Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY => Wątek zaczęty przez: listonosz w 16 Grudzień, 2016, 14:17

Tytuł: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 16 Grudzień, 2016, 14:17
 Interesuje mnie temat zmian jakich musza dokonac SJ aby przetrwac jako spolecznosc religijna . Dobrze by bylo rozpatrzyc  to w kontekscie historycznym  po przez porownanie z innymi religiami ,jak rowniez w kontekscie spolecznego rozwoju takich ugrupowan... Temat jest troche spekulatywny ,ale wydaje sie , ze mozna sie pokusic o stawianie prognoz na przyszlosc w oparciu o to co dzieje sie juz dzisiaj...
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Grudzień, 2016, 17:03
Tak jak mormoni i adwentyści (oba wyznania z dziesięciną), również ŚJ są wyznaniem, w którym biznes wydawniczy i nie tylko, kręci się.
Pewnie dzięki temu to połączenie (doktryny + pieniądze) daje szanse na trwanie i jakiś rozwój.
Afryka i Azja do zagospodarowania jeszcze w dużym stopniu. ;)
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Grudzień, 2016, 19:13
  Dziś, jest bardzo dobry dostęp do informacji na temat świadków Jehowy.
  To nie jest ten poziom wiedzy, jaki był 20-30 lat temu, a nawet 10.
  Że wts, mogła wcisnąć wszystko, a co niewygodne, zamieść pod przysłowiowy dywan.
  Rynek krajów ucywilizowanych, gdzie jest dostęp do internetu spowolnił tę lawinę napływu nowych do śJ.
  Czego dowodem może być ogromny spadek ochrzczonych osób na zgromadzeniach z 50 do 3-5 osób.
  Zostaje im rynek Azji i Afryki, co też widać w TV Broadcasting. Afryka na tapecie.
  Więc śmiem zawyrokować, że jako religia, to w jakiś sposób, przetrwają ...
  Ale ... dynamicznego rozwoju, np. tu, w Europie, napewno nie będzie. Bo już jest spadek.
  Tu raczej trzeba liczyć na masowe odejścia, bo wiele osób jest wybudzonych ... "z tej prawdy o prawdzie" ...
 
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Grudzień, 2016, 19:20
W krajach gdzie nigdy nie wychodziła kiedyś Strażnica ludzie nie mają nawet możliwości sprawdzić, czy np. były fałszywe proroctwa. Nie było, bo Strażnicy nie było. :(
A czy ci prości ludzie z Afryki szybko się nauczą angielskiego? Pewnie nie. :-\
Więc tam jest jak kit sprzedawać. ;)
W Azji gorzej, bo jednak 'uinternetowienie', większe niż w Afryce. Język ang. też bardziej znany.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Grudzień, 2016, 19:26
  Będą przemawiać w ich językach.
  Amatorzy będą tłumaczyć traktaty na języki tych małych grup językowych.
  Wszystko łykną, bez oporów.
  Czytałam takie doświadczenia, jak to wódz wioski, pomagał w tłumaczeniu.
  A potem został świadkiem, a w jego domu odbywały się zebrania.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 17 Grudzień, 2016, 06:12
 Wydaje mi sie ,ze porownanie  rozwoju SJ  z rozwojem KK moze byc dosyc przydatne . Struktury organizacyjne i doktryny wywodza sie z tego samego zrodla (Biblii ) Sa tylko rozmaicie interpretowane ... A wiec ,reakcja takich spolecznosci na zmieniajace sie warunki zewnetrzne i wewnetrzne moze byc podobna . Kosciol katolicki ma juz za soba to cale zamieszanie wokol ustalania doktryn  i ustabilizowal swoje struktury i swoja pozycje w swiecie ... Cena byla niemala : trzeba bylo zrezygnowac z radykalizmu wierzen i poszerzyc troche "waska droge i ciasna brame "   Czy swiadkow Jehowy czeka to samo ? Mimo zapewnien o trzymaniu sie z dala od swiata widac juz teraz jak ta spolecznosc stara  zapewnic sobie stabilizacje prawna w wielu krajach . Spektakularnym tego przykladem jest uznanie  w Niemczech SJ jako "organizacji prawa publicznego" (KdöR) co stawia ich na rowni z Kosciolami katolickim i ewangelickim... Walczono o to przez kilkanascie lat !  Sa to tylko moje dosyc luzne przemyslenia i bede wdzieczny za dalsze wypowiedzi w temacie... :)
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 17 Grudzień, 2016, 22:29
Co to znaczy przetrwać?    status quo czy rozwuj w obecnym tempie?    Jeśli chodzi o 7 milionów lub 6 to zachowają taki wynik nawet przez kolejne 30 lat. Ale na wzrosty i dobicie do 10 baniek to nie daję 10% szans.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 18 Grudzień, 2016, 14:57
Co to znaczy przetrwać?    status quo czy rozwuj w obecnym tempie?    Jeśli chodzi o 7 milionów lub 6 to zachowają taki wynik nawet przez kolejne 30 lat. Ale na wzrosty i dobicie do 10 baniek to nie daję 10% szans.
Chyba w takich strukturach i przy tak restrykcyjnych sposobach zwalczania wszelkiej krytyki nie maja duzych szans na utrzymanie Status Quo przez nastepnych 30 lat . Obecnie nastepuje wsrod SJ silna negatywna selekcja w zborach . Odchodza ludzie o otwartych i tworczych umyslach a pozostaja mierni ,bierni ale wierni . Pozornie wydaje sie ,ze to konsoliduje spolecznosc , bo latwiej jest takimi ludzmi manipulowac, ale na dluzsza mete redukuje to atrakcyjnosc  grupy dla przybyszow z zewnatrz i stad ten brak wzrostu jaki obserwujemy ostatnio ,szczegolnie w Europie . A wiec  7 krasnoludkom z Warwick  powinno to dac do myslenia ! Cos mi sie zdaje ,ze CK ma tam gdzies paru zimno kalkulujacych strategow i technokratow, ktorzy obmyslaja juz nastepne posuniecia .Pytanie tylko jakie ?
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 18 Grudzień, 2016, 15:19
Z tego co widać obecnie próbują za wszelką zatrzymać odpływające owieczki i to mam wrażenie, że zmieniają taktykę "zatrzymywania" , wcześniej robili to "po dobroci" miłością, zainteresowaniem się słabnącymi, a teraz coraz częściej straszą armagedonem, który jest tuż, tuż... , groźbami że odchodzący straci rodzinę, przyjaciół, a w rezultacie życie wieczne.
Na szczęście znajduje się coraz więcej osób o otwartych umysłach, których mimo wysiłków WTS-u nie udało się całkowicie zmanipulować i zastraszyć. Rośnie liczba ludzi, którzy zdobywają wiedzę i mają w głębokim poważaniu zachęty, prośby i groźby...widać to choćby po tym forum. I oby tak dalej  ;D

P.S. Doszły mnie słuchy, że NO swoim przykładem (modlitwami) nauczają, że trzeba się modlić za pomyślną przeprowadzkę z Brooklyn do Warwick.   Czyżby słabe błogosławieństwo w przenosinach? ;)
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Iza w 18 Grudzień, 2016, 15:37
Mi wydaje się, ze jednak - mimo sporego odpływu obserwowanego w wielu krajach Europy- Organizacja przetrwa i będzie się rozwijać.
Moze nie tak dynamicznie jak to widzieliśmy w Polsce np w latach dziewięćdziesiątych .
 W przeszłości tez były turbulencje i masowe odpływy ( po 75- tym choćby ) a jednak w przeciwieństwie do marginalnych dzis grup po-russelowskich tj. Badacze Pisma Sw. czy  Epifanisci- SJ podnieśli się i liczebnie odbudowali.
Dysponują większa kasa i maja większe szanse na reklamowanie się.
A produkt kuszący oferują.
 Zawsze się znajdzie ktoś , kto da się na to złapać.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 18 Grudzień, 2016, 19:54

Dysponują większa kasa i maja większe szanse na reklamowanie się.
A produkt kuszący oferują.
 Zawsze się znajdzie ktoś , kto da się na to złapać.
Poruszylas wazna sprawe , Iza ! Kasa  decyduje o strategii dzialania kazdej firmy ! Nowe produkty ,nowe rynki zbytu  , wlasciwy marketing . Jak przed paroma tygodniami przeczytalem  gdzies w jw.org ,ze beda wydawane publikacje po kaszubsku ,po cygansku i po slasku to mnie troche zatkalo . Myslalem , po co tyle zachodu i kosztow skoro ludzie znajacy te jezyki znaja tez normalnie j.polski i moga sobie wszystko przeczytac ? .  Ale potem  olsnilo mnie nowe swiatlo ;D ! Z punktu widzenia marketingu bylo to dosyc genialne posuniecie ... Wyobrazmy sobie Kaszuba ktory przechodzi obok stojaka  z polskimi publikacjami ... Temat go nie interesuje a wiec idzie dalej . Ale gdy zobaczy  jakas ksiazke czy broszure po kaszubsku to  z samej tylko ciekawosci zatrzyma sie i cos wezmie .I juz go maja na haku !  I tak, jak wczesnie napisala Estera , tlumaczen dokonuja amatorzy ,a wiec koszty sa minimalne a efekt spory . Za tym wszystkim stoi nie duch Jehowy ale kuci na cztery nogi profesjonalisci ...
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 18 Grudzień, 2016, 21:52
  Tak, tak, tutaj absolutnie nic nie dzieje się bez celu, wszystko ma swoje drugie dno.
  A i biznesowo, statystyki rosną, bo polski, to jeden język, a tak jeszcze dochodzi trzy, jakby "języki".
  No i razem, to jest publikacja wydana w czterech językach, a nie w jednym, na terenie Polski.
  Dodać takie "zabiegi-numery" w każdym kraju ... i proszę ... jak liczydło galopuje w górę, jak Polka galopka ...
  Jest postęp ... ALEŻ OCZYWIŚCIE ... że jest, a jakże i widać czarno na białym.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 19 Grudzień, 2016, 18:48
Zastanawie mnie mozliwosc zmian w spolecznosci SJ ktore ida od "srodka" . A moze  lepsze byloby okreslenie "z dolu do gory"? Jest to grupa sterowana centralnie gdzie "dol" musi sie podporzadkowac "gorze" czyli CK ale niezadowolenie w zborach rosnie i wydaje sie ,ze na dluzszy dystans  nie moze to byc ignorowane !  Przegladam nieraz niemieckie forum "Bruder-Info" ktore zrzesza w/g wlasnych danych ex-swiadkow ,aktywnych glosicieli a nawet starszych ktorzy dzialaja w ukryciu i probuja cos zmienic od wewnatrz . Spektakularnym przykladem takich dzialan jest wystapienie "z otwarta przylbica" pewnego ,ponad 90-cio letniego brata z poludniowych Niemiec ,ktory napisal dwa otwarte listy do Selters w ktorych wykazal czarno na bialym jak niechrzescijanskie jest postepowanie CK. Z tego co wiem nie odwazyli sie go wykluczyc gdyz cieszy sie on duzym autorytetem i to nie tylko w swoim zborze . Byc moze tego typu dzialania sklonia "papiezy" z Warwick do uwzgledniania glosow krytyki idacych z "dolu"?
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 19 Grudzień, 2016, 19:12
  Oj, Listonoszu, raczej na to, to zbytnio bym nie liczyła.
  Może, jakieś małe, "kosmetyczne" zmiany, ale nie w zasadniczej linii przewodniej WTS.
  Ten "głos ludu", o którym wspominasz, to raczej tylko zwykła formalność, gdy trzeba zagłosować nad rezolucją.
  Ewentualnie, takie pojedyńcze głosy, które mają odwagę cokolwiek skierować w kierunku CK.
  Reszta decyzji nie podlega większej dyskusji przez lud.
  To jak za czasów PRL-u, jak KC PZPR zarządziła, tak było, a lud tylko brał "kiełbasę wyborczą".
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 20 Grudzień, 2016, 13:40
  Oj, Listonoszu, raczej na to, to zbytnio bym nie liczyła.
  Może, jakieś małe, "kosmetyczne" zmiany, ale nie w zasadniczej linii przewodniej WTS.
 
Tak ,masz racje . Ja tez za bardzo na to nie licze .  Nie pamietam szczegolow ale kiedys czytalem ,ze jak grono starszych jakiegos zboru w USA  nie zgodzilo sie na decyzje finansowe dotyczace ich sali krolestwa ,ktore przyszly z Brooklyn`u  to za jednym zamachem zdjeto tych braci z przywileju  i  nawet podanie sprawy do sadu nic nie dalo bo oficjalnym wlascicielem SK jest WTS . A wiec, jak piszesz "glos ludu" brzmi raczej cieniutko ! Z drugiej strony widzimy ,ze zarysowuja sie jakies trendy czy to czysto finansowe, czy doktrynalne czy wreszcie te zwiazane z reakcjami miedzyludzkimi na poziomie zborow .Wydaje sie mi sie ,ze o przyszlosci SJ zdecyduje wypadkowa tych trzech faktorow... Ale byc moze jest jeszcze cos o czym nie pomyslalem ?...
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 20 Grudzień, 2016, 14:14
  Musiałoby wśród ludzi, na dole, w zborach, nastąpić jakieś totalne tąpnięcie w myśleniu i działaniu.
  Ale sam wiesz, jak to funkcjonuje na szczeblu starszych zboru. O "owieczkach" nie wspomnę.
  Jak obserwuję swoich starszych, to na dzisiejszą chwilę, żaden z nich nawet by się nie wychylił za "rant okna",
  żeby zadziałać coś przeciwko wytycznym WTS, tacy są "kropka i przecinek" doktryny.

  Wszyscy, jak zahipnotyzowani, tymi manipulacjami jw.org.
  I nawet na bardzo prawdziwe wydarzenia, znajdą jakieś pokrętne wytłumaczenie.
  Tak jak było powiedziane, że proces z Australii o pedofilię, to jakiś fotomontaż, z sobowtórem G.Jacksona.
  Dla nich wszystko jest możliwe i do zrealizowania "w tym szatańskim świecie" ...
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 21 Grudzień, 2016, 10:12
Religia ta przetrwa i będzie się rozwijać. Ck dostarczyło ludziom tego,czego chcieli. Cała ta telewizja ,kolorowa strona,filmy,teledyski,stojaki itd to pragnienie ludu. Jak w czasach Saula,chcieli króla,to go dostali. I musieli oddawać swoje córki,synów na słyżbę,najlepsze pola,swoje domy,złoto. Chcieli być jak narody. Świadkowie też chcieli mieć piękne,obszerne sale, filmy,swoją biblię,przewodników z sygnetami w pięknie skrojonych garniturach, obwodowych w wygodnych samochodach. Są z tego dumni. Malkotenci mają odejść,bo psują obrazek.Są niepotrzebni. Ci co pamiętają stare,duchowe czasy też już przemijają. Obecni i nowi nie będą porównywać do tego co było  czy do biblii tylko do KK. To już zupełnie inna religia.
Rydwan pojechał i pogubił na zakrętach takich jak my. I będzie pędził dalej. I ma do tego prawo.Aż powróci nasz Pan i wszystko się rozstrzygnie.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 21 Grudzień, 2016, 11:50
Religia ta przetrwa i będzie się rozwijać. Ck dostarczyło ludziom tego,czego chcieli. Cała ta telewizja ,kolorowa strona,filmy,teledyski,stojaki itd to pragnienie ludu. Jak w czasach Saula,chcieli króla,to go dostali. I musieli oddawać swoje córki,synów na słyżbę,najlepsze pola,swoje domy,złoto. Chcieli być jak narody. Świadkowie też chcieli mieć piękne,obszerne sale, filmy,swoją biblię,przewodników z sygnetami w pięknie skrojonych garniturach, obwodowych w wygodnych samochodach. Są z tego dumni. Malkotenci mają odejść,bo psują obrazek.Są niepotrzebni. Ci co pamiętają stare,duchowe czasy też już przemijają. Obecni i nowi nie będą porównywać do tego co było  czy do biblii tylko do KK. To już zupełnie inna religia.
Rydwan pojechał i pogubił na zakrętach takich jak my. I będzie pędził dalej. I ma do tego prawo.Aż powróci nasz Pan i wszystko się rozstrzygnie.
Z pewnoscia masz racje piszac,ze zmiany w spolecznosci SJ sa odpowiedzia na "pragnienia ludu" ,troche podobnie jak za czasow Saula . Z drugiej strony ,gdy pomyslimy o powstaniu ruchow milenarystycznych czy adwentystycznych , z ktorych w koncu wywiedli sie Badacze Pisma sw. w 19 w. to widzimy ,ze rowniez te grupy powstaly jako odpowiedz na okreslone potrzeby ludzi. Byla to proba powrotu do prostej i nieskazonej religijnosci ,ktorej prozno bylo szukac w sztywnych , hierarchicznych strukturach kosciolow, katolickiego czy ewangelickiego. Ironia losu jest fakt ,ze rowniez te nowe spolecznosci w stosunkowo krotkim czasie zaczely sie tak samo organizowac jak wielkie religie .  I dla nas ,ktorzy szukali ,badz nadal szukaja tego "czystego wielbienia"  niestety nie ma tam miejsca . Szanuje twoja wiare ,ze jak piszesz "Pan powroci i wszystko rozstrzygnie" ale jej niestety nie podzielam . Dla mnie te 2000 lat niespelnionych oczekiwan to juz troche za duzo...Pzdr.



Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Grudzień, 2016, 12:01
Ja również jestem zdania, że organizacja dalej będzie istnieć.
Jak widać poziom indoktrynacji wiernych, jest olbrzymi.
Jeśli nawet rok 75, który był porażką a został przekuty w sukces, to nie widzę niczego co mogłoby zniszczyć WTS.
Niespełnione proroctwa, pedofilia, skandale obyczajowe-nic z tych spraw nie dociera do 90% świadków.
Nawet jeśli ktoś coś widzi to i tak uważa, że jest to atak na religię prawdziwą.
Wyhamowanie wzrostu w Europie jest i będzie trwało.
Nie niszczy to jednak korporacji jako takiej.
W WTS-ie są wypracowane mechanizmy psychomanipulacji, które trzymają ludzi w ryzach.
Do tego dochodzi dobrze przemyślany marketing (J.W. org.).
Kierunek Afryki i innych krajów trzeciego świata.
Po prostu jest to religijne perpetum mobile, które raz wprawione w ruch, działa.
Moim zdaniem organizacja dalej będzie istnieć.

Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 22 Grudzień, 2016, 11:12
No coz ,chyba nadeszla pora na podsumowanie tych naszych rozwazan .                                                                Wlasciwie to wszyscy jestesmy jestesmy zgodni co do faktu ,ze SJ maja duze szanse na przetrwanie i dalszy rozwoj .    Dosyc wyraznie tez widac kierunek ekspansji tej religii , mianowicie Afryka , Azja i kraje objete dotad zakazem dzialalnosci . Bardzo pozadanym celem dla CK sa z pewnoscia Chiny bo to jest gigantyczny rynek zbytu kazdego towaru. Na pewno tez dalej bedzie realizowana  strategia inwestowania w nieruchomosci przy jednoczesnej redukcji kosztow personalnych  jak rowniez  kosztow drukowania literatury ( przejscie na elektroniczne srodki przekazu ) . Oprocz tego wlasciwy marketing dostosowany do miejscowych warunkow i zwyczajow .                                                                                                                                                               W dziedzinie rozwoju doktrynalnego zarysowuje sie tendencja odchodzenia od ciaglego straszenia Armagedonem i prob wyznaczania jakis nowych dat konca tego systemu . Kladzie sie wiekszy nacisk na trwanie w wierze pomimo przeciwnosci , lojalnosc wobec  Boga i Organizacji  jak rowniez wystrzegania sie odstepcow . W dalszym tez ciagu podkreslana jest wyjatkowosc ( czy wrecz elitarnosc) tej religii i zabrania sie jakiejkolwiek wspolpracy z innymi religiami.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                I wreszcie trzecia dziedzina na ktora warto zwrocic uwage to relacje miedzyludzkie na poziomie zborow . Tu widac wyraznie ,ze  "sruba jest dokrecana" i nie toleruje sie jakiegokolwiek odejscia od oficjalnej linii CK . Jak to fajnie okreslila  Estera : "musialoby nastapic totalne tapniecie w mysleniu i dzialaniu " ,zeby cos sie zmienilo .  Oprocz tego jest coraz mniej osob w  ktorzy sa zdolni do otwartego i krytycznego spojrzenia na cala sytuacje . W Europie postepuje tez starzenie sie zborow co polaczone jest z niechecia do zmiany czegokolwiek .

Oczywiscie,te trzy aspekty nie  opisuja w pelni trendow rozwoju tej spolecznosci .Jest to tylko proba podejscia z dystansem do  tematu i rozwazenia mozliwosci rozwoju tej religii .Takie mentalne wydostanie sie z posrod drzew i spojrzenie z gory na caly las . Jasne tez jest ,ze stawianie dalekosieznych prognoz to bardzo ryzykowna sprawa . Przypomne tylko ,ze w latach 80-tych zaden z politykow czy futurologow nie domyslal sie ze taki moloch i potega jakim byl ZSRR moze upasc a jednak to sie w krotkim czasie zdarzylo .A wiec kto wie jak to bedzie z molochem WTS-u?   Dzieki za tresciwe komentarze  i byc moze ktos zechce cos jeszcze dodac do tych rozwazan... Pzdr. :)                                                                                                                                                           
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 22 Grudzień, 2016, 12:59
  Moloch WTS może i będzie trwał ... może nawet długo. Bo jest bardzo dobrze zorganizowany.
  Ale pocieszająca jest jednak myśl, że świadomość ludzi rośnie.
  ROŚNIE POZIOM WIEDZY.
  I wiele osób wybudza się z tej kłamliwej manipulacji i tą nabytą wiedzę nie zatrzymują tylko dla siebie.
  Dzięki czemu, będzie przybywało takich rejonów świata, w których "nie podskoczą".
  Takich jak Europa, w której mieszkamy, gdzie panuje całkowity zastój w rozwoju wts.
  I to jest bardzo dobry znak.
  Z biednych krajów Afryki, nie pociągną takiej kasy, jaką przez wiele lat ciągnęli tu.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Martin w 23 Grudzień, 2016, 13:52
To może jeszcze ja dołoże swoje trzy grosze.
Obecnie WTS znalazł się na rozdrożu. Do tej pory można było manipulować i oszukiwać ludzi właściwie bezkarnie. Można było produkować daty końca świata, udowadniać, że maszyny do oddzielania śmietany są dowodem obecności Pana , że przeszczepy są niedopuszczalne, i że masturbacja powoduje homoseksualizm. Ale obecnie ziścił się najgorszy sen sekciarzy- dostęp do rzetelnej informacji. Łatwiejszy i szybszy niż kiedykolwiek, za pomocą Internetu. A to zmieniło reguły gry. Na zawsze. Nie uważam więc, że te wszystkie organizacyjne "ulepszenia" w postaci jotwuorgów, brodkastingów i innych tabletów, mające na celu przenoszenie Organizacji do Sieci, były na dłuższą metę dla nich pozytywne. Wręcz przeciwnie, strzelają sobie w stopę, bo w istocie zapraszają głosicieli do całej ogromnej biblioteki każąc im korzystać tylko z jednej książki- ich książki. To nie może zadziałać. To jak spacer po linie nad wodospadem- jeden fałszywy ruch i jesteś po niewłaściwej stronie. Zresztą, wydaje mi się, że zmusiły ich do tego koszty produkcji literatury, a nie jakaś tam potrzeba otwartości i nowoczesności.
Dynamika wzrostu maleje i, pomimo ogromnych wysiłków w pozyskiwaniu nowego narybku, właściwie niewiele przekracza poziom przyrostu naturalnego ogółu ludzkości. To pokazuje, że problem jest systemowy, dotyczy istoty oferowanego produktu, a nie samego marketingu. WTS usiłuje po prostu sprzedać g.. w pięknym, kolorowym papierku. I tutaj dochodzimy do, moim zdaniem, jądra rozwiązania, które trzeba zastosować, żeby jeszcze coś konkretnego wycisnąć z projektu "jw.org". Świadkowie musieliby wprowadzić zdecydowanie wiecej wolności w ramach Organizacji. Obejmowałoby to zarówno wolność osobistą, jak i doktrynalną członków. Musieliby również zrezygnować z najbardziej idiotycznych i szkodliwych nauk, np. ostracyzmu, zakazu transfuzji. Gdyby to zrobili, z czasem staliby się po prostu jedną z dużych, nudnych, mainstreamowych religii i trwaliby aż do końca religii jako takiej. Niestety, na razie nie widzę woli przeprowadzenia takich zmian.
Opcja inna to po prostu zostawienie wszystkiego tak, jak do tej pory i dalsze podążanie w otchłań sekciarstwa. W tym przypadku WTS po prostu umrze śmiercią naturalną wskutek spadku członkostwa. Nie stanie się to w przeciągu kilkudziesięciu lat, ale może stu, może dwustu. W każdym razie nastąpi na pewno, jeśli nie przyjdą zmiany realne, bo obecna sytuacja to równia pochyła.
Czy WTS może upaść gwałtownie? Tzn. rozpaść się na ileś tam małych odłamów? Jak najbardziej. Widzę dwa poważnie zagrożenia na horyzoncie- problem z pedofilią i permanentne unikanie płacenia podatków. W pierwszym przypadku musimy pamiętać, że jw.org to nie KK - nie mają aż takich wpływów i pieniędzy, żeby sobie poradzić z tematem bez wiekszych problemów. Poza tym chronią oni wszystkich pedofilów, nie tylko na przywilejach, więc skala problemu jest nieproporcjonalnie większa niż w innych wyznaniach. Co do podatków, to przecież WTS od dawna "leci sobie w kulki" handlując na wielką skalę nieruchomościami przy jednoczesnym korzystaniu ze zwolnień podatkowych. Któryś poważny rząd może się w końcu wkurzyć i zacząc solić im takie kary, że nawet Morris będzie musiał sprzedać ostatnią złotą spinkę, żeby to spłacić. O pobycie w zakładzie karnym nie wspominając.
A na koniec chciałbym napisać, że tak zwyczajnie, po ludzku, życzę tej pralni mózgów wszystkiego najgorszego. Niech ich trafi szlag razem z tymi ich proroctwami, stojakami, tabletami i całą resztą środków do niszczenia człowieczeństwa i normalności.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 23 Grudzień, 2016, 14:10
Już kiedyś pisałem i powtórzę. Mam nadzieję, że WTS rozleci się w 2019 roku  :) Albo wydarzy się coś takiego, że mocno zmniejszy się liczba ŚJ.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 23 Grudzień, 2016, 15:01
Oby , Światus, oby.
A więc ustalasz koniec "WTS-owskiego systemu rzeczy" na 2019  ;D  Jak dla mnie bomba! Żal mi tych setek tysięcy i milionów dobrych przecież ludzi, którzy w najbardziej podły sposób zostały zmanipulowane i są bez litości "dojone" ze wszystkiego: czasu, pieniędzy, ludzkich odruchów,uczuć i emocji. 
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 23 Grudzień, 2016, 15:19
Też już kiedyś pisałem na ten temat, więc wybaczcie jeśli się powtórzę. Obserwując organizację od ponad dwudziestu lat, w tym od półtora roku jako wybudzony, myślę że dokręcanie śruby skończy się w końcu zerwaniem gwintu. Pewnych rzeczy jak nieustanne wzmaganie kultu organizacji, nawoływanie do ostracyzmu i straszenie odstępcami nie da się przeciągać w nieskończoność. Nawet osoby dość gorliwe wewnątrz organizacji są tym zaniepokojone. Przy tym nawet ciągłe zmiany świateł schodzą na plan dalszy. Jeśli dodamy do tego dostęp do informacji skutkujący odpływem wiernych czy choćby spadkiem zaangażowania, nasuwa się wniosek, że prędzej czy później będą musiały nastąpić zmiany, bo organizacja w tej formie za długo nie przetrwa. Za dużo się nazbierało syfu i to na całym świecie. Ile rzeczy jeszcze wyjdzie można się tylko domyślać. 
Przypuszczam, że w celu utrzymania kontroli nad owieczkami może dojść nawet do jakichś spektakularnych niespotykanych dotąd wydarzeń, jak out całego CK-niewolnika, zmiany w strukturach ze zmianą nazwy włącznie, żeby odciąć się od przeszłości i przynajmniej pozornie zacząć z carte blanche. Być może pomogą czynniki zewnętrzne wspomniane przez Światusa.  Stworzy się później jakąś lipną historyjkę o rozłamie i złym niewolniku i będzie można działać dalej, bo "Jehowa oczyścił".
Dialogu w organizacji również nie spodziewałbym się. Po jakichś większych zawirowaniach być może nastąpi powrót do spotkań w domach w celu zacieśniania rzekomych więzów. Tak to osobiście widzę.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 23 Grudzień, 2016, 15:48
Już kiedyś pisałem i powtórzę. Mam nadzieję, że WTS rozleci się w 2019 roku  :) Albo wydarzy się coś takiego, że mocno zmniejszy się liczba ŚJ.
  Z mojego badania sprawy i posiadanych informacji, wynika i byłabym za tym ...
  Światusie, że może rozlecieć się, nie rozleci ten moloch WTS-u ...
  Ale w zborach rośnie świadomość, powstają grupki, w których się dyskutuje ...
  Na różne tematy niewygodne dla wts, więc byłabym za tym, że bardzo zmniejszy się raczej aktywność życia zborowego.

  Bo wielu świadomych sytuacji, nie odchodzi ze zborów ze względu na ten przeklęty ostracyzm.
  Ale ... stosują ... swego rodzaju swój ostracyzm wobec zaleceń zboru i wskazówek CK ...
  Wycofanie z życia zboru, choć co niektórzy twierdzą, że jak wzrośnie zamordyzm ...
  To wezmą się i za takich, co tylko raz w roku, pokazują się na Pamiątce i nie głoszą.
  Ogólnie, to jestem też bardzo ciekawa, w którym to kierunku się będzie posuwało.

  Czy zliberalizowanie pewnych poglądów ... czy jednak symboliczne wyprowadzanie ludzi do piwnic z plecakami.
  Może będziemy świadkami, całkiem niedługo, jakich to trików psychomanipulacyjnych wts użyje ...
  I jakiego pokera zagra na nosie swoim członkom. Bardzo mnie to ciekawi i będę obserwować jazdę tego rydwanu.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 23 Grudzień, 2016, 17:37
Internet + ciekawość + logiczne myślenie = Odstępca  :)
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Disorder w 23 Grudzień, 2016, 17:41
Kiedyś myślałem, że dla dobra tych ludzi którzy są w WTS lepiej aby ta korporacja jakoś się kulała i umarła śmiercią naturalną. Jednak biorąc pod uwagę orgom dramatów ludzkich które wiążą się z tym kultem lepiej aby to padło szybko. Nie jest to idealne rozwiązanie ponieważ będzie za sobą niosło sporo ofiar - ludzi którzy nie wytrzymają psychicznie upadku jedynej prawdy objawionej, ale tą patologię trzeba zakończyć aby trwanie tej korporacji nie niszczyło kolejnych ludzi. Najgorsze jest właśnie to, że zarówno trwanie jak i upadek WTSu niesie za sobą straty w ludziach. I ta destruktywna organizacja mieni się pochodzącą od Boga.

A tak na marginesie to o co chodzi z tym 2019? To luźna data czy ma jakieś podstawy?
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 23 Grudzień, 2016, 17:59
Internet + ciekawość + logiczne myślenie = Odstępca  :)
  Światus, jak ja Cię kocham, za tego typu wpisy.
  Świetna definicja odstępcy. Krótka i rzeczowa. Po prostu cała esencja.
  Dlatego WTS tak nienawidzi myślących ludzi i szybciutko wywala ich na bruk.
  Bo chyba zdają sobie sprawę z tego, że to może być bardzo zaraźliwe i niebezpieczne dla nich.
  Disorder, to luźna data ... ale jakby się spełniła, to nie miałabym nic przeciwko temu.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 23 Grudzień, 2016, 18:03
A tak na marginesie to o co chodzi z tym 2019? To luźna data czy ma jakieś podstawy?

Jakby to powiedzieć... "Fakty biblijne oraz chronologia, niezbicie świadczą, iż upadek niewolnika w roku 2019 nie jest wymysłem ludzkim" lub "Byłoby dziwnym, gdyby Jehowa, w swej wielkiej dobroci, nie ogłosił w roku 2019 upadłości swej organizacji".  ;D
A tak na serio, jakoś mi się ta data obija po głowie ale nie dam sobie za to nic uciąć  ;)
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 23 Grudzień, 2016, 18:06
Moim skromnym zdaniem los WTS nie zależy od nich samych.7 papieży z USA nie są szczytem tego trójkąta ponieważ są na widoku.
Obserwując ten twór ok. 30 lat widzę jak wielu NO,starszych,pionierów wypełnia wskazówki ,ale nie wierzą w to ci robią.To nie tylko odczucia to prywatne rozmowy w służbie lub przy zupie chmielowej..
Szczerze to wydaję mi się że "pójdziemy" w pewne rozwidlenie.Wspomniana Afryka i np. Chiny będą częścią dobrze wykonująca rozkazy a Europa i inni staną się oficjalnie tym czym są teraz, Świadkiem wierzacym ale nie praktykującym..
Takie moje skromne odczucie i przemyślenie..
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Grudzień, 2016, 18:08
Dlaczego 2019?
Bo tej daty nie ma w Strażnicy. :)
Więc nie przewidują, że będą istnieć. ;)

A 2017 jeszcze jest:

*** yb14 ss. 10-11 Organizacja, która podąża naprzód ***
Brat Morris wyjaśnił, że pralnia, korzystająca z szóstego i siódmego piętra budynku numer 3, będzie tam nadal działać aż do połowy 2014 roku. Dodał też, że budynek przy Sands Street 90 prawdopodobnie będzie trzeba opuścić w roku 2017.

*** km 12/15 s. 4 Ogłoszenia ***
W roku 2017 Pamiątka odbędzie się we wtorek 11 kwietnia

A 2018 tylko im się z Abrahamem kojarzy:

*** dx86-14 Daty ***
2018: narodziny Abrahama: bm 7; si 294 ;D
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 23 Grudzień, 2016, 18:13
Dlaczego 2019?
Bo tej daty nie ma w Strażnicy. :)
Więc nie przewidują, że będą istnieć. ;)

To zupełnie jak z kalendarzem Majów  ;D
Ale przypominam sobie, że w 1914 czy 25, sprzedawali chyba prenumeratę na kolejny rok  ;D
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Grudzień, 2016, 18:18
To zupełnie jak z kalendarzem Majów  ;D
Ale przypominam sobie, że w 1914 czy 25, sprzedawali chyba prenumeratę na kolejny rok  ;D
Przez wiele lat przed rokiem 1975 zapowiadano termin Pamiątki w biuletynie z roku, w którym miała się ona odbyć. Tak było też w znamiennym roku 1975:

   The Memorial for 1975 will be held Thursday, March 27, after 6 p.m. standard time (ang. Służba Królestwa Nr 1, 1975 s. 3).

   Nikt nie zapowiadał wtedy tej uroczystości wcześniej. Tak było jeszcze na początku roku 1976, gdy zapowiedziano termin Pamiątki na rok bieżący:

   The Memorial for 1976 will be held on April 14 after 6 p.m., Standard Time (ang. Nasza Służba Królestwa Nr 1, 1976 s. 7).

   Ale już w tym samym roku 1976 zapowiedziano też Pamiątkę na rok 1977:

   The Memorial for 1977 will be held on Sunday, April 3, after sundown (ang. Nasza Służba Królestwa Nr 12, 1976 s. 2).

Cytuj
będzie trzeba opuścić w roku 2017
Łoj jakby się to w całości zrealizowało. ;D
Na inna planetę niech niech opuszczą nas, albo na swoje dawne Plejady. :)
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 23 Grudzień, 2016, 22:14
Internet + ciekawość + logiczne myślenie = Odstępca  :)

Światus szacun wielki za to równanie. Genialne w swej prostocie. Muszą zaistnieć te trzy czynniki by zaczął się proces wybudzania, dla innych odstępstwa  ;)
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 24 Grudzień, 2016, 00:50
Moim skromnym zdaniem los WTS nie zależy od nich samych.7 papieży z USA nie są szczytem tego trójkąta ponieważ są na widoku.
Obserwując ten twór ok. 30 lat widzę jak wielu NO,starszych,pionierów wypełnia wskazówki ,ale nie wierzą w to ci robią.To nie tylko odczucia to prywatne rozmowy w służbie lub przy zupie chmielowej..
Szczerze to wydaję mi się że "pójdziemy" w pewne rozwidlenie.Wspomniana Afryka i np. Chiny będą częścią dobrze wykonująca rozkazy a Europa i inni staną się oficjalnie tym czym są teraz, Świadkiem wierzacym ale nie praktykującym..
Takie moje skromne odczucie i przemyślenie..
                    WTS ... JEST JAK HIENA KORPORACYJNA ...
  A analitycy takich hien, szukają nowych źródeł zysków. Tu nie może być bezczynności.
  Dlatego, to co mówisz DonnieDarkoJG, o tym rozwidleniu, zapewne będzie się spełniało.
  Afryka, Chiny i tym podobne kraje, gdzie nie ma zbyt dużego dostępu do internetu, będą szły,
  za tym cielcem CK.

  W Afryce bieda aż piszczy, ale jak widzę takie obrazki, że na dużym ekranie, przy słomianej chacie
  gromadka wychudzonych dzieci ogląda Zosię i Piotrusia, to serce się kraje z tej manipulacji.
  Albo jak rowerem kilka setek km, wychudzony brat wiezie literaturę, czy łódką, brat bez nogi.
,
  Ja, to już spokojnie nie mogę wręcz tego oglądać, bez wzburzenia, tam w środku, jaki WTS jest bezczelny.
  Po prostu bezczelny do granic wszelkiego chamstwa i bezduszności wobec tych biedaków.
  Po prostu wręcz, aż szkoda juz słów, na to, jakimi czują się panami życia.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 24 Grudzień, 2016, 11:31
  Dokładanie, dzięki internetowi, rok temu, odkryłam prawdę o tej "prawdzie".
  Życzę wielu szczerym poszukiwaczom prawdy, zwycięstwa nad otwieraniem swoich umysłów.
  Im więcej osób, takich przebudzonych, tym mniejsze szanse na przetrwanie WTS-u.
                         Żegnajcie "krasnale z Warwick !! !!
  Nie macie nawet zielonego pojęcia o tym, ilu ludzi, na dziś was rozszyfrowało.
  I przestaliście być już panami czyjegoś życia.
 
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 24 Grudzień, 2016, 14:07
Estera wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! ;D 
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 24 Grudzień, 2016, 14:09
Estera wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! ;D
  Dzięki wielkie  :D :D :D Lechito ...
  Oby więcej takich osób, co odkryją te kłamstwa i zaczną nowe życie.
  Bez manipulacji wts.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: pies berneński w 24 Grudzień, 2016, 17:04
Moim skromnym zdaniem los WTS nie zależy od nich samych.7 papieży z USA nie są szczytem tego trójkąta ponieważ są na widoku.
Też mam takie wrażenie,jakby ktoś za kulisami pociągał za sznureczki.Oficjalnie wiadomo,że nad CK jest dziedzina duchowa,która ma  tym wszystkim kierować.Ale pojawiające się w literaturze diaboliczne symbole mogą sugerować,że niekoniecznie jest,to jasna "strona mocy".Może jest tak jak w teorii nowego porządku światowego,że kilka osób,rodzin powiązanych z okultyzmem próbuje pociągać za sznureczki.
Tytuł: Odp: Czy Swiadkowie Jehowy maja szance na przetrwanie jako religia?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 25 Grudzień, 2016, 07:32
 To wrazenie towarzyszy mi rowniez od dluzszego juz czasu ! Skoro mamy tych  7  krasnali z Warwick to kim jest ich  Krolewna Sniezka ?! ;D A tak bardziej na powaznie: Pozycja ,ktora zajmuje CK jest dosyc interesujaca . Byl czas ,ze kazdy czlonek CK  zarzadzal jednoczesnie ktoras z korporacji nalezacych do WTS. Stosunkowo niedawno zostalo to zmienione i wszystkie funkcje korporacyjne przejeli bracia z "drugich owiec".  A wiec ,z  prawnego punktu widzenia CK nie ponosi za nic odpowiedzialnosci  dysponujac jednoczesnie ogromna wladza . Kto wiec stoi za nimi ?  Rozne teoryjki o spiskach Masonow , NWO , Iluminatow czy innych UFO- ludkow sa ,moim zdaniem, zbyt fantastyczne i prawdziwych pociagaczy sznurkow nalezaloby raczej szukac w sferze biznesowej . Moze lista akcjonariuszy WTS-u bylaby tu pomocna? Z cala pewnoscia ci ktorzy najwiecej inwestuja w ten interes ,maja w nim najwiecej do powiedzenia . Coroczne , statutowe spotkanie czlonkow Tow. Straznica daje tu wiele do myslenia . Jest na nie zapraszanych ok. 500 osob i chyba wlasnie  wsrod nich mozna by znalezc nasza Krolewne Sniezke ;)...