Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Iskierka w 08 Marzec, 2017, 12:49
-
Witam Wszystkich serdecznie, :)
Długo mi zeszło abym odważyła się zarejestrować na tym Forum. Słyszałam – to ateistyczne forum odstępczych świadków Jehowy, nie wchodź tam. Ponieważ jednak należę do osób, które nie bardzo lubią jak się im zakazuje, nakazuje, dlatego że.... :-\ sama szukam odpowiedzi u źródła. Ta moja dociekliwość ma różne konsekwencje, ale to są MOJE wybory, MOJE konsekwencje. Z czasem coś więcej o sobie napiszę, jednak wspomnę, że tak naprawdę dzięki pewnym osobom z Forum zainteresowałam się dyskusjami w niektórych tematach. Nie chodzi tylko o doktryny, tego mam po uszy, chodzi mi o relacje międzyludzkie, o uczucia tych co piszą, mówią o tym co ich boli, przez co przeszli w osobistych doświadczeniach.
Zrozumiałam słowa Pana Jezusa „płaczcie z płaczącymi”, ”radujcie się z weselącymi”. Tego mi brakowało. Ja cały czas uczę się empatii, bo będąc ponad 30 lat świadkiem postrzegałam siebie jako „prawą i bogobojną” osobę. Stawiałam sobie wysoką poprzeczkę ale i tego oczekiwałam od innych. Taki miałam wizerunek „prawej organizacji” i w taki sposób chciałam ją reprezentować. Niestety nie zawsze było w tym człowieczeństwo, ale bezduszne przestrzeganie norm i zasad. Jednak przyszedł czas, że i to runęło.....
Mam bardzo duże zaległości w przeglądaniu Forum, nie jestem w stanie opanować wszystkiego, ale nic to, nie wracam do przeszłości.
Tazła – dzięki Tobie, Twoim postom, zobaczyłam jak można cierpieć będąc w organizacji od dziecka. Twoja historia poruszyła mnie i od tego momentu zaczęłam w miarę regularnie zaglądać na forum. Ty wskrzesiłaś tę pierwszą iskrę, jaka zapaliła się we mnie, abym spojrzała na ludzi trochę inaczej, nie jak na odstępców co kalają „przenajświętszą”. Dziękuję. :)
Każdy coś tu wnosi, ciekawe i poruszające świadectwa także innych osób. Nawet nie wiecie Kochani kiedy, Kto i jakimi słowami dotrze do „twardej skorupy” Tego, co mieni się jedynie pobożnym. Są też kontrowersje, ale gdzie ich nie ma?
To tak w skrócie aby nie zanudzać.........
pozdrawiam :)
-
Witaj Iskierko :).
Słyszałam – to ateistyczne forum odstępczych świadków Jehowy, nie wchodź tam
A to ciekawa opinia. Nie nazwałbym naszego forum "ateistycznym". To prawda, że staramy się utrzymywać neutralny wyznaniowo klimat i ewangelizowanie żadnej z grup wyznaniowych nie jest tu mile widziane, ale mamy na forum dyskusje Biblijne i sporo użytkowników to jednak osoby wierzące. No ale rozumiem, że ta opinia to takie straszenie żeby przypadkiem nikt nie odważył się tu zajrzeć ;).
-
Witam Wszystkich serdecznie, :)
Długo mi zeszło abym odważyła się zarejestrować na tym Forum. Słyszałam – to ateistyczne forum odstępczych świadków Jehowy, nie wchodź tam.
Jesteśmy sławni? :D
-
Jesteśmy sławni? :D
Blizna,podbijamy internety! ;D
Iskierka , bardzo miło mi Cię powitać na forum! ( Przyjemny nick :) )
Pięknie się czyta Twoją historię, choć nie ukrywam, że mam nadzieję i apatyt na więcej informacji ;)
Napawa mnie nadzieją fakt , że budzą się kolejne osoby i wyrywają się ze strażnicowego matrixa.
Życzę samych miłych i pozytywnych przeżyć na forum.
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
-
Iskierko....
Witam na ,,ATEISTYCZNYM FORUM ODSTĘPCZYCH ŚWIADKÓW JEHOWY"...
(sam się przestraszyłem) :) :) :)
-
Witaj serdecznie :)
-
Iskierko, wita Cię wierzący w Boga i Chrystusa, gerontas.
Miej się u nas bardzo dobrze.
Czekamy również na twoje opinie i doświadczenia związane z organizacją.
-
Witaj wśród nas, czuj się tutaj jak najlepiej, dziel się swoimi spostrzeżeniami, czerp z wiedzy zawartej na forum i baw się dobrze.
Pozdrawiam Nemo (prywatnie, ateista) :)
-
Witaj kochana. Kiedy wita się na forum ktoś nowy,to wyobrażam sobie ,że to konkretna osoba z mojego już byłego zboru i tak bardzo się cieszę. Jesteś kolejnym dowodem jak wiele szczerych osób tkwi w organizacji. Dlatego mam stamtąd tak wiele miłych,nawet b.ciepłych wspomnień. Ale budujemy nową rzeczywistość,która jest wspaniała. Moja nie jest ateistyczna. Jestem bliżej Jezusa i Jego Ojca niż kiedyś. Witaj i żyj wolna.
-
Dziękuję Wam za miłe powitanie. :)
Trochę tu inaczej muszę się poruszać, jak zacytować czyjąś odpowiedź i sama odpowiedzieć. Może jutro na spoko, bo zaraz muszę wyjść z domu. Ja pozostaję wierząca w Boga i Chrystusa, organizacja nie zburzyła mi wiary, to tak w skrócie.
A opinia ciekawa ...ateistyczni, byli SJ ;)... ale fajnie, wróciłam do swoich, nawet o niektórych NO dowiedziałam się z forum nowinek ;). Oficjalnie odeszłam z organizacji w sierpniu 2011r.
TomBombadil - podobnie myślę jak Ty :)
pozdrawiam wszystkich :)
-
Witaj Iskierko :)
Sądząc po Twoim nicku, weźmiesz się do pisania z Zapałem ;D
-
Witaj!
Zaskoczyła mnie czyjaś opinia:
Słyszałam – to ateistyczne forum odstępczych świadków Jehowy, nie wchodź tam
Toć u nas na forum, jak w społeczeństwie, całe spektrum.
Od głęboko wierzących do ateistów. :)
Ale każdy sobie rzepkę skrobie. ;)
-
Słyszałam – to ateistyczne forum odstępczych świadków Jehowy
Ech, marzenia, marzenia... :D
Witaj serdecznie! :)
-
Witaj :)
-
Witaj Iskierko , podoba mi się Twój nik , pamiętam koleżankę nazywała się tylko Iskra , z małej iskierki też jest duży ogień . Witam ciebie wśrod nas .
-
Witaj kochana. Kiedy wita się na forum ktoś nowy,to wyobrażam sobie ,że to konkretna osoba z mojego już byłego zboru i tak bardzo się cieszę. Jesteś kolejnym dowodem jak wiele szczerych osób tkwi w organizacji. Dlatego mam stamtąd tak wiele miłych,nawet b.ciepłych wspomnień. Ale budujemy nową rzeczywistość,która jest wspaniała. Moja nie jest ateistyczna. Jestem bliżej Jezusa i Jego Ojca niż kiedyś. Witaj i żyj wolna.
A wiesz TomBombadil, że ja mam tak samo? Nie wiem ilu w moim zborze jest wybudzonych, ale po cichu liczę, że niejeden zagląda na to forum. Szczególnie po ostatnich niezbyt miłych wydarzeniach w moim mieście, gdzie dość paskudnie zachowano się wobec szczerych i przesympatycznych braci i sióstr.
-
Witaj Kochana :)
Nie będę owijać w bawełnę, łza mi się w oku zakręciła, dziękuję Ci bardzo. Cieszę się niezmiernie, że jesteś wśród nas i zaczynasz postrzegać świat takim jaki jest, a nie takim jakim go widzieliśmy przez bryle organizacji.
Świat jest piękny, ludzie cudowni, a szatan się na nikogo nie rzuca i nie przegryza gardła.
Piszesz....
Zrozumiałam słowa Pana Jezusa „płaczcie z płaczącymi”, ”radujcie się z weselącymi”. Tego mi brakowało. Ja cały czas uczę się empatii, bo będąc ponad 30 lat świadkiem postrzegałam siebie jako „prawą i bogobojną” osobę.
Też się tego uczyłam, dużo czasu minęło nim zaczęłam patrzeć na ludzi jako równych sobie, jako ja, a nie jako ja świadek. Bez tego...znam prawdę, wiem lepiej, jestem ważniejsza. W końcu pojęłam, że z jednymi się rozmawia patrząc im w oczy, z innymi klęcząc obok, a jeszcze nad innymi trzeba się pochylić. To bardzo ważne i istotne, bo tyle w nas człowieka ile potrafimy z siebie dać innym. Dać, a nie narzucić.
I po raz enty napiszę.....jeśli dzięki moim opowieściom, choć jedna osoba się wybudzi, to nie żałuję ani jednej minuty, ani jednej nocy, zarwanych na pisanie. Było , jest warto!
Witaj raz jeszcze :)
Witaj Iskierko :)
Sądząc po Twoim nicku, weźmiesz się do pisania z Zapałem ;D
A może z zapłonem? :D
PS zapomniałam wspomnieć o doktrynach, nie lubię tego wałkowania, choć czasem ma wrażenie, że ludziom czegoś brakuje po odejściu i wracaj do tego... ale każdy ma prawo przeżyć żałobę po swojemu. ;)
-
witaj Iskierko
czuj sie jak w domu, pisz co myślisz dziel się swoją historią.
również historia Tejzłej jest dla mnie jak ,memento mori' bo choć również jestem od dziecka to jednak wychowywałam się za komuny i nie było takiego klerykalizmu w szkole. swojemu dziecku ,próbowałam' zafundować tą samą gehhene żadnych urodzin świat itp. dopiero jak ją czytałam widziałam to z drugiej strony lustra. sama tez to przechodziłam ale nigdy tego nie nazwałam, nie przerobiłam, nie uświadomiłam! dopiero ona! dzięki Tazła :D jak widzę dzieci tresowane w swoim zborze to ,widzę' przyszłych forumowiczów którzy będą wylewać gorzkie żale. ostatnio utkwiła mi w pamięci dziewczynka 7l śliczna, ciągle się zgłasza, chodzi do służby och i ach. aż pewnego razu po oddaniu mikrofonu nachylił się nad nią ojciec coś powiedział a jej polały się łzy jak grochy. co jej powiedział? że źle odpowiedziała? zamiast ja pochwalić powiedział jej coś co sprawiło jej przykrość zrobiło mi się jej żal. bo nawet jak nie odpowiedziała tak jak jej napisali na kartce to przecież powinna zostać pochwalona za odwagę.
-
witaj Iskierko
czuj sie jak w domu, pisz co myślisz dziel się swoją historią.
również historia Tejzłej jest dla mnie jak ,memento mori' bo choć również jestem od dziecka to jednak wychowywałam się za komuny i nie było takiego klerykalizmu w szkole. swojemu dziecku ,próbowałam' zafundować tą samą gehhene żadnych urodzin świat itp. dopiero jak ją czytałam widziałam to z drugiej strony lustra. sama tez to przechodziłam ale nigdy tego nie nazwałam, nie przerobiłam, nie uświadomiłam! dopiero ona! dzięki Tazła :D jak widzę dzieci tresowane w swoim zborze to ,widzę' przyszłych forumowiczów którzy będą wylewać gorzkie żale. ostatnio utkwiła mi w pamięci dziewczynka 7l śliczna, ciągle się zgłasza, chodzi do służby och i ach. aż pewnego razu po oddaniu mikrofonu nachylił się nad nią ojciec coś powiedział a jej polały się łzy jak grochy. co jej powiedział? że źle odpowiedziała? zamiast ja pochwalić powiedział jej coś co sprawiło jej przykrość zrobiło mi się jej żal. bo nawet jak nie odpowiedziała tak jak jej napisali na kartce to przecież powinna zostać pochwalona za odwagę.
Dorośli są tak zaślepieni swoją wiarą, że nawet nie widzą, jak bardzo krzywdzą tych których powinni....chronić, bronić i kochać. A oni podnoszą dzieciom poprzeczkę, aby sami zapunktowali jak pięknie wychowują swoje dzieci.
Nie nazwałabym tego gorzkimi żalami, to nie jest modlitwa, to są dramaty wielu ludzi.
Jedna skoro je przywołujesz to zacytuję....płaczą rzewnie aniołowie, a któż żałość ich wypowie...
-
Dorośli są tak zaślepieni swoją wiarą, że nawet nie widzą, jak bardzo krzywdzą tych których powinni....chronić, bronić i kochać. A oni podnoszą dzieciom poprzeczkę, aby sami zapunktowali jak pięknie wychowują swoje dzieci.
Nie nazwałabym tego gorzkimi żalami, to nie jest modlitwa, to są dramaty wielu ludzi.
Jedna skoro je przywołujesz to zacytuję....płaczą rzewnie aniołowie, a któż żałość ich wypowie...
w związku z tym że jestem od urodzenia nie wiem naprawdę co to są gorzkie żale :o bardziej miałam na myśli gorzkie żale jako związek frazeologiczny
sorki jak wprowadziłam cię w błąd
-
w związku z tym że jestem od urodzenia nie wiem naprawdę co to są gorzkie żale :o bardziej miałam na myśli gorzkie żale jako związek frazeologiczny
sorki jak wprowadziłam cię w błąd
Nic się nie stało, masz prawo nie wiedzieć.
Znam kobietę, która była właśnie takim dzieckiem, szarpanym, szturchanym, biciem w szatni bo nie dawała rady wysiedzieć na wykładzie. Mówiła, że nie będzie miała nigdy dzieci, bo będzie złą matką, taką samą jak była jej.
Los płata figle i pewnego pięknego dnia okazało się, że jest w ciąży, przechodziła ogromne katusze.
Kiedyś mi powiedziała, że chyba odda do adopcji, bo nie da rady. Wtedy jej powiedziałam...skoro nie spróbowałaś, skąd wiesz, że nie dasz rady? Najpierw spróbuj, a później zobaczysz...
Ja się obawiałam, że ona popadnie w depresję poporodową, że będzie dużo gorzej. A ona po narodzinach dziecka dostała prawdziwego hopla na jego punkcie....
Dziś jej córka ma pięć lat, cudowne dzieciństwo i wspaniałych rodziców, mądrych, troskliwych i odpowiedzialnych.
-
Wiesz co Iskierko ?
W popiołach wielu serc zatliła się jednak iskierka nowych nadziei. :)
Ps.
Ja także witam Cię bardzo serdecznie. :)
-
Witam Cię!
-
HEY. To miłe Iskierka ,że poszukując znalazłaś . Masz rację czasem zwrot , czasem słowo w nieoczekiwanym momencie zadziała.
-
Witam ponownie i dziękuję też Tym, którzy dołączyli do grona witających mnie. :)
Tazła jesteś bardzo wartościową , uczuciową osobą i masz rację pisząc :"I po raz enty napiszę.....jeśli dzięki moim opowieściom, choć jedna osoba się wybudzi, to nie żałuję ani jednej minuty, ani jednej nocy, zarwanych na pisanie. Było , jest warto![/u]. :)
Kochani jak czytam posty każdego z Was, są tam "perełki", o których nawet Wy sami nie wiecie. Jestem też pod wrażeniem tego, jak spontanicznie reagujecie na czyjeś pytania, wątpliwości i robicie wszystko by pomóc.
Exodus - pięknie napisałeś " w popiołach wielu serc zatliła się iskierka nadziei" i zainspirowałeś mnie do tego, by trochę rozwinąć tę myśl:
W popiołach wielu serc zatliła się iskierka nadziei
Więc to wyzwanie dla nas, by z wiarą iść do przodu
Patrz ludziom w serce, bo nic tak naprawdę nie dzieli
Jak twardy kamień niezgody, z byle jakiego powodu. :)
Pozdrawiam Wszystkich :)...
-
Heloł :)
-
Każdy coś tu wnosi, ciekawe i poruszające świadectwa także innych osób. Nawet nie wiecie Kochani kiedy, Kto i jakimi słowami dotrze do „twardej skorupy” ...
Pamiętam jak kiedyś na zebraniu była mowa o tym, że zbór to taka różnorodna kolorowa łąka. Rośnie na niej trawa, koniczyna, piękne kwiaty pachnące, zioła, wszyscy ważni, wszyscy potrzebni. Podobał mi się ten przykład-myślałam o sobie, że może kwiat to ja nie bardzo, bo aż tak kwitnąca jak żony starszych i pionierki to ja nie jestem, ale za to chociaż może trawką jestem.
No a dziś się okazuje, że ze mnie niezły chwast. Ze zboru mnie wyrwali i trafiłam tutaj.
Witam Cię na forum - to taka alternatywna łąka. ;) ;) ;)
-
Salome - przyjzyj sie chwastom ,one choc takie niepozorne , naprawde sa piekne ./w lato lubie im sie przygladac/.
-
Salome - przyjzyj sie chwastom ,one choc takie niepozorne , naprawde sa piekne ./w lato lubie im sie przygladac/.
Masz rację Zenobia , coś co dla kogoś jest chwastem dla innych jest lekiem .
-
Salome - przyjzyj sie chwastom ,one choc takie niepozorne , naprawde sa piekne ./w lato lubie im sie przygladac/.
Niektóre są naprawdę piękne.
Mam podobnie jak Ty, Zenobio.
Iskierko, witam Cię na forum.
Nie wiem jak to się stało, że Cię jeszcze nie przywitałam.
Niektóre wątki mi umykają, pracuję różnie.
Ale witam Cię serdecznie.
Pozdrawiam.
-
kwiat to ja nie bardzo, bo aż tak kwitnąca jak żony starszych i pionierki to ja nie jestem, ale za to chociaż może trawką jestem.
No a dziś się okazuje, że ze mnie niezły chwast. Ze zboru mnie wyrwali i trafiłam tutaj.
Witam Cię na forum - to taka alternatywna łąka. ;) ;) ;)
Salome, nie myśl o sobie tak źle :). Bądź sobą. Każda Gwiazda jest inna i inaczej świeci, Ty masz swój piękny blask :) Często żony starszych czy pionierki są kwitnące na zebraniu, aby ich widziano, robią dobre miny do złej gry ;), w kuluarach nie jest Im tak wesoło, nie ma czego zazdrościć :).... to tak z obserwacji i zwierzeń co niektórych ;)