Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Estera w 09 Marzec, 2017, 12:53

Tytuł: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 09 Marzec, 2017, 12:53
     
       ŚWIADKOWIE JEHOWY A LOGIKA

       Ciekawie świadkowie podchodzą do tej sprawy.
       To, co w jednym przypadku jest bardzo logiczne, jeśli chodzi o nich samych, już nie jest logiczne.
       Nie jest logiczne, a wręcz całkowicie podważane.
       Bardzo fajnie ukazuje to film młodych youtubrów, świetnie na przykładach ukazują, jak to działa u świadków.
         
       Ciekawa jestem, z jakimi Wy spotkaliście się, podobnymi przykładami, tej świadkowej tzw. logiki.
       Jeśli macie ochotę podzielić się swoimi przeżyciami w tej kwestii, to zapraszam.
       Film Christiana i Katii, jest krótki, ale bardzo wymowny.

       W moim życiu świadkowym, też mi takie sytuacje bardzo "skrzypiały".

       Bo to było tak.
       Jak chodziło o "ludzi ze świata" (przeważnie o wyznawców KK) to wszystko było do przyjęcia.
       No już jeśli chodziło o samych świadków, od razu wszystko nabierało innych wymiarów.
       Zapraszam do dyskusji.
       Pozdrawiam.       
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Startek w 09 Marzec, 2017, 20:47
Ciekawy przykład był w strażnicy , w jednym artykule przedstawiono sytuację młodego człowieka , zaczął studiować książkę że świadkami , rodzina zaczęła się burzyć z tego powodu , przedstawiono to jako prześladowania za wiarę . W nastepnym artykule pokazano sytuację matki która chciała spotkać się z córką . Córka przeczytała werset biblijny o nie zadawaniu się z rozpustnikami pijakami itd . I odpisała matce wróć do Jehowy . To będziemy rozmawiać  . Zostało to określone jako lojalność . Mnie to zaciekawiło , że córka niezna swojej matki .
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Poziomka w 09 Marzec, 2017, 21:32
Ciekawy przykład był w strażnicy , w jednym artykule przedstawiono sytuację młodego człowieka , zaczął studiować książkę że świadkami , rodzina zaczęła się burzyć z tego powodu , przedstawiono to jako prześladowania za wiarę . W nastepnym artykule pokazano sytuację matki która chciała spotkać się z córką . Córka przeczytała werset biblijny o nie zadawaniu się z rozpustnikami pijakami itd . I odpisała matce wróć do Jehowy . To będziemy rozmawiać  . Zostało to określone jako lojalność . Mnie to zaciekawiło , że córka niezna swojej matki .

Dokładnie tak było. Od porównania tych dwóch sytuacji opisanych we wspomnianej Strażnicy po części zaczęło się moje "wybudzanie", a dokładniej ktoś mi zwrócił na to uwagę.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 09 Marzec, 2017, 21:54
Ja kiedyś w Skarbimierzu usłyszałem jak Siostra opowiadała że poznając Prawdę spotkała się z ostrym sprzeciwem ze strony Ojca i on się do niej nie odzywał i to była Psychomanipulacja !!!

Szczęka mi w przenośni opadła  :o

Jeszcze większy szok że ludzie to słyszeli ale nie słuchali :o
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Startek w 09 Marzec, 2017, 21:56
Ja nie poszedłem na zebranie , bo byłem tym zbulwersowany , tam też była druga perełka  . Dziewczyna zobaczyła w internecie zdjęcia siostry ze zboru  na jakieś imprezie .  Poszła do niej  porozmawiać a ta się obraziła , następne zdjęcie pokazuje co ? Doniosła starszym  . Dalej jest przesłuchiwana  przez dwóch pastuchów . Wiadomo co jej powiedzieli ,zagrozili komitecikiem . Dalsze zdjęcie pokazują już razem stoją  i śpiewają . Do tego był podlozony werset biblijny mówiący , o napominaniu . Jeśli widzisz grzech brata napomnij go ,jak nie posłucha weź dwóch świadków i napomnij jeszcze raz przy świadkach jeśli was nie posłucha , Powiedz zborowi  jeśli zboru nie uslucha. Niech będzie jak poganin i celnik .  Też wtedy zwróciłem na to uwagę  . To była zeszłoroczna strażnica zdaje się . Pokazywałem to mojemu bratu . Ale to był już etap gdy juz donosili na mnie .
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 31 Marzec, 2017, 11:54
   Z logiką WTS-u, to zawsze jest coś nie tak.
   Jak media źle mówią o KK i innych religiach i kościołach, to jest wszystko w porządku.
   I nawet chętnie się takie informacje cytuje w służbie.
   I wtedy, to one są prawdziwe, najprawdziwsze pod słońcem.
   Ale ...
   Jak te same media mówią o świadkach Jehowy, to media wtedy są szatańskie i oczywiście to same kłamstwa i bzdury.
   A reporterzy, to niedoinformowani, niedouczeni ludzie, albo zaciekli przeciwnicy.
   A ktoś celowo oczernia i obrzuca błotem najświętsze imię Boże i Jego świętą organizację.
   Tak, jak to rozegrano w Portugalii, tylko zapomnieli dodać, że z Betel nikt nie chciał z mediami rozmawiać.
   Pomimo wielu zaproszeń do zabrania stanowiska.
   I tak, jak podsunęli kłamstwo, że G.Jackson, to sobowtór w sądzie australijskim.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 04 Kwiecień, 2017, 12:57
  Inną formą lawirowania jest to, co napisał Martin w jednym z wątków.
  Pozwolę tu sobie to przytoczyć, bo ma ścisły związek z tym tematem.
   :) :) :)

  Jak coś się dobrze dzieje, to jest to "błogosławieństwo Jehowy".
  Ale jak coś idzie nie tak, "to tylko ludzie".


  I na wszystko jest wytłumaczenie. I właściwie wszystko można tak wytłumaczyć.
  Z której strony byś na sprawę nie spojrzał.
  To taka "uniwersalna" WTS-owska pokrywka.
  Nic dziwnego, że normalnym, prostolinijnym i wrażliwym ludziom mózgi się mieszają.
  Psychice trudno wytrzymywać takie dziewięćdziesięcio stopniowe zakręty.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 04 Kwiecień, 2017, 20:35

  Pytanie zasadnicze, czy wiara - wierzenia mają w ogóle coś wspólnego z logiką? Świadkowie nie są tu wyjątkiem.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 04 Kwiecień, 2017, 22:27
  Pytanie zasadnicze, czy wiara - wierzenia mają w ogóle coś wspólnego z logiką? Świadkowie nie są tu wyjątkiem.

Miewają bardzo wiele wierzenia wspólnego z logiką. Poczytaj sobie np. Tomasza z Akwinu.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 04 Kwiecień, 2017, 23:29
  Pytanie zasadnicze, czy wiara - wierzenia mają w ogóle coś wspólnego z logiką? Świadkowie nie są tu wyjątkiem.
   Droga Tazło
   Ludzie różnie do tego podchodzą.
   I może być tak, że w wierze, zabraknie tej logiki, ale i może być odwrotnie.
    :) :) :)

   Mnie w pytaniu, postawionym w wątku, chodziło o logikę w tłumaczeniach różnych spraw u śj.
   Bo ja odnoszę ważenie, ze nawet w prostych sprawach, tej logiki wielokrotnie brakuje.
   I gdy jedne argumenty pasują do jakiejś sytuacji, np., u śj.
   To już do identycznej sytuacji np., w innej religii, stosuje się inny tok myślenia.
   Bardzo dobrze to ukazuje ten film, który umieściłam w komentarzu, na początku tego wątku.
   Christian i Katia, bardzo dobrze odegrali to w przedstawionych scenkach.
   I o tego typu sytuacje mi chodzi.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 07 Kwiecień, 2017, 22:36
  Pytanie zasadnicze, czy wiara - wierzenia mają w ogóle coś wspólnego z logiką? Świadkowie nie są tu wyjątkiem.
Mnie w pytaniu, postawionym w wątku, chodziło o logikę w tłumaczeniach różnych spraw u śj. Bo ja odnoszę ważenie, ze nawet w prostych sprawach, tej logiki wielokrotnie brakuje.
Różnica między świadkami Jehowy a innymi religiami (np. katolicyzmem) polega na tym, że ŚJ odwołują się do logiki i argumentacji, a później okazuje się że nie umieją logicznie uargumentować tego na czym im zależy.

Moja Babcia tłumaczyła mi że religia nie polega na rozumieniu czegokolwiek trzeba czuć i już.
Moja Beatka mówi mi to samo innymi słowami.
No i obie są na swój sposób konsekwentne - parafrazując Mickiewicza (a może innego wieszcza? Maturę zdawałem 100 lat temu) można powiedzieć że obie twierdzą że "wiara i czucie więcej znaczy dla nich niż mędrca szkiełko i oko"

A świadek Jehowy najpierw wyskakuje z (wyartykułowanym werbalnie) poleceniem "pomyśl logicznie" a później okazuje się że tak naprawdę oczekuje "pomyśl nielogicznie".
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 06 Czerwiec, 2017, 16:52
A świadek Jehowy najpierw wyskakuje z (wyartykułowanym werbalnie) poleceniem "pomyśl logicznie" a później okazuje się że tak naprawdę oczekuje "pomyśl nielogicznie".
   I sami często zapętlają się w swoich argumentach.
   Ale ludzie, mają swoje myślenie i nie dadzą sobie zbytnio wcisnąć nielogicznych albo jednostronnych argumentów.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: P w 06 Czerwiec, 2017, 20:58
Obejrzałem cały filmik, i jedna rzecz mi przyszła do głowy. Niestety sam też tak robiłem... Ale już nie umiem udawać i już nie przytakuje za każdym razem gdy ktoś tego ode mnie chce, po prostu mówię prawdę lub milczę.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 06 Czerwiec, 2017, 21:51
Obejrzałem cały filmik, i jedna rzecz mi przyszła do głowy. Niestety sam też tak robiłem... Ale już nie umiem udawać i już nie przytakuje za każdym razem gdy ktoś tego ode mnie chce, po prostu mówię prawdę lub milczę.
   Myślę "P" ...
   Że nie byłeś odosobnionym przypadkiem takiego postępowania.
   Też często wbrew sobie, będąc jeszcze w jw.org., tak robiłam, jak pokazuje ten film.
   Wielokrotnie, a szczególnie przed zainteresowanymi, udawało się, jaka to cudowna, jedyna, boża organizacja.
   Nieraz miałam "kaca" moralnego, wracając po takiej służbie do domu.
   Sama przed sobą się tłumaczyłam i przekonywałam siebie, że ... "ale tak przecież trzeba, nie mogę mówić źle!"
   Nie okłamujmy się, tak było, bo byliśmy wkręceni manipulacjami i robiliśmy to co "generalicja" zza oceanu dyktowała.
   To udawanie, to jakiś był "chleb powszedni", jakieś aktorstwo z przyklejonym, sztucznym uśmiechem, jak na scenie w teatrze.
   Ale na dziś, chyba najważniejsze jest, że potrafimy stanąć po stronie naszych myśli i swojego jestestwa.
   Szkoda tylko, że tak duże ofiary trzeba ponosić.
   I to jest prawdziwa tragedia w wielu przypadkach.

   Mnie ciągle coś zgrzytało, ale dopiero jak stanęłam po drugiej stronie kurtyny, zrozumiałam dlaczego?
   Wniosek jest jeden:
   Nie działać wbrew sobie.
   Ale kto to rozumie, będąc tam w środku wts-u?
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 26 Październik, 2017, 15:22
Mam pomysł na jeszcze większą liczbę wybudzonych z koszmaru WTS ;) każdemu kogo znamy w org polecać zakup czy wypożyczenie książek o logice ;) poczytajo pomyślo i wyjdo ;d
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 26 Październik, 2017, 15:58
Mam pomysł na jeszcze większą liczbę wybudzonych z koszmaru WTS ;) każdemu kogo znamy w org polecać zakup czy wypożyczenie książek o logice ;) poczytajo pomyślo i wyjdo ;d
   Bruner
   Nie jest to takie proste.
   Niektórzy nawet myślą logicznie, ale jak tam spędzili dziesiątki lat, nie zaryzykują utraty wszystkich znajomości czy rodziny.
   Wątpiącym raczej Twój pomysł bardziej by się przydał.
   Tu mogłoby to zadziałać.
   :) :)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 26 Październik, 2017, 16:20
   Bruner
   Nie jest to takie proste.
   Niektórzy nawet myślą logicznie, ale jak tam spędzili dziesiątki lat, nie zaryzykują utraty wszystkich znajomości czy rodziny.
   Wątpiącym raczej Twój pomysł bardziej by się przydał.
   Tu mogłoby to zadziałać.
   :) :)
Wiem, że to nie jest proste, ale jak Pan Jezus powiedział w przykładzie o ziarenku gorczycy- nie ma rzeczy niemożliwych, więc z wiarą idźmy i otwierajmy oczy niedowiarkom  ;p , że tak pojadę tekstem z pewnego filmu  ;d
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 26 Październik, 2017, 16:57
Wiem, że to nie jest proste, ale jak Pan Jezus powiedział w przykładzie o ziarenku gorczycy- nie ma rzeczy niemożliwych, więc z wiarą idźmy i otwierajmy oczy niedowiarkom  ;p , że tak pojadę tekstem z pewnego filmu  ;d
   Pamiętaj, że to trzeba robić mądrze, z rozsądkiem i prosto z serca.
   Z troską o naszego rozmówcę, żeby sobie nie zamknąć drzwi do rozmowy, bez agresji i atakowania.
   Już nieraz przekonałam się, jak to jest delikatna materia, szczególnie, gdy ktoś jest mocno zaślepiony doktryną wts.
   Ja to robię na zasadzie wątpliwości, które mną targają i pytam i pkt. widzenia.
   :) :)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 26 Październik, 2017, 17:16
   Pamiętaj, że to trzeba robić mądrze, z rozsądkiem i prosto z serca.
   Z troską o naszego rozmówcę, żeby sobie nie zamknąć drzwi do rozmowy, bez agresji i atakowania.
   Już nieraz przekonałam się, jak to jest delikatna materia, szczególnie, gdy ktoś jest mocno zaślepiony doktryną wts.
   Ja to robię na zasadzie wątpliwości, które mną targają i pytam i pkt. widzenia.
   :) :)
Wiem o tym, dlatego stosuje się do wytycznych ze Sztuki wojny Sun Tzu ;) polecam wszystkim ;)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 26 Październik, 2017, 22:57
Mam pomysł na jeszcze większą liczbę wybudzonych z koszmaru WTS ;) każdemu kogo znamy w org polecać zakup czy wypożyczenie książek o logice ;) poczytajo pomyślo i wyjdo ;d

Dla nich wszystko co nie jest z WTS pochodzi od diabła.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 26 Październik, 2017, 23:23
Dla nich wszystko co nie jest z WTS pochodzi od diabła.
Niestety, ale sporo młodych idzie na studia, więc nie jest aż tak źle, będą z tego ludzie :)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Szear-Jaszub w 29 Październik, 2017, 15:08
Ciekawy przykład był w strażnicy , w jednym artykule przedstawiono sytuację młodego człowieka , zaczął studiować książkę że świadkami , rodzina zaczęła się burzyć z tego powodu , przedstawiono to jako prześladowania za wiarę . W nastepnym artykule pokazano sytuację matki która chciała spotkać się z córką . Córka przeczytała werset biblijny o nie zadawaniu się z rozpustnikami pijakami itd . I odpisała matce wróć do Jehowy . To będziemy rozmawiać  . Zostało to określone jako lojalność . Mnie to zaciekawiło , że córka niezna swojej matki .

Pamięta ktoś która to strażnica?
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Startek w 29 Październik, 2017, 15:41
Strażnica Luty 2016  strona 27 akapit 7  odwrotna sytuacja jest na stronie 24 akapit 11  rodzice odwracają się od syna który został świadkiem .  Wystarczy dołożyć odpowiednie wersety ze strony 27 .
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 19 Listopad, 2017, 20:59
Swiadkowie swoje sale nazywaja Domem Bozym , zdziwiłam sie , ze swoj Dom sprzedali innowiercom i nie mieli zadnych oporow gdy chodzi o kase ./przykład z Niemiec/
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Listopad, 2017, 21:10
Swiadkowie swoje sale nazywaja Domem Bozym , zdziwiłam sie , ze swoj Dom sprzedali innowiercom i nie mieli zadnych oporow gdy chodzi o kase ./przykład z Niemiec/

*** km 5/00 s. 7 Skrzynka pytań ***
Cieszymy się, widząc w Sali Królestwa dzieci w każdym wieku i obserwując ich dobre zachowanie w domu Bożym (1 Tym. 3:15).

Co przez Boga ubłogosłwione lepiej się sprzedaje. ;D
To jak handel relikwiami. :D
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Grześzajęty w 19 Listopad, 2017, 21:47
*** km 5/00 s. 7 Skrzynka pytań ***
Cieszymy się, widząc w Sali Królestwa dzieci w każdym wieku i obserwując ich dobre zachowanie w domu Bożym (1 Tym. 3:15).

to zapewne słowa które można usłyszeć od Alfonsa który mówi:
Cieszymy się widząc nowe mięso w naszym domu- im młodsze, tym bardziej wydajne
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 19 Listopad, 2017, 22:51
Niestety, ale sporo młodych idzie na studia, więc nie jest aż tak źle, będą z tego ludzie :)
   Nie niestety.
   To bardzo dobrze, że młodzi mają swoje myślenie nt. tej religii.
   Moje dzieci, dzięki swojemu myśleniu, nie wylądowały jako usługujący czy pionierzy w zborach.
   Mają swoje własne życie, według swoich zasad.

   I dziś mam radość, że nie tkwią w wts-ie.
   A jednocześnie współczuję tym wszystkim wybudzonym rodzicom,
   których dzieci tkwią za tą, śmiertelną emocjonalnie, czarną kurtyną religijną.
   Życzę im, żeby doznali mojej radości z pozostawania z dziećmi po tej samej stronie "frontu".
   A więc ...
   poza granicami wts.
   :) :)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 19 Listopad, 2017, 23:16
   Nie niestety.
   To bardzo dobrze, że młodzi mają swoje myślenie nt. tej religii.
   Moje dzieci, dzięki swojemu myśleniu, nie wylądowały jako usługujący czy pionierzy w zborach.
   Mają swoje własne życie, według swoich zasad.

   I dziś mam radość, że nie tkwią w wts-ie.
   A jednocześnie współczuję tym wszystkim wybudzonym rodzicom,
   których dzieci tkwią za tą, śmiertelną emocjonalnie, czarną kurtyną religijną.
   Życzę im, żeby doznali mojej radości z pozostawania z dziećmi po tej samej stronie "frontu".
   A więc ...
   poza granicami wts.
   :) :)
Noo niestety dla WTS oczywiście ;) WTS tak pikuje w dół że " jeszcze tylko chwilka... "
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 19 Listopad, 2017, 23:27
Noo niestety dla WTS oczywiście ;) WTS tak pikuje w dół że " jeszcze tylko chwilka... "
   Właściwie to dobrze, że pokolenie naszych dzieci,
   nie jest tak religijne, jak ich ojców, czyli nas.
   Kiedyś nad tym ubolewałam, bo przecież moje dzieci, przestały iść "drogą do zbawienia".
   Dziś, cieszę się, że tak się właśnie stało i że mają swoje, życiowe cele.

   Nie strażnicowe!! :)

   Fajnie byłoby zaobserwować, jak wts zapikuje w jakiś najgłębszy dół.
   W Polsce, może ich doścignąć prawdziwy koniec.
   Już robią różne roszady w zborach, w obwodach i byłych okręgach, aby ukryć spadki.
   I upozorować, że coś się dzieje, błogosławionego.
   :D :D
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 19 Listopad, 2017, 23:32
WTS tak pikuje w dół że " jeszcze tylko chwilka... "

Ludzie! Co myśmy narobili...
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Estera w 19 Listopad, 2017, 23:34
Ludzie! Co myśmy narobili...
   Tusia.
   Ciesz się, jest powód do radości.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 19 Listopad, 2017, 23:37
   Tusia.
   Ciesz się, jest powód do radości.

To ma być powód do radości? WTS pójdzie z torbami, będą żebrakami. Kto będzie straszył "miejscem" (Ap 16, 16)?
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy ... a LOGIKA ...
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 20 Listopad, 2017, 11:52
   Właściwie to dobrze, że pokolenie naszych dzieci,
   nie jest tak religijne, jak ich ojców, czyli nas.
   Kiedyś nad tym ubolewałam, bo przecież moje dzieci, przestały iść "drogą do zbawienia".
   Dziś, cieszę się, że tak się właśnie stało i że mają swoje, życiowe cele.

   Nie strażnicowe!! :)

   Fajnie byłoby zaobserwować, jak wts zapikuje w jakiś najgłębszy dół.
   W Polsce, może ich doścignąć prawdziwy koniec.
   Już robią różne roszady w zborach, w obwodach i byłych okręgach, aby ukryć spadki.
   I upozorować, że coś się dzieje, błogosławionego.
   :D :D
Właśnie od tego zaczęły się moje poważne wątpliwości, że niby jest taki wzrost, takie tysiące przychodzą co roku, a tu zamiast zbory dzielić z braku miejsc na salach to się zbory łączy...