Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: KaiserSoze w 17 Wrzesień, 2016, 11:44
-
Siedzę na czacie, gadam z niepokornahadra i przychodzi mi do głowy pytanie
Gdyby kobieta zmieniła płec i została mężczyzną, a potem została SJ, to czy może zostać starszym?
:D
-
Dobre. :)
Ciekawa odwrotna sytuacja też. ;)
-
Siedzę na czacie, gadam z niepokornahadra i przychodzi mi do głowy pytanie
Gdyby kobieta zmieniła płec i została mężczyzną, a potem została SJ, to czy może zostać starszym?
:D
Ciekawe pytanie. ;)
Kiedyś rozmawiałem o takim przypadku z jednym NO.
Była kobieta, która zmieniła płeć i po wielu latach ktoś rozpoczął z nią/ już nim wtedy studium. Osoba chciała zostać ŚJ ale niestety nie pozwolono jej na to właśnie ze względu zmiany płci. Chodziła regularnie na zebrania i chciała się ochrzcić. Pytano wtedy nawet sam Nadarzyn o sprawę. Ponoć odpisali, że musi zostać z powrotem kobietą, żeby spełniała warunki do chrztu. Ona tłumaczyła się, że w ogóle nie czuje się kobietą, że chce być facetem i tak odczuwa od dzieciństwa. Ale niestety nic z tego. W liście jeszcze odpisali, że Z BIOLOGICZNEGO PUNKTU WIDZENIA, NIE MA ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI KIM JEST.
-
Siedzę na czacie, gadam z niepokornahadra i przychodzi mi do głowy pytanie
Gdyby kobieta zmieniła płec i została mężczyzną, a potem została SJ, to czy może zostać starszym?
:D
Sugerujesz, że niepokornahadra zachowuje się jak facet? :P Bo na pewno jak facet nie wygląda ;)
-
Sugerujesz, że niepokornahadra zachowuje się jak facet? :P Bo na pewno jak facet nie wygląda ;)
NIEEEEE.... absolutnie :D
-
Sugerujesz, że niepokornahadra zachowuje się jak facet? :P Bo na pewno jak facet nie wygląda ;)
Widziałeś mnie bez makijażu? ::)
-
Czemu te kobiety zawsze o makijażu wtedy zaczynają gadać, jak się jakiejś powie, że ładna jest? :P Po prostu "Niepokorna" jesteś bardzo ładna i nijak nie podobna do faceta ;)
-
Czemu te kobiety zawsze o makijażu wtedy zaczynają gadać, jak się jakiejś powie, że ładna jest? :P Po prostu "Niepokorna" jesteś bardzo ładna i nijak nie podobna do faceta ;)
A dlaczego nie? Taka delikatna sugestia to, żeby dalej tak ktoś mówił. Ech, dlaczego ci faceci tacy niedomyślni? :-\
Dziękuję bardzo, miło mi. ;)
-
Są domyślni, ale warto czasem odkryć karty (nawet grając w pokera) :P
-
Są domyślni, ale warto czasem odkryć karty (nawet grając w pokera) :P
Śmię wątpić ;) :P
-
Są domyślni, ale warto czasem odkryć karty (nawet grając w pokera) :P
Serio? Ty tak na poważnie? ???
-
A. Grodzka na członka ck, przecież z biologicznego punktu widzenia jest facetem :D
-
A. Grodzka na członka ck, przecież z biologicznego punktu widzenia jest facetem :D
NIE, baba 100%. Łatwo się denerwuje i wszystkich po kontach rozstawia, jakby nie popatrzeć baba. ;D
Sozik, może lepiej daj kontekst naszej rozmowy, dziwnie się czuję z tym że przez większość odpowiedzi to temat przewodni mojego wyglądu.
-
Sozik, może lepiej daj kontekst naszej rozmowy, dziwnie się czuję z tym że przez większość odpowiedzi to temat przewodni mojego wyglądu.
[/quote]
Wrzuć swoją fotkę i utnij dyskusję :D
-
Wrzuć swoją fotkę i utnij dyskusję :D
Chciałbyś, mój wygląd jest znany tylko dla wybranych ;D
Masz w awatarze, pod nickiem.
-
Chciałbyś, mój wygląd jest znany tylko dla wybranych ;D
Masz w awatarze, pod nickiem.
Przecież jestem wybrany (sam się wybrałem) ;D
-
Przecież jestem wybrany (sam się wybrałem) ;D
masz w awatarze :P
-
NIE, baba 100%. Łatwo się denerwuje i wszystkich po kontach rozstawia, jakby nie popatrzeć baba. ;D
Sozik, może lepiej daj kontekst naszej rozmowy, dziwnie się czuję z tym że przez większość odpowiedzi to temat przewodni mojego wyglądu.
Witajcie :) i pojedźmy dalej !
Ja myślę ,że z makijażem , czy bez- NiepokornaHadra jest jak wszystkie pozostałe ...jak to ująć? Siostry :) , byłe siostry ;D na pewno Kobiety przez Duuże K ! Wrażliwa , Delikatna , Uczuciowa, Skromna. Obchodzić się z Nimi należy jak z antyczną filiżanką porcelany Rosenthal'a - delikatnie :)
A teraz do wątku. Polecam książkę : Skok anioła -Maud Marin
-
Przecież jestem wybrany (sam się wybrałem) ;D
Ooo! Jesteś "niewolnikiem"?
-
Witajcie :) i pojedźmy dalej !
Ja myślę ,że z makijażem , czy bez- NiepokornaHadra jest jak wszystkie pozostałe ...jak to ująć? Siostry :) , byłe siostry ;D na pewno Kobiety przez Duuże K ! Wrażliwa , Delikatna , Uczuciowa, Skromna. Obchodzić się z Nimi należy jak z antyczną filiżanką porcelany Rosenthal'a - delikatnie :)
I piekna :) wiem bo widzialam.
-
Witajcie :) i pojedźmy dalej !
Ja myślę ,że z makijażem , czy bez- NiepokornaHadra jest jak wszystkie pozostałe ...jak to ująć? Siostry :) , byłe siostry ;D na pewno Kobiety przez Duuże K ! Wrażliwa , Delikatna , Uczuciowa, Skromna. Obchodzić się z Nimi należy jak z antyczną filiżanką porcelany Rosenthal'a - delikatnie :)
Nie wiem kogo opisałeś, ale chętnie poznam ;)
'antyczną filiżanką', uwaga wiadomość z ostatniej chwili, kobiety są z twardszego kruszcu.
I piekna :) wiem bo widzialam.
kwestia definicji :P
-
Proszę tu nie podważać moich zdolności oceny kobiecego piękna ( wewnętrznego i zewnętrznego ) :)
-
Proszę tu nie podważać moich zdolności oceny kobiecego piękna ( wewnętrznego i zewnętrznego ) :)
Ależ kochana A, ja wcale nie podważam Twoich zdolności oceny. Zastanawiam się jedynie dlaczego jakiś błahy temat zdominował ten wątek. Ja tez chce się dowiedzieć czy jak kubita zmieni płeć to później może czytać 'paście trzodę' i być nazywana krawatem starszym zboru? ??? :-\
-
Cóż za zgrabne odwrócenie uwagi od swojej osoby...
Ale już znikam i wątku nie zaśmiecam ;)
-
Cóż za zgrabne odwrócenie uwagi od swojej osoby...
Ale już znikam i wątku nie zaśmiecam ;)
Temat zmiany płci jest bardziej intrygujący ;D
-
Temat zmiany płci jest bardziej intrygujący ;D
Kłóciła bym się :P
-
I piekna :) wiem bo widzialam.
Potwierdzam. Piękna kobieta o aksamitnym głosie :)
-
Chyba was zmoderuję :D
Temat nie pojawił się przez Niepokorną, ale dzięki mojej rozmowie z nią. Niewiele wczoraj brakowało byśmy wrzucili fragment naszej dyskusji z czatu, jednak nie będziemy robić niebezpiecznych precedensów.
Jednocześnie chciałbym uciąć wszystkie spekulacje odnośnie wyglądu kogokolwiek, w tym Niepokornej, Grodzkiej, mojego czy Prezesa.
Pytanie dotyczy teoretycznej zmiany płci i zostania starszym. Ja nie widzę przeszkód, ale chyba BO owszem.
-
Pytanie dotyczy teoretycznej zmiany płci i zostania starszym. Ja nie widzę przeszkód, ale chyba BO owszem.
Tak, BO będzie widziało przeszkody. Dziwnym zbiegiem okoliczności wczoraj szukałem informacji na ten sam temat. Otóż w publicznej literaturze o transwestytach i zmianie płci jest bardzo mało informacji. Jest kilka artykułów sprzed lat 80-tych w angielskiej biblioteczce. Jednak definitywna odpowiedź znajduje się w podręczniku dla Biur Oddziału Correspondence Guidelines. Czytamy tam (wycinek po angielsku (http://i.imgur.com/vZNGbox.png)):
Jeśli osoba która poddała się zabiegowi [niszczącemu genitalia] (transseksualista) chce być ochrzczona, należy oczekiwać, że będzie żyć zgodnie ze swoją biologiczną płcią, a nie zgodnie z tym na jaką płeć wygląda po zabiegu. Może to nawet wymagać od tej osoby opuszczenia "partnera" z którym ta osoba jest w "związku małżeńskim", ponieważ osoba ta jest w zasadzie (biologicznie) tej samej płci co jej "partner".
Pogrubienia moje. Zatem taka osoba jeśli chce zostać ŚJ musiałaby przewrócić swoje dotychczasowe życie całkowicie do góry nogami, łącznie z zerwaniem dotychczasowego małżeństwa i opuszczeniem partnera.
-
Ja też nie widzę przeszkód, bo nie płeć decyduje klasie i jakości człowieka, ale jego osobowość.
-
Heh, nie dziwi taka odpowiedź WTfS-u. Wszak oni od zawsze byli ekspertami od płci i życia seksualnego. Pytanie tylko dlaczego tak intymna sprawa musi rozbić się o wskazówki z
Kraju Rad BO.
To, że takie wypadki są stosunkowo rzadkie jakoś mnie nie przekonuje...
Poza tym popieram zdanie Tejzłej.
-
Chyba was zmoderuję :D
Temat nie pojawił się przez Niepokorną, ale dzięki mojej rozmowie z nią. Niewiele wczoraj brakowało byśmy wrzucili fragment naszej dyskusji z czatu, jednak nie będziemy robić niebezpiecznych precedensów.
Jednocześnie chciałbym uciąć wszystkie spekulacje odnośnie wyglądu kogokolwiek, w tym Niepokornej, Grodzkiej, mojego czy Prezesa.
Pytanie dotyczy teoretycznej zmiany płci i zostania starszym. Ja nie widzę przeszkód, ale chyba BO owszem.
ARGH, Wrrrr
Sozik, nareszcie jesteś :D popieram, moderuj, moderuj, a co, bo jak baba to chwalmy tylko za wygląd. O tym że ten ciężko/kontrowersyjny temat powstał, bo rozmawiałam z Sozikiem na dość trudne tematy to nie, wygląd >:(
Literatura prawie milczy, dziadki lubią milczeć w kontrowersyjnych tematach, albo dawać bardzo wymijające odpowiedzi (chociaż ostatnio coraz śmielej sobie poczynają, przykład dwóch mam czy tatusiów w bajkach o Piotrusiu), więc możemy liczyć że i w tym temacie coś powiedzą więcej.
Jestem zdania jak Tazła, jednak należy tez wziąć pod uwagę to co napisał Dietrich. Dziadki zbyt lubią robić za czyjś materac, sumienie, rozum, za bardzo lubią wpływać na każda dziedzinę życia żeby tu liczył się człowiek, a nie chore zasady. Wszystko zostanie tam spłycone do: 'od początku stworzył jako kobietę i mężczyznę', a więc prosty wniosek: życie przeżyć jako kobieta lub mężczyzna, umrzeć jako kobieta/mężczyzna.
-
Ponieważ uczucia niektórych osób mogły zostać urażone, proszę, skupmy się na temacie zmiany płci i przywilejów zborowych a nie na osobach.
-
Teraz mi przyszło do głowy: a co w sytuacji, kiedy taka osoba najzwyczajniej w świecie "nie przyzna się" do zmiany płci? Nie z przebiegłości tylko z nieświadomości. Przecież nie ma obowiązku się z tego tłumaczyć, a krawaty w pytaniach do chrztu też raczej o to nie zapytają. Załóżmy, że ktoś taki weźmie chrzest, dostanie przywilej np sługi pomocniczego, po czym przez przypadek np. w luźnej rozmowie sprawa zmiany płci wyjdzie na jaw. Co wtedy?
-
Teraz mi przyszło do głowy: a co w sytuacji, kiedy taka osoba najzwyczajniej w świecie "nie przyzna się" do zmiany płci? Nie z przebiegłości tylko z nieświadomości. Przecież nie ma obowiązku się z tego tłumaczyć, a krawaty w pytaniach do chrztu też raczej o to nie zapytają. Załóżmy, że ktoś taki weźmie chrzest, dostanie przywilej np sługi pomocniczego, po czym przez przypadek np. w luźnej rozmowie sprawa zmiany płci wyjdzie na jaw. Co wtedy?
Dobre.
Wykluczyć i spokój!
-
Czemu tak niekurturalnie? (Siara do Lipskiego):D :D :D
-
Czemu tak niekurturalnie? (Siara do Lipskiego):D :D :D
Bo wykluczenie jest remedium na wszelkie problemy grona.
Nie wiesz co zrobić ze zgwałconą siostrą? Jak jej pomóc? WYKLUCZYĆ! Więcej nie przyjdzie i nie powie co się stało.
Nie wiesz jak pomóc mającemu wątpliwości bratu? WYKLUCZYĆ! Wątpliwości same miną.
A tym drobnym szczegółem, że nie pomożesz, nie należy się przejmować.
-
Bo wykluczenie jest remedium na wszelkie problemy grona.
Nie wiesz co zrobić ze zgwałconą siostrą? Jak jej pomóc? WYKLUCZYĆ! Więcej nie przyjdzie i nie powie co się stało.
Nie wiesz jak pomóc mającemu wątpliwości bratu? WYKLUCZYĆ! Wątpliwości same miną.
A tym drobnym szczegółem, że nie pomożesz, nie należy się przejmować.
Wykluczenie moje Tyś jesteś jak zdrowie.........
Wykluczenie jest dobre na wszystko, normalnie lek uniwersalny ;D
-
A. Grodzka na członka ck, przecież z biologicznego punktu widzenia jest facetem :D
Dobre, dobre!! Wtedy Nadarzyn odpisze, nie ma problemu, moze zostac starszym, gdyz z biologicznego punktu widzenia jest facetem.
-
Dobre, dobre!! Wtedy Nadarzyn odpisze, nie ma problemu, moze zostac starszym, gdyz z biologicznego punktu widzenia jest facetem.
Pisałam że ona to 100% baba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Pisałam że ona to 100% baba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wręcz przeciwnie w 100% chłop lub raczej baba z "jajami" Anna vel. Krzysztof sam/a przyznaje, że biologicznie jest mężczyzną.
Nadal uważam, że kandydatura z punktu widzenia dziadków spełnia kryteria ;D
-
Wręcz przeciwnie w 100% chłop lub raczej baba z "jajami" Anna vel. Krzysztof sam/a przyznaje, że biologicznie jest mężczyzną.
Nadal uważam, że kandydatura z punktu widzenia dziadków spełnia kryteria ;D
Grodzka jak ja baba z jajami jak dzwon Zygmunta :P
NIE, NIE SPEŁNIA. KROPKA.
-
Grocka to lesbijka i raczej to by nie przeszło z przywilejem ale krzycho głupi nie jest jak to polityk zawsze na jego bendzie http://www.pudelek.pl/artykul/75843/wsieci_odslania_grodzka_mieszka_z_heteroseksualna_kobieta/# ale sam nie wiem jakieś to dziwne może dla CK to on nie lesbijla
-
Z tego co pisze M wynika, że jak facet pozbawi się genitaliów, bo chce być kobietą, a potem zostaje ŚJ to chociaż penisa nie odzyska, to ma żyć jak facet, tzn. może być starszym :D
-
Z tego co pisze M wynika, że jak facet pozbawi się genitaliów, bo chce być kobietą, a potem zostaje ŚJ to chociaż penisa nie odzyska, to ma żyć jak facet, tzn. może być starszym :D
To że ma zachowywać się jak facet, nie jest równoznaczne z tym ze pozwolą mu byś starszym. Fizycznie nigdy nie będzie jak przed pierwsza zmianą płci, a dbałość o szczegóły w strażnicy jest zadziwiająca.
Pewnie zaraz powołaliby się na Powt. Prawa 23:1,2... (na ten fragment została mi zwrócona uwaga w prywatnej rozmowie). Ogólnie rzecz ujmując, nikłe szanse.
-
Wykluczenie jest dobre na wszystko, normalnie lek uniwersalny ;D
Z doświadczenia wiem że jak coś jest uniwersalne to jest do niczego
-
Z doświadczenia wiem że jak coś jest uniwersalne to jest do niczego
Dokładnie, jak coś jest do wszystkiego znaczy to ze jest do d**y (jak mawia babcia).
-
Racja. Ja muszę niestety odkrywać takie żeczy sam., ale może to nawet lepiej. ☺☺😉
Tak więc np. grunt uniwersalny to grunt do d**y 😁
-
I piekna :) wiem bo widzialam.
Pewnie tak jest jak napisałaś :) !!!
Odp: Jak by to powiedzieć
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Wrzesień, 2016, 00:26 »
Cytuj
Cytat: Exodus w 18 Wrzesień, 2016, 00:21
Witajcie :) i pojedźmy dalej !
Ja myślę ,że z makijażem , czy bez- NiepokornaHadra jest jak wszystkie pozostałe ...jak to ująć? Siostry :) , byłe siostry ;D na pewno Kobiety przez Duuże K ! Wrażliwa , Delikatna , Uczuciowa, Skromna. Obchodzić się z Nimi należy jak z antyczną filiżanką porcelany Rosenthal'a - delikatnie :)
Czy NiepokornaHadra raczy mi wybaczyć? Proszę....tak bardzo proszę!
W trakcie pisania miałem przed sobą książkę - Zaginione Cywilizacje .... i
zamiast słowa - autentyczną !!! filiżankę porcelany Rosenthal'a ( tak duużo dziś podróbek ) napisałem - antyczną:(
Zdając sobie z tego sprawę i wierząc też w to- bez wątpienia! ,że Wszystkie tu obecne Kobiety są: Wrażliwe,Delikatne,Uczuciowe,Skromne i Piękne jak napisała - A ! Od siebie dodam - A także Odważne!!!...
exodusik sypiąc popiół na głowę- prosi o wybaczenie za błąd -(autentyczny)
Dobrej Nocy ;)
-
Piszesz jakbyś nie wiadomo co źle zrobił.
Zwykła literówka, luz, facet, luz.
Ale to i tak nie zmienia faktu, że uważam iż kobiety są z dużo twardszego kruszcu.
CZY JA SIĘ DOWIEM CZY KOBIETA KTÓRA ZMIENIŁA PŁEĆ MOŻE BYĆ STARSZYM?
-
CZY JA SIĘ DOWIEM CZY KOBIETA KTÓRA ZMIENIŁA PŁEĆ MOŻE BYĆ STARSZYM?
Przecież masz już odpowiedź:
Tak, BO będzie widziało przeszkody. Dziwnym zbiegiem okoliczności wczoraj szukałem informacji na ten sam temat. Otóż w publicznej literaturze o transwestytach i zmianie płci jest bardzo mało informacji. Jest kilka artykułów sprzed lat 80-tych w angielskiej biblioteczce. Jednak definitywna odpowiedź znajduje się w podręczniku dla Biur Oddziału Correspondence Guidelines. Czytamy tam (wycinek po angielsku (http://i.imgur.com/vZNGbox.png)):
"Jeśli osoba która poddała się zabiegowi [niszczącemu genitalia] (transseksualista) chce być ochrzczona, należy oczekiwać, że będzie żyć zgodnie ze swoją biologiczną płcią, a nie zgodnie z tym na jaką płeć wygląda po zabiegu. Może to nawet wymagać od tej osoby opuszczenia "partnera" z którym ta osoba jest w "związku małżeńskim", ponieważ osoba ta jest w zasadzie (biologicznie) tej samej płci co jej "partner".
Czyli krótko: jeśli ukryje fakt zmiany płci, i nikt nigdy (ze ŚJ oczywiście) się o tym nie dowie - tak, będzie mogła.
Jeżeli zabiegu zmiany płci nie ukryje i będzie to fakt znany - nie, nie będzie mogła być starszym, bo według WTS-u nadal jest kobietą (biologiczna płeć przed zabiegiem) i wygląd nie ma znaczenia. Nie będzie mogła/mógł nawet przyjąć chrztu póki nie zacznie ubierać i zachowywać się jak kobieta.
-
Znam przypadek wykluczenia za rozpoczęcie procesu zmiany płci przez siostrę na mężczyznę. Kobitka/teraz chłop wyjechała do UK to załatwić, ale BO w UK nie chciało babrać w tym rąk, kobitka/teraz chłop korespondowała z Nadarzynem, nic to nie dało, opinie psychiatrów mają gdzieś.
Zmieniła płeć, wykluczyli ją i po problemie.
Z tym tematem wiąże się inny.
Wykluczanie osób niepoczytalnych.
Są osoby , które przyjęły chrzest bo starsi uznali że są w pełni władz umysłowych , potem się okazuje , że popełniają jakiś czyn kwalifikujący się do wykluczenia i odpowiedzialności karnej ale są niepoczytalne. Kartoteki medyczne wskazują że wręcz od lat nie mogą decydować o sobie. Ale:
-Skoro starsi stwierdzili że nadają się do chrztu to w tamtym momencie były w/g nich poczytalne, mimo że dokumentacja medyczna temu przeczy.
-Mimo że sąd zamiast pociągnąć do odpowiedzialności karnej wysyła na leczenie psychiatryczne , bo osoba nie wiedziała co robi , to starsi mogą za to samo wykluczyć , bo zdecydują że wiedziała co robi.
Skąd te wszechstronne kwalifikacje do wszystkiego u starszych? Ten duch swiety to musi bez przerwy nimi kierować zza pleców!
-
A co z osobami, które urodziły się z płcią trudną do określenia,
po badaniach wybierają płeć dajmy x, a w czasie dorastania okazuje się że mentalnie jest Y
albo jak w czasie dorastania okazuje się że nicy było Y, ale tak naprawdę jest X.
Woland, oni są przepełnieni duchem świętym.
-
Skąd te wszechstronne kwalifikacje do wszystkiego u starszych?
Znasz powiedzenie, że ten kto zna się na wszystkim, tak naprawdę nie zna się na niczym. :D
I to wiele tłumaczy.
-
a co z hermafrodytą?Przecież jest stworzeniem Bożym.Czy dla takich osób nie ma miejsca w organizacji Bożej?Jak się do takiej osoby zwracać?Siostro czy bracie? http://www.se.pl/styl-zycia/zdrowie-i-psychologia/hermafrodyta-co-jest-hermafrodytyzm-czyli-obojnactwo_204279.html http://www.se.pl/rozrywka/rozrywka-w-tv/top-model-2-michalina-manios-kim-jest-hermafrodyta-z-top-model_204275.html
Dla mnie nie ma problemu z osobami,które mają inna płeć mózgu.Wykluczanie takich to dyskryminacja.To nie jest ich osobisty wybór,tacy się już urodzili.
-
a co z hermafrodytą?Przecież jest stworzeniem Bożym.Czy dla takich osób nie ma miejsca w organizacji Bożej?Jak się do takiej osoby zwracać?Siostro czy bracie? http://www.se.pl/styl-zycia/zdrowie-i-psychologia/hermafrodyta-co-jest-hermafrodytyzm-czyli-obojnactwo_204279.html http://www.se.pl/rozrywka/rozrywka-w-tv/top-model-2-michalina-manios-kim-jest-hermafrodyta-z-top-model_204275.html
Dla mnie nie ma problemu z osobami,które mają inna płeć mózgu.Wykluczanie takich to dyskryminacja.To nie jest ich osobisty wybór,tacy się już urodzili.
Właśnie dokładnie o to mi chodziło, ale słów zabrakło w nazewnictwie.
Dzięki wielkie Fantom.
-
a co z hermafrodytą?Przecież jest stworzeniem Bożym.Czy dla takich osób nie ma miejsca w organizacji Bożej?Jak się do takiej osoby zwracać?Siostro czy bracie? http://www.se.pl/styl-zycia/zdrowie-i-psychologia/hermafrodyta-co-jest-hermafrodytyzm-czyli-obojnactwo_204279.html http://www.se.pl/rozrywka/rozrywka-w-tv/top-model-2-michalina-manios-kim-jest-hermafrodyta-z-top-model_204275.html
Dla mnie nie ma problemu z osobami,które mają inna płeć mózgu.Wykluczanie takich to dyskryminacja.To nie jest ich osobisty wybór,tacy się już urodzili.
Jednak WTS-u to nie interesuje. Dla nich jest wszystko bardzo proste. Często powołują się choćby na przykład Pawła i jego "cierń w ciele"
Strażnica z 15.12.2009:
"(...) Podobne nastawienie w obliczu przeciwności przejawiał apostoł Paweł. Cierpiał on na jakieś schorzenie, które było dla niego źródłem udręk. Nazwał je ‛cierniem w ciele’ (2 Kor. 12:7). Paweł zrobił wszystko, co mógł, by się pozbyć tej dolegliwości — żarliwie modlił się do Boga o pomoc. Ile razy zanosił modlitwy w tej sprawie? Trzykrotnie. Po trzeciej modlitwie Bóg wyjawił mu, że ów ‛cierń w ciele’ nie zostanie cudownie usunięty. Paweł zaakceptował ten fakt i skupił się na tym, by w pełni służyć Jehowie (...)"
Podobnie zabieg sterylizacji na który decyduje się jeden z małżonków, gdy w grę mogą wchodzić istotne powody jest "fachowo" skomentowany:
Strażnica z 15.06.1999 (pogrubienie moje)
"(...)Jak wiemy, chrześcijanie nie podlegają już Prawu Mojżeszowemu, więc nie obowiązuje ich przepis z Księgi Powtórzonego Prawa 25:11, 12. Jezus nie nakazywał ani nie sugerował, że jego uczniowie muszą zawierać związki małżeńskie i mieć jak najwięcej dzieci (Mateusza 19:10-12). Wiele par bierze to pod uwagę, gdy zastanawia się, czy stosować jakąś metodę regulacji urodzeń. Natomiast apostoł Paweł zachęcał, żeby ogarnięte namiętnością „młodsze wdowy wychodziły za mąż, rodziły dzieci” (1 Tymoteusza 5:11-14). Nic nie wspominał o trwałej sterylizacji chrześcijan, czyli dobrowolnej rezygnacji ze zdolności wydawania na świat potomstwa.
Postąpimy mądrze, jeżeli weźmiemy pod uwagę te informacje, które wskazują, że Bóg ma w poszanowaniu siły rozrodcze ludzi. Każda para musi sama zadecydować, kiedy i czy w ogóle zastosuje stosowne metody planowania rodziny. Oczywiście taka decyzja ma szczególne znaczenie w sytuacji, gdy istnieją medycznie uzasadnione obawy, że ewentualna ciąża mogłaby poważnie zagrażać zdrowiu, a nawet życiu, matki albo dziecka. W takich okolicznościach niektórzy zgodzili się, choć niechętnie, poddać zabiegowi sterylizacji, by nie stwarzać zagrożenia dla życia matki (która być może ma już inne dzieci) i nie ryzykować narodzin dziecka z wadami zagrażającymi życiu.
Chrześcijanie, którzy nie znaleźli się w tak szczególnym położeniu, zapewne zechcą się kierować ‛trzeźwością umysłu’ i uwzględnią w swoich planach i czynach Boży szacunek dla zdolności rozrodczych (1 Tymoteusza 3:2; Tytusa 1:8; 2:2, 5-8). Będzie to oznaką dojrzałego i wrażliwego stosunku do wskazówek biblijnych. A co zrobić, gdyby wyszło na jaw, że jakiś chrześcijanin bezmyślnie zlekceważył zdanie Boga w tej sprawie? Czy dalej dawałby dobry przykład i mógłby się cieszyć opinią człowieka podejmującego decyzje zgodne z Biblią? Takie nadszarpnięcie reputacji z pewnością postawiłoby pod znakiem zapytania jego przydatność do usługiwania w zborze i piastowania szczególnych przywilejów służby. Oczywiście nie musi to dotyczyć sytuacji, gdy ktoś z nieświadomości poddał się zabiegowi ubezpłodnienia (1 Tymoteusza 3:7)."
Sposób, w jaki napisano oba przytoczone przez mnie fragmenty to typowy dla WTS-u propagandowy bełkot, z którego jak zwykle wynika, że czyjeś wewnętrzne odczucia, potrzeba szczęścia i spokoju stawiane są na marginesie i nijak się mają do "świętej służby". Przecież cierpienie dla słusznej sprawy jest takie szlachetne...
A przyrównanie sterylizacji do "dobrowolnej" metody regulacji urodzin jest delikatnie mówiąc - grandą.
-
Ja nie wiem skąd te wątpliwości i Wasz brak wiary.
Przecież "niewolnik" został "wybrany i ustanowiony przez Jehowę".
Nie wierzycie ? No jak to ? No przecież oni sami to stwierdzają, więc to musi być prawda.
Dlatego CK wie najlepiej co i jak, to inni - niezależnie od autorytetów i osiągnięć - są w błędzie .
Przykłady ? Proszę bardzo: historię znają lepiej i dokładniej niż historycy (np 607 r p.n.e.), zoologię też (np drapieżniki żarły trawę), to i w medycynie i psychologii jest identycznie.
Oni mają DUCHA Wy niedowiarkowie !
A w razie czego - komitecik, i po kłopocie 8-)
-
Ja nie wiem skąd te wątpliwości i Wasz brak wiary.
Przecież "niewolnik" został "wybrany i ustanowiony przez Jehowę".
Nie wierzycie ? No jak to ? No przecież oni sami to stwierdzają, więc to musi być prawda.
Dlatego CK wie najlepiej co i jak, to inni - niezależnie od autorytetów i osiągnięć - są w błędzie .
Przykłady ? Proszę bardzo: historię znają lepiej i dokładniej niż historycy (np 607 r p.n.e.), zoologię też (np drapieżniki żarły trawę), to i w medycynie i psychologii jest identycznie.
Oni mają DUCHA Wy niedowiarkowie !
A w razie czego - komitecik, i po kłopocie 8-)
Szanowny bracie, żaden brak wiary, a wątpliwości.
Badamy czy tak się rzeczy mają, sprawdzamy, pogłębiamy naszą wiarę by była trwała.
Ja niegodna podważać decyzji CK, co CK ustaliło jest ponad każda inną decyzję :P ;D
P.S. Na komitecik za późno, nie chcieli mi zrobić :(. Wykopali mnie za moimi plecami :'(
-
"Wykopali mnie za moimi plecami"
To znaczy, że zaocznie? :)
-
Zaocznie to ja szkołę kończyłem, aż mi się wzrok popsuł ;D
-
"Wykopali mnie za moimi plecami"
To znaczy, że zaocznie? :)
Można tak powiedzieć, a tak bardzo prosiłam ich o komitet.
Ale życzeń kobiet, w dodatku będących odstępcą nie spełniają :'(
-
Szanowny bracie, żaden brak wiary, a wątpliwości.
Badamy czy tak się rzeczy mają, sprawdzamy, pogłębiamy naszą wiarę by była trwała.
Ja niegodna podważać decyzji CK, co CK ustaliło jest ponad każda inną decyzję :P ;D
P.S. Na komitecik za późno, nie chcieli mi zrobić :(. Wykopali mnie za moimi plecami :'(
Wątpliwości ?!?!
BADANIE ? SAMODZIELNE ? :o
Trzeba czekać na siedmiu wspaniałych, znaczy "na Jehowę" (chociaż CK ważniejsze)
A zamiast pogłębiać - do służby, a i sowity datek na wygodne życie ups, na działalność - jako zadośćuczynienie i zabezpieczenie na przyszłość :)
P.S. Mnie też wywalili zaocznie, ale że się uparłem na odwoławczy, bo chciałem poznać zarzuty, to bodajże po prawie trzech tygodniach (chcieli mnie wziąć na przetrzymanie, bo miałem wyjazd do pracy) ale miałem. No i się dowiedziałem. A ile się ubawiłem ;)
-
Sposób, w jaki napisano oba przytoczone przez mnie fragmenty to typowy dla WTS-u propagandowy bełkot, z którego jak zwykle wynika, że czyjeś wewnętrzne odczucia, potrzeba szczęścia i spokoju stawiane są na marginesie i nijak się mają do "świętej służby". Przecież cierpienie dla słusznej sprawy jest takie szlachetne...
A przyrównanie sterylizacji do "dobrowolnej" metody regulacji urodzin jest delikatnie mówiąc - grandą.
To jest transpozycja żywcem z nauki Kościoła Rzymskiego.
W czasach , gdy kastracja była modna dla zachowania falsetów/kontratenorów chłopięcych u meżczyzn, stosowano u śpiewaków nagminnie kastrację , jednak papież zakazał śpiewu w chórach wykastrowanym celowo chłopcom , co gorsza wielu chłopców traciło w czasie dorastania piękny głos, wielu również mimo kastracji przechodziło mutację. Co z nimi zrobić? Otóż Prawo Kościelne zabrania przyjmowania do stanu duchownego kastratów (stąd badanie na "stołku papieskim"), bo celibat ma sens tylko , jeśli jest wyrzeczeniem (tu też bzdura , bo u części wytrzebionych nadal występuje popęd i wzwód)
(polecam książeczkę "Kiedy Gruba Dama Śpiewa"David Barber)
. Tutaj też - zachowaj stan bezżenny , poświęć się , ale MUSI BOLEĆ. Masturbuj się skrycie, a poczucie winy niech narasta.
Zresztą świetny pomysł na uzależnienie od ZBORU . Nie masz dzieci , nie masz wsparcia - groźba ostracyzmu działa lepiej. Tudzież środki finansowe i dorobek życia lepiej na WTS niz dzieciom.
PS. Jaki sposób znaleźli Katolicy by dopuszczać kastratów do chórów i kapłaństwa? Wystarczyło przedstawić zaświadczenie o wypadku ze swojej parafii. (ten nadepnął na grabie , inny siadł na młockarni , inny się ześlizgnął z drzewa niesczęśliwie, duuużo wypadków z grabiami i mamy chór kastratów.
Natomiast duchowny musiał przystępować do eucharystii ze swoimi genitaliami przy sobie - woreczek z jajcami przyczepiony do paska przy sakiewce załatwiał sprawę. Nie wnikno czy to napewno jaja rzeczonego duchownego.
Proponuję to wprowadzić w zborach! Bo z pewnością dzisiaj usługujący miłośnicy listów towarzystwa wmiast Biblii , są pozbawieni jaj.
-
Wątpliwości ?!?!
BADANIE ? SAMODZIELNE ? :o
Trzeba czekać na siedmiu wspaniałych, znaczy "na Jehowę" (chociaż CK ważniejsze)
A zamiast pogłębiać - do służby, a i sowity datek na wygodne życie ups, na działalność - jako zadośćuczynienie i zabezpieczenie na przyszłość :)
P.S. Mnie też wywalili zaocznie, ale że się uparłem na odwoławczy, bo chciałem poznać zarzuty, to bodajże po prawie trzech tygodniach (chcieli mnie wziąć na przetrzymanie, bo miałem wyjazd do pracy) ale miałem. No i się dowiedziałem. A ile się ubawiłem ;)
Cóż, samodzielnie, samodzielnie w końcu każdy z nas ma jakiś tam mózg ;P. CO prawda bez wsparcia niewolnika używamy tylko 10% (lubiany przez nich mit), ale zawsze.
JA w czasie mojej pasterskiej (odbywającej się w stajni sali), jak mnie zapytali 'czy utożsamiam się ze ŚJ?' powiedziałam że nie, takiej ulgi w głowie to nigdy nie usłyszałam. po 5 dniach zadzwonili że mnie ogłoszą, i przed zebraniem, na którym mięli mnie ogłosić dałam im list.
Zarzuty mi powiedzieli na pasterskiej, uwaga uwaga, tego nikt by się nie spodziewał 'rozpasanie i odstępstwo', oryginalni to oni nie są. W moim (byłym) zborze bawić się z krawatami starszymi w odwoławcze, szkoda szarpaniny, jeszcze by mnie ogłosili bez informowania mnie.
'Ubawiłeś' powiesz co takiego Ci zarzucali?
-
Tzn. że nie zostałaś wykluczona, tylko się sama odłączyłaś! ;)
Ale, żeby rozpasanie ;)
Przeciętny SJ spojrzy do jedynej biblioteki którą uważa za kompetentną i cóż przeczyta?
cytat z biblioteki internetowej Strażnicy
ROZPASANIE
"Postępki wynikające z zuchwałej postawy, wyzutej z szacunku, nacechowanej pogardą dla prawa i władzy. „Rozpasanie” jest tłumaczeniem hebrajskiego słowa zimmáh, oddawanego też przez „wyuzdanie” (Kpł 18:17; 19:29). Grecki wyraz asélgeia („rozpasanie”) definiowany jest także jako „rozwiązłość; wyuzdanie; bezwstyd; lubieżność” (Gal 5:19, przyp. w NW; 2Pt 2:7, przyp. w NW). Żaden z tych terminów biblijnych nie odnosi się wyłącznie do niemoralności płciowej. W Piśmie Świętym rozpasaniem nazwano np. zbiorowy gwałt (Sdz 19:25; 20:6), nierząd (Jer 13:27; Eze 23:44) i rozlew krwi
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002770
CO SOBIE WYBRAŁAŚ? ;)
Z kolei ci bardziej odważni spojrzą do słownika np.Słownika Języka Polskiego i cóż przeczyta?:
1. pozbawiony wszelkich hamulców moralnych; wyuzdany, rozwydrzony, rozpustny;
2. mający cechy orgii; orgiastyczny, hulaszczy;
3. nie dający się powściągnąć, opanować, pohamować; nieokiełzany, nieujarzmiony, niepowściągliwy
http://sjp.pl/rozpasany
Szok :o
-
Tzn. że nie zostałaś wykluczona, tylko się sama odłączyłaś! ;)
Ale, żeby rozpasanie ;)
Przeciętny SJ spojrzy do jedynej biblioteki którą uważa za kompetentną i cóż przeczyta?
cytat z biblioteki internetowej Strażnicy
ROZPASANIE
"Postępki wynikające z zuchwałej postawy, wyzutej z szacunku, nacechowanej pogardą dla prawa i władzy. „Rozpasanie” jest tłumaczeniem hebrajskiego słowa zimmáh, oddawanego też przez „wyuzdanie” (Kpł 18:17; 19:29). Grecki wyraz asélgeia („rozpasanie”) definiowany jest także jako „rozwiązłość; wyuzdanie; bezwstyd; lubieżność” (Gal 5:19, przyp. w NW; 2Pt 2:7, przyp. w NW). Żaden z tych terminów biblijnych nie odnosi się wyłącznie do niemoralności płciowej. W Piśmie Świętym rozpasaniem nazwano np. zbiorowy gwałt (Sdz 19:25; 20:6), nierząd (Jer 13:27; Eze 23:44) i rozlew krwi
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200002770
CO SOBIE WYBRAŁAŚ? ;)
Z kolei ci bardziej odważni spojrzą do słownika np.Słownika Języka Polskiego i cóż przeczyta?:
1. pozbawiony wszelkich hamulców moralnych; wyuzdany, rozwydrzony, rozpustny;
2. mający cechy orgii; orgiastyczny, hulaszczy;
3. nie dający się powściągnąć, opanować, pohamować; nieokiełzany, nieujarzmiony, niepowściągliwy
http://sjp.pl/rozpasany
Szok :o
Sama się odłączyłam żeby oni mnie nie wykopali.
To był wyścig, moralnym zwycięzcą jestem ja.
Co sobie wybieram?
Napisze każde słowo na kartce wrzucę do czapki i wylosuję ;D ;)
-
Mogę się mylić, ale z tego co pamiętam to dzieci rodzą się z brakiem pociągu seksualnego do innych osób, aseksualne. Wydaje mi się że orientacja seksualna to wybór każdego człowieka w czasie wieku młodzieńczego, gdy nabiera o tym jakiegoś pojęcia w tą lub tamtą stronę ukierunkowanego. Więc nie dociera do mnie stwierdzenie, że ktoś "urodził się np. homoseksualistą". Są to, że tak to ujmę (logicznie rzecz biorąc), cechy nabyte. I chyba podobnie jest ze zmianą płci. Może to być podyktowane różnymi czynnikami. Czy taka osoba może zostać starszym... Nie wiem co uznało ck. W zasadzie to mnie to nie interesuje. Przypuszczam, że będzie się to opierało na zasadzie obyczajów panujących w danym społeczeństwie, tudzież organizacji śj. Po prostu żeby nie gorszyć większości osób mających inny pogląd na tą sprawę. Takim moim skromnym zdaniem.
-
Jak wydaje Ci się, że masz rację, to masz rację - wydaje Ci się.
Polecam do obejrzenia:
-
Mogę się mylić, ale z tego co pamiętam to dzieci rodzą się z brakiem pociągu seksualnego do innych osób, aseksualne. Wydaje mi się że orientacja seksualna to wybór każdego człowieka w czasie wieku młodzieńczego, gdy nabiera o tym jakiegoś pojęcia w tą lub tamtą stronę ukierunkowanego. Więc nie dociera do mnie stwierdzenie, że ktoś "urodził się np. homoseksualistą". Są to, że tak to ujmę (logicznie rzecz biorąc), cechy nabyte. I chyba podobnie jest ze zmianą płci. Może to być podyktowane różnymi czynnikami. Czy taka osoba może zostać starszym... Nie wiem co uznało ck. W zasadzie to mnie to nie interesuje. Przypuszczam, że będzie się to opierało na zasadzie obyczajów panujących w danym społeczeństwie, tudzież organizacji śj. Po prostu żeby nie gorszyć większości osób mających inny pogląd na tą sprawę. Takim moim skromnym zdaniem.
Dziś przeważa pogląd, że nie rodzą się aseksualne. Zob. I. Obuchowska - A. Jaczewski, Rozwój erotyczny, Warszawa 2003. Ale sam nie wiem jak to jest. Nie pamiętam :P
-
Nie wiem co uznało ck. (...) Przypuszczam, że będzie się to opierało na zasadzie obyczajów panujących w danym społeczeństwie, tudzież organizacji śj. Po prostu żeby nie gorszyć większości osób mających inny pogląd na tą sprawę. Takim moim skromnym zdaniem.
Da ist der hund begraben!
Będzie się kierowało poglądem 7miu krasnoludków , specjalistów od wszystkiego!