak wielu językach.
Tak więc, Thank You KaiserSoze
-
Baranku, wzruszyłem się :'( :'( :'(
Wybaczam wam wszystkim że jestem świnią. Możecie na niebiesko napisać że "też tak myślicie" jak Baran.
-
Też myślę tak jak Baran :-* :-* :-*
-
Wyjątki z REGULAMINU
Wiedz, że przebywają tutaj ludzie o różnych poglądach i różnej przeszłości (w dużej części osoby, które w przeszłości były Świadkami Jehowy lub są nimi obecnie, ale obecnie nie zgadzają się z naukami Towarzystwa Strażnicy), z którymi często będziesz się nie zgadzał. Masz prawo dyskutować z nimi i z ich poglądami (używając rzeczowych argumentów), ale nie oceniaj ich samych. Nie wolno ci obrażać, drwić lub atakować wierzeń innych.
Szanuj innych użytkowników. Nie wolno ci ich obrażać, wyrażać w stosunku do nich nienawiści, grozić im lub w żaden sposób naruszać ich prywatności. Nie zamieszczaj żadnych danych osobowych (w tym imienia i nazwiska) innych osób ani ich prywatnej korespondencji, chyba że za wyraźną zgodą tych osób.
Dyskutuj w cywilizowany sposób. Nie prowokuj do kłótni, nie podjudzaj. Pamiętaj, że nie zawsze musisz mieć ostatnie zdanie w dyskusji.
Nie nadużywaj stylów, kolorów czcionki i rozmiarów tekstu. Kolor czerwony jest zarezerwowany dla dopisków moderatorów.
Po co jestem na tym forum?
Na pewno nie po to żeby ustalać nowy/własny regulamin.
Mt 7:3 Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? 4 Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? 5 Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.
-
Też myślę tak jak .... Baran :-* :-* :-*
Poprawiłem ci formatowanie, bo było zbyt normalne.
:D
-
Wczoraj minął miesiąc jak tu jestem , uważałem , że to sensowne dla mnie miejsce . Widzę , że pora się żegnać. Zdaję sobie sprawę , że moje poczucie humoru jest specyficzne ale okazuje się , że pewnej ważnej osobie forum ono wybitnie nie odpowiada. Pozdrawiam i powodzenia.
-
Królowo niebieska, ciociu estero, mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenia.
Załóż swoje.... kompletnie niemerytoryczne "też tak uważam" forum...
Myślę, że to forum służy również takiemu celowi, żeby sobie o swoich przeżyciach porozmawiać.
Nie tylko tak merytorycznie, jak Ty to robisz, np., tłumacząc różne teksty z angielskiego.
Robisz to co potrafisz i dołączam się do podziekowań Barana ze swojej strony w Twoją.
Wielokrotnie sam używałeś wyżej przez Ciebie, cytowanego stwierdzenia w różnych wypowiedziach na forum.
Czy należałoby Cię krytykować za brak merytoryki?
Czy zgadzanie się z czyjąś opinią jest czymś złym?
Nie uważam, żeby tak było.
-
Wyjątki z REGULAMINU
Wiedz, że przebywają tutaj ludzie o różnych poglądach i różnej przeszłości (w dużej części osoby, które w przeszłości były Świadkami Jehowy lub są nimi obecnie, ale obecnie nie zgadzają się z naukami Towarzystwa Strażnicy), z którymi często będziesz się nie zgadzał. Masz prawo dyskutować z nimi i z ich poglądami (używając rzeczowych argumentów), ale nie oceniaj ich samych. Nie wolno ci obrażać, drwić lub atakować wierzeń innych.
Szanuj innych użytkowników. Nie wolno ci ich obrażać, wyrażać w stosunku do nich nienawiści, grozić im lub w żaden sposób naruszać ich prywatności. Nie zamieszczaj żadnych danych osobowych (w tym imienia i nazwiska) innych osób ani ich prywatnej korespondencji, chyba że za wyraźną zgodą tych osób.
Dyskutuj w cywilizowany sposób. Nie prowokuj do kłótni, nie podjudzaj. Pamiętaj, że nie zawsze musisz mieć ostatnie zdanie w dyskusji.
Nie nadużywaj stylów, kolorów czcionki i rozmiarów tekstu. Kolor czerwony jest zarezerwowany dla dopisków moderatorów.
Po co jestem na tym forum?
Na pewno nie po to żeby ustalać nowy/własny regulamin.
Mt 7:3 Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? 4 Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? 5 Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.
Bardzo się cieszę, że wytłuściłeś odpowiednie fragmenty tekstu regulaminu.
Wspaniale odnoszą się do osób, które w życiu mają "większe" osiągnięcia niż "bieganie ze Strażnicami po osiedlach", oraz "żądają, by na demonstracji we Wrocławiu eks świadkowie Jehowy PUBLICZNIE przepraszali za wciąganie dzieci do organizacji świadków Jehowy".
Może te osoby zajmą się najpierw swoim Babilonem, w którym tkwią :)
Dziękuję za uwagę.
-
Wczoraj minął miesiąc jak tu jestem , uważałem , że to sensowne dla mnie miejsce . Widzę , że pora się żegnać. Zdaję sobie sprawę , że moje poczucie humoru jest specyficzne ale okazuje się , że pewnej ważnej osobie forum ono wybitnie nie odpowiada. Pozdrawiam i powodzenia.
Bądź ponad to. Oddziel ziarno od plew. Ignoruj kogo musisz. Napisz mu o tym. A potem wróć na forum.
Czy należałoby Cię krytykować za brak merytoryki?
Oczywiście. Nie jestem gwiazdą (a szkoda), której się bije hołd. O ile nie zauważyłaś to najwięcej postów mam w sekcji "cmentarz". I kompletnie się o to nie oburzam.
-
Wczoraj minął miesiąc jak tu jestem , uważałem , że to sensowne dla mnie miejsce . Widzę , że pora się żegnać. Zdaję sobie sprawę , że moje poczucie humoru jest specyficzne ale okazuje się , że pewnej ważnej osobie forum ono wybitnie nie odpowiada. Pozdrawiam i powodzenia.
PROTESTUJĘ !!!!
-
Bądź ponad to. Oddziel ziarno od plew. Ignoruj kogo musisz. Napisz mu o tym. A potem wróć na forum.
Oczywiście. Nie jestem gwiazdą (a szkoda), której się bije hołd. O ile nie zauważyłaś to najwięcej postów mam w sekcji "cmentarz". I kompletnie się o to nie oburzam.
Ja tak miałam, że odeszłam, potem wróciłam... czasem nie zaglądam parę tygodni, a czasem siedzę non stop.
I innym też polecam :)
-
Wczoraj minął miesiąc jak tu jestem , uważałem , że to sensowne dla mnie miejsce . Widzę , że pora się żegnać. Zdaję sobie sprawę , że moje poczucie humoru jest specyficzne ale okazuje się , że pewnej ważnej osobie forum ono wybitnie nie odpowiada. Pozdrawiam i powodzenia.
Hola, hola nie żegnamy się. Popatrz na ilość lubików pod Twoim awatarem . Niczym się nie przejmuj, z czasem przywykniesz do tego, że nie każdy będzie dla Ciebie miły. Tu nikt nie udaje i jak ma Coś do drugiej osoby to "wali prosto z mostu". Olewaj to. :)
-
okazuje się , że pewnej ważnej osobie forum ono wybitnie nie odpowiada
Harnaś, tu nie nie ma tu czegoś takiego jak "ważne osoby". Owszem, są osoby zasłużone dla forum w różny sposób, ale nawet te osoby nie mają wpływu na to, czy dla kogoś jest tutaj miejsce czy nie.
Prywatnie uważam że Twoje wypowiedzi i specyficzne poczucie humoru są całkowicie w porządku, a bądź co bądź jako jednego z adminów który egzekwuje tu przestrzeganie regulaminu moje zdanie liczy się bardziej ;D. Bo Ty go jeszcze ani razu nie złamałeś. Więc proszę nie wybieraj się nigdzie :).
-
Harnaś, tu nie nie ma tu czegoś takiego jak "ważne osoby". Owszem, są osoby zasłużone dla forum w różny sposób, ale nawet te osoby nie mają wpływu na to, czy dla kogoś jest tutaj miejsce czy nie.
Prywatnie uważam że Twoje wypowiedzi i specyficzne poczucie humoru są całkowicie w porządku, a bądź co bądź jako jednego z adminów który egzekwuje tu przestrzeganie regulaminu moje zdanie liczy się bardziej ;D. Więc proszę nie wybieraj się nigdzie :).
Sprzeczność! Na cmentarz z tym!
:P
-
Moich tez kilkanaście postów poszło na Cmentarz i nawet się nie gniewam. ;)
Niektóre to nawet bym wolał by już wyemigrowały w niebyt, bo na cmentarzu je wyszukiwarka pokazuje. ;D
-
Moich tez kilkanaście postów poszło na Cmentarz i nawet się nie gniewam. ;)
Niektóre to nawet bym wolał by już wyemigrowały w niebyt, bo na cmentarzu je wyszukiwarka pokazuje. ;D
Haha, mnie się też zdarzyło :D
-
Często przechadzam się po cmentarzu, bo tam ładne kwiatki.
Też tak macie?
-
Często przechadzam się po cmentarzu, bo tam ładne kwiatki.
Też tak macie?
O tak.
-
Oczywiście. Nie jestem gwiazdą (a szkoda), której się bije hołd. O ile nie zauważyłaś to najwięcej postów mam w sekcji "cmentarz". I kompletnie się o to nie oburzam.
Z różnych powodów posty wędrują na "cmentarz".
Nie wymagam hołdów.
:) :) :) :) :)
-
Często przechadzam się po cmentarzu, bo tam ładne kwiatki.
Też tak macie?
Przeważnie na początek dnia wchodzę. ;D
-
Byłem 40 lat w organizacji , w której mówiono mi co mam robić , jak żyć, komu mówić dzień dobry a do kogo się nie uśmiechać. Nie napinam się w żaden sposób ,naprawdę daleki jestem od tego. Nie rozumiem jednak gdy ktoś wmawia mi , że moje posty ociekają hejtem i są nastawione na szkalowanie organizacji. Strach się odezwać w tej sytuacji bo nie wiadomo czy zaraz znowu nie dostanę cierpkiego komentarza. Wydawało mi się , że warto wypowiadać się w wątkach , których mam coś do powiedzenia ale istnieje widzę poważne zagrożenie , że ktoś odbierze to aby tylko natrzaskać sobie postów.
-
Powiem krótko - przesadzasz.
-
Powiem krótko - przesadzasz.
Każdy ma widocznie inną wrażliwość ;)
-
Byłem 40 lat w organizacji , w której mówiono mi co mam robić , jak żyć, komu mówić dzień dobry a do kogo się nie uśmiechać. Nie napinam się w żaden sposób ,naprawdę daleki jestem od tego. Nie rozumiem jednak gdy ktoś wmawia mi , że moje posty ociekają hejtem i są nastawione na szkalowanie organizacji. Strach się odezwać w tej sytuacji bo nie wiadomo czy zaraz znowu nie dostanę cierpkiego komentarza. Wydawało mi się , że warto wypowiadać się w wątkach , których mam coś do powiedzenia ale istnieje widzę poważne zagrożenie , że ktoś odbierze to aby tylko natrzaskać sobie postów.
Nie chodzi o Ciebie...
-
Ja też się chciałem żegnać ze 2 razy, a teraz żegnam się codziennie na dobranoc. ;D
-
Byłem 40 lat w organizacji , w której mówiono mi co mam robić , jak żyć, komu mówić dzień dobry a do kogo się nie uśmiechać. Nie napinam się w żaden sposób ,naprawdę daleki jestem od tego. Nie rozumiem jednak gdy ktoś wmawia mi , że moje posty ociekają hejtem i są nastawione na szkalowanie organizacji. Strach się odezwać w tej sytuacji bo nie wiadomo czy zaraz znowu nie dostanę cierpkiego komentarza. Wydawało mi się , że warto wypowiadać się w wątkach , których mam coś do powiedzenia ale istnieje widzę poważne zagrożenie , że ktoś odbierze to aby tylko natrzaskać sobie postów.
Dokładnie też tak myślę, jak Ty, HARNASIU.
W kwestii swobodnego wypowiadania się na forum.
Można narazić się na najcięższy kaliber złośliwości.
:D :D :D
-
Ja też się chciałem żegnać ze 2 razy, a teraz żegnam się codziennie na dobranoc. ;D
I kto by tę calą literaturę analizował i cierpliwie tłumaczył zawiłości migającego światła?
-
Byłem 40 lat w organizacji , w której mówiono mi co mam robić , jak żyć, komu mówić dzień dobry a do kogo się nie uśmiechać. Nie napinam się w żaden sposób ,naprawdę daleki jestem od tego. Nie rozumiem jednak gdy ktoś wmawia mi , że moje posty ociekają hejtem i są nastawione na szkalowanie organizacji. Strach się odezwać w tej sytuacji bo nie wiadomo czy zaraz znowu nie dostanę cierpkiego komentarza. Wydawało mi się , że warto wypowiadać się w wątkach , których mam coś do powiedzenia ale istnieje widzę poważne zagrożenie , że ktoś odbierze to aby tylko natrzaskać sobie postów.
Napiszę jak facet do faceta. Masz przerobione 40 lat w orgu, zatem stwierdzam, że nie możesz być 18 letni narcyzem!
W piaskownicy wszyscy byli tobą zafascynowani? W szkole nie miałeś wrogów? Z nikim się po lekcjach nie naparzałeś?
Obecnie wszyscy sąsiedzi uwielbiają Cię? W pracy też wszyscy klepią cię?
Na forum jest tak samo. Możesz mieć zwolenników, przeciwników inteligentnych, którzy mimo wszystko Cię docenią, przyjaciół, wrogów, którzy obrzucą Cię błotem, itp.
I to jest powód do czego?
Podejdź do całej sytuacji z dystansem. Bądź też realistą. Jeszcze nie raz 'dostaniesz z liścia'. Trzeba na to się uodpornić. Nawet próg bólu można podnieść, tego fizycznego i emocjonalnego również.
Zrobisz jak zechcesz.
-
Kochani , widzę ,że wątek idzie kompletnie nie w tą stronę co powinien. Nie taka pewnie była inicjatywa założyciela. Zrozumcie, że czytamy to nie tylko my sami. Dwie osoby prześcigają się w dorzucaniu sobie złośliwości. Napiszcie do siebie prywatnie a nie licytujecie się między sobą kto jest mistrzem ciętej riposty.
-
Nie rozumiem jednak gdy ktoś wmawia mi , że moje posty ociekają hejtem i są nastawione na szkalowanie organizacji. Strach się odezwać w tej sytuacji bo nie wiadomo czy zaraz znowu nie dostanę cierpkiego komentarza.
Wydaje mi się Harnaś, że przypadkowo wziąłeś do siebie wypowiedź, która do Ciebie nie była skierowana.
-
Na forum bywają osoby z różnych powodów.
Są tu w większości eks świadkowie Jehowy, którzy dzielą się swoimi przeżyciami podczas pobytu w organizacji.
Są obecni świadkowie Jehowy, którzy z różnych powodów muszą lub chcą jeszcze być w tej organizacji i tu na forum mogą zaznajomić się z różnymi faktami, podzielić wątpliwościami.
Są też osoby innych wyznań, które nigdy nie były świadkami Jehowy.
I oczywiście co jakiś czas wpadają osoby, które chcą tylko trochę potrollować, poobrażać uczestników forum, najczęściej szybko stąd znikają, za co należy się wdzięczność moderacji :)
Wczoraj naszła mnie pewna refleksja.
Otóż, niech każdy z użytkowników zastanowi się, w jakim celu jest na forum i czy to co robi, buduje innych.
Nie zawsze się zgadzam z pewnymi osobami, które reprezentują KK, ale szanuję tych z nich, którzy nie ewangelizują nachalnie tego forum, oraz cierpliwie analizują nowe i stare publikacje śJ wynajdując w nich nieścisłości.
Szacun, bo mnie się zwyczajnie nie chce.
Nie szanuję jednak takich, którzy wyłącznie mącą.
Każdy ich wpis jest uszczypliwy, nie ma z niego żadnego pożytku, nie zawiera żadnej merytorycznej treści.
Osoby te siedzą tu na forum wyłącznie z nudów, braku ciekawszego zajęcia, w życiu niczego ciekawego nie zaznały i nie osiągnęły, karmią się naszymi emocjami i przeżyciami.
Są to bezproduktywne wampiry emocjonalne.
Nie zawsze ignorowanie ich wystarcza, skoro inni z nimi rozmawiają i cytują ich wypowiedzi.
Dlatego apeluję tutaj do wszystkich, by zastanawiali się, jakie dialogi warto podtrzymywać, kogo warto "karmić", a komu należałoby pokazać uprzejmie drogę wyjścia z tego forum.
Ważnym celem tego forum jest między innymi utwierdzanie przekonania, że warto przebadać nauki śJ i wyjść z organizacji śJ, a takie trollerskie uszczypliwości osób spoza tej organizacji na pewno nie zachęcają i nie budują tych, którzy się wahają.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich :)
Tak jakoś się złożyło, że nie znam Twojej historii. Jeśli jesteś na tym forum, to zapewne, masz ważne powody. Nie podoba mi się jednak to, że sugerujesz "pokazanie drogi wyjścia z forum", tym, którzy według Ciebie wchodzą tu z nudów, trollują itd. Jesteś pewna, ze znasz ich intencje? Wiesz co nimi kierowało? Jesteś pewna, że nie szukają pomocy? "Bezproduktywne wampiry emocjonalne"? Kto dał Ci prawo do oceniania w ten sposób kogokolwiek?
Wątek zatytułowałaś - "W jakim celu jestem na forum". Twój pierwszy post sugeruje, że w celu krytykowania, i wypraszania stąd tych, co myślą, czują i piszą inaczej niż Ty.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
-
Tak jakoś się złożyło, że nie znam Twojej historii. Jeśli jesteś na tym forum, to zapewne, masz ważne powody. Nie podoba mi się jednak to, że sugerujesz "pokazanie drogi wyjścia z forum", tym, którzy według Ciebie wchodzą tu z nudów, trollują itd. Jesteś pewna, ze znasz ich intencje? Wiesz co nimi kierowało? Jesteś pewna, że nie szukają pomocy? "Bezproduktywne wampiry emocjonalne"? Kto dał Ci prawo do oceniania w ten sposób kogokolwiek?
Wątek zatytułowałaś - "W jakim celu jestem na forum". Twój pierwszy post sugeruje, że w celu krytykowania, i wypraszania stąd tych, co myślą, czują i piszą inaczej niż Ty.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Komentarz zupełnie nieuprawniony. Nie ma w treści blizny zachęty do wyrzucania nikogo z forum o czym świadczy zachowanie w tym wątku innych modów.
-
Tak jakoś się złożyło, że nie znam Twojej historii. Jeśli jesteś na tym forum, to zapewne, masz ważne powody.
A zadałaś sobie minimum trudu by ją poznać? :D
Nie podoba mi się jednak to, że sugerujesz "pokazanie drogi wyjścia z forum", tym, którzy według Ciebie wchodzą tu z nudów, trollują itd. Jesteś pewna, ze znasz ich intencje? Wiesz co nimi kierowało?
Oczywiście, że jestem pewna. Oczywiście, że znam intencje.
Obserwacji nie prowadzę od wczoraj, a od dwóch lat.
Jesteś pewna, że nie szukają pomocy? "Bezproduktywne wampiry emocjonalne"? Kto dał Ci prawo do oceniania w ten sposób kogokolwiek?
Te osoby same sobie wystawiają świadectwo.
Wątek zatytułowałaś - "W jakim celu jestem na forum". Twój pierwszy post sugeruje, że w celu krytykowania, i wypraszania stąd tych, co myślą, czują i piszą inaczej niż Ty.
A Ty w jakim celu jesteś na forum?
Twoje wypowiedzi są tak rzadkie jak deszcz w Sudanie...
Czyżbyś wypowiadała się jedynie wtedy, gdy można komuś wytknąć to, że ten ktoś po przeczytaniu miliona czepliwych i trollerskich uwag w końcu nie wytrzymał?
"Piszą, czują i myślą inaczej"?
Nie, moja droga.
TROLLUJĄ.
A to duża różnica.
Pozdrawiam cieplutko
BZDURA :D :D :D
Generalnie wlazłaś na wątek, który TWOIM ZDANIEM kogoś osądza, by również zabawić się w osądzenie mnie, co więcej - Ty nie masz żadnych podstaw do sądu, bo nie przeczytałaś najwyraźniej ani jednego mojego posta poza powyższym, natomiast ja dobrze wiem, o czym piszę.
I najwyraźniej inni też dobrze o tym wiedzą :)
Reasumując - wybitnie się samozaorałaś w tym wątku.
"Nie znam się, ale sie wypowiem" :D :D :D
-
Proszę Was wszystkich o więcej szacunku do drugiej osoby, a najlepiej o pójście na jakiś spacer czy coś :).
-
Obserwacji nie prowadzę od wczoraj, a od dwóch lat.
No widzisz, i tym się różnimy, bo ja od około 15 lat. Dlatego mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nikogo, kto wchodzi na tego typu forum, nie można przekreślać.
I jeszcze do Słonka - KaiserSoze - mój komentarz jest jak najbardziej uprawniony, tak samo, jak każdego użytkownika tego forum.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
:)
-
I jeszcze do Słonka - KaiserSoze - mój komentarz jest jak najbardziej uprawniony, tak samo, jak każdego użytkownika tego forum.
Nieuprawniony bo nieprawdziwy, czyli niemający potwierdzenia w faktach.
-
No widzisz, i tym się różnimy, bo ja od około 15 lat. Dlatego mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nikogo, kto wchodzi na tego typu forum, nie można przekreślać.
To forum istnieje od 15 lat? Serio?
Ja nikogo nie przekreślam.
Jak osoby, które mam na myśli, przestaną trzaskać pełne wyższości i pogardy posty w stronę ludzi złamanych swoim nieraz wieloletnim pobytem w sekcie, to przestanę narzekać.
W dodatku te osoby są zupełnie nieuprawnione do takiej wyższości i pogardy wobec nas.
Niczego ciekawego od siebie nie wnoszą na to forum.
Ani mądrości, ani cnoty, ani zbudowania.
Zapytaj Roszady, dlaczego on jakoś nie przejawia tej pogardy wobec nas, nie pluje na nas w każdym poscie, przy jednoczesnej krytyce literatury, którą niegdyś studiowaliśmy.
Tu nie chodzi o to, że to są osoby, które nigdy nie były śJ, tu chodzi o sposób pisania.
Obliczony na wkurzanie użytkowników forum.
To jest tak klasyczny trolling, że nie rozumiem, jak można tego nie dostrzegać.
-
Być może wypisanie tych osób by pomogło. Bo już dwie osoby niesłusznie poczuły się wywołane do tablicy...
Nie jest to najlepszy sposób ale temat został poruszony i zaczyna śmierdzieć. A tak jak się powie konkretnie o kogo chodzi to i te osoby będą mogły powiedzieć coś na swoją obronę, może się zmienią a ci co nie mają pewności czy o nich chodzi odetchną z ulgą.
I klimat się oczyści. Taka moja propozycja
-
Nieuprawniony bo nieprawdziwy, czyli niemający potwierdzenia w faktach.
Troszkę Ci się Słonko, pojęcia pomyliły, ale spoko ;).
Ja nie jestem na tym forum "w celu" objaśniania pojęć :D.
Podporządkowując się tematowi wątku...
Jestem na tym forum, bo przez długie lata osobiście dotykał mnie ten temat. Poznałam osobiście wielu Ex-ów, z wieloma przechodziłam drogę ich odłączania się od organizacji, z wieloma nadal utrzymuję kontakt, i spotykam się. (Najbliższy zlot 21-23.04.2017r. jak zwykle w Karpaczu.) Dlatego czuje się jednak uprawniona (podpowiadam - uprawniony: biegły w fachu, dobrze w czymś zorientowany, dobrze wyszkolony, erudycyjny, fachowy, kompetentny, koneserski, kwalifikowany, mistrzowski, profesjonalny, przygotowany, rutynowany, rzetelny, umiejętny, wprawiony, wprawny, wykwalifikowany) do wypowiedzi jaką zamieściłam.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
:)
-
noc_spokojna moderuje to co jej pasuje a nie to co należy.
Jak widzę nie potrafisz zachować bezstronności, w związku z czym NIE NADAJESZ się na moda.
-
Proszę Was. Żyjcie i dajcie żyć innym. ;D
Każdy ma przecież inny próg wrażliwości, po wyjściu z Wtsu jesteśmy dodatkowo poturbowani. Tak samo, kiedy dowiadujemy się o prawdzie o "prawdzie". Forum jest przecież dla wielu z Nas, formą terapii. Dajmy się wypowiadać innym ile chcą. Jeżeli nie mamy chęci to nie czytajmy ich postów.
Świadkowie Jehowy wchodzący na to forum są bojaźliwi, a jeżeli przeczytają ten wątek, mogą jeszcze bardziej bać się tu zarejestrować. Mogą pomyśleć, że jak będą pisać np. wyrażać swoje żale na Wts, to ktoś ich „zrypie”, a chyba nie o to chodzi. Moim zdaniem został on, może przypadkiem, ale jednak skierowany personalnie i myślę że takie sprawy może należało by załatwiać na priv.
Teraz żałuję, że odpowiedziałam na pierwszy post, nie czytając pozostałych, bo to co chciałam napisać, właśnie w tym poście zostało napisane. Dziękuję :)
-
Teraz żałuję, że odpowiedziałam na pierwszy post, nie czytając pozostałych, bo to co chciałam napisać, właśnie w tym poście zostało napisane. Dziękuję :)
Przyznałaś się tym samym, że nie masz zwyczaju czytać postów w wątku.
Jednocześnie widać, że nie masz też pojecia z kim i o czym rozmawiasz.
Jesteś niekompetentna.
Popieram wniosek Kaisera o to, by odebrano Ci uprawnienia moderatora, bo się na to stanowisko nie nadajesz.
-
Fiu fiu , a to nie nadaje się do "naparzanki'?
Dlaczego zostałam ŚJ ,
ŚJ zostałam ponieważ byłam na krawędzi życia i śmierci , widziałam obłudę ludzi , widziałam starość , śmierć i bezsens życia.
Nieświadomie dałam sobie wmówić , że organizacja co prawda składa się z niedoskonałych ludzi ale wszyscy starają się sprostać wymaganiom bożym i są prawie doskonali no może niezupełnie ale jednak. Powiedzenie " prawie robi wielką różnicę pojawiło się później.
No i stało się ,zostałam ŚJ członkiem nieskazitelnej organizacji składającej się z niedoskonałych ludzi
I co ? nie od razu wszystko widziałam , ale powolutku , piękne wypowiedzi podczas zebrania , po już co innego ,
Tych wychowanych w prawdzie , którzy patrzyli na mnie jak na ufo kiedy mówiłam im to wprost , pamiętam wypady do lasu na łono dzieła Jehowy gdzie główną zabawą było celowanie do butelek , szkła było co niemiara , albo wrzucanie dezodorantów do ogniska , śmiesznie było , że hej , tylko kurcze potem już nie chcieli mnie ze sobą zabierać ,czemu?
C...to wie. No i tak swoja bogobojną postawą zasłużyłam sobie na zostanie żoną starszego . Tak to weszłam w grono tych wybranych duchem , owszem byli i tacy co byli w porządku ale , no właśnie ale
Stale czegoś nie rozumiałam , stale coś mi nie pasowało
Powiecie to nie ten wątek ? jak najbardziej , że to co piszę ma sens ( Kaiser nawet się nie waż powiedzieć ,że tak nie jest)
W jakim celu jestem na forum?
Otóż w historia lubi się powtarzać , zmienia się tylko tło , wejście na forum było czysto merytoryczne , byłam zafascynowana , tym co pisał Roszada, Gedeon , Weteran , przepraszam tych których nie wymieniam '
Drażniły mnie wypowiedzi w stylu coś do kogoś , szczypanie , kąsanie , wtedy też pierwszy raz usłyszałam słowo hejt , co prawda dowiedziałam się co to takiego ale do dziś tego nie pojmuję może dla tego , że tak jak Harnaś nie rozumiałam jak tu na wolnym forum mój post morze trafić na cmentarz, jak dla mnie normalna rozmowa może zostać nazwana kłótnią ?!
Obraziłam się i nawet prawie pożegnałam się ale no właśnie ,
Zaczynam odróżniać ludzi poznawać ich swoisty humor , złośliwości , wiem jak lubikami pokazuje się kto z kim .
Jak mam ochotę coś powiedzieć to mówię , jak nie to obserwuję z dala ale jak na tą chwilę nie potrafię całkowicie odejść z forum , bo jesteście mi potrzebni w jakiś sposób , może ja tez jestem komuś potrzebna , tworzymy specyficzne grono , wierzących , niewierzących , katolików świadków byłych , obecnych , nie wiem kogo jeszcze , ale jesteśmy .
Chyba nawzajem też uczymy się tolerancji wobec siebie , jest tak mówi święta księga
17 Żelazo żelazem się ostrzy,
a człowiek urabia charakter bliźniego.
Po to jestem na forum AMEN
Ps i jeszcze nowym pojęciem dla mnie jest trolling , co to troll wiem ,
"Wierzono, że trolle różniły się między sobą zarówno wyglądem, jak i charakterem. Najczęściej miały to być stworzenia bardzo stare, brzydkie, złośliwe i mało inteligentne. Można było wśród nich znaleźć dużego wzrostu osobniki, jak i niewielkie skrzaty (norw. nisse) czy karły (norw. dverg)."
To takie trolle chodzi? :D
-
Przyznałaś się tym samym, że nie masz zwyczaju czytać postów w wątku.
Nie mam takiego obowiązku, natomiast mam prawo odpowiedzieć na konkretny post nie czytając innych.
-
Tak dokładnie o małe złośliwe karły.
-
Pobiły się Kobiety...
Będzie padać.
-
Powiecie to nie ten wątek ? jak najbardziej , że to co piszę ma sens ( Kaiser nawet się nie waż powiedzieć ,że tak nie jest)
Przeczytałem całość, w przeciwieństwie do moderatora-pożal-się-boże-z-łapanki-chyba :)
Pisz, pisz, pisz :)
Dobra, widzę że ludzie się obrażają i że napomnienia do podnoszenia poziomu forum nie mają sensu, więc ja sobie daruję dalszą dyskusję. Wrzucę do ignora kogo trzeba i może nie będzie mi się ciśnienie podnosić.
(...) natomiast mam prawo odpowiedzieć na konkretny post nie czytając innych.
Masz nawet prawo odpowiedzieć na post nie czytając go ze zrozumieniem. Na szczęście świadczy to tylko o tobie.
-
Do Anakin Darth:
Chyba żartujesz.
Ja już nie zamierzam kontynuować pseudo-rozmowy z tą panią.
-
Przeczytałem całość, w przeciwieństwie do moderatora-pożal-się-boże-z-łapanki-chyba :)
Pisz, pisz, pisz :)
Dobra, widzę że ludzie się obrażają i że napomnienia do podnoszenia poziomu forum nie mają sensu, więc ja sobie daruję dalszą dyskusję. Wrzucę do ignora kogo trzeba i może nie będzie mi się ciśnienie podnosić.
Masz nawet prawo odpowiedzieć na post nie czytając go ze zrozumieniem. Na szczęście świadczy to tylko o tobie.
Znowu Foch ? Kajser :D zluzuj majty :D nie można być stale na szczycie , bo grozi to martwicą ;D
-
Zaczynam odróżniać ludzi poznawać ich swoisty humor , złośliwości , wiem jak lubikami pokazuje się kto z kim .
Jak mam ochotę coś powiedzieć to mówię , jak nie to obserwuję z dala ale jak na tą chwilę nie potrafię całkowicie odejść z forum , bo jesteście mi potrzebni w jakiś sposób , może ja tez jestem komuś potrzebna , tworzymy specyficzne grono , wierzących , niewierzących , katolików świadków byłych , obecnych , nie wiem kogo jeszcze , ale jesteśmy .
Chyba nawzajem też uczymy się tolerancji wobec siebie , jest tak mówi święta księga
17 Żelazo żelazem się ostrzy,
a człowiek urabia charakter bliźniego.
Po to jestem na forum AMEN
I bardzo dobrze, że jesteś :). Myślę, że czasami wpadamy w pułapkę myślową która nam została po WTS-ie, tj. oczekujemy od forum że będzie to idealne miejsca w którym wszyscy są do siebie mili i uprzejmi. Wcześniej wierzyliśmy że tak jest właśnie w organizacji (choć każdy z nas miał wiele dowodów na to, że tak w rzeczywistości nie jest, ale człowiek podświadomie je wypierał) i teraz chcielibyśmy by tu było lepiej.
A lepiej nie będzie, bo i tam i tu są ludzie. Różni ludzie, z różnymi charakterami, z różną przeszłością, przeżyciami. Niektórzy mają akurat zły humor i kogoś wyzwą jak im nadepnie na odcisk, inni poczują się głęboko dotknięci po przeczytaniu jakiejś opinii na swój temat. Jeszcze inni po prostu lubią obserwować jak świat płonie ;). Jako administratorzy staramy się minimalizować te wszystkie negatywne zachowania, ale nie jest to prosta praca bo też jesteśmy ludźmi i nie zawsze łatwo ocenić czy coś powinno zostać zmoderowane, czy pozostawione, żeby nie zostać oskarżonym o zduszanie wolności słowa.
Koniec końców każdy musi sam zadecydować czy taka atmosfera mu odpowiada. Ja podpisuję się pod tym co powiedziała powyżej Dorkas - uważam że najlepiej po prostu się przyzwyczaić że jest jak jest, że wszędzie znajdą się osoby których nie trawimy ale nie trzeba przez to spisywać całej społeczności na straty, jeśli ktoś nas denerwuje to go ignorować, jeśli jakiś temat nas drażni to go omijać. Jeśli ktoś wg nas zachowuje się nieodpowiednio i łamie regulamin to zgłaszać to do administracji. I tyle :).
-
Znowu Foch ? Kajser :D zluzuj majty :D nie można być stale na szczycie , bo grozi to martwicą ;D
Nie foch, tylko próba wyciszenia się. Przybieram pozę kwiat orlenu lotosu i robię swoje.
-
Za permanentny trolling powinien być ban lub moderacja.
Tak jest na wszystkich forach.
Nie masz do końca racji M.
Ja nie oczekuję, że tu będzie idealnie.
Ale są pewne granice tolerancji.
-
Jeśli ktoś wg nas zachowuje się nieodpowiednio i łamie regulamin to zgłaszać to do administracji. I tyle :).
Oj to mi się najbardziej nie podoba , dzieci w piaskownicy walną kumpla łopatką w łeb , poryczą sie , mamusie przybiegną i albo się pokłócą sie albo spróbują nauczyc pociechy rozwiązywać problemy
Dorośli zamieniają się w szuje które to z błogim uśmiechem donoszą na siebie żeby mieć przywileje , :(
Donoszą do starszych , przełożonych a otem tu na forum trują d.. moderatorom bo ktoś dotkną jego ego .
-
Ale są pewne granice tolerancji.
A kto je ustala?
-
Oj to mi się najbardziej nie podoba , dzieci w piaskownicy walną kumpla łopatką w łeb , poryczą sie , mamusie przybiegną i albo się pokłócą sie albo spróbują nauczyc pociechy rozwiązywać problemy
Dorkas, może źle się wyraziłem, miałem na myśli bardziej sytuacje w których ktoś w sposób rażący łamie regulamin, obraża drugich, stosuje wyzwiska itp. Takie posty należy zgłaszać do moderacji aby zostały usunięte. Nie mówię o tym żeby lecieć do administracji z każdą drobną rzeczą która nam się nie podoba. Takie raporty też otrzymujemy, ale jeśli raportowany post nie łamie regulaminu to raporty te są po prostu ignorowane.
-
Chyba już całkiem odeszliście od tematu wątku. :)
Był temat odpowiedniejszy na te dialogi: Naparzanki. ;D
Już tu było wszystko: odejście z forum, kłótnie, itp. ;)
-
Szanowny Moderatorze!
Proszę o przeniesienie tego wątku na cmentarz lub
Zmianę tytułu na;
"W jakim celu niektóre osoby są na forum, oraz co i komu wolno pisać?
Uzasadnienie;
1. Prawie nikt, włącznie z autorką wątku, nie odpowiedział merytorycznie na pytanie zawarte w tytule wątku.
2. Nowy tytuł pasuje merytorycznie do zawartości wątku ;D ;D ;D
Już tu było wszystko: odejście z forum, kłótnie, itp. ;)
Tylko tak się składa, że nie odchodzą ci, którym się nie podoba ale wyganiają tych, którzy im się nie podobają ;)
-
Chyba już całkiem odeszliście od tematu wątku. :)
Sobota, brzydka pogoda na zewnątrz, ciśnienie spada = kolejna afera na forum ;)
Szanowny Moderatorze!
Proszę o przeniesienie tego wątku na cmentarz
Chętnie się do tej prośby przychylę bo w sumie kto miał przeczytać oryginalny apel ten przeczytał, a i przy okazji kilka osób dało sobie nawzajem po razie. Ale zobaczymy co będzie dalej, jak pozostali będą tego samego zdania to temat poleci.
-
Ale co się pośmialiśmy to nasze! :D
-
Sobota, brzydka pogoda na zewnątrz, ciśnienie spada = kolejna afera na forum ;)
A ja zawiedziony, że nasi skoczkowie tylko 3 miejsce zajęli. :-\
Mistrzowie świata powinni mieć co najmniej drugie. :)
-
Sobota, brzydka pogoda na zewnątrz, ciśnienie spada = kolejna afera na forum ;)
Chętnie się do tej prośby przychylę bo w sumie kto miał przeczytać oryginalny apel ten przeczytał, a i przy okazji kilka osób dało sobie nawzajem po razie. Ale zobaczymy co będzie dalej, jak pozostali będą tego samego zdania to temat poleci.
Proszę wykazać mi, że mój wątek łamie regulamin.
Do Światusa:
To nie było pytanie, bo nie było pytajnika, a wątek miał jedynie na celu skłonić ludzi do refleksji.
Nie moja wina i nie moja sprawa, że niektórzy się nie lubią na tym forum, i wykorzystali to by znów się poprzekrzykiwać, a inni dali popis swojej ignorancji przez co spotkali się zasłużoną reakcją.
-
Twój pierwszy wpis w wątku sam w sobie nie łamie regulaminu, natomiast jakaś połowa dyskusji która po nim nastąpiła już bardziej. Poza tym nigdzie nie napisałem, że Twój wątek łamie regulamin, Światus wystosował prośbę więc na nią odpowiedziałem, to wszystko :).
-
Napisałeś, że się przychylasz do jego prośby.
Zatem ja spytałam o uzasadnienie.
Tyle.
-
Ludzie dajcie już spokój tym przepychaniom się na słowa. Ja zostaje bo :Dokąd pójdziemy Panie? :)
-
Kochani , widzę ,że wątek idzie kompletnie nie w tą stronę co powinien. Nie taka pewnie była inicjatywa założyciela. Zrozumcie, że czytamy to nie tylko my sami. Dwie osoby prześcigają się w dorzucaniu sobie złośliwości. Napiszcie do siebie prywatnie a nie licytujecie się między sobą kto jest mistrzem ciętej riposty.
Nie doczytałem następnych stron tego wątku, więc być może trochę rozminę się z resztą dyskutantów, ale naszła mnie ochota na komentarz od razu :)
Pamietam jak pierwszy raz czytałem forum o SJ (Brooklyn - o ile dobrze kojarzę), a było to prawie parenascie lat temu, to oprócz tego, ze miałem poważne wyrzuty sumienia, pomyślałem, ze zbór to prawdziwa oaza spokoju, bo w świecie to ludzie sie kłócą, nie mogą dojść do porozumienia i ostro dyskutują. Minęło pare ładnych lat, trochę czasu, doświadczenia i światopogląd rownież sie zmieniły, wróciłem - tym razem na starego watchtowera, ktory przechodził transformację i zmianę platformy. Zazarte dyskusje, ostre wymiany myśli, niekiedy brudne chwyty, odzywki cięte niczym ostrza mieczy samurajskich mieczy, temperatura jak w tropiku, rozmowy jak pojedynek bokserski w wadze superciężkiej, odświeżanie serwera przez dyskutantów co sekundę i ewentualne edycje robione przez adminów w przypadku używania słów silnie niecenzuralnych.
Zmierzam do tego, ze osobiście inaczej juz patrzyłem na to wszystko. Zamiast sie oburzyć, odwrócić glowe, wykonać gest otwarta dłonią do monitora i powiedzieć głośno 'NIE', pojawiła sie refleksja, ze tam przynajmniej mozna powiedzieć co sie myśli, co sie czuje i i mozna oczyścić swoją dusze zamiast dusić wszystko w sobie, ładnie sie uśmiechać, udawać, ze jest ok, przyczyniać sie tylko do budowania, a nie do gorszenia i zamiast wyrazić swoje zdanie to pokornie czekać na Jehowe.
Każdy czuje wg siebie, ale ja sie cieszę, ze forum to czy jakiekolwiek inne pokazuje, ze ludzie maja swoje emocje, a dyskusja nie jest sztucznie zarządzana, wygładzana, polerowana i robiona równiutko pod sznureczek. To juz przerabiałem w WTS i w myśl zasady, ze konfliktem trzeba zarządzać, a nie sztucznie go unikać, wolę gdy cos powie mi co do mnie ma niz ja sie sztucznie uśmiecha, a za moimi plecami ostrzy na mnie nóż, zeby mi go wbić w odpowiedniej chwili.
EDIT: Jeszcze taka refleksja: W swoim zyciu przeczytałem setki czasopism, kilkadziesiąt książek i innych periodyków spod znaku wieżyczki i po latach pamietam z tego naprawdę niewiele - po prostu papka bez smaku. Dyskusje przyprawione chilli i innym ostrymi przyprawami bez cenzury sprawiły, ze do dzisiaj pamietam dyskusje, argumenty i mądre słowa prowadzone przez dziewczynę pozdrawiający cieplutko, mężczyznę w kapeluszu z siwa brodą z kijem w ręce, buddystę o nicku misia, historie przechodzenia z jednej na drugą strony mocy niczym z gwiezdnych potyczek czy ping pong słowny gdzie daniem głównym był pomidor dla Obserwatora, itp. Itd. :)
-
Widzę macie dużo ikry. Już 4 strony są tego tematu.
Ale jak przyjdzie wieczór, to pewnie znów, jak od kilku dni. pojawi się ŚJ robbo1.
Ja już nie chce się z nim boksować. ;)
Jak macie chęć to proszę bardzo. Nie zostawiajcie mnie jako dyżurnego, bo on juz tylko do mnie tam kieruje odpowiedzi..
Sam się dałem wciągnąć np. w szarpaninę ze ŚJ robbo1 i niepotrzebnie.
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/nowe-swiatla/zapytania-o-'nowe-swiatla'/msg77289/#new
-
Widzę macie dużo ikry. Już 4 strony są tego tematu.
Ale jak przyjdzie wieczór, to pewnie znów, jak od kilku dni. pojawi się ŚJ robbo1.
Ja już nie chce się z nim boksować. ;)
Jak macie chęć to proszę bardzo. Nie zostawiajcie mnie jako dyżurnego, bo on juz tylko do mnie tam kieruje odpowiedzi..
Wystawiamy naszego najlepszego zawodnika ;D ;D ;D
-
Wystawiamy naszego najlepszego zawodnika ;D ;D ;D
Ja nie lubię jak mnie ŚJ chce uczyć katolicyzmu. :)
Ja katolicyzmu mam dość w kościele i w swoich książkach. ;)
Tu mnie nie interesuje kardynał Newman, którego serwuje ten ŚJ, który ma rzekomo potwierdzać nowe światła Towarzystwa. :)
-
I co, zaczęło się tak fajnie, a jak zwykle skończyło się na jazdach personalnych. ;D
Gdyby każdy z nas był taki sam, gdybyśmy tak samo myśleli, odczuwali i byli ogólnie zgodni, to forum już dawno by nie umarło, ale zdechło z nudów. Kilka godzin i tyle stron namachane, że inne tematy przez miesiąc nie mają, samo świadczy za siebie, jaka tu jest zbieranina ludzkich charakterów, poglądów i doświadczeń.
I jeszcze jedno..widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz. ;)
-
Być może wypisanie tych osób by pomogło. Bo już dwie osoby niesłusznie poczuły się wywołane do tablicy...
Nie jest to najlepszy sposób ale temat został poruszony i zaczyna śmierdzieć. A tak jak się powie konkretnie o kogo chodzi to i te osoby będą mogły powiedzieć coś na swoją obronę, może się zmienią a ci co nie mają pewności czy o nich chodzi odetchną z ulgą.
I klimat się oczyści. Taka moja propozycja
2 + ja to 3 :-[
Z przerażeniem pomyślałem zaraz po przeczytaniu pierwszego postu czy aby nie o mnie tu chodzi ? ???
Wprawdzie staram się nie z nikim nie zadzierać, w tym nosa także, ale....
No właśnie ???
Przecież ja nie byłem nigdy Śj a jedynie biegającym z gazetkami po półpiętrach + kilkanaście ładnych referatów ćwiczebnych. Wnieść więc nic konkretnego nie wniosę. Za to wynieść - O ! Jak najbardziej.
Wykluczonemu, który mnie odwiedza często, zaraz sprzedaję zamieszczone przez Was drodzy ważne nowinki z kraju i ze świata. A przecież -
''Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat'' !
Pocieszam się jednak, że mając przy boku kochaną jehowitkę :) mam tzw. zieloną kartę.
Mąż i żona to jedno ciało, a to tak, jakbym był choć w maleńkim % ale jednak - jednym z Was.
Mimo iż nic nie wnoszę, żadnych pretensji do nikogo także :) żywię głęboką nadzieję,że
WASZ PARASOL MIŁOSIERDZIA nad moją makówką JEDNAK się rozpościera :)
Ps.
jedni mimo doznanych krzywd w organizacji w dalszym ciągu wierzą, że pochodzimy od Boga. Inni, że od małpy. jeszcze inni stali się niewierzącymi. I wszystko ok. Bez względu na wszystko nie powinno nas zwalniać od załatwiania pewnych spraw roszczeniowych w sposób cywilizowany,ludzki.( np prywatna wiadomość )
Napisana w sposób łagodny i życzliwy nie powinna być źle odebrana. Ja przynajmniej tak mam. Nie pogniewałbym się.
Zastanawiam się ,dlaczego ja tak bardzo się nie udzielam. :-\ Hmm...
Geniuszy i idiotów ciężko jest zrozumieć ;D Pewnie ciężko by Wam było. (a szla hihi przechla się na i )
-
A tak jak się powie konkretnie o kogo chodzi to i te osoby będą mogły powiedzieć coś na swoją obronę, może się zmienią a ci co nie mają pewności czy o nich chodzi odetchną z ulgą.
Możesz odetchnąć z ulgą.Spójrz na stopy Blizny ;) Chyba się zagalopowałem,raczej miałem na myśli stopkę pod postem i wszystko Ci się wyjaśni.
Podobnie Sekretarz Stanu nie ukrywa kogo nie trawi.
Ps Tyle,że ignorowanie pewnie jest zmienne.Dzisiaj kogoś nie znosimy,a jutro może go pokochamy ;)
-
Możesz odetchnąć z ulgą.Spójrz na stopy Blizny ;) Chyba się zagalopowałem,raczej miałem na myśli stopkę pod postem i wszystko Ci się wyjaśni.
Podobnie Sekretarz Stanu nie ukrywa kogo nie trawi.
Ps Tyle,że ignorowanie pewnie jest zmienne.Dzisiaj kogoś nie znosimy,a jutro może go pokochamy ;)
Na to samo zwróciłem uwagę.Potrzebny dialog :) . Jeszcze za sobą zatęsknią.
-
Estero,
Nie wiem jak to napisać, żeby Cię nie urazić...
To forum jest jak najbardziej dla takich jak ja i Ty, ale...
Zobacz kiedy Ty się tu zarejestrowałaś, kiedy inni.
Zobacz ile postów natrzaskałaś, a ile inni.
Może po prostu jest Cię tu za dużo?
Jak to było, luźno cytując przysłowie - "nie bywaj za często w domu bliźniego swego, aby Cię nie znienawidził."
Myślę Blizno, że wcale nie o to chodzi.
Roszada jest absolutnym mistrzem obecności tu i zapewne Twój cytat, bardziej by do Niego pasował, niż do mnie.
A jednak nikt go tu tak zacięcie nie prześladuje.
Więc jestem przeświadczona o tym, że nie chodzi raczej o ilość postów ...
Ale zwyczajnie o zwykłe negatywne nastawienie do kogoś, jeszcze świadomie pielęgnowane.
-
Myślę Blizno, że wcale nie o to chodzi.
Roszada jest absolutnym mistrzem obecności tu i zapewne Twój cytat, bardziej by do Niego pasował, niż do mnie.
A jednak nikt go tu tak zacięcie nie prześladuje.
Więc jestem przeświadczona o tym, że nie chodzi raczej o ilość postów ...
Bardzo się starałem, ale na powyższe słowa nie potrafię się powstrzymać od komentarza, bo bije przez niego rażący brak szacunku.
Estero, nie uważasz, że to co napisałaś powyżej jest bardzo aroganckie? Roszada spędził na tym forum setki godzin ciężkiej, mozolnej pracy porównując i kompletując nauki Świadków Jehowy przez cały okres ich istnienia, czyli ponad 130 lat, wyliczając w osobnych wątkach i wiadomościach każdą jedną najmniejszą zmianę jaka nastąpiła w tym okresie. Tym samym udało mu się utworzyć chyba najbardziej kompletne kompendium nauk Świadków Jehowy na świecie. Zdecydowana większość jego postów ma wysoką merytoryczną wartość. Dzięki nim mamy na forum istną skarbnicę wiedzy, która już niejednemu byłemu Świadkowie Jehowy pomogła w poszukiwaniu prawdy o organizacji.
Zastanów się nad tym przez chwilę i spróbuj teraz odpowiedzieć sobie na pytanie - dlaczego Roszady nikt nie "prześladuje" za ilość napisanych postów? Myślę, że odpowiedź jest oczywista. Spróbuj następnie zadać sobie kolejne pytanie - czy skoro ktoś zwraca Ci uwagę to znaczy, że Cię "prześladuje", czy może zwraca uwagę na coś, co mogłabyś poprawić? Odpowiedź również pozostawiam Tobie.
-
Ja też już nie wytrzymałam. Jakim prawem w takim tonie zwracacie się do Estery. Co was upoważnia do tego, żeby ją ciągle pouczać. To nie zbór, a Estera nie jest na komitecie. Pewna grupa jeździ po niej od samego początku, jakby naprawdę "w tm celu byli na tym forum".
-
Zastanów się nad tym przez chwilę i spróbuj teraz odpowiedzieć sobie na pytanie - dlaczego Roszady nikt nie "prześladuje" za ilość napisanych postów? Myślę, że odpowiedź jest oczywista. Spróbuj następnie zadać sobie kolejne pytanie - czy skoro ktoś zwraca Ci uwagę to znaczy, że Cię "prześladuje", czy może zwraca uwagę na coś, co mogłabyś poprawić? Odpowiedź również pozostawiam Tobie.
Odpowiedź jest jedna - jesteś nieobiektywny, nie doceniasz głębokości wcięć, jakie estera musi zrobić w każdym poście ani pięknego niebieskiego koloru, który niespodziewanie porzuciła ze szkodą dla całego forum, przez co większości z nas jest niebywale smutno. O merytoryczności każdego "też tak myślę" nie wspomnę! Obrzucasz błotem niewinną samozwańczą gwiazdę, która jest w każdym dziale i w każdym wątku, tak starając się by ktoś powiedział jej jak ma myśleć. Tej doskonałości nie sposób poprawić!
Jak możesz tego nie dostrzegać! Jak możesz tak pisać! Jak .... możesz! Mam nadzieję że rozumiesz te wszystkie kropki, tak wymownie przeze mnie stawiane!
A na poważnie - porównywanie siebie najpierw do Liberała, a teraz do Roszady to szczyt.
-
Ja też już nie wytrzymałam. Jakim prawem w takim tonie zwracacie się do Estery. Co was upoważnia do tego, żeby ją ciągle pouczać. To nie zbór, a Estera nie jest na komitecie. Pewna grupa jeździ po niej od samego początku, jakby naprawdę "w tm celu byli na tym forum".
Nic dodać, nic ująć.
M, Kaiser ...
Niech to będzie moja odpowiedź dla Was.
I zakończcie tę niekończącą się dyskusję, nt. pt. "Estera na forum"
Zapraszam na priv, kto ma odwagę bez obdzierania mnie z szacunku, rozmawiać.
:D :D :D :D :D
-
8 stron..ładnie ładnie
Mogę napisać że też tak myślę ale..niektóre osoby nie potrafią odróżnić obdzierania z szacunku a postów z sensem.
Ktoś ma za duże mniemanie o sobie i to jest po prostu śmieszne a nie szkodliwe.
Mnie zastanawia tylko po co pisać w KAŻDYM! wątku.Ja np. w wielu się nie wypowiem bo mam braki w wiedzy czy wykształceniu,lub nic nie wniosę do dyskusji..a to co się tutaj dzieje to aż szarpie mnie w środku..
I nie napisze wszystkiego co myślę ale w pełni zgadzam się z M.
A i proszę mi nic nie pisać na priv..mam swoją odwagę ale czyjeś żale mam w dupie..
Cmentarzu witaj ;D
-
Temat odpłynął dość konkretnie od pierwotnego wątku. Nie ma sensu rozdrapywać tego dalej, dlatego zamykam zanim rozpęta się tu burza na dobre.