Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: accurate w 13 Sierpień, 2016, 10:13
-
Czy Biblia rzeczywiście uczy o 2 grupach Naśladowców Chrystusa ?
Proszę zobaczmy ciekawą analizę i rozmowy w ciekawym filmie .
Film porusza myśli w sposób spokojny i wyważony .Argumenty są przedstawiane rzeczowo i bez atakowania .
Czy jest pomocny w pomaganiu Świadkom Jehowy ? Myślę że bardzo .
Poruszone są różne tematy biblijne . Ale najważniejsze na które chcę zwrócić uwagę .
Jaka nadzieja – 2 klasy -tak czy nie , oraz podstawy Biblijne do wykluczania za np. za nie zgadzanie się z wykładnią Strażnicy .
Ew. urywki najważniejsze o które mi chodziło – analizy Biblii są m.in. w :
W 11m12s -1 Kor. 5 – analiza podstawy wykluczania i traktowania osób wykluczonych
W 22m12s –Obj. 7 – omówienie znaczenia liczby 144 000 .Znaczenie symboliczne czy dosłowne ?
-
O właśnie o to chodzi. :)
Jak ktoś daje filmik to proszę wziąć wzór z powyższego i napisać o nim 2-4 zdania, aby było wiadome o co chodzi i czego oczekiwać po filmie.
Nie cierpię wstawiaczy filmów, którzy nie potrafią sklecić kliku zdań by zachęcić czy streścić film. Forumowicz f.... z tego jest znany. :-\
-
Obejrzałem w całości.
Na początku nieco nudny, potem trochę żwawszy.
Tłumacz Augustyn Dobrzański (nazwisko pada na końcu) nie był SJ, więc momentami jego tłumaczenie razi moje ucho.
Film stara się być nieco dowcipny, choć po doktrynach przebiega jedynie z grubsza, czemu się nie dziwię, bo trwa on tylko niecałą godzinę. Kilka fragmentów biblijnych przeczytałem jakby pierwszy raz w życiu, co uznaję za duży plus. Film dość stary, więc momentami rozprawia się z doktrynami, które są już nieaktualne, jak pokolenie 1914, które ma dożyć końca świata.
Odstręcza mnie jedynie przekonywanie by ze SJ stać się świadkami Jezusa. Ja jestem raczej agnostykiem i biblia utraciła dla mnie jakąkolwiek wartość religijną. Wybaczcie.
Ogólnie nie żałuję poświęconej godziny. I choć sam obejrzałem bez uprzedzeń, nie pokażę go żonie; raczej wykorzystam niektóre argumenty w rozmowie.
Dzięki za udostępnienie.
-
Obejrzałem w całości.
Na początku nieco nudny, potem trochę żwawszy.
Tłumacz Augustyn Dobrzański (nazwisko pada na końcu) nie był SJ, więc momentami jego tłumaczenie razi moje ucho.
Film stara się być nieco dowcipny, choć po doktrynach przebiega jedynie z grubsza, czemu się nie dziwię, bo trwa on tylko niecałą godzinę. Kilka fragmentów biblijnych przeczytałem jakby pierwszy raz w życiu, co uznaję za duży plus. Film dość stary, więc momentami rozprawia się z doktrynami, które są już nieaktualne, jak pokolenie 1914, które ma dożyć końca świata.
Odstręcza mnie jedynie przekonywanie by ze SJ stać się świadkami Jezusa. Ja jestem raczej agnostykiem i biblia utraciła dla mnie jakąkolwiek wartość religijną. Wybaczcie.
Ogólnie nie żałuję poświęconej godziny. I choć sam obejrzałem bez uprzedzeń, nie pokażę go żonie; raczej wykorzystam niektóre argumenty w rozmowie.
Dzięki za udostępnienie.
Czyli w części ale i forumowicze skorzystają , bez wchodzenia w szczegóły w jaki sposób ,ważne że się przyda .
Ale najbardziej pomocny dla ŚJ.
Dlatego celowo tytuł wątku to : Film dla myślących Świadków Jehowy .
Analiza wersetów to konik głosicieli .Można spokojnie przeanalizować ponownie i może jednak okaże się że było warto pochylić się jeszcze raz .
2 Pi.2:12 mówi przecież " Dlatego zawsze będę skłonny przypominać+ wam te rzeczy, chociaż je znacie i jesteście niewzruszenie utwierdzeni w prawdzie, która jest w was obecna "
-
Tłumacz Augustyn Dobrzański (nazwisko pada na końcu) nie był SJ, więc momentami jego tłumaczenie razi moje ucho.
Dlatego właśnie ja zwracam się zawsze z prośbą o tłumaczenie do exŚJ czy aktualnych wybudzonych ŚJ.
Mnie też razi oko lub ucho jak ktoś 'literaturę teokratyczną' tłumaczy po babilońsku. ;D
-
Odstręcza mnie jedynie przekonywanie by ze SJ stać się świadkami Jezusa. Ja jestem raczej agnostykiem i biblia utraciła dla mnie jakąkolwiek wartość religijną. Wybaczcie.
Ja obejrzałem ten film już kilka lat temu. Mam podobne spostrzeżenia. I choć nadal uważam się za człowieka wierzącego, ale nie bezkrytycznie (nie uciekam od tzw. niewygodnych pytań dotyczących samej Biblii). to denerwuje mnie niezwykle (o czym pisałem w innym wątku) agitacja do „ponownego narodzenia”. NIE CZUJĘ GO I CO W ZWIĄZKU Z TYM? Mam znowu mieć poczucie winy, tym razem wzbudzone przez innych nawiedzonych? NIE MA MOWY!!!
-
Ja obejrzałem ten film już kilka lat temu. Mam podobne spostrzeżenia. I choć nadal uważam się za człowieka wierzącego, ale nie bezkrytycznie (nie uciekam od tzw. niewygodnych pytań dotyczących samej Biblii). to denerwuje mnie niezwykle (o czym pisałem w innym wątku) agitacja do „ponownego narodzenia”. NIE CZUJĘ GO I CO W ZWIĄZKU Z TYM? Mam znowu mieć poczucie winy, tym razem wzbudzone przez innych nawiedzonych? NIE MA MOWY!!!
Słuszna uwaga .
Ja teraz już absolutnie jak określiłeś ....nie uciekam od tzw. niewygodnych pytań dotyczących samej Biblii ..... .
Dodam że inne mury ,czy fundamenty o których myślałem że nie ma tam nic nowego , jestem coraz rzadziej , ale coraz doznaję swego rodzaju wstrząsów . Nadal myślę i zastanawiam się , a już na pewno nie przyjmują nic od pseudo autorytetów religijnych , politycznych ,naukowych ,historycznych itd. Świat jest bardziej złożony niż możemy sobie wyobrazić , i dzięki temu zawsze będzie ciekawy .
Chociaż trzeba być ostrożnym
http://demotywatory.pl/4405851/Ciekawosc
http://demotywatory.pl/4021437/Ciekawosc
Dlatego tytuł wątku , daje wskazówkę kto może najwięcej wynieść z obejrzenia na spokojnie i analizy .Jest to na dziś nadal Film dla myślących Świadków Jehowy -głównie dla takich osób .Więc jak obejrzą , nie powinno to być bez wpływu na ich serce i umysł.
Traktuję to jako szklankę wody w twarz , w upalny dzień , co da możliwość innego spojrzenia i zresetowania . Tak , to jest wstęp do badania . Film jest łatwy w odbiorze , dlatego zastąpi wiele pisania , i czytania , omawiania w postach , po prostu szybciej ,jak na JWORG :D.
Potem jest jeszcze dla ciekawych ludzi wiele lekcji do odrobienia .
Dalsze wnioski to już temat oddzielny .
-
I choć nadal uważam się za człowieka wierzącego, ale nie bezkrytycznie (nie uciekam od tzw. niewygodnych pytań dotyczących samej Biblii). to denerwuje mnie niezwykle (o czym pisałem w innym wątku) agitacja do „ponownego narodzenia”. NIE CZUJĘ GO I CO W ZWIĄZKU Z TYM? Mam znowu mieć poczucie winy, tym razem wzbudzone przez innych nawiedzonych? NIE MA MOWY!!!
Weteran, odczuwam podobnie.
Już nie ten czas w moim życiu żebym przyjmowała wszystko na słowo, żebym zgadzała się ze wszystkim z czym mi nakazują. Jeśli z czymś się nie mogę zgodzić, coś wzbudza mój wewnętrzny sprzeciw, bunt to to odrzucam, nie mam zamiaru robić nic wbrew sobie. Odeszłam z organizacji nie po to żeby teraz ktoś inny wzbudzał we mnie poczucie winy. Teraz chcę nauczyć się wierzyć, żyć na wolności, bez bezsensownych ram 'powinnam' czy 'muszę'. Czasem mam wrażenie że niektórzy odeszli z wts, ale dalej mają coś w sobie że wzniecają poczucie winy u innych. Musisz czy nie musisz wierzyć, nie nam to oceniać, dla mnie to próba bycia czyimś sumieniem. Nie chodzi o to żeby teraz nagle natworzyło się set ludzi z misją, ale by te set osób umiało pomóc innym bez względu na wszystko.
Nie po to przeszłam przez to piekło, dałam się upokorzyć, żeby teraz ktoś był moim wyznacznikiem wolności i sumieniem.
-
to denerwuje mnie niezwykle (o czym pisałem w innym wątku) agitacja do „ponownego narodzenia”. NIE CZUJĘ GO I CO W ZWIĄZKU Z TYM? Mam znowu mieć poczucie winy, tym razem wzbudzone przez innych nawiedzonych? NIE MA MOWY!!!
A ja nie wiem czy oni czują nowonarodzenie.
Wiem, że gadają, że czują, a jak jest, to pewnie tak samo jak u ŚJ z pewnością, że znaleźli prawdziwą organizację.
Albo baptyści, że są "pewni zbawienia", już teraz. Zero nadziei, tylko PEWNOŚĆ. :)
-
Napaliliście sie na to nowonarodzenie jak szczerbaty na suchary. Wystarczy trochę poczytać i pomyśleć.
Czy jeśli masz 50 lat a jesteś "dzieckiem Bożym" to narodziłeś się na nowo czy nie?
Mój idol, dobry łotr, nawet się nie ochrzcił a poszedł do Raju (nie na ziemi). Więc widocznie narodził się na nowo. A dlaczego? Bo uwierzył!!! Zobaczcie Jana 3. Kto nie narodzi się na nowo nie ujrzy Królestwa Bożego. Skoro Jezus mu obiecał to...?
1J 5:1 1 Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem,
z Boga się narodził,
i każdy miłujący Tego, który dał życie,
miłuje również tego,
który życie od Niego otrzymał.
Czy to jest werset o nowym narodzeniu czy nie?
A Duch Św. obdarza charyzmatami kogo chce. Czy ważniejsze jest to co dostajesz czy to co dajesz od siebie? Co z tego, że będziesz prorokiem skoro będziesz mendą do kwadratu?
-
Wsio okej, tylko że są tacy co robią z nowonarodzenia jakieś specjalne sacrum.
Coś tajemnego dostępnego dla tych co mówią o nowonarodzeniu. ;)
-
Z uwagi na unikanie myślących inaczej lub zastanawiających się nad doktrynami Świadków Jehowy , lub nawet tych co nie akceptują ostracyzmu w 100 % i złego traktowania wykluczonych ,co jest postępowaniem mało chrześcijańskim , zwracam głównie uwagę z uwagi na długość filmu tylko na te fragmenty
W 11m12s -1 Kor. 5 – analiza podstawy wykluczania i traktowania osób wykluczonych
+temat : 2 klasy chrześcijan
W 22m12s –Obj. 7 – omówienie znaczenia liczby 144 000 .Znaczenie symboliczne czy dosłowne ?
-
Film porusza myśli w sposób spokojny i wyważony .Argumenty są przedstawiane rzeczowo i bez atakowania .
Ciekawe, czy jak bym wszedł w ten temat to będzie z waszej strony spokojnie, wyważenie, rzeczowo i bez atakowania. A może od razu zażądacie od moderacji zamknięcia tematu?
Jak się da normalnie, to może pogadamy?
-
Ciekawe, czy jak bym wszedł w ten temat to będzie z waszej strony spokojnie, wyważenie, rzeczowo i bez atakowania. A może od razu zażądacie od moderacji zamknięcia tematu?
Jak się da normalnie, to może pogadamy?
Myślę że nie musisz pytać czy możesz dyskutować, po prostu rób to. Jak kogoś ignorujesz to ignoruj, nie musisz tego wypisywać. Nie musisz też pisać na co nie odpowiesz, po prostu dyskutuj.
Ogólnie - nie zaśmiecaj wątku nic nie wnoszącymi komentarzami a będzie dobrze.
-
Myślę że nie musisz pytać czy możesz dyskutować, po prostu rób to. Jak kogoś ignorujesz to ignoruj, nie musisz tego wypisywać. Nie musisz też pisać na co nie odpowiesz, po prostu dyskutuj.
Ogólnie - nie zaśmiecaj wątku nic nie wnoszącymi komentarzami a będzie dobrze.
No, jak ktoś dostanie ignora to raczej fair będzie mu powiedzieć dlaczego.
No ale ok. Jadę dzisiaj na urlop to sobie przypomnę ten filmik. Wpadnę za parę dni i mam nadzieję, że tak jak zapowiadasz, "będzie dobrze".
-
Ten filmik jest raczej dla takich jak ja. Zatwardziałych ŚJ chyba nie przekona a "ludzie ze świata" poznają nauki orhanizacji (w bardzo małym stopniu).
Film może skłonić "ciekawskich" ŚJ do myślenia. Myślący już odeszli lub odejdą :)
A tu jest 1 część, bardziej pokazująca życie zborowe.
-
Ten filmik jest raczej dla takich jak ja. Zatwardziałych ŚJ chyba nie przekona a "ludzie ze świata" poznają nauki orhanizacji (w bardzo małym stopniu).
Film może skłonić "ciekawskich" ŚJ do myślenia. Myślący już odeszli lub odejdą :)
A tu jest 1 część, bardziej pokazująca życie zborowe.
Kluczem jest zwrot chyba , Zatwardziałych ŚJ chyba nie przekona
To długa sprawa .
Zostanie Świadkiem to też nie bułka z masłem na śniadanie .to rewolucja Światowa w całym życiu jednostki ,rodziny i otoczenia .
Więc dajmy czas .
jak piszesz
Film może skłonić "ciekawskich" ŚJ do myślenia. Myślący już odeszli lub odejdą
200 % racji .
Proces może boleć ,jak leczenie ale tak być musi .Burzy się nie tylko doktryna którą się wierzyło .
Zmienia i wali się czasem całe życie i scenariusze jakie mieliśmy w głowie jako oczywiste do końca życia . Nie łątwe to .Ale skoro Katolik może to i Świadek .ale trzeba pomyśleć .
Powtórzę .
Ew. urywki najważniejsze o które mi chodziło – analizy Biblii są m.in. w :
W 11m12s -1 Kor. 5 – analiza podstawy wykluczania i traktowania osób wykluczonych
W 22m12s –Obj. 7 – omówienie znaczenia liczby 144 000 .Znaczenie symboliczne czy dosłowne ?
-
Ja dopiero co pisałem art. porównujący:
„Wielka rzesza” i 144 000 – porównanie obu grup (cz. 1)
„Wielka rzesza” i 144 000 – porównanie obu grup (cz. 2)
http://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/wielka-rzesza-i-144000-porownanie-obu-grup-cz.1.html
http://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/wielka-rzesza-i-144000-porownanie-obu-grup-cz.2.html
-
Ja dopiero co pisałem art. porównujący:
„Wielka rzesza” i 144 000 – porównanie obu grup (cz. 1)
„Wielka rzesza” i 144 000 – porównanie obu grup (cz. 2)
http://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/wielka-rzesza-i-144000-porownanie-obu-grup-cz.1.html
http://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/wielka-rzesza-i-144000-porownanie-obu-grup-cz.2.html
To i ja się pochwalę :P
Moje "wypracowania pisane są prosto, bo w zamierzeniu były dla osoby, która nie lubi czytać ;D
Tematy;
Czy wielki Tłum będzie żył w Raju na ziemi?
https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdcnk4Z1FNYlVkVDg/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdcnk4Z1FNYlVkVDg/view?usp=sharing)
Gdzie będą prawi?
https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdZlU0YW9waGt3cnc/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdZlU0YW9waGt3cnc/view?usp=sharing)
Wielki Tłum w Niebie.
Wątki w ty, artykule są ponumerowane i cyfry w nawiasach wskazują wątek związany z tym tematem.
https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdSDY1dENQZE5OZUE/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdSDY1dENQZE5OZUE/view?usp=sharing)
Lud Boży, drugie owce i Duch Św.
https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdaDVOQTlmd2twMG8/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdaDVOQTlmd2twMG8/view?usp=sharing)
-
Kiedyś obejrzałem ten film i pozytywnie zaskoczył mnie fakt,że nie zauważyłem w nich żadnych przekłamań co do nauk Świadków.Jednak bardzo nie podoba mi się to,że film jest czarno-biały.Świadków przedstawiono jako osoby,które same nie wiedzą dlaczego w coś wierzą i nie potrafią podać nawet najbardziej lichego argumentu na poparcie swoich wierzeń.Jestem pewien,że gdyby niejeden próbowałby dyskutować ze Świadkami Jehowy w taki sposób jak na filmie,to tylko by się ośmieszył.Najlepszym przykładem jest kwestia 144 000 poruszona w 22m12s.Pytanie "czy należy ten fragment czytać,czy dosłownie,czy też nie",jest po prostu nieprzemyślane.W tym fragmencie jest też mowa o Baranku.I na pewno każdy się zgodzi,że "Baranek" nie oznacza dwóch Baranków,dziesięciu Baranków,tysiąca Baranków ani też konkretnej,ale nieznanej nam liczby Baranków,ale właśnie jednego Baranka.Skoro więc liczbę określająca ilość Baranków należy interpretować dosłownie,to dlaczego liczby 144 000 już nie?I tym argumentem mógłby zgasić tę kobietę,ale film jest tendencyjny,więc czego się spodziewać.No i ta końcówka - wystarczy tylko wyjść z religii Świadków Jehowy,żeby być szczęśliwym i być bliżej Boga.Jakie to nierealne.
-
Kiedyś obejrzałem ten film i pozytywnie zaskoczył mnie fakt,że nie zauważyłem w nich żadnych przekłamań co do nauk Świadków.Jednak bardzo nie podoba mi się to,że film jest czarno-biały.Świadków przedstawiono jako osoby,które same nie wiedzą dlaczego w coś wierzą i nie potrafią podać nawet najbardziej lichego argumentu na poparcie swoich wierzeń.Jestem pewien,że gdyby niejeden próbowałby dyskutować ze Świadkami Jehowy w taki sposób jak na filmie,to tylko by się ośmieszył.Najlepszym przykładem jest kwestia 144 000 poruszona w 22m12s.Pytanie "czy należy ten fragment czytać,czy dosłownie,czy też nie",jest po prostu nieprzemyślane.W tym fragmencie jest też mowa o Baranku.I na pewno każdy się zgodzi,że "Baranek" nie oznacza dwóch Baranków,dziesięciu Baranków,tysiąca Baranków ani też konkretnej,ale nieznanej nam liczby Baranków,ale właśnie jednego Baranka.Skoro więc liczbę określająca ilość Baranków należy interpretować dosłownie,to dlaczego liczby 144 000 już nie?I tym argumentem mógłby zgasić tę kobietę,ale film jest tendencyjny,więc czego się spodziewać.No i ta końcówka - wystarczy tylko wyjść z religii Świadków Jehowy,żeby być szczęśliwym i być bliżej Boga.Jakie to nierealne.
Niestety .
Objawienie 7:4 -I usłyszałem liczbę tych, których opieczętowano: sto czterdzieści cztery tysiące+ — opieczętowanych z każdego plemienia+ synów Izraela:+............
Tu Iza I Alek mogą pomóc .
Najpierw ustalenie czy ten fragment mamy rozumieć dosłownie ?
Nie można przecież wybierać że część wersetu symbolicznie a część literalnie , nikt nie ma do tego prawa , byłaby to manipulacja Słowem Bożym, tak też rozumują to Świadkowie .
Więc ustalmy.
I tu nie da się i naczej .
Jeśli tak to 12 plemion Izraela też dosłownie i tu klops. Tylko Żydzi mają nadzieję Niebiańską .Ewentualnie Świadkowie Jehowy o takich korzeniach .
Jeśli w przenośni , klops w drugą stronę . Liczba 144 000 ,jest symboliczna .
Trzeba po prostu wybrać ,czy ten cały werset i dalsze treści są symboliczne , czy w przenośni .
Co do tendencyjności w przedstawieniu Świadków , można się zgodzić , ale to nie jest cel analizy w tym wątku.Film jak każdy ma swój cel .Więc nieco wypacza zachowania i reakcje Świadków Jehowy .
Ale kto jest lub był Świadkiem Jehowy , wie jak to robią tendencyjnie na pokazach na zgromadzeniach, zebraniach, a teraz też na JWBroadcasting , i filmy z kongresów , wyuczyli mistrzów zatem .
-
Objawienie 7:4 -I usłyszałem liczbę tych, których opieczętowano: sto czterdzieści cztery tysiące+ — opieczętowanych z każdego plemienia+ synów Izraela:+............
Najpierw ustalenie czy ten fragment mamy rozumieć dosłownie ?
Dlaczego akurat wyodrębniłeś fragment 7:4 a nie na przykład 7;4-9,skoro w momencie pisania nie było podziału na wersety?Raczej nie można tak powiedzieć,że 7:4 należy interpretować symbolicznie,a 7:9 dosłownie,bo pisarz nie myślał,ze słowa wchodzące w zakres 7;4 będą tworzyły osobny werset,a w zakres 7;9 osobny,więc jeden werset należy zrozumieć dosłownie,a drugi nie.
Jeśli tak to 12 plemion Izraela też dosłownie i tu klops. Tylko Żydzi mają nadzieję Niebiańską .Ewentualnie Świadkowie Jehowy o takich korzeniach .
Niezupełnie,bo "Izraelem" w Biblii nazywano także sług Bożych,niekoniecznie Żydów z urodzenia.Tak więc słowo "Izrael" ma dwa znaczenia - jedno oznacza wszystkich Żydów,a drugie tych,którzy postępują zgodnie z wolą Boga.Więc i słowo "Izrael" należy interpretować dosłownie.
Mnie również wydaje się,ze jednak ta liczba jest symboliczna,ale chodziło mi o to,że wbrew temu co pokazano na filmie,nie da się tego stwierdzić na 100%,bo istnieją argumenty zarówno za dosłowną jak i za symboliczną interpretacją.
-
Najlepszym przykładem jest kwestia 144 000 poruszona w 22m12s.Pytanie "czy należy ten fragment czytać,czy dosłownie,czy też nie",jest po prostu nieprzemyślane.W tym fragmencie jest też mowa o Baranku.I na pewno każdy się zgodzi,że "Baranek" nie oznacza dwóch Baranków,dziesięciu Baranków,tysiąca Baranków ani też konkretnej,ale nieznanej nam liczby Baranków,ale właśnie jednego Baranka.Skoro więc liczbę określająca ilość Baranków należy interpretować dosłownie,to dlaczego liczby 144 000 już nie?I tym argumentem mógłby zgasić tę kobietę,ale film jest tendencyjny,więc czego się spodziewać.
Znam ten argument. Został u nas kiedyś wygłoszony w przemówieniu podczas Pamiątki. Terek, nie obraź się, Twoje opinie uważam za wartościowe, wyważone i zazwyczaj tożsame lub bardzo bliskie moim. Ale ten konkretny argument w moim prywatnym rankingu plasuje się w pierwszej piątce najgłupszych argumentów, którymi posługują się ŚJ.
Owszem, we fragmencie, o którym mówisz, rzeczywiście jest mowa o Baranku. Ale twierdzenie, że jest tam mowa o liczbie Baranków - wynoszącej 1 - jest już nadużyciem. Żeby unaocznić do jakich "rewelacji" można dojść posługując się tym nadużyciem, zapraszam do zerknięcia kilka wersetów wcześniej, konkretnie do Obj. 7:1. Jest tam mowa o "czterech narożnikach ziemi". Ziemia jest bezsprzecznie literalnie jedna. Czy posługując się swoim argumentem konsekwentnie będzie "gasił" rozmówcę wskazując, że powyższe oznacza, iż liczba narożników ziemi jest też literalna?
-
Ale Baranek czy 1 czy 1000 też nie jest literalny. ;D
-
"Izraelem" w Biblii nazywano także sług Bożych,niekoniecznie Żydów z urodzenia.Tak więc słowo "Izrael" ma dwa znaczenia - jedno oznacza wszystkich Żydów,a drugie tych,którzy postępują zgodnie z wolą Boga.Więc i słowo "Izrael" należy interpretować dosłownie.
Mnie również wydaje się,ze jednak ta liczba jest symboliczna,ale chodziło mi o to,że wbrew temu co pokazano na filmie,nie da się tego stwierdzić na 100%,bo istnieją argumenty zarówno za dosłowną jak i za symboliczną interpretacją.
No to zagwózdka:
A liczba synów Izraela będzie jak piasek morski,
którego nie można ani zmierzyć, ani zliczyć. I będzie tak, że
zamiast mówić do nich: Wy nie jesteście moim ludem,
będzie się do nich mówiło: Synami Boga żywego jesteście
Ozeasza 2:1 (1:9 niektóre przekłady)
Jeśli literalnie brać te fragmenty ( z ks. Objawienia)to konsekwentnie
i uczciwie trzeba odnieść wyłącznie do Żydów.
Jeśli natomiast traktować to przenośnie, to tak jak napisano
w księdze Ozeasza właśnie
-
Znam ten argument. Został u nas kiedyś wygłoszony w przemówieniu podczas Pamiątki. Terek, nie obraź się, Twoje opinie uważam za wartościowe, wyważone i zazwyczaj tożsame lub bardzo bliskie moim. Ale ten konkretny argument w moim prywatnym rankingu plasuje się w pierwszej piątce najgłupszych argumentów, którymi posługują się ŚJ.
To forum służy wymianie myśli,więc do głowy mi nie przyszło,żeby się obrażać.Wręcz przeciwnie - cieszy mnie,że masz dobre zdanie o moich opiniach :)
Owszem, we fragmencie, o którym mówisz, rzeczywiście jest mowa o Baranku. Ale twierdzenie, że jest tam mowa o liczbie Baranków - wynoszącej 1 - jest już nadużyciem. Żeby unaocznić do jakich "rewelacji" można dojść posługując się tym nadużyciem, zapraszam do zerknięcia kilka wersetów wcześniej, konkretnie do Obj. 7:1. Jest tam mowa o "czterech narożnikach ziemi". Ziemia jest bezsprzecznie literalnie jedna. Czy posługując się swoim argumentem konsekwentnie będzie "gasił" rozmówcę wskazując, że powyższe oznacza, iż liczba narożników ziemi jest też literalna?
W sumie racja - nie zwróciłem uwagi na te narożniki w tym kontekście.Tak wiec dzięki za ciekawe spostrzeżenie :)
Ale Baranek czy 1 czy 1000 też nie jest literalny. ;D
Właściwie to też racja :)