Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: Światus w 29 Marzec, 2024, 09:02

Tytuł: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Światus w 29 Marzec, 2024, 09:02
    Na angielskim jworgu ukazała się informacja, że Świadkowie Jehowy mają zamiar odwołać się od wyroku sądu. Poniżej tłumaczenie artykułu.

    "Świadkowie Jehowy odwołają się od niekonstytucyjnego wyroku w Norwegii

4 marca 2024 roku Sąd Rejonowy w Oslo podtrzymał decyzję rządu norweskiego o cofnięciu rejestracji prawnej Świadków Jehowy w Norwegii. Świadkowie Jehowy w Norwegii złożą odwołanie od tej decyzji.
Gubernator hrabstwa Oslo i Viken unieważnił naszą rejestrację pod koniec 2022 r. Sąd Rejonowy w Oslo tymczasowo zawiesił tę czynność w dniu 30 grudnia 2022 r. do czasu dalszego dochodzenia. Obecnie państwo nie zmienia swojego stanowiska, że będzie w dalszym ciągu odmawiać prawnego uznania Świadkom Jehowy w Norwegii, chyba że zmienimy swoje praktyki dotyczące usuwania ze zboru zatwardziałych złoczyńców.

Decyzja o wyrejestrowaniu Świadków Jehowy pozbawia nas pomocy finansowej i innych świadczeń, jakie rząd zapewnia ponad 700 zarejestrowanym wspólnotom wyznaniowym w kraju. Dodatkowe konsekwencje obejmują utratę prawa do mianowania i upoważniania duchownych Świadków Jehowy do pełnienia funkcji urzędników ślubnych.

W oczekiwaniu na wynik naszego apelu nadal będziemy się modlić „za królów i wszystkich, którzy zajmują wysokie stanowiska, abyśmy mogli dalej prowadzić spokojne i ciche życie, z całkowitym zbożnym oddaniem” (1 Tymoteusza 2:1).".

https://www.jw.org/en/news/region/norway/Jehovahs-Witnesses-to-Appeal-Unconstitutional-Ruling-in-Norway/ (https://www.jw.org/en/news/region/norway/Jehovahs-Witnesses-to-Appeal-Unconstitutional-Ruling-in-Norway/)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 29 Marzec, 2024, 09:42
No to ciekawe ,czy to wystarczy sądom i urzędom w Norwegii to symboliczne podanie ręki i zdawkowe przywitanie się ....Po za tym w dalszym ciągu spora ,(chyba ta większa) cześć wykluczonych za odstępcze poglądy jest w dalszym ciągu wyłączona z tych łaskawych w oczach CK gestów jakie niedawno zrobili dla części wykluczonych.
Nie sądzę ,żeby Norwegia ,tak tolerancyjna w wielu sprawach dała się nabrać na tanie sztuczki starszych panów z Warwick w USA.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 29 Marzec, 2024, 10:03
 Obecnie państwo nie zmienia swojego stanowiska, że będzie w dalszym ciągu odmawiać prawnego uznania Świadkom Jehowy w Norwegii, chyba że zmienimy swoje praktyki dotyczące usuwania ze zboru zatwardziałych złoczyńców.
[/quote]

Zatwardziali złoczyńcy to szerokie spektrum.
Nie tylko jestem za usuwaniem ale i za zamykaniem w więzieniach choćby pedofilów,morderców,czy złodzieji ale u śj jest to baaardzo szerokie pojęcie.
Wystarczy że palisz papierosy i wylatujesz chyba że czegoś nie wiem ?
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 29 Marzec, 2024, 10:19
Obecnie państwo nie zmienia swojego stanowiska, że będzie w dalszym ciągu odmawiać prawnego uznania Świadkom Jehowy w Norwegii, chyba że zmienimy swoje praktyki dotyczące usuwania ze zboru zatwardziałych złoczyńców.


Zatwardziali złoczyńcy to szerokie spektrum.
Nie tylko jestem za usuwaniem ale i za zamykaniem w więzieniach choćby pedofilów,morderców,czy złodzieji ale u śj jest to baaardzo szerokie pojęcie.
Wystarczy że palisz papierosy i wylatujesz chyba że czegoś nie wiem ?


Ba  , wystarczy ,że czytasz jakiś werset z Biblii i sam go inaczej interpretujesz niż podaje to CK......
Sekciarze nazywają ten problem- że odrobina zakwasu zakwasza całe ciasto.🙄 Dlatego tak pieczołowicie dbają o to by te cząsteczki zakwasu odzielać odpowiednio wcześnie ,zanim rozejdzie się on na inne części struktury sekty religijnej jaką jest organizacja Świadków Jehowy .
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Światus w 29 Marzec, 2024, 14:30
Cytuj
Decyzja o wyrejestrowaniu Świadków Jehowy pozbawia nas pomocy finansowej i innych świadczeń

Zastanawiam się, co to za "inne świadczenia".
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 29 Marzec, 2024, 14:43
A ja czekam, aż organizacja zacznie oficjalnie nazywać działanie Norwegii "prześladowaniem". Byłoby to ciekawe, że zarówno akty ze strony Rosji, Erytrei czy właśnie Norwegii określa się tym samym słowem "prześladowania" zupełnie zacierając głębie znaczenia. Zupełnie jak z tymi "zatwardziałymi złoczyńcami". Jesteś wykluczany za zdradzenie żony (nie ma się czym chwalić), ale ogłoszenie na zebraniu jest takie samo, jak byś tą żonę zabił z zimną krwią, czy też może postanowił kogoś zgwałcić na ulicy - "Marian nie jest już świadkiem Jehowy". I cyk - w jednym worku ze wszystkimi "złoczyńcami" nie ważne co zrobiłeś.

Wobec tego czy odebranie finansowania to już prześladowanie? Czy finansowanie to jedna z tych kwestii, w których muszą być bardziej posłuszni Bogu niż ludziom? Czy może finansowanie jest kluczowe dla wolności religijnej wiernych?

A teraz przypomnę kwestię Rosji, ponieważ Norwegia na tym tle to świetny przypadek do przypatrywania się komunikatom medialnym jw.org. Wszyscy wiemy, jakie są prawdziwe powody, dla których Norwegia wzięła się za orga i wiemy, że nie chodzi o to, że zabraniają im wyrzucać spośród siebie "zatwardziałych złoczyńców". W oczywisty sposób komunikat został przekazany w taki sposób, że jeśli nie znasz tej sprawy, możesz pomyśleć, że ta Norwegia jest jakaś nienormalna - przecież jeśli w jakiejś społeczności jest jakiś złoczyńca, to oczywiście że trzeba go wyrzucić. Tylko, że to w ogóle nie tak i to jest jasne chociażby też dlatego, że dostęp do informacji w Norwegii jest bardzo duży.

A teraz przechodząc do sedna, czyli do Rosji, przypomnijcie sobie za co, według jw.org, świadkowie są wtrącani tam do więzień - "za czytanie Słowa Bożego". Przyłóżcie teraz ten komunika medialny do tego, o którym to rozmawiamy i zastanówcie się, na ile można im ufać. Oczywiście różnica pomiędzy rządem Norwegii a Rosji jest taka, że jeden z nich ma całkiem spore zaufanie. Nie zmienia to jednak tego, że moim zdaniem jw.org zaciemnia rzeczywiste powody problemów prawnych zarówno w Norwegii jak i w Rosji.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Turbulent_Business w 29 Marzec, 2024, 15:26
Zastanawiam się, co to za "inne świadczenia".

Nie mogą brac slubow na sali krolestwa. Trzeba jak w Polsce, w urzedzie i wyklad "symbolicznie" na sali. Poza tym business as usual. Chociaz w ostatnich miesiacach to raczej mozna by powiedzieć turbulent business as usual.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Światus w 29 Marzec, 2024, 17:45
Nie mogą brac slubow na sali krolestwa. Trzeba jak w Polsce, w urzedzie i wyklad "symbolicznie" na sali. Poza tym business as usual. Chociaz w ostatnich miesiacach to raczej mozna by powiedzieć turbulent business as usual.

    Nie sądzę. O ślubach napisali oddzielnie:
"Dodatkowe konsekwencje obejmują utratę prawa do mianowania i upoważniania duchownych Świadków Jehowy do pełnienia funkcji urzędników ślubnych."

"Świadczenia" kojarzą mi się z kasą. Być może są to środki na remonty SK, ulgi na zakup materiałów, samochodów itp.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 29 Marzec, 2024, 18:19
Może tak być ale myślę raczej, że to zabieg mający na celu sprawienie wrażenia, że utracone korzyści są większe, niż się wydaje. Oni kochają takie sztuczki słowne. Tak jak w artykule na jw.org "Jak jest finansowana działalność Świadków Jehowy?". Pierwsze zdanie:

"Nasza działalność ewangelizacyjna jest finansowana głównie z dobrowolnych datków składanych przez Świadków Jehowy*."

Można pomyśleć, że w tym zdaniu przyznają, że datki nie są jedyną formą finansowania, ale stanowią główny przychód. Na końcu zdania jest jednak gwiazdka, w której czytamy:

"Niektóre osoby niebędące Świadkami Jehowy także z przyjemnością wspierają datkami naszą działalność."

Tym samym zmienia nam się odbiór pierwszego zdania. Na początku mogliśmy myśleć, że słowo "głównie" odnosi się do dobrowolnych datków, a więc dopuszcza się inne formy finansowania. Przypis jednak wskazuje na to, że może chodzić o "głównie Świadków Jehowy", bo osoby "niebędące Świadkami" też składają datki. To w sumie jak to jest? Nic z tego nie wynika. Każdy zobaczy to, co chce. Podły odstępca zobaczy, że są też inne formy finansowania w ogóle nie związane z datkami. A potulny sługa Boży zobaczy, że datki finansują głównie Świadkowie, ale inni też dają. Tworzenie niepotrzebnego zamieszania.

A w ogóle zajawka do tego artykułu brzmi "Unikamy metod stosowanych przez wiele kościołów."  ;D Unikają tak, jak ja unikam jedzenia czipsów - czasem jednak nie dam rady i sobie pojem. No tutaj też nie mieli wyjścia. Chcieli uniknąć norweskiego finansowania pobieranego przez "wiele kościołów", co sami wykazują, ale nie udało się. Może innym razem się uda.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 29 Marzec, 2024, 22:13
      https://www.youtube.com/watch?v=e6DMtGh-T9w

   Oczywiście.
   Nie trudno zauważyć, że ta lakoniczna informacja na stronie oficjalnej jw.org jest celowo zakłamana.
   Ponieważ organizacja nie jest sądzona za wykluczanie zatwardziałych grzeszników, tylko za systemowy ostracyzm stosowany wobec nich.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Marzec, 2024, 08:12
Zastanawiam się, co to za "inne świadczenia".

Pewnie jako niezarejstrowany związek nie mają teraz praw do ulg podatkowych (np. VAT za auto dla potrzeb kultu) lub ulg celnych.

Pamiętam kiedyś w Polsce powstała pseudosekta religijna, która dokonała rejestracji i kupowała auta na sprzedaż. Było głośno o nich.
Zresztą w KK byli też tacy co na jakąś przesadną skalę kupowali i sprzedawali auta, wykorzystując VAT, a to aż 23%.
A jak z zagranicy coś sprowadzano to i ulgi celne.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Vilgefortz w 30 Marzec, 2024, 11:28
"zatwardziali złoczyńcy" - ciekawe określenie, chyba też nowe określenie

Ich sprawa z Norwegią skończy się porażką chyba, że zmienią podejście do wykluczonych. Teraz taka moja spiskowa teoria. Wiedzą, że muszą zmienić przepisy, tylko boją się, że większość wiernych nie wytrzyma tej zmiany, jeśli byłaby wprowadzona od razu. Mogą więc wprowadzać ją w kilku krokach. Najpierw pozwolili się witać, wysłać nawet sms z zaproszeniem na zebranie. Drugi krok to zmiana definicji wykluczonego. "Złoczyńca" to inny kaliber niż grzesznik, jest synonimem przestępcy, bandyty.

Zaczyna to wyglądać jak okno Overtona - dla tych, którzy nie spotkali się z tym terminem: idea opisująca, jak zmienić postrzeganie przez społeczeństwo kwestii, które są społecznie nieakceptowane.

V.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Marzec, 2024, 12:28
"zatwardziali złoczyńcy" - ciekawe określenie, chyba też nowe określenie

Ci zatwardziali złoczyńcy to ostatnio po polsku:

*** w21 październik s. 10 ***
Nieokazujący skruchy grzesznicy są wykluczani ze zboru.

*** w21 October p. 10 ***
Unrepentant wrongdoers

Po polsku ostatnio stosowane w 2002 jako "zatwardziali złoczyńcy":

*** w02 1.1 s. 14  ***
Ostrzegają też przed rychłym „dniem pomsty ze strony naszego Boga”, kiedy to Jehowa unicestwi zatwardziałych złoczyńców
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Marzec, 2024, 14:18
Ich sprawa z Norwegią skończy się porażką chyba, że zmienią podejście do wykluczonych.
   Też jestem tego zdania, jeśli nic nie zrobią z tym strasznym ostracyzmem.
   Mogą na przykład pokusić się i powrócić do tego, co było jeszcze w latach 80-tych XX wieku.
   A mianowicie poluzować to w ten sposób, że te stosunki wykluczonych z braćmi i rodziną będą normalne.
   A będzie hamulec tylko w sprawach duchowych.
   Bo procesy będą się sypać.
   I za dużo tragedii się z tego powodu rozgrywa.

   Tylko jest jedno "ale" i ogromne niebezpieczeństwo dla jw.orga.

   Jak wykluczeni zaczną mówić o różnych przekrętach tej organizacji, to owce szybko się im rozpierzchną.
   I cekiści raczej mają świadomość w tym temacie, że dokładnie tak się może stać, więc chyba raczej nie zaryzykują takiego wyjścia.
   Bo ten kaganiec ostrego ostracyzmu został nałożony po wyrzuceniu Raymonda Franza z ciała kierowniczego.
   I ukazaniu się jego książki "Kryzys Sumienia".
   No mają porządny worek orzechów do zgryzienia, jakby nie patrzeć.
   Bo w sprawie z Norwegią nie wykpią się w sądzie nie siedzą zmanipulowane ich doktryną owieczki >:D >:D
   Tym bardziej, że tam zeznawało wielu wykluczonych świadków i ostracyzm został udowodniony.
   A sam Rolf Furuli, okazał się im gwoździem do ich trumny.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: cichybob w 02 Kwiecień, 2024, 07:45
Dla osób potrafiących chociaż trochę myśleć samodzielnie mimo programowaniach ich mózgów przez tę bezduszną korporację, taki artykuł powinien być sygnałem jak wielkie to bagno moralne. Niestety większość pewnie uzna, że to "potworne jak bracia są traktowani w Norwegii". A prawda jest taka, że:


Przecież to jawne cechy Babilonu Wielkiego, a nie "odrodzonego czystego wielbienia" :D
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 02 Kwiecień, 2024, 08:28
Jak wogóle przyszło śj na myśl brać kasę od cezara.
Ba!
Podają cezara pod sąd że im nie daje kasy.
I to jak mniemam jest nie tylko w Norwegii.
Jezus nie brał a dawał cezarowi kochani bracia będący śj czyż nie tak?
Czy to nie jest już dla was wzór do naśladowania? ???
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2024, 18:24
Dziś wstawili polski tekst z datą 28.03. Nawet tu nie ma przyzwoitości. Dziś jest 03.04.

https://www.jw.org/pl/wiadomosci/region/norwegia/%C5%9Awiadkowie-Jehowy-w-Norwegii-odwo%C5%82uj%C4%85-si%C4%99-od-niekonstytucyjnego-orzeczenia/
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Do w 03 Kwiecień, 2024, 20:04
Fajnie Roszada że jesteś na forum. Na Facebooku nie każdy luka.
Pozdrawiam
Do
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2024, 20:12
Fajnie Roszada że jesteś na forum. Na Facebooku nie każdy luka.
Pozdrawiam
Do
Tam mam więcej kobiet. :)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Kwiecień, 2024, 16:31
Fajnie Roszada że jesteś na forum. Na Facebooku nie każdy luka.
Pozdrawiam
Do
A tak w ogóle na moim profilu nie ma tłoku, tak jak na grupach exŚJ.
Są 3-4 moje wstawki dziennie i niektórzy sobie właśnie to cenią. Zaglądną raz wieczorem i ogarniają całość w kilka minut. :)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Do w 05 Kwiecień, 2024, 09:16
Wiem bo lukam raz na jakiś czas.  :)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 04 Luty, 2025, 17:00
Ciąg dalszy przepychanek w sądzie. https://avoidjw.org/court/norway-the-price-we-pay-jehovahs-witnesses-appeal-day-1/

''Oslo, Norwegia — W poniedziałek, 3 lutego 2025 r. o godz. 9:00 rano w sali sądowej K-33 Sądu Apelacyjnego Borgarting rozpoczął się proces pomiędzy rządem Norwegii a Świadkami Jehowy. W sali było pełno byłych i aktywnych Świadków Jehowy oraz dziennikarzy. Było tak tłoczno, że niektórzy musieli zostać przeniesieni do innej sali sądowej, aby obejrzeć rozprawę na wideo.

Pierwszy dzień rozprawy poświęcono oświadczeniu otwierającemu Świadków Jehowy. Anders Ryssdal, prawnik Świadków Jehowy, rozpoczął od ostrej krytyki orzeczenia sądu okręgowego, argumentując, że państwo nie przeprowadziło dokładnego dochodzenia w sprawie żadnych konkretnych przypadków znęcania się nad dziećmi w społeczności. Podkreślił, że dzieci w wieku 15 lat są prawnie uznawane za wystarczająco dojrzałe, aby wybrać swoją przynależność religijną, a osoby, które przyjmują chrzest, są w pełni świadome oczekiwań społeczności i praktyk wykluczających. Ryssdal argumentował, że orzeczenie sądu zasadniczo określa sam chrzest jako przemoc psychologiczną, co obalił, opisując ceremonię jako „radosne i dobrowolne wydarzenie” dla wierzących. Utrzymywał, że nauki religijne i praktyki wykluczające są dobrze znane tym, którzy zobowiązują się do wiary, a wykluczenie nie zawsze skutkuje poważnymi konsekwencjami społecznymi.Ryssdal przedstawił działania państwa jako bezprawną ingerencję w wolność religijną, powołując się na artykuł 9 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC). Powołał się na niedawne orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który potwierdził prawo wspólnoty religijnej alewickiej w Austrii do oficjalnej rejestracji. Austriackiej wspólnocie religijnej odmówiono rejestracji z uwagi na to, że w kraju istnieje już inna wspólnota religijna alewicka, ale najwyższy sąd Europy uznał, że wiąże się to z naruszeniem wolności religijnej. Ten precedens, jak argumentował, przeczy stanowisku państwa norweskiego i pokazuje, że odmowa oficjalnego uznania Świadków Jehowy stanowi naruszenie praw człowieka.

Odrzucił również argument państwa, że ​​Świadkowie Jehowy mogą swobodnie działać bez rejestracji i dotacji, twierdząc, że odmowa oficjalnego uznania ma poważne konsekwencje — takie jak utrata przez członków prawa do zawierania małżeństw religijnych, co wywołało niepokój wśród osób pragnących zawrzeć związek małżeński w miejscu kultu.Ryssdal ostrzegał przed interpretowaniem doktryny religijnej przez państwo, argumentując, że brakuje mu teologicznej wiedzy eksperckiej . Krytykował sąd za opieranie swoich wniosków na tekstach biblijnych, a nie na rzeczywistych naukach i praktykach Świadków Jehowy. Zakwestionował również, dlaczego państwo historycznie zezwalało na rejestrację wspólnoty, a teraz zmieniło swoje stanowisko, sugerując, że rosnący świecki charakter może wpływać na bardziej rygorystyczne stanowisko państwa.Prawnik przyznał, że Świadkowie Jehowy stosują wykluczenie, jednak odrzucił twierdzenia, jakoby było ono równoznaczne z przemocą psychiczną.

Wyjaśnia, że ​​Norwegia ma populację ponad 5 milionów i wskazuje, że wspólnota religijna liczy w tym kraju zaledwie 12 000 członków, w związku z czym nie ma mowy o daleko idącym dystansie społecznym.

Podkreślił, że wykluczenie ma na celu zachęcenie do skruchy i reintegracji ze społecznością . Ponadto zauważył, że państwo nie przedstawiło żadnych konkretnych przykładów dzieci w Norwegii cierpiących z powodu wykluczenia, co podważa jego argument, że prawa dzieci są naruszane.

Ryssdal stwierdził, że chociaż wykluczenie może być trudne dla niektórych, jest ono nieodłączną częścią wolności religijnej. Świadkowie Jehowy planują wezwać świadków w trakcie całego procesu, aby zeznali, że wykluczenie czasami przynosiło korzyści jednostkom w ich życiu osobistym i duchowym.

Stan ma przedstawić swoje oświadczenie otwierające we wtorek, w którym będzie argumentować, że praktyki wykluczające naruszają podstawowe prawa. Oczekuje się, że sprawa potrwa dziewięć dni, z zeznaniami i dalszymi argumentami prawnymi.''
 Uwagi: ''Argument Ryssdala, że ​​15-latkowie są wystarczająco dojrzali, aby podjąć dożywotnie zobowiązanie religijne — w tym ryzyko wykluczenia — jest głęboko wadliwy (w najładniejszym tego słowa znaczeniu). Upiera się, że wykluczenie jest jedynie „umową z miłości” i że ci, którzy odchodzą, muszą zaakceptować „koszt społeczny” jako część wolności religijnej. Ale co z najmłodszymi dziećmi, które są chrzczone — tymi w wieku zaledwie 7 lub 8 lat, co nie jest rzadkością wśród Świadków Jehowy?

7-latek ledwo rozumie długoterminowe konsekwencje, nie mówiąc już o skomplikowanej doktrynie wykluczenia i unikania. Jak dziecko w tak młodym wieku może pojąć, że zobowiązuje się do systemu, w którym, jeśli później zmieni zdanie, może stracić cały system wsparcia społecznego i rodzinnego?

Ryssdal ujmuje to jako kwestię wolności religijnej, ale w rzeczywistości opowiada się za systemem, który pozwala dzieciom — które nie są nawet wystarczająco dorosłe, aby głosować, prowadzić samochód lub w pełni rozumieć konsekwencje swoich wyborów — być poddawanym „wymagającym” i psychologicznie przygnębiającym konsekwencjom. Jeśli wolność religijna odbywa się kosztem odcięcia dzieci od ich rodzin za decyzje, które podjęły, zanim jeszcze osiągnęły wiek dojrzewania, musimy poważnie zastanowić się, czy ta „wolność” jest naprawdę uzasadniona.

Jego argumentacja porównująca liczbę Świadków Jehowy w Norwegii do populacji państwa jest całkowicie błędna. Nie ma znaczenia, czy jest 12 Świadków Jehowy, czy 12 000. Nawet w mniejszościowej grupie religijnej większość członków jest sobie obca. My jako jednostki dbamy tylko o naszych najbliższych i najdroższych; naszych przyjaciół i rodzinę.

Nikt nie czuje się pozbawiony czegoś, gdy nie może rozmawiać z nieznajomymi, nawet w swojej własnej grupie. Ludzie są społecznie i psychologicznie pozbawieni czegoś tylko wtedy, gdy są odcięci od rodziny i przyjaciół. A jest bardzo mało osób, które mają setki przyjaciół, nie mówiąc już o 12 000. I nikt nie przyjaźni się ze wszystkimi w Norwegii!

Biorąc pod uwagę tego rodzaju logicznie niestabilną argumentację, można się zastanawiać, czy Ryssdal i reprezentowani przez niego Świadkowie Jehowy nie są zainteresowani wyłącznie wygraniem sprawy sądowej, kosztem uczciwości i prawości.''
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 04 Luty, 2025, 19:54
Biorąc pod uwagę tego rodzaju logicznie niestabilną argumentację, można się zastanawiać, czy Ryssdal i reprezentowani przez niego Świadkowie Jehowy nie są zainteresowani wyłącznie wygraniem sprawy sądowej, kosztem uczciwości i prawości.''

Nie zgadzam się z tą ocena zaprezentowana przez AvoidJW, jakoby logicznie niestabilna argumentacja miała na celu jedynie wygranie sprawy. Oczywiście celem świadków Jehowy jest wygranie sprawy, podobnie jak ich prawnika, chociaż on odnosi korzyści także z samego reprezentowania ich, nawet jeśli ostatecznie przegra.

Argumenty są takie jakie są, ponieważ nie ma innych. Ta sekta jest pozbawiona spójności logicznej, a tym samym argumentacja zmierzająca do jej obrony musi być taka sama. Gdyby zdecydować się na inny rodzaj obrony, prawnik musiałby w części przypadków milczeć, bo przecież nie ma żadnego usprawiedliwienia dla chrztów dzieci i rzekomego przekonania, że są one świadome pełni konsekwencji swojej decyzji. Można więc jedynie zaczepić się o 15 latki i zignorować całą resztę. Można też przemilczeć temat w ogóle, ale to nie daje żadnej linii obrony. Przecież nie wchodzi w grę twierdzenie, że 12, 10 i 8 latki też są świadome. Nie ma dolnej granicy wieku.

Prawdą byłoby powiedzenie, że z punktu widzenia konsekwencji chrztu, świadkowie nie powinni chrzcić ludzi nie mających całkowitych zdolności cywilnoprawnych. Ten prawnik na pewno to wie, przecież prawnicy nie są głupimi ludźmi, ale jego klient oczekuje obrony. Więc obrona jest taka, jaka może być w tak patologicznej sytuacji. Niespójna.

Argument, że odbywa się to kosztem uczciwości i prawości? Bycie świadkiem Jehowy jako takie odbywa się kosztem uczciwości i prawości, także to nie powinno być dla nikogo odkryciem.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 04 Luty, 2025, 20:17
Dzień 2(tłumacz ChatGPT)|: ''Sąd apelacyjny przegląda wszystkie obowiązujące instrukcje dotyczące unikania kontaktu (shunning) zamieszczone na stronie jw.org. Nawet usunięty film z 2016 roku został zaprezentowany. M. Ryssdal zgłosił sprzeciw i nalegał, aby nie używać tego nagrania, jednak sąd po prostu kontynuował.

Stawka godzinowa M. Ryssdala wynosi około 600 €/h. Ciekawe, czy za tę kwotę można „kupić dowody” potrzebne do udowodnienia swojej tezy.

Zasadniczo, jeśli Towarzystwo Strażnica (WT) przyznaje teraz, że film z 2016 roku był błędny, to jak jednocześnie może wytoczyć proces norweskiemu państwu za użycie tego materiału jako dowodu na istnienie problemu w 2021 roku?

Aktualizacja: Do tej pory, aż do godziny 13:22, cały czas poświęcono na analizę materiałów Towarzystwa Strażnica.

Mnóstwo powtórzeń, oczywiście. Różne teksty mówiące dokładnie to samo: Unikanie kontaktu jest obowiązkowe.

Wydaje się, że państwo w zdecydowany sposób udowadnia, iż jego decyzja była dobrze ugruntowana w dowodach, a nie oparta na skargach niezadowolonych byłych członków.''

Oslo Court Day 2 - część 3 Tak państwo broni się w sądzie ŚWIADKOWIE JEHOWY: Państwo zaprzecza, że ingeruje w to, jak wspólnoty religijne interpretują Biblię. Uważają, że Świadkowie Jehowy tworzą zbyt duże przeszkody dla tych, którzy chcą odejść. PAŃSTWO: Adwokaci rządowi Liv Inger Gjone Gabrielsen (po lewej) i Kristin Hallsjø Aarvik wygłosili wstępne oświadczenie państwa we wtorek. Państwo uważa, że Świadkowie Jehowy narażają dzieci na negatywną kontrolę społeczną, gdy zachęcają młodych ludzi do ochrzczenia, co grozi wykluczeniem, jeśli później opuszczą wspólnotę. Sprawa apelacyjna między państwem a Świadkami Jehowy rozpoczęła się w poniedziałek i potrwa dziewięć dni w Sądzie Apelacyjnym Borgarting. Sąd zdecyduje, czy Świadkowie Jehowy będą mogli zachować swoje dofinansowanie i rejestrację jako wspólnota religijna. Państwo uważa, że praktyka religijna wspólnoty, polegająca na zerwaniu kontaktów z osobami opuszczającymi wspólnotę, narusza wymóg wolnego wstępu i wyjścia oraz stanowi naruszenie praw dziecka. Wtorek był przeznaczony na wstępne oświadczenie państwa, gdzie zaprezentowano szeroki zakres dokumentacji dotyczącej sposobu postępowania Świadków Jehowy wobec wykluczonych członków. Duża część prezentowanych materiałów to fragmenty z czasopisma "Strażnica" i innych publikacji wspólnoty religijnej. Dla państwa: – Dzieci w większości przypadków nie są przygotowane do podjęcia takiej decyzji na całe życie – powiedziała adwokat rządowy Kristin Hallsjø Aarvik w sądzie. – Dzieci nie są przygotowane do podjęcia takiej decyzji Kluczową kwestią w sprawie jest nowe żądanie wspólnoty religijnej dotyczące wolnego wstępu i wyjścia z wspólnot religijnych, żądanie, które państwo uważa za konieczne do egzekwowania w celu zapewnienia wolności religijnej członków. Państwo uważa, że fakt, iż dzieci ryzykują utratę kontaktu z rodziną i przyjaciółmi, jeśli zerwą z wspólnotą po chrzcie, stanowi naruszenie praw dziecka. – Decydujące nie jest to, ile osób jest poddawanych wykluczeniu. To strach przed możliwością takiej sytuacji oraz jej konsekwencje sprawiają, że wykluczenie ma negatywną kontrolę społeczną w przypadku małoletnich – powiedziała adwokat rządowy Kristin Hallsjø Aarvik w sądzie. Komentarz był odpowiedzią na zarzut adwokata Świadków Jehowy w poniedziałek, że orzeczenie sądu okręgowego faktycznie zakłada, iż akt chrztu jest przemocą psychiczną, gdy małoletni w Świadkach Jehowy są chrzczeni. Aarvik zwróciła uwagę, że sąd okręgowy podkreślił, iż dzieci nie powinny być postawione w sytuacji, w której praktycznie zobowiązane są do przestrzegania zasad, które poważnie utrudniają późniejszą zmianę swoich przekonań.

Nie wystarczy wykazać, że praktyka wykluczania jest znana przed chrztem. W większości przypadków dzieci nie są przygotowane do podjęcia takiej decyzji na całe życie – dodała Aarvik w sądzie. Zaprzecza ingerencji w wolność religijną We wtorek adwokaci państwa odczytali szereg fragmentów z publikacji Świadków Jehowy i innych dokumentów w sądzie, aby pokazać, że wspólnota religijna prosi członków o unikanie kontaktu z wykluczonymi członkami, w tym członkami własnej rodziny, z którymi się nie mieszka. W poniedziałek adwokat Świadków Jehowy, Anders Stray Ryssdal, argumentował, że nowe orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ECHR) powinno mieć konsekwencje dla tej sprawy. Zgodnie z orzeczeniem ECHR, które zapadło w zeszłym roku, wspólnota religijna w Austrii miała prawo do rejestracji jako wspólnota religijna, a odmowa rejestracji stanowiła naruszenie wolności religijnej. Dlatego adwokaci Świadków Jehowy sądzą, że twierdzenie państwa, iż decyzja nie ma być rozumiana jako ingerencja w wolność religijną, jest błędne. Państwo argumentowało, że Świadkowie Jehowy mogą działać swobodnie bez dofinansowania i rejestracji, więc decyzja nie jest ingerencją w wolność religijną. Adwokaci państwa zaznaczyli we wtorek, że to efekt rejestracji musi decydować, czy powinno się ją rozumieć jako ingerencję czy nie. – W każdym razie państwo uważa, że każda ingerencja jest zgodna z prawem i konieczna do ochrony praw i wolności innych. Odmowa dofinansowania i rejestracji nie stanowi zatem naruszenia zakazu dyskryminacji – powiedziała Aarvik. To, o co państwo się martwi, to sposób, w jaki Świadkowie Jehowy traktują osoby, które się wycofują. — Adwokat rządowy Kristin Hallsjø Aarvik Państwo ostrzegło przed interpretacją tekstów religijnych W poniedziałek adwokat Świadków Jehowy również ostrzegł państwo przed interpretowaniem tekstów religijnych, ponieważ ministerstwo nie posiada wiedzy religijnej. Na to adwokaci państwa odpowiedzieli, że nie angażują się w to, jak Świadkowie Jehowy interpretują teksty religijne ani nie zajmują stanowiska co do tego, co jest poprawnym nauczaniem i interpretacją Biblii.
To, o co państwo się martwi, to sposób, w jaki Świadkowie Jehowy traktują osoby, które się wycofują. Obchodzi nas to, co dzieje się w praktyce i czy Świadkowie Jehowy mają wzór działania zgodny z tą praktyką – powiedziała Aarvik w sądzie. Adwokat Świadków Jehowy również skrytykował użycie anonimowych listów wysłanych do ministerstwa przez państwo. Państwo odpowiedziało, że ich stanowisko w tej sprawie opiera się na wielu źródłach, w tym na raportach z Norwegii i z zagranicy. – To jest zgodny opis, jak to jest praktykowane – powiedziała Aarvik, odnosząc się do opisów praktyk wykluczania w innych krajach. Relatywnie nowe prawo Zarówno adwokat Świadków Jehowy, jak i Komitet Helsiński, kwestionowali, czy państwo dyskryminuje Świadków Jehowy, gdyż inne wspólnoty religijne mogą mieć podobne praktyki. Państwo odrzuciło to, wskazując, że dofinansowanie dla kilku innych wspólnot religijnych zostało wstrzymane lub zawieszone po wejściu w życie nowej Ustawy o Religii i Wierzeniach 1 stycznia 2021 roku. Jako przykłady wymieniono Brunstad Christian Church oraz Menigheten Samfundet.
– Jest to stosunkowo nowe prawo i musimy zobaczyć, jak rozwinie się jego praktyka – powiedziała Aarvik.''
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 04 Luty, 2025, 20:57
 List z tamtego roku skierowany do sądu w Norwegii z uzasadnieniem dlaczego nie pozbawiać ich dotacji.
 Tłumaczenie:
Jehovas vitner
Røykskatteveien 25, 1914 Ytre Enebakk
Tel.: 64 92 68 00
E-mail: jw.dk@jw.org
Org. nr. 879 492 742

24 października 2024

BARNE- OG FAMILIEDEPARTEMENTET
POSTBOKS 8036 DEP
0030 OSLO
postmottak@bfd.dep.no

W sprawie decyzji o odmowie finansowania przez państwo oraz utraty rejestracji dla Świadków Jehowy: dostosowania w praktykach religijnych Świadków Jehowy dotyczących ograniczonego kontaktu z osobami usuniętymi z zboru.

Zwracamy się do Państwa w związku z toczącą się sprawą sądową, która ma być rozpatrzona przez Borgarting Court of Appeal w lutym 2024 roku. Sprawa dotyczy zasadności decyzji administracyjnych opartych na naukach religijnych Świadków Jehowy ograniczających kontakt z osobami usuniętymi ze zboru lub które same zdecydowały się odejść¹. Chcielibyśmy poinformować Państwa o niedawnym, ogólnoświatowym dostosowaniu naszych praktyk religijnych w tej sprawie.

To doktrynalne dostosowanie zostało opublikowane na całym świecie w wydaniu studyjnym Strażnicy z sierpnia 2024 roku².

Główne dostosowania można podsumować następująco:

Usunięcie ze zboru pozostaje ostatecznością.
Zanim rozważy się usunięcie kogoś ze zboru, starsi przeprowadzą kilka spotkań z osobą, która popełniła poważny grzech, aby pomóc jej odbudować relację z Bogiem.

Podczas informowania niepokutującego grzesznika o tym, że zostanie usunięty,
starsi wyjaśnią, że chcieliby spotkać się ponownie za kilka miesięcy. Jeśli osoba zgodzi się na takie spotkanie, starsi serdecznie ją zachęcą do skruchy i powrotu. Nawet jeśli osoba nie zmieni swojego stanowiska, starsi będą okresowo podejmować próby kontaktu.

Jeśli ochrzczony małoletni popełni poważny grzech,
dwóch starszych spotka się z tym małoletnim oraz jego chrześcijańskimi rodzicami lub opiekunami, aby zrozumieć, jakie kroki podjęli rodzice, aby pomóc dziecku wprowadzić niezbędne zmiany i skruchę. Jeśli małoletni będzie otwarty na współpracę, a rodzice będą mieli z nim kontakt, starsi podejmą wysiłki, aby wesprzeć ten proces.

¹ Wcześniej używaliśmy określenia „wykluczony” (przetłumaczone na norweski jako „ekskludert”) w odniesieniu do osób usuniętych ze zboru, zgodnie z biblijną praktyką opisaną w 1 Liście do Koryntian 5:13. Ostatnio jednak termin ten został zmieniony na „usunięty ze zboru” (przetłumaczone na norweski jako „fjernet fra menigheten”), zgodnie z wyrażeniem użytym w cytowanym wersecie. Osoba, która „odłączyła się od zboru”, to ktoś, kto zrzekł się swojego statusu jako Świadka Jehowy.

² Strażnica (Study Edition) (jw.org). Norweski przekład: Vaktårnet (study edition) (jw.org).
Tłumaczenie tekstu z obrazu:
Starsi mogą zdecydować, że dalsze działania nie są konieczne. Odpowiedzialność za korygowanie dzieci spoczywa na rodzicach w sposób pełen miłości. Dlatego przypadki, w których ochrzczony małoletni popełnia poważny grzech i zostaje usunięty ze zboru, będą niezwykle rzadkie.

W rzadkich przypadkach, gdy ochrzczony małoletni zostaje usunięty, życie rodzinne i relacje domowe będą kontynuowane. Rodzice nadal mają biblijny i moralny obowiązek troszczyć się o fizyczne i emocjonalne potrzeby swoich małoletnich dzieci.

Członkowie zboru mogą sami zdecydować, czy zaprosić osobę usuniętą lub odłączoną na zebranie.
Mogą przywitać tę osobę i zaprosić na zebranie. Jeśli osoba wyrazi chęć powrotu, starsi mogą zorganizować, aby ktoś ze zboru studiował z nią Biblię, nawet jeśli nie została jeszcze przywrócona. Osoba usunięta lub odłączona może zostać przywrócona w ciągu kilku miesięcy, jeśli okaże szczerą skruchę.

Chcemy podkreślić, że Świadkowie Jehowy wierzą w biblijną zasadę, zgodnie z którą wierzący powinni ograniczać kontakt z osobami usuniętymi lub odłączonymi (np. 1 Koryntian 5:11-13). Stopień ograniczonego kontaktu zależy od osobistych okoliczności i sumienia każdej osoby. Bez względu na sytuację, Świadkowie Jehowy wierzą, że Biblia zachęca do miłości i szacunku dla wszystkich ludzi, w tym tych, którzy kiedyś podzielali naszą wiarę. W gospodarstwach domowych nie ma zmian w kontaktach społecznych; małżeństwa i życie rodzinne toczą się jak wcześniej.

Na podstawie powyższego uprzejmie prosimy o ponowne rozpatrzenie Państwa decyzji z dnia 30 września 2022 roku w sprawie odrzucenia wniosku o finansowanie państwowe na rok 2022, a także decyzji Gubernatora Okręgu z dnia 27 stycznia 2022 roku, 22 grudnia 2022 roku, 7 listopada 2023 roku i 18 czerwca 2024 roku dotyczących prawa Świadków Jehowy do finansowania państwowego oraz rejestracji jako wspólnota religijna zgodnie z ustawą o wspólnotach religijnych. W tym kontekście odwołujemy się do artykułu 35, drugiego akapitu, porównanego z pierwszym akapitem, Ustawy o Administracji Publicznej dotyczącej uchylenia decyzji organu odwoławczego.

Uprzejmie prosimy o odpowiedź na ten list i powyższą prośbę bez nieuzasadnionej zwłoki, zgodnie z artykułem 11a Ustawy o Administracji Publicznej. Jeśli to możliwe, prosimy o odpowiedź w ciągu trzech tygodni od daty tego listu, tj. do 14 listopada 2024 roku. W przypadku pytań dotyczących informacji zawartych w tym liście lub naszych praktyk religijnych, prosimy o kontakt.''

Z poważaniem,

Jørgen Pedersen
Przewodniczący
Jehovas vitner

 P.S.
 Dodatkowe wypowiedzi w trakcie rozprawy:
''Adwokat rządowa poświęciła dużo czasu analizie praktyki wykluczania, która jest jedną z głównych przyczyn utraty rejestracji i państwowego wsparcia przez wspólnotę religijną.

– Kluczową kwestią jest to, czy ktoś rzeczywiście może swobodnie odejść, jeśli grozi mu utrata rodziny i kontaktów społecznych, a interakcja z taką osobą jest sankcjonowana – powiedziała Aarvik.

Jednak dodała, że Główny Urząd Państwowy otrzymał wiele listów poparcia od członków Świadków Jehowy, którzy uważają, że praktyka wykluczania jest dobrym rozwiązaniem. Wskazała, że są to osoby, które były wykluczone, ale później wróciły do wspólnoty i oceniają ją pozytywnie.

– Przypominamy jednak, że państwo ma obowiązek chronić tych, którzy decydują się odejść i nie chcą wracać. Oni nie mają takich pozytywnych doświadczeń z tą praktyką.''
  ''Były Świadek Jehowy, Jan Frode Nilsen, uznał jednak, że odmowa rejestracji i dotacji nie naruszyła wolności religijnej organizacji.

– Nadal mogą praktykować swoją religię, a brak państwowych pieniędzy nie miał dla nich większego znaczenia – powiedział.

Podkreślił, że w 2023 roku darowizny na rzecz Świadków Jehowy w Norwegii wzrosły o 20 milionów koron, osiągając 118 milionów, co pokazuje, że organizacja nadal dysponuje dużymi środkami finansowymi.''
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 04 Luty, 2025, 21:40
(...) W większości przypadków dzieci nie są przygotowane do podjęcia takiej decyzji na całe życie – dodała Aarvik w sądzie (...)
   Nie ma najmniejszych wątpliwości co do prawdziwości tego sędziowskiego stwierdzenia.
   Człowiek nawet już dorosły podejmuje czasami bardzo błędne decyzje w ważnych sprawach, a co dopiero dziecko.
   Organizacja śj nigdy nie przyzna, że wykluczenie stosuje się przede wszystkim dla ochrony jej interesów.
   Kandydatów do chrztu absolutnie nie informuje się z detalami o dalekosiężnych konsekwencjach wykluczania.
   W czasie prowadzenia studium biblijnego z dorosłymi ludźmi też szczegółowo nie wprowadza się w te arkana.
   Dopiero jak dosięgnie ich wykluczenie, przekonują się na własnej skórze jak to jest bolesne emocjonalnie.
   A młodzi wykluczani, pozbawiani rodzin i przyjaciół nierzadko popełniają samobójstwa.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 04 Luty, 2025, 21:53
Moją uwagę w tym liście zwróciło to, jak opisują usunięcie ze zboru jako ostateczność. "(...) starsi przeprowadzą kilka spotkań z osobą, która popełniła poważny grzech, by pomóc mu odbudować jego więź z Bogiem." Ciężko pominąć tu następujące kwestie:
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 04 Luty, 2025, 23:17
(...) nie zostanie wykluczony, ponieważ okaże skruchę (...)
   Inną poważną wadą procesu wykluczania jest ocena tejże skruchy.
   Często jest to bardzo subiektywne odczucie w zależności od składu komitetu sądowniczego.
   Jak trafi się tan starszy, który zechce się zemścić na grzeszniku, to żeby nie wiem jakie krokodyle łzy ktoś wylewał zostanie wykluczony.
   Choćby ta jego skrucha była najszczersza pod słońcem.
   No i jeszcze w grę wchodzi rodzaj popełnionego czynu.
   Bo np., jakąż skruchę może okazać zborowy pedofil?
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 05 Luty, 2025, 07:47
To rzeczywiście jest też temat rzeka. Pedofil akurat jest, moim zdaniem, ostatnim, który powinien się martwić tym problemem, bo wystarczy, żeby szedł w zaparte - przecież i tak n"ie ma świadków".

Chciałem powiedzieć bardziej, że wykluczenie nie jest prawdziwym problemem dla kogoś, kto nadal chce być świadkiem Jehowy. Jest tak dlatego, że po pierwsze jeśli wyrazi skruchę, to ma duże szansę że nie zostanie wykluczony, chociaż jak zauważyłaś nie ma pewności. Nawet jeśli jednak zostanie wykluczony, to ze swoim podejściem momentalnie zostanie przyłączony.

Problem, którego świadkowie w ogóle nie poruszają w trakcie tej sprawy, czy też w tych listach, jest taki, że w ogóle nie biorą pod uwagę ludzi, którzy po prostu nie chcą być dalej świadkami. Dla tych ludzi nie ma żadnej skutecznej ścieżki odzyskania kontaktu z bliskimi w taki sposób, żeby obie strony były zadowolone (we wcześniej przytoczonym przypadku takie rozwiązanie jest możliwe).
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 05 Luty, 2025, 13:32
   Mnie osobiście najbardziej nie podoba się to, że nie ma tam uczciwej, klarownej informacji.
   Wszystko jest podane w bardzo zawoalowany, mętny sposób, nie ma jasności przekazu.
   Osoba która wchodzi w ich szeregi nie ma dokładnej wiedzy, co się stanie, jak zechce od nich odejść.
   Nie z popełnienia jakiegokolwiek grzechu, ale zwyczajnie ze zmiany poglądów na ich temat.
   Nikt jej nie poinformuje, że wtedy będzie najgorszym typem grzesznika, czyli odstępcą.
   Od którego wszyscy ze wstrętem będą odwracacać głowę i traktować jak widmo.
   A jak ktoś taki zechce powrócić do zboru, to będzie musiał się latami kajać w popiele, zanim go przyłączą do zboru.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 05 Luty, 2025, 13:41
 Jak dla mnie jest tam jasny przekaz. W Strażnicach jest dużo na ten temat. Gdyby przekaz był do dowolnej interpretacji, to nie byłoby takich problemów z ostracyzmem w rodzinach. Masz nie przestawać z takimi osobami. Nie ma nic o sumieniu. Jedynie możesz skorzystać z sumienia kiedy będziesz witać lub nie byłych ŚJ na SK.
 Prawnicy kręcą tak, żeby ogłupić sędziów.
 Wideo gdzie matka nie odbiera telefonu od córki jest jednoznacznym przekazem. Ciekawe jak sąd w Norwegii to nagranie zinterpretuje.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 05 Luty, 2025, 13:51
   Osoba która wchodzi w ich szeregi nie ma dokładnej wiedzy, co się stanie, jak zechce od nich odejść.

Ja też tak kiedyś myślałem, ale dziś patrzę na to trochę inaczej, bo rozmawiałem z kilkoma osobami, sam też przypomniałem sobie pewne rzeczy sprzed chrztu i uznałem, że jednak warto spojrzeć na to trochę inaczej.

To prawda, że możliwość wykluczenia i zerwania kontaktu nie jest eksponowana, ale nie jest też tak, że o tym się nie mówi, czy wręcz ukrywa przed nowym. Moglibyśmy uznać, że powinni podkreślać to bardziej, ale prawda jest taka, że NIKT nie podkreśla negatywnych skutków umowy. Jak podpisujesz jakąkolwiek umowę, to doradca kredytowy, czy nawet ktoś od głupiego telefonu na abonament nie mówi ci, jakie straszne rzeczy się wydarzą, gdy spóźnisz się z ratą, jakie mają możliwości prawne, żeby cię docisnąć, że nawet nie muszą dociskać, bo godzisz się na kary umowne...  A potem mówią ci, że zanim weźmiesz u nas telefon, zapoznaj się z karami umownymi! :D To się nie dzieje, bo by odstraszało i jest normalną praktyką. Nie ukrywasz, ale nie eksponujesz.

Natomiast to, co się dzieje przed chrztem w głowie takiej osoby, to myśl o tym, że wreszcie znalazło się prawdę, że teraz już wszystko będzie inaczej. Zatwardziali grzesznicy? Przecież nigdy takim nie będę, mówisz sobie. Brak pokory? Absolutnie! Zawsze okażę skruchę za grzechy i będę prosił Boga o wybaczenie. Odstępstwo? Przecież poznałem prawdę biblijną, dlaczego niby miałbym ją porzucić?

Człowiek jest podniecony tym wszystkim i sam od siebie odpycha to, co oni mówią. A na studium wykluczanie jest. Jak pójdziesz kilka razy na zebranie to są odstępcy i wykluczenia też jest. Zrywanie kontaktów też jest. Nikt tego nie ukrywa. Trochę sami sobie to robimy, że się nakręcamy i odrzucamy od siebie myśl, że to kiedyś będziemy my. Chociaż żeby było jasne, mechanizm zrywania kontaktu jest wyjątkowo podły i niewłaściwy, a nawet nie ma uzasadnienia biblijnego (może poza skrajnymi przypadkami).

Oni manipulują, a my się dajemy robić. Dobrze, że od czasu do czasu jakaś władza się w tym orientuje i postanawia to ukrócić.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 05 Luty, 2025, 15:47
(...) Natomiast to, co się dzieje przed chrztem w głowie takiej osoby, to myśl o tym, że wreszcie znalazło się prawdę (...)
Zatwardziali grzesznicy? Przecież nigdy takim nie będę, mówisz sobie. Brak pokory? Absolutnie!
Zawsze okażę skruchę za grzechy i będę prosił Boga o wybaczenie.
Odstępstwo? Przecież poznałem prawdę biblijną, dlaczego niby miałbym ją porzucić?
Człowiek jest podniecony tym wszystkim i sam od siebie odpycha to, co oni mówią (...)
   Dokładnie tak właśnie jest.
   Tak i tu Ci przyznam absolutną rację, rzeczywiście tak to przed chrztem działa.
   Nikt kto studiuje tę "prawdę" ze śj, nie myśli o tym, że będzie kiedyś wykluczony czy odstępcą.
   To bardzo idzie raczej w drugą stronę, żeby jak najszybciej zostać śj i zdążyć ochrzcić się przed armagedonem.
   Ja miałam takie obawy, że nie zdążę.

   I będąc tam w środku nie widziałam nic złego w izolowaniu wykluczonych grzeszników.
   Nie wspominając już żeby głębiej pomyśleć o problemach związanych z wykluczonymi małoletnimi dziećmi.
   A pedofilii to się w ogóle nie brało pod uwagę, obserwując jak były karcone siostry za zbyt głęboki dekolt czy za za krótką spódnicę.
   W tej sytuacji trudno byłoby nawet wyobrazić, że jakiś starszy zboru wkłada swoje łapska w majtki swojej małej córki czy w spodnie jakiegoś nieletniego chłopca.
   Nie wspomnę o tym, jak to się suchej nitki w tych kwestiach nie zostawiało na KK i księżach pedofilach.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Profesor Tutka w 05 Luty, 2025, 16:52
Estero,może w Twoim zborze były takie mierniki,u nas  jeżeli chodzi o długośc sukienki(spódnicy)wszystko było bardzo czytelne.Długość sukienki(spódnicy)była ściśle określona.Ściśle.
Jezeli siostra chciała się przekonać, czy długośc jest odpowiednia,wystarczyło by uklękła(np przed starszym),jeżeli wtedy spódnica dotykała ziemi ,znaczyło że to długość odpowiednia.Proste.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: rychtar w 05 Luty, 2025, 17:44
To i ja dorzucę swoje kilka groszy :)

Organizacja Świadków Jehowy znani są z tego, że walczą o swoje prawa w kontekście "prześladowań" w szczególności ograniczania funduszy z budżetu państwa, w którym aktualnie zamieszkują. Zawsze się odwołują do sądów na terenie danego kraju, ale nieraz korzystają z tych praw w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.
A jak to się ma względem ich neutralności? Oni nie biorą udziału w wyborach, nie biorą udziału w referendach i nie biorą udziału w innych organizowanych przedsięwzięciach demokratycznych danego kraju.
Moim zdaniem ich neutralność jest fałszywie definiowana.
Jeżeli jakaś grupa chce w pełni korzystać z systemu prawnego, to powinna też uczestniczyć w jego kształtowaniu – czyli brać udział w wyborach i procesach demokratycznych. Ich podejście wydaje się wybiórcze: nie chcą angażować się w politykę, ale jednocześnie żądają, by państwo traktowało ich jak każdą inną organizację. A skoro odrzucają instytucje demokratyczne, to powinni się też pogodzić z tym, że te instytucje mogą podejmować decyzje, które im się nie podobają.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 05 Luty, 2025, 21:51
(...) Zawsze się odwołują do sądów na terenie danego kraju (...)
   Tak w kontekście tego co tu napisałeś.
   Sami w sądach walczą jak lwy o swoje, bo czują się potraktowani niesprawiedliwie.
   Ale jak ktoś w zborze odważy się pójść do sądu z jakiegoś ważnego powodu.
   To rusza cała machina zborowa zastraszania, nakłaniania, przymuszania żeby problem rozwiązać bez sądu, bo imię boga, zboru ośmieszone itd., itp.
   Szczególnie jeśli chodzi o poważne sprawy pomiędzy braćmi, takie jak sprawy finansowe, przemocowe, rozwody, separacje.
   Nie wspomnę o pedofilii, której nie można bezpośrednio zgłosić do prokuratury.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 06 Luty, 2025, 09:54
 Kolejny przewód sądowy?
''Ministerstwo Kultury rozważa ewentualne unieważnienie rejestracji kościelnej Świadków Jehowy. W międzyczasie wysłano do organizacji wezwanie do zaprzestania nielegalnych działań, takich jak nadszarpnięcie więzi społecznych, brak odpowiedniego dostępu do opieki zdrowotnej dla dzieci oraz ukrywanie pewnych treści w nauce skierowanej do członków. Zarzuty te dotyczą różnych doktrynalnych zasad ich wiary, jak obowiązek unikania kontaktu społecznego z osobami opuszczającymi wspólnotę czy odrzucenie transfuzji krwi, nawet w przypadkach zagrożenia życia.

Świadkowie Jehowy sprzeciwiają się działaniom Ministerstwa i negują jakiekolwiek nielegalne postępowanie. "Nie ma żadnych podstaw prawnych ani doktrynalnych do unieważnienia rejestracji Świadków Jehowy", oświadczył dla iROZHLAS.cz David Kulla, dyrektor działu relacji publicznych Narodowego Stowarzyszenia Świadków Jehowy. "Taka decyzja byłaby dyskryminacyjna, nielegalna i stanowiłaby poważne ingerencję w życie religijne tysięcy pokojowych obywateli Czech", dodał rzecznik.

Według ostatniego spisu ludności, liczba wyznawców wynosi 13 298 osób. Unieważnienie rejestracji kościelnej nie oznacza zakazu praktykowania tej religii, jednak uniemożliwiłoby im prowadzenie własnych szkół teologicznych, zawieranie małżeństw, kaznodziejstwo w więzieniach czy utrzymanie tajemnicy spowiedzi uznawanej przez państwo.'' https://espanol.radio.cz/los-testigos-de-jehova-corren-riesgo-de-perder-su-registro-eclesiastico-8841758
''Ministerstwo Kultury rozważa cofnięcie rejestracji kościelnej Związkowi Religijnemu Świadków Jehowy. Odkryły to serwery irozhlas.cz i Radiožurnál. Według ministerstwa organizacja nie usunęła niedociągnięć, które ministerstwo skrytykowało w oficjalnym wniosku złożonym we wrześniu ubiegłego roku. Na przykład, jeżeli ktoś opuszcza Świadków Jehowy, organizacja ta zmusza innych członków do zerwania z nim kontaktów. Według ministerstwa organizacja ta uniemożliwia również osobom nieletnim otrzymanie odpowiedniej opieki zdrowotnej, np. transfuzji krwi. Rzecznik Świadków Jehowy David Kulla zaprzecza jednak jakimkolwiek nieprawidłowościom. Stwierdził, że usunięcie rejestracji byłoby dyskryminacją.

Ministerstwo nie określiło terminu ewentualnego wyrejestrowania i nie jest jasne, czy proces ten w ogóle się rozpocznie. Gdyby Świadkowie Jehowy utracili rejestrację, nie mogliby nauczać swojej doktryny w swoich szkołach ani udzielać ślubów kościelnych. Państwo nie cofnęło jeszcze rejestracji żadnej organizacji religijnej.'' https://cesky.radio.cz/svedkum-jehovovym-hrozi-odebrani-registrace-tento-krok-zvazuje-ministerstvo-8841750\
 Fragment z innego źródła: ''Jakie łamanie prawa przez Świadków jest zdaniem Ministerstwa Kultury?

1. Ograniczenie wolności zmiany religii lub przekonań albo bycia bezwyznaniowym.

2. Ograniczenie prawa krewnych i osób najbliższych dziecku do kontaktowania się z dzieckiem oraz ograniczenie prawa dziecka do kontaktowania się z tymi osobami.

3. Ograniczanie wolności osobistej poprzez stosowanie presji psychologicznej w celu stworzenia zależności prowadzącej do szkody psychologicznej u jednostek lub członków ich rodzin, bądź do nadwyrężenia ich więzi społecznych.

4. Uniemożliwianie osobom niepełnoletnim otrzymania opieki zdrowotnej dostosowanej do ich potrzeb zdrowotnych.

5. Utrzymanie w tajemnicy niektórych części nauk danej społeczności religijnej'' ''A co z nieruchomościami?
Gdyby Ministerstwo Kultury anulowało rejestrację Świadków Jehowy, oznaczałoby to również likwidację ich organizacji kościelnej, a tym samym całego jej majątku. Dotyczy to głównie 148 Sal Królestwa, czyli miejsc, w których wierzący spotykają się, aby wspólnie oddawać cześć Bogu.
Środki uzyskane z likwidacji, prawdopodobnie w wysokości setek milionów koron, zostaną zgodnie z prawem przeznaczone na wsparcie innych organizacji kościelnych.''
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 06 Luty, 2025, 11:12
Moim zdaniem ich neutralność jest fałszywie definiowana.
Jeżeli jakaś grupa chce w pełni korzystać z systemu prawnego, to powinna też uczestniczyć w jego kształtowaniu – czyli brać udział w wyborach i procesach demokratycznych. Ich podejście wydaje się wybiórcze: nie chcą angażować się w politykę, ale jednocześnie żądają, by państwo traktowało ich jak każdą inną organizację. A skoro odrzucają instytucje demokratyczne, to powinni się też pogodzić z tym, że te instytucje mogą podejmować decyzje, które im się nie podobają.

Ja bym nie patrzył na to idąc aż tak daleko. Tzn. faktem jest, że pełna neutralność nie istnieje i oni powinni mieć tego świadomość, ale to się nie dzieje, bo głosiciele idealizują organizację. Natomiast co najmniej jeden biblijny przykład wskazuje na to, że możesz uważać się za "osiadłego przybysza" i jednocześnie wymagać praw właściwych dla obywatela Rzymu, czego domagał się Paweł. Oczywiście pozostaje pytanie, jak wyglądała neutralność chrześcijan w I wieku. Proces demokratyczny w takim rozumieniu, jaki mamy dziś, nie istniał. Czy gdyby istniał i wiązałby się z tym samym, co dziś, czy braliby w nim udział? Tylko świadkowie Jehowy znają odpowiedź na to pytanie :) niekoniecznie prawidłową. Jak dla mnie temat jest otwarty, nieoczywisty, ostatecznie pozostawiony sumieniu każdego chrześcijanina - tylko naprawdę sumieniu, a nie Strażnicy, z której przeczytasz, jak ma zareagować twoje sumienie, bo to jednak nie jest to samo.

Także nie czepiałbym się ich tutaj aż tak bardzo. Można czepiać się natomiast przyjmowania pieniędzy z dotacji, prawda? Czy one są konieczne? Czy trzeba korzystać z tego prawa, jeśli jest ono złe? Co z tego, że to jest prawo tej organizacji? Jako obywatel Polski masz prawo uprawiać seks z osobą dorosłą za obopólną zgodą - to nie znaczy, że to jest zawsze dobre i część osób rezygnuje z tego prawa. Skoro rząd jest szatański, to dlaczego brać od niego pieniądze? Rozumiem chęć zarejestrowania związku, żeby zapewnić podstawowe prawa wiernych, jeśli rejestracja faktycznie na to zezwala. Gdzieniegdzie rejestracja może być wymagana. Jeśli jednak nie jest wymagana, po co to robić? A jeśli jest, to czy nie można zrezygnować z szatańskich dofinansowań? Tego bym się czepiał, a nie korzystania z prawa do obrony, bo to prawo wydaje mi się jednak zupełnie podstawowym.

''A co z nieruchomościami?
Gdyby Ministerstwo Kultury anulowało rejestrację Świadków Jehowy, oznaczałoby to również likwidację ich organizacji kościelnej, a tym samym całego jej majątku. Dotyczy to głównie 148 Sal Królestwa, czyli miejsc, w których wierzący spotykają się, aby wspólnie oddawać cześć Bogu.
Środki uzyskane z likwidacji, prawdopodobnie w wysokości setek milionów koron, zostaną zgodnie z prawem przeznaczone na wsparcie innych organizacji kościelnych.''

Jest to trochę wróżenie z fusów, ponieważ nie wiadomo jak rozwiązana jest kwestia własności tych obiektów. Po drugie, Czechy nie są Rosją i w ramach właściwego prawa zgodnego z obowiązującym w UE organizacja ma mnóstwo możliwości, by kwestie własności uregulować nawet teraz w taki sposób, by nie groziła jej likwidacja majątku. Także moim zdaniem jest to bardziej myślenie życzeniowe niż realny scenariusz.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 06 Luty, 2025, 11:48
jeśli chodzi o to czy świadkowie Jehowy "powinni" uczestniczyć w procesie demokratycznym, pozwolę sobie wyrazić inne zdanie niż większość odstępców.

wg mnie, ŚJ wcale nie muszą popierać demokracji ani czynnie uczestniczyć w demokracji, aby korzystać z jej owoców, takich jak prawa obywatelskie.

każdy obywatel uzyskuje prawa obywatelskie z chwilą urodzenia i nie traci ich gdy "robi głupstwa". Dotyczy to także świadków Jehowy.

poza tym, świadkowie Jehowy (mówię o zwykłych wyznawcach) płacą takie same podatki, jak inni obywatele.

tak jak wszyscy inni mieszkańcy Europy korzystam z dobrodziejstwa jakim jest woda w kranie i tak jak wszyscy inni ja Sebastian także płacę rachunki za wodę.

ani jednego dnia nie przepracowałem w wodociągach i ani jednego dnia nie przepracowałem przy odtykaniu szamba, ale... rachunki za wodę płacę więc korzystam.

Tak jak Sebastian "nie musi" pracować w wodociągach, aby korzystać z wody... Tak samo Świadek Jehowy nie musi uczestniczyć w procesie demokratycznym, aby korzystać z dobrodziejstw państwa demokratycznego. Jedyne co świadek Jehowy musi, to płacić podatki. Nie wymagajmy niczego więcej.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 06 Luty, 2025, 11:53
Jak to dobrze zgadzać się z Sebastianem, przynajmniej od czasu do czasu :)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 06 Luty, 2025, 19:02
kolejny dzień, w którym ŚJ kluczą wokół tematu ostracyzmu. https://avoidjw.org/news/norway-the-price-we-pay-jehovahs-witnesses-appeal-day-3/
 Komentarz jednej osoby po zapoznaniu się z przewodem sądowym z 3 dnia: ''Po przeczytaniu podsumowania 3 dnia procesu, który obecnie odbywa się w Norwegii, (na Reddicie) jestem obrzydzony kłamstwami TJ!!!!
Były mąż twierdził, że utrzymuje kontakty ze swoją ekskomunikowaną córką i że nie miał żadnych wytycznych, aby ograniczyć kontakt z nią, ale dobrze wiemy, że to nieprawda! (Były, który spotyka się z ekskomunikowanym członkiem rodziny zostaje natychmiast usunięty z listy byłych!! )
Sam byłem w tym przypadku z ekskomunikowanym członkiem mojej rodziny, byliśmy pod presją, aby przestać się z nią widywać, odwiedzać starszych w domu, grozić wykluczeniem, jeśli nadal będziemy się z nią spotykać!!!
Jak oni mogą tak kłamać bez wstydu? To niesamowite!

Chciałbym wiedzieć, czy istnieje możliwość zdobycia nagrań z procesu, aby upewnić się, że zostało to powiedziane? Albo link do artykułu, który nie jest na stronie ex tj. Proszę
Mam nadzieję, że znowu przegrają proces 🙏🏼
Ich kłamstwa muszą zostać ujawnione!! Rozbili tysiące rodzin swoimi zasadami ostracyzmu!!''

''Chrześcijanin utrzymuje kontakt bez konieczności z osobami wykluczonymi lub tymi, które dobrowolnie odeszły.
Powołanie komitetu ds. dyscypliny religijnej jest uzasadnione, jeśli pomimo otrzymania rad chrześcijanin nadal w sposób zamierzony i nawykowy, bez konieczności, utrzymuje kontakt z osobami, które nie są częścią jego rodziny i które zostały wykluczone lub dobrowolnie odeszły (Mat. 18:17 b; 1 Kor. 5:11, 13; 2 Jana 10, 11; ks. s. 39-40).

Jeśli dowiemy się, że członek zboru utrzymuje bez konieczności kontakt z członkami swojej rodziny, którzy zostali wykluczeni lub dobrowolnie odeszli, starsi powinni mu udzielić rad i przemówić do niego, korzystając z Biblii. Starsi przeanalizują z nim wskazówki z książki Pozostań w miłości Bożej, strona 241. Jeśli w takiej sytuacji jest oczywiste, że chrześcijanin nie szanuje ducha wykluczenia i nie reaguje na rady, nie spełnia warunków wymaganych, aby otrzymać przywileje w zborze, ponieważ te przywileje są przyznawane jedynie przykładnym chrześcijanom.

Nie powoła się komitetu ds. dyscypliny religijnej, jeśli przestanie on komunikować się i wymieniać myśli na tematy duchowe z tymi członkami swojej rodziny lub z innymi osobami.''
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 06 Luty, 2025, 20:20
Osoby, które zeznawały ze strony organizacji, podkreślały, że zakres kontaktu utrzymywanego z wykluczonym członkiem rodziny jest kwestią sumienia i dotyczy przede wszystkim "spraw duchowych". Jeśli tak jest, to należałoby zadać pytanie:

"Czy związek wyznaniowy uszanuje decyzję sumienia członka, który ograniczy kontakt z wykluczonym krewnym wyłącznie do wspólnej modlitwy, nie czyniąc jednocześnie żadnego ograniczenia w sprawach codziennych, takich jak wspólne spędzanie czasu w trakcie posiłków, rozrywki czy innych zajęć?"

Chciałbym posłuchać, jak świadek (tutaj w podwójnym znaczeniu) wije się, próbując odpowiedzieć na to pytanie w taki sposób, żeby nie okazało się, że jednak tego typu kwestie nie są pozostawione sumieniu.

Nie wiem w ogóle czy próbowaliście kiedyś takiej zabawy, żeby wyciągnąć od świadka Jehowy jakie konkretnie rzeczy pozostawia się wyborowi sumienia. Ja kiedyś próbowałem i było fajnie! Wziąłem na tapetę list do Rzymian, gdzie o osobistych decyzjach w rozdziale 14 sporo i próbowałem ustalić, czego to dotyczy. Ludzie byli nieco zaskoczeni pytaniem, ale najczęściej padała odpowiedź, że "kwestii ubioru". Nie wiadomo jednak było, jakiej dokładnie kwestii ubioru, bo przecież nie długości spódnic, w tamtym czasie także nie noszenia krawatów, nie dotyczyła także noszenia spodni przez kobiet, czy brody przez mężczyzn.

Zmierzam do tego, że kwestia sumienia wśród świadków Jehowy jest tak pustym frazesem, że oni sami nawet nie potrafią powiedzieć, jakich spraw ma to dotyczyć. Muszą poszukać, w jakich kwestia ich sumienie ma się odzywać. Następnie, jak już znajdą informację, w jakich kwestiach ich sumienie ma się odzywać, muszą poszukać, w jakim zakresie może i powinno. Jak będą mieli odpowiednio dużo szczęścia, to będą mogli też przeczytać jak konkretnie POWINNO ZAREAGOWAĆ ich sumienie, co w iście absurdalny sposób przeczy jakiejkolwiek definicji sumienia. Sumienie w nauce świadków Jehowy pełni tylko jedną praktyczną rolę - służy tworzeniu złudzenia, że głosiciele mogą decydować o czymś, co ma znaczenie (a w praktyce nie mogą decydować nawet o noszeniu brody).

Także biorąc pod uwagę powyższe, gdy słyszę, że kwestia taka jak kontakt z wykluczonym jest kwestią sumienia, to wzbiera we mnie pusty śmiech.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Luty, 2025, 12:55
(...) Także biorąc pod uwagę powyższe, gdy słyszę, że kwestia taka jak kontakt z wykluczonym jest kwestią sumienia, to wzbiera we mnie pusty śmiech.
   I w tym miejscu na ten ... "pusty śmiech" ... może warto byłoby przypomnieć, jaką zagrywkę zrobiła strażnica.
   Ich prawnik (suto opłacany) wystąpił z wnioskiem, żeby sąd nie brał pod uwagę materiałów Strażnicy drukowanych i filmowych.
   Dotyczących instrukcji np., w filmach kongresowych, jak należy traktować osoby wykluczone!
   Jak rodzice mają postępować, gdy do nich dzwoni wykluczone dziecko!
   Czy jak ma postąpić dziecko, gdy do dziecka dzwoni wykluczony rodzic!
   Jednoznaczne wskazówki nie zostawiające żadnych złudzeń, jaka ma być postawa lojalnego świadka Jehowy wobec wykluczonych.
   Absolutnie nie pozostawia się tam żadnego miejsca na decyzje sumienia.
   Ma być dokładnie tak, jak strażnica dyktuje!

   Oczywiście sąd norweski nie przychylił się do tego wniosku.
   Bo to byłoby równoważne z odrzuceniem wszelkich dowodów na stosowanie ostracyzmu w tej organizacji.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 07 Luty, 2025, 13:23
Prawnik próbuje szczęścia, wiadomo. Z tego samego powodu argumentuje, że osoby, które odeszły, nie są wiarygodne. Za to osoby, które pozostają w organizacji są oczywiście całkowicie rzetelnym źródłem faktów... Taka już jego rola giąć logikę gdzie się da ;)

Ciekawą osobą jest powołany na świadka w 4 dniu Gerhard Besier, który jest luterańskim teologiem, ale także historykiem, a nawet politykiem. Jak widać jego fałszywe wierzenia nie stanowią przeszkody, by wypowiadał się jako ekspert w sprawie, która jak by nie patrzeć jest ściśle powiązana także z jego teologicznym wykształceniem. Pan Besier jest autorytetem naukowym z ramienia organizacji. Mnie natomiast ciekawi, czy Pan Besier - uznany przez organizację autorytet - jest ekspertem również w zakresie boskości Chrystusa, nauki o tym, że zbawia jedynie wiara, a nie uczynki, oraz innych? Coś jednak mówi mi, że jest ekspertem tylko częściowo, natomiast w pozostałych kwestiach sromotnie się myli. Na szczęście świadkowie Jehowy wiedzą, gdzie ma rację, a gdzie się myli, więc spokojnie mogą korzystać z jego ekspertyz i opinii.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Luty, 2025, 15:53
   Tak, lubią powoływać się na autorytety jak im to pasuje.
   Tak jak kiedyś powoływali się na autorytet ... Rolfa Furuli ..., który na ich nieszczęście w tej sprawie zeznawał już po przeciwnej stronie barykady.
   Ale kiedyś jako historyk i znawca języków semickich był bardzo przydatny.
   Dopóki kosa strażnicy nie trafiła na olbrzymi głaz roku ... 607 p.n.e. ...
   https://pl.wikipedia.org/wiki/Rolf_Furuli
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 07 Luty, 2025, 16:30
Rolf Furuli od 2020 nie jest śj ciekawi mnie dlaczego zna ktoś coś?
Sam odszedł czy go wykluczyli?
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 07 Luty, 2025, 16:53
Rolf Furuli od 2020 nie jest śj ciekawi mnie dlaczego zna ktoś coś?
Sam odszedł czy go wykluczyli?

Jedno z norweskich źródeł podaje (w tłumaczeniu google):

"Wykluczeni ze Świadków Jehowy: – Mają władzę dyktatorską"
Od dziesięcioleci Rolf Furuli znany jest z tego, że broni rygorystycznej wspólnoty religijnej. Następnie został wykluczony ze Świadków Jehowy - za krytykę przywódców.

(cały artykuł tylko dla prenumeratorów)

https://www.vg.no/nyheter/i/70ba1B/ekskludert-fra-jehovas-vitner-de-har-diktatorisk-makt
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 07 Luty, 2025, 17:15
   Tak, lubią powoływać się na autorytety jak im to pasuje.
   Tak jak kiedyś powoływali się na autorytet ... Rolfa Furuli ..., który na ich nieszczęście w tej sprawie zeznawał już po przeciwnej stronie barykady.

W tej sytuacji może być podobnie, ponieważ Besier zasłynął głównie z tego, że bardzo mocno udzielał się po stronie scjentologów, także walcząc o ich wolności religijne w Europie, po czym finalnie jednak zdystansował się od nich, nawet nazywając swoją działalność z nimi związaną "błędem". Więc może okazać się, że w zależności od tego, co wyjdzie w przypadku organizacji świadków Jehowy, również od nich w niedalekiej przyszłości się zdystansuje.

Furuli natomiast niezupełnie stoi po przeciwnej stronie barykady. Świadkowie Jehowy nadal są jego "ukochaną religią" - potrzebuje tylko wehikułu czasu, by cofnąć się do lat 70, które dość mocno idealizuje w organizacji.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Luty, 2025, 17:24
Rolf Furuli od 2020 nie jest śj ciekawi mnie dlaczego zna ktoś coś?
Sam odszedł czy go wykluczyli?
   Rolf Furuli.
   Tu można się co nie co dowiedzieć.
   Tu też mówi o tym, że wie, że będzie wykluczony.
      https://www.youtube.com/watch?v=6Qhsae87-1A&t=11s
   Podważył wiarę w ciało kierownicze i zauważył to, że wykracza poza to co jest napisane.
   (trzeba włączyć polskie napisy)

   A tu wątek Roszady o odstępczych poglądach Rolfa Furulego:
  https://sjwp.pl/index.php?topic=9962.msg219096#msg219096
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Luty, 2025, 18:37
Prawnik próbuje szczęścia, wiadomo (...)
Taka już jego rola giąć logikę gdzie się da (...)
   Oczywiście próbowali, ale w tym momencie to zachowali się jak złodziej.
   Który przyłapany na gorącym uczynku twierdzi:  ... "to nie moja ręka" ...
   I raczej z uczciwością i prawdomównością to nie ma nic wspólnego.
   A przecież chcą uchodzić za takich wielkich orędowników prawdy.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 07 Luty, 2025, 18:40
Oj, bo ty zwyczajnie mylisz pojęcia... Oni chcą uchodzić za wielkich orędowników Prawdy, a nie prawdy. To są dwie zupełnie różne rzeczy. Są orędownikami Prawdy, którą sami określają - no tego, to chyba nie możesz im odmówić? ;)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 07 Luty, 2025, 19:28
Dzień 4 https://avoidjw.org/court/norway-the-price-we-pay-jehovahs-witnesses-appeal-day-4/
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 08 Luty, 2025, 03:52
Odwołają się jak zwykle do Strazburga jak Norwegia pokaże ich w opuszczonych majtkach wydając wyrok
Czyli jak sąd skompromituje ich działalność i ogłosi to Norwegi i światu.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 08 Luty, 2025, 10:14
Dzień 5. Jeżeli przypadkiem trzymacie otwierany nóż w kieszeni, to lepiej uważajcie, bo może się Wam otworzyć po przeczytaniu tego:

''Wyświetla się usunięty film o wykluczeniu

W swoich ostatnich komentarzach podczas przesłuchania krzyżowego Sætherhaug zauważa, że ​​Ciało Kierownicze Świadków Jehowy decyduje, co zostanie opublikowane. Na przykład film o wykluczeniu. Stan kontynuował swoje pytania - „Kiedy film o wykluczeniu został usunięty z JW.org?”
„Nie ośmielę się powiedzieć – ale było to około rok temu”. „Czy wiesz, dlaczego został usunięty?” „Nie, nie wiem”.
„Jak myślisz, jakie jest przesłanie tego filmu?” „ Cóż, przedstawia trudną sytuację rodziny i widzimy, jak ta rodzina postanawia sobie z nią poradzić. Widzimy dorosłą córkę, która robi dokładnie to, co chce – i ma do tego prawo”. „Tak, ale za cenę?” „Tak”. „Ale czy rodzice są nakłaniani do zerwania kontaktów z osobami wykluczonymi, które się wyprowadzają?”
„Nie nakłaniamy nikogo do zerwania wszelkich kontaktów. To był po prostu przykład tego, jak poradziła sobie z tym jedna rodzina.(PODKREŚLENIE MOJE) W tym przypadku matka postanowiła nie odpowiadać córce. Ale to nie jest zasada, której muszą przestrzegać wszyscy Świadkowie Jehowy”.''  https://avoidjw.org/news/norway-the-price-we-pay-jehovahs-witnesses-appeal-day-5/
''Furuli wyjaśnił, że Świadkowie Jehowy traktują swoją literaturę — ​​szczególnie Strażnicę i Księgę Starszych — jako autorytatywną. Chociaż teksty te nie mają takiego samego statusu jak Biblia, oczekuje się od członków, że będą akceptować ich nauki bez zadawania pytań, nawet jeśli wyjaśnienia wydają się skomplikowane lub nielogiczne(...)Furuli argumentował, że praktyka izolacji jest jednolicie egzekwowana we wszystkich zborach i że wszelkie pojęcie, że indywidualne uznanie określa poziom kontaktu, jest nieprawidłowe. Jego zdaniem sugestie, że członkowie mogą wybrać własny poziom stowarzyszenia, przeczą jasno określonym wymogom w literaturze(...)Furuli stwierdził : „Jakiś czas temu Jørgen Pedersen skomentował, że to zależy od sumienia każdej osoby. To nieprawda. To całkowite kłamstwo. Gdyby Świadkowie Jehowy postępowali tak, jak opisał Jørgen Pedersen, ta osoba zostałaby wykluczona.''

 Czy w ''Paście'' jest coś napisane o sumieniu w kontaktach z wykluczonymi i odłączonymi? W Strażnicy?

''WYKLUCZENI KREWNI A SPOTKANIA TOWARZYSKIE

22. Dlaczego wykluczony krewny może stwarzać problemy, jeśli chodzi o spotkania rodzinne?

22 Powszechnym zwyczajem krewni często widują się z okazji posiłków, wycieczek, zjazdów rodzinnych bądź innych spotkań na płaszczyźnie towarzyskiej. Ale skoro ktoś niepoprawnie pogrąża się w grzechu i skutkiem tego musi być wydalony ze społeczności, to takie spotkania mogą nastręczać trudności jego chrześcijańskim krewnym. Chociaż zdają sobie sprawę z tego, że więzy pokrewieństwa w dalszym ciągu istnieją, to jednak nie chcą lekceważyć rady Pawła nakazującej wiernym chrześcijanom, żeby „przestali się zadawać” z wykluczonym grzesznikiem.'' https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1981689  Nic nie wspomnieli o sumieniu?
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 08 Luty, 2025, 12:07
(...) „Nie nakłaniamy nikogo do zerwania wszelkich kontaktów.
To był po prostu przykład tego, jak poradziła sobie z tym jedna rodzina
(...)
W tym przypadku matka postanowiła nie odpowiadać córce. Ale to nie jest zasada, której muszą przestrzegać wszyscy Świadkowie Jehowy”." 
https://avoidjw.org/news/norway-the-price-we-pay-jehovahs-witnesses-appeal-day-5/ (...)
   Masz rację Fantomie, może się nóż otworzyć po przeczytaniu tych ich mdławych tłumaczeń, nóż a nawet ze dwa.
   I znów kręcą, mechaczą, znów chowają swoją "złodziejską" rękę i trzeba przyznać, że cwanie to sobie wymyślili.
   Aczkolwiek samo usunięcie filmu z oficjalnej strony jw.org., w czasie "wojny z sądem" moim zdaniem świadczy przeciwko nim.
   I czy sąd norweski da w ogóle temu tłumaczeniu wiarę, pamiętając jaki wniosek w sprawie nagrań był składany?
   Bo jeśli to tylko przykład dla jakiejś tam jednej rodziny, to po co usuwać ten instruktaż? To tylko jedna rodzina.
   Cóż tam takiego groźnego w nim jest, było, że trzeba to aż było usunąć z oczu wielomilionowej rzeszy śj?
   Cwaniaki!

   A przecież wiadomo, nagranie było zorganizowane na zgromadzenie letnie, gdzie gawiedź świadkowska ma odbierać pouczenia na "czas słuszny".
   Na cały następny rok, a zgromadzenia letnie, to jeden z najważniejszych punktów w przekazywaniu nauk ck.
   I nie był to przykład postępowania tylko dla jakiejś tam jednej rodziny, każdy tam obecny o tym wie.
   Wszelkie tego rodzaju filmy, to ... wzorce postępowania ... dla każdego świadka Jehowy i tak właśnie to jest odbierane.
   Jako śj korzystający ze zgromadzeń, widząc takie nagranie, nigdy bym nie pomyślała, że to jest jakieś tam rozwiązanie dla jakiejś tam jednej rodziny.
   Można powiedzieć, że z automatu mózg rejestrował, że tak właśnie należy postępować i tak traktować wykluczonych członków rodziny.
   Można śmiało powiedzieć, że aż mdli od tego ich krętactwa, kłamią notorycznie bez zmrużenia oka.
   Śpiewająco jak z nut, próbują się wywinąć jak te przysłowiowe węże.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Profesor Tutka w 08 Luty, 2025, 12:16
Ten usunięty film o Soni Ericsson jest gdzieś dostępny? Szukałem i nie znalazłem. Zapytał bym Roszady,ale się boję.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 08 Luty, 2025, 13:00
Ten usunięty film o Soni Ericsson jest gdzieś dostępny? Szukałem i nie znalazłem. Zapytał bym Roszady,ale się boję.
Zapytaj śmiało w soboty u nas kradną nie zabijają. :) :D
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: pawelek1980 w 08 Luty, 2025, 13:22
Też bym poprosił o ten film, chętnie żonie bym go pokazał
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 08 Luty, 2025, 14:40
Też bym poprosił o ten film, chętnie żonie bym go pokazał
   Tu jest jeden film instruktażowy.
   O wyrzuconym synu.
      https://www.youtube.com/watch?v=1FtxZpruk7c&t=641s


   A tu komentarz do filmu z Sonią Ericsson.
   I treść tego filmu z Sonią ze strony jw.org.
      https://www.youtube.com/watch?v=S_3Q5o0HtaU
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 11 Luty, 2025, 08:55
Dzień 6. ''Nigdy nie wiadomo, jak zareagują ludzie, musieliśmy więc ustalić, czy ktoś naprawdę żałuje swojego czynu — czasami rujnując komuś życie poprzez wykluczenie go ze społeczności. -Tony Zane''. Były nadzorca obwodu.
 https://avoidjw.org/court/norway-the-price-we-pay-jehovahs-witnesses-appeal-day-6/
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 11 Luty, 2025, 17:07
   Wciskanie ... "kubraczka ofiary" ... przez organizację.
   Komentarz "Berejczyka" do 5 dnia procesu.
      https://www.youtube.com/watch?v=brHTZbHpP50

   W 5 dniu do głosu zostali dopuszczeni byli świadkowie Jehowy w tym Rolf Furuli ale także osoby świeckie z wiedzą psychologiczną.
   Gwoździem programu był jednak członek zarządu JW.ORG Kyre Sæterhaug,
   który został przesłuchany przez adwokatów rządu Norwegii, oraz skonfrontowany z filmem o Soni Ericsson.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 12 Luty, 2025, 23:54
   Ciąg dalszy procesu w Norwegii.
   Czyli jak kłamać, aby praktyki ostracyzmu nie wypływały na światło dzienne.
      https://www.youtube.com/watch?v=AUYMJ7goB_Y

   Ciekawe, że świadkowie Jehowy ci niby obrońcy i krzewiciele prawdy.
   Stają przed sądem w tak głośnym procesie i kłamią jak z nut.
   I nie tylko szeregowi śj, ale starsi, nadzorcy obwodów, a nawet reprezentant biura oddziału.
   To jest dopiero hipokryzja.

   Niektóre komentarze zamieszczone pod tym nagraniem.

  "Mój syn odszedł od organizacji ja z żoną utrzymywaliśmy kontakty jak gdyby nigdy nic wspólne wycieczki obiady normalne życie.
   Oczywiście doszło to do starszych zboru, no i zaczęła się nagonka na nas.
   Starsi poprosili o rozmowę było cytowane pismo czasopisma i postawione ultimatum
   że jeśli nie ograniczymy kontaktów do minimum to będziemy musieli liczyć się z konsekwencjami.
   Pierwsza konsekwencja to zaraz po rozmowie odebrano mi tak zwane przywileje. 
   Tyle do tematu, ta organizacja nie szanuje rodzin, przyczyniają się do jej rozpadu."

  (...) "Kiedy jeszcze byłem świadkiem, to sam chodziłem na wizytę z jednym starszym,
   który strofował pewną matkę, że miała za duży kontakt z wykluczoną córką i musi to zmienić.
   Obrzydzenie bierze jak się słucha tych ich perfidnych kłamstw, mam nadzieję, że znowu przegrają z kretesem (...)"

  "Znam mnóstwo historii z mojego byłego zboru i nie tylko, gdzie rodzice lub dzieci latami nie odzywali i nie widzieli się z członkami swoich rodzin.
   Matka z córką, ogólnie rodzice z dziećmi, a dzieci z rodzicami.
   Denerwuje mnie ten fałsz organizacji! Zachęcają do tego od lat, a teraz tak się tego wypierają.
   Gdzie ich odwaga do której tak bardzo nawołują szeregowych świadków? Obłuda tfu 😮‍💨"

Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 13 Luty, 2025, 20:49

                               "TO TAKA WALKA, TĘSKNIĘ ZA NIĄ!"
                      Pomyślała córka nie odbierając telefonu widząc, że dzwoni jej matka.

   Tutaj propagandowy film jw.org puszczany na zgromadzeniach letnich w 2023 roku.
   Jak córka nie odbiera telefonu od matki, która do niej dzwoni i chciałaby chociaż tylko usłyszeć jej głos.
      https://www.youtube.com/watch?v=OgN6RcQnNIk&t=245s
   (w ustawieniach trzeba włączyć polskie napisy)

   Dla dzieci, wykluczenie rodziców, czy dla rodziców wykluczenie dziecka jest emocjonalną, głęboką rozterką.
   I nic dziwnego, że właśnie tak to wygląda, bo przecież więzy rodzinne, to najbliższe emocje jakie mogą nas otaczać.
   Dlatego jest bardzo ciężko pogodzić się z tym, że w takim przypadku te więzy strażnica nakazuje zrywać.
   Propagując między innymi takiego rodzaju filmiki jednoznacznie pokazując, jak należy się zachować.
   Nie ma tam nic co by wskazywało na jakikolwiek wybór sumienia, jest pokazana jedna droga.
   Zerwać całkowicie kontakt, nie odbierać telefonów, nie pisać sms-ów, maili, nie wspominając o zaproszeniu na spotkania rodzinne.
   Ma nastąpić całkowita pustynia emocjonalna i emocjonalny przekaz: "nie istniejesz dla nas dopóki nie wrócisz do Jehowy!!!"
   Przy okazji wygłaszania przemówień na zgromadzeniach, czy wykładów w zborach podaje się bardzo sugestywne przykłady.
   By utrzymać śj w przekonaniu, że to jest absolutnie właściwa postawa pozostałych, lojalnych członków rodziny.
   A ponieważ nikt nie chce uchodzić za kogoś nielojalnego wobec boga, więc tych kontaktów nie ma.

   :'( :'( :'(

   Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że strażnica przez dziesiątki lat propagowała taki wzór postępowania.
   A teraz staje przed sądami takimi jak Sąd w Norwegii i bezczelnie twierdzi, że to nie tak należy to rozumieć.
   Często czytam komentarze pod nagraniami różnych youtuberów, takich jak "Berejczyk".
   Po prostu serce się rozrywa, o jakich historiach swojego życia piszą tam ludzie, którzy przeszli tę drogę Gehenny.
   Jak bardzo strażnica stara się strachem utrzymywać swoich wiernych w przekonaniu, że odcięcie to najlepsza droga.
   A zrywanie więzi rodzinnych to emocjonalny straszak, który ma przywieźć osobę wykluczoną do skruchy i powrotu do jw.org.


   I w tym miejscu pozwolę sobie na przytoczenie przykładu jednego z dramatów, który obecnie rozgrywa się na Śląsku.
   Prababcia, która nigdy nie była świadkiem Jehowy, do tej pory nie poznała nigdy swojej prawnuczki.
   Która nigdy nie odwiedziła swojej prababci z wnukiem i jego żoną będącymi śj, a jej rodzicami.
   Tylko dlatego, że prababcia ma bardzo bliski, normalny kontakt ze swoją córką a matką wnuków i babcią wnuczki.
   Która od jakiegoś już czasu nie jest śj i sama odeszła z tej organizacji.
   Cztery pokolenia ludzi uwikłane w nakaz strażnicy, żeby odciąć się od tych, co nie służą Jehowie.
   Niewinna, katolicka prababcia rykoszetem obrywa od swoich wnuków i w tym momencie staje się następną, niewinną ofiarą sekty.
   Ostracyzm rozlewa się na całe pokolenia.
   A strażnica i jej prawnicy śmią twierdzić, że on nie istnieje!!!
   Po prostu horror za dnia w pełnym blasku słońca.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 14 Luty, 2025, 10:05
Info z czwartku. Treść zassana z jednej z grup ex-ŚJ  z artykułu, którego nie można przeczytać bez subskrypcji. Tłumaczenie tekstu automatyczne.

''PAŃSTWO NORWEGKIE NIE PRZYJMUJE WNIOSKÓW PRAWNIKA WATCH TOWER.
W czwartek, rzeczniczka rządu Liv Inger Gjone Gabrielsen rozpoczęła swoje przemówienie. Reprezentuje państwo w imieniu Ministerstwa Dzieci i Rodziny. Adwokat jasno zaznaczył, że państwo nie uważa wolności religijnej za problem, w przeciwieństwie do twierdzeń przedstawionych przez adwokata WT Ryssdals w środę. Gabrielsen podkreśliła również, że sprawa dotyczy nie wyłącznie dorosłych, lecz przede wszystkim dzieci. Broniła kilku kluczowych punktów: Świadkowie Jehowy uniemożliwiają swoim członkom opuszczenie organizacji, stosując presję i zastraszanie, co prowadzi do odrzucenia społecznego. Państwo utrzymuje, że wynika to z konsekwencji społecznych opuszczenia grupy. Państwo uważa, że dzieci są zagrożone izolacją, gdy łamią religijne zasady. Mogą również być skierowane do komitetów sądowych, gdzie starsi decydują o ich wykluczeniu. Państwo twierdzi, że istnieje podstawa prawna w norweskim prawie dotyczącym wspólnot religijnych, aby odmówić finansowania i rejestracji. Rząd utrzymuje stanowisko i nie przyjmuje zarzutów przedstawionych przez adwokata organizacji Watch Tower. Liv Inger Gjone Gabrielsen, rzeczniczka rządu reprezentująca państwo w sprawie przeciwko Świadkom Jehowy, potwierdza decyzję o odmowie finansowania i rejestracji dla wspólnoty religijnej. Zgłaszanie naruszeń Adwokat rządu jasno stwierdził, że istnieje wystarczająca podstawa prawna do odmowy finansowania i rejestracji. Dokładnie przeanalizował odpowiednie artykuły ustawy dotyczącej wspólnot religijnych. Zgodnie z prawem, wspólnoty religijne mogą zostać odmówione rejestracji na podstawie kilku warunków. Gabrielsen twierdzi, że Świadkowie Jehowy łamią prawa dzieci i te naruszenia mają charakter systematyczny, uporczywy lub celowy. Jak Świadkowie Jehowy mogą zostać pozbawieni finansowania Istnieje podstawa prawna do odmowy finansowania. Zgodnie z trzecim akapitem artykułu 4 ustawy dotyczącej wspólnot religijnych Wspólnota religijna lub wyznaniowa może być pozbawiona rejestracji lub jej rejestracja może być unieważniona, jeśli spełnione są jedno lub więcej warunków odmowy finansowania określonych w artykule 6. Pierwszy akapit artykułu 6 mówi Jeśli wspólnota religijna lub wyznaniowa, lub osoby działające w jej imieniu, łamią prawa dzieci, może zostać odmówione lub zmniejszone finansowanie tej wspólnoty. Jutro, w piątek, odbędzie się ostatni dzień procesu. Państwo będzie kontynuować swoje argumenty. Świadkowie Jehowy walczą nie o swoje przekonania, ale o dotacje państwowe.''
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 14 Luty, 2025, 16:54
(..) Treść zassana z jednej z grup ex-ŚJ  z artykułu, którego nie można przeczytać bez subskrypcji (...)
Świadkowie Jehowy walczą nie o swoje przekonania, ale o dotacje państwowe."
   Fantom :-*
   Jesteś zarąbisty.
   Super informacje chociaż ja osobiście to jestem całkowicie przekonana o tym, że państwo Norwegia nie da się zwieść.
   Tym mdławym, pokrętnym, oślizłym i hipokrytycznym tłumaczeniom strażnicy.
   Myślę, że prawnicy ze strony Państwa już dokładnie wiedzą z kim i z czym mają doczynienia.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: BetMan w 14 Luty, 2025, 20:10
Niech robią jazdę "jedynej słusznej"
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Luty, 2025, 09:17
największy paradoks norweskiej rozprawy odwoławczej polega na tym, że

"jeżeli świadkowie Jehowy przegrają, to PIMO i odstępcy przegrają jeszcze bardziej"

Mam na myśli to, że brak rejestracji (i brak kasy) to także dalsza działalność sekty, ale... przy _całkowitej_ samowolce kogo wykluczać i za co i w jaki sposób.

Dopóki trwa proces sądowy, dopóty świadkowie Jehowy udają łagodną twarz ("jak Kaczyński przed wyborami") a potem... potem znowu wszystko po staremu...
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 15 Luty, 2025, 17:34
Ale żeby tak na kasie im zależało to już nie uzależnienie a konieczny tlen jak w zdobywaniu M.Everestu.
Chyba Judaszowi zależało podobnie na kasie jak żałował cennego olejku wylanego na ciało Mesjasza.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: cichybob w 15 Luty, 2025, 18:16
To, co robi ta sekta, jest po prostu obrzydliwe. Szczycą się, że noszą imię Jehowy. Ani Bóg nie ma tak na imię, ani ich działania nie przynoszą mu chwały tylko ogromną ujmę. Gdyby tak miał na imię, to jakby się czuł, że poniewiera się nim po sądach dla paru monet?
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 16 Luty, 2025, 17:16
największy paradoks norweskiej rozprawy odwoławczej polega na tym, że

"jeżeli świadkowie Jehowy przegrają, to PIMO i odstępcy przegrają jeszcze bardziej"

Mam na myśli to, że brak rejestracji (i brak kasy) to także dalsza działalność sekty, ale... przy _całkowitej_ samowolce kogo wykluczać i za co i w jaki sposób.

Dopóki trwa proces sądowy, dopóty świadkowie Jehowy udają łagodną twarz ("jak Kaczyński przed wyborami") a potem... potem znowu wszystko po staremu...

Spokojnie to jest Norwegia. Tam zaraz to wypłynie na wierzch ktoś doniesie do organów ścigania że jakieś np. dziecko jest nękane przez starszych , zabiorą komuś dziecko bo będzie smutne w szkole i zwierzy się psychologowi szkolnemu.

Kwestia czasu.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 17 Luty, 2025, 15:34
Norwegia- https://avoidjw.org/news/jehovahs-witnesses-appeal-days-7-9-closing-arguments/
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 17 Luty, 2025, 15:37
największy paradoks norweskiej rozprawy odwoławczej polega na tym, że

"jeżeli świadkowie Jehowy przegrają, to PIMO i odstępcy przegrają jeszcze bardziej"

Mam na myśli to, że brak rejestracji (i brak kasy) to także dalsza działalność sekty, ale... przy _całkowitej_ samowolce kogo wykluczać i za co i w jaki sposób.

Dopóki trwa proces sądowy, dopóty świadkowie Jehowy udają łagodną twarz ("jak Kaczyński przed wyborami") a potem... potem znowu wszystko po staremu...

To mogłoby być prawdą, gdyby nie to, że Norwegia, a także organizacja świadków Jehowy tamże, są częścią większego systemu, który moglibyśmy dla zabawy nazwać Babilonem Wielkim.

Gdybyśmy ograniczyli skutki tej przegranej (zakładając, że organizacja przegra) jedynie do jednego kraju, to faktycznie mogłaby to być jakaś "przegrana" odstępców, chociaż ja bym tego tak nie nazwał nawet w takiej sytuacji. Norwegia natomiast jest krajem o uznanym stosunku do praw człowieka, a co więcej jako członek Rady Europy podlega pod Europejski Trybunał Praw Człowieka, do którego zapewne organizacja się odwoła. Gdyby doszło do przegranej tutaj, otworzyłoby to furtkę do takich samych działań w pozostałych krajach.

Utrata Norweskich środków pewnie jest do "przebolenia" przez organizację, ale gdyby okazało się, że kolejne kraje (a Litwa i Czechy będące częścią tego samego systemu prawnego już działają) uderzają w organizację w ten czy inny sposób, mogłoby dojść do realnej zmiany, ponieważ skala tych działań zaczęłaby stwarzać kłopot.

Jednocześnie przegrana przed ETPCz w kwestiach takich jak ochrona małoletnich byłaby na tyle poważnym brzmieniem, że mogłaby wpłynąć na odbiór organizacji oraz na zmianę podejścia do niej w innych kwestiach, które jak wiadomo także istnieją i są podejmowane rzadziej, ale jednak tak jest.

Zauważenie przez Trybunał, że działania organizacji mają szkodliwe społecznie skutki, byłoby dużym ciosem, który mógłby otworzyć kolejne drzwi. Dlatego być może już sama przegrana w Norwegii przyniesie realne zmiany, bo przecież scenariusz taki jak ja tutaj opisałem, jest doskonale znany w Warwick i teraz jest tylko kwestia decyzji, czy warto ryzykować czy jednak jest to moment, w którym trzeba się ugiąć, bo sytuacja jednak nie sprzyja.

Norwegia- https://avoidjw.org/news/jehovahs-witnesses-appeal-days-7-9-closing-arguments/

Tutaj chyba najważniejszy cytat z tej części, wypowiedź prawnika organizacji:

"Ryssdal twierdzi, że jeśli dzieci są chrzczone zbyt wcześnie, to jest to wina rodziców — nie Świadków Jehowy. Twierdzi, że to nie jest odpowiedzialność organizacji, jeśli niektórzy członkowie są nadgorliwi. Dzieci muszą nauczyć się myśleć niezależnie, zanim zostaną ochrzczone."

Organizacja świadków Jehowy nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności. Ona mówi rodzicom co mają robić, a to rodzice ponoszą odpowiedzialność, jeśli to robią lub tego nie robią.

Ciekawe jest w tym kontekście to, że faktem stał się fragment Biblii mówiący: "Każdy sam zda za siebie sprawę Bogu." Nawet nie trzeba było czekać na Boga, wystarczył sąd i już wiadomo, że jednak trzeba mieć własny rozum. Tzn. nie można go mieć, bo to duch niezależności. Ale trzeba brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Trzeba być zdecydowanym zrobić to, o co poproszą nas bracia, bo od tego będzie zależeć nasze życie. Ale ostatecznie to będzie i tak nasza odpowiedzialność wraz ze wszystkimi skutkami decyzji. Przynajmniej tak powie prawnik w sądzie.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: cichybob w 17 Luty, 2025, 22:21
Całe szczęście, że artykuł nr 9 do studium w 2025 to "Nie zwlekaj z przyjęciem chrztu",  a tam przykład 12-letniej Anny, która wcale nie była wychowywana w rodzinie ŚJ (akapit 10, ja wiem że to bujdy). Także tego. Ich słowo w sądzie zawsze znajdzie kontrę w literaturze;)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 18 Luty, 2025, 09:01
Przecież to tylko jedna z historii dziewczynki, która podjęła akurat taką decyzję. Nie jest to zacheta dla innych głosicieli, każdy musi podjąć osobistą decyzję.

Można to porównać do etykiety makreli w sosie pomidorowym z napisem: "PROPOZYCJA PODANIA". To też jest tylko propozycja podania :)

Tak przynajmniej powiedziałby ich prawnik.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: cichybob w 18 Luty, 2025, 22:56
Na szczęście tytuł sporo pomaga ;) po angielsku jest "Get baptized without delay", więc sama myśl jest wyraźna - chrzcij się, robota czeka ;)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 20 Luty, 2025, 21:15
   Podsumowanie wywodów procesu w Norwegii.
   Teraz to już tylko oczekiwanie na ogłoszenie wyroku za kilka tygodni.
      https://www.youtube.com/watch?v=ZhBdqeqsCgA

   Materiał dosyć trudny do odsłuchania, dla tych co znają prawdę o ostracyźmie w tej organizacji.
   I różnych innych stosowanych systemowo praktykach.
   Prawnik strażnicy wszystkiemu zaprzecza, oskarża państwo o brak bezstronności.
   Normalnie jeden wielki misz masz.
   No ale jak się pakuje do swojej kieszeni tak potężną kasę, to trzeba się czymś wykazać.
   Ciekawe, czy tak prywatnie nie ma konfliktu ze swoim sumieniem, jako człowiek?
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: cichybob w 21 Luty, 2025, 22:45
Prywatnie to ten człowiek nie ma sumienia innego niż te, które mu podaje CK.
To jest "theocratic warfare" czyli wszystkie chwyty dozwolone w imię Jehowy. I myk przykład z Biblii: Jakub, który zwiódł (bo przecież to nie było oszustwo!) Ezawa czy bogobojna Rachab ;)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 23 Luty, 2025, 17:44
''Świadkowie Jehowy w Norwegii czekają na historyczny werdykt
12 000 Świadków Jehowy w Norwegii będzie nerwowo czekać przez kolejne trzy tygodnie. Sąd w Norwegii podejmie decyzję dotyczącą Świadków Jehowy (ŚJ) w połowie marca. Eksperci już teraz uważają, że ten wyrok dotyczący wolności religijnej w Norwegii będzie historyczny i kluczowy.''  ''Po drugie, może lepiej byłoby, gdyby kościoły same finansowały swoją działalność. W krajach, gdzie wspólnoty religijne otrzymują państwowe dotacje, często dochodzi do napięć między nimi a rządem.
Im większa różnica między wartościami religijnymi a politycznymi ideałami, tym większa ingerencja państwa. Może lepiej po prostu być niezależnym.''
https://cne.news/article/4628-must-the-norwegian-state-protect-the-children-of-jehovahs-witnesses
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 23 Luty, 2025, 18:03
W tym samym artykule wskazano na to, że świadkowie już teraz doświadczają tam krytyki społecznej słysząc przy drzwiach ludzi, którym głoszą, że stanowią zagrożenie dla ich dzieci. Myślę, że taki jest właśnie cel działań rządu, by zwrócić uwagę na takie zagrożenia, więc w zasadzie wygląda na to, że cel został osiągnięty. Jedną z istotnych cech rządu jest występowanie w obronie słabszych. System oczywiście jest daleki od doskonałego, ale praktyki świadków Jehowy są szkodliwe, więc zdaje się, że w tym wypadku działa dość dobrze.

Natomiast zabawnie jest czytać, jak skarżą się na sprawnie działający rząd. To trochę tak, jakby przestępca seksualny był obrażony, że sąd informuje społeczność o jego praktykach, a on teraz musi słuchać, że stanowi zagrożenie dla dzieci... To przecież niedopuszczalne :)
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Estera w 24 Luty, 2025, 08:20
"Świadkowie Jehowy w Norwegii czekają na historyczny werdykt (...)
Eksperci już teraz uważają, że ten wyrok dotyczący wolności religijnej w Norwegii będzie historyczny i kluczowy."
   Nie wątpię w to, że dokładnie tak się stanie.
   Bo kłamstwa mają krótki termin ważności, choćby w złoto były zawinięte.
   :-* :-* :-*


W tym samym artykule wskazano na to, że świadkowie już teraz doświadczają tam krytyki społecznej
słysząc przy drzwiach ludzi, którym głoszą, że stanowią zagrożenie dla ich dzieci (...)
   I słusznie, że tak się właśnie dzieje.
   Bo to dzięki pysznym posunięciom strażnicy ta sprawa nabrała rozgłosu na całą Norwegię i nie tylko.
   Sami sobie strzelili w kolanka wzniecając ten pożar.
   A jak twierdzi mój bardzo dobry znajomy prawnik, nie można przegrać sprawy, która jest do wygrania.
   I nie można wygrać sprawy, która jest do przegrania.
   Osobiście myślę, że ich odwołanie do Trybunału Europejskiego tylko ich bardziej pogrąży.
 
   
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 24 Luty, 2025, 12:51
   A jak twierdzi mój bardzo dobry znajomy prawnik, nie można przegrać sprawy, która jest do wygrania.
   I nie można wygrać sprawy, która jest do przegrania.

Z całym szacunkiem, ale to chyba najgłupsza rzecz, którą ostatnio słyszałem. Może to brzmi dobrze, ale jest naprawdę dużym uproszczeniem. Niech to będzie jakieś populistyczne przysłowie prawnika, który chce zrobić dobre wrażenie na kliencie, ale pomijając to, ten tekst nie ma żadnej wartości.

Martwi mnie to, że już postawiliśmy krzyżyk na organizacji w Norwegii, komentujemy, że ETPCz nic nie da, a zapomnieliśmy, że być może odwołanie w ogóle nie będzie potrzebne, bo wyrok w samej Norwegii jeszcze nie zapadł. Mi też wydaje się, że Norwegia orzeknie na niekorzyść organizacji, ale może nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu i warto poczekać. Przypominam, że wygrali chociażby z Francją, gdzie w grę wchodziły jeszcze większe pieniądze, a batalie prawne trwały znacznie dłużej. Prawda ma wtórne znaczenie. Dużo ważniejsze jest wola polityczna czy nastroje społeczne i być może właśnie teraz nastały takie, że mogą wróżyć ich przegraną, ale naprawdę warto jeszcze poczekać.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 24 Luty, 2025, 16:34
"Wielu dorosłych może mówić o smutku w młodości. A co z ludźmi, którzy dorastali w rodzinie sędziego, dziennikarza lub pastora? Oni również mogą otworzyć się na temat swoich doświadczeń. Co więcej, żadne ze świadectw nie zostało zbadane pod kątem dokładności faktów. Więc wszystko pozostaje anegdotyczne.

W tej sprawie sądowej wielu chrześcijan w Norwegii popiera Świadków Jehowy i ich społeczności. Najostrzej wyraził to Vebjørn Selbekk, redaktor naczelny chrześcijańskiego dziennika Dagen . Nazywa on karanie Świadków Jehowy „tchórzostwem”. W końcu jest to odizolowana grupa, do której nie należy żadna partia ani ruch. Dla niego ochrona Świadków Jehowy przed nadużywaniem władzy przez państwo jest kwestią honoru."


Na podstawie tylko tych wypowiedzi można powiedzieć, że nie wiadomo jak to się skończy.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 24 Luty, 2025, 21:11
Odnośnie do całej sprawy i dalszego podejścia do wykluczania przez świadków Jehowy, pojawiła się Strażnica na Maj 2025, gdzie w pierwszym artykule, 15 akapicie, przeczytamy:

"Niestety, część osób, które popełniły poważne grzechy, zostaje usunięta ze zboru. W takiej sytuacji ‛przestajemy utrzymywać z nimi kontakty’ (1 Kor. 5:9-13)*. To postanowienie pomaga zachowywać czystość zboru. Co więcej, gdy nie utrzymujemy kontaktów z osobami usuniętymi ze zboru, tak naprawdę okazujemy im miłość. Nasza stanowcza postawa może skłonić ich do wprowadzenia w życiu zmian. A jeśli tak zrobią, sprawi to radość zarówno nam, jak i Jehowie oraz aniołom (Łuk. 15:7)."

Zobaczcie, co się dzieje:

...tak, po wersecie jest gwiazdka, a w przypisie przeczytamy:

"Jak wyjaśniono w Sprawozdaniu Ciała Kierowniczego nr 2/2024, jeśli osoba usunięta ze zboru chodzi na zebrania zborowe, głosiciele mogą zgodnie ze swoim wyszkolonym na Biblii sumieniem zdecydować, czy krótko się z nią przywitają."

Czy pamiętacie, jak była mowa o tym, że głosiciel może także zaprosić na zebranie taką osobę? Zmiana polityki względem wykluczonych dotyczyła zarówno zapraszania wykluczonych na zebrania, jak i witania się z nimi na tym zebraniu. W tym artykule postanowiono już zredukować zmianę wyłącznie do przywitania się na zebraniu. Czy to przypadek? Moim zdaniem nie i ma to na celu wymóc pomiędzy wierszami właściwe podejście do zmiany polityki - żeby przypadkiem głosiciel nie zaczynał rozmowy z wykluczonym gdy nie jest pod okiem innych na sali.

Gdyby było inaczej, powyższy komunikat mógłby brzmieć: "Jak wyjaśniono w Sprawozdaniu Ciała Kierowniczego nr 2/2024, jeśli głosiciel spotka osobę usuniętą ze zboru, może zgodnie ze swoim wyszkolonym na Biblii sumieniem zdecydować, czy zaprosi ją na zebranie zborowe, a inni głosiciele, czy krótko się z nią przywitają po jej przybyciu na salę królestwa." Z 33 słów wyszły 44 słowa, by wyrazić możliwości, które daje ostatnia zmiana w tym zakresie, ale uznano, że jednak się o tym nie wspomni... Także zmiana zmianą, można ją opisać kwieciście, a potem powoli stosować techniki, które sprawią, że głosiciele w końcu nie będą wiedzieć, czy coś mogą czy nie mogą i uznają, że "lepiej nie".
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 25 Luty, 2025, 00:38
"Wielu dorosłych może mówić o smutku w młodości. A co z ludźmi, którzy dorastali w rodzinie sędziego, dziennikarza lub pastora? Oni również mogą otworzyć się na temat swoich doświadczeń. Co więcej, żadne ze świadectw nie zostało zbadane pod kątem dokładności faktów. Więc wszystko pozostaje anegdotyczne.

W tej sprawie sądowej wielu chrześcijan w Norwegii popiera Świadków Jehowy i ich społeczności. Najostrzej wyraził to Vebjørn Selbekk, redaktor naczelny chrześcijańskiego dziennika Dagen . Nazywa on karanie Świadków Jehowy „tchórzostwem”. W końcu jest to odizolowana grupa, do której nie należy żadna partia ani ruch. Dla niego ochrona Świadków Jehowy przed nadużywaniem władzy przez państwo jest kwestią honoru."


Oczywiście, zawsze znajdą się "użyteczni idioci"...
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: donadams w 25 Luty, 2025, 10:31
To samo działo się w trakcie sprawy Izabeli Parzyszek. Mnóstwo osób pisało, że największą i najgroźniejszą sektą jest Kościół Katolicki, a nie jacyś tam "jehowi". To byli prawdziwe ludzie, najczęściej z piętnastoma nakładkami na zdjęcie profilowe, popierający tęczowe ruchy, nie strzelający do dzików, także w Sylwestra, a dodatkowo popierający nauczycieli. Taki krzyk nie dawał niczego dobrego.

Po pierwsze ciężko jest porównać ze sobą te organizacje, a każda ma istotne problemy. Po drugie, można rozwiązywać jeden problem na raz i wziąć do sądu Świadków Jehowy, a następnego dnia Katolików. Ludzie mówią, że to się nie wydarzy, ale to nie jest takie oczywiste... Poskromienie jednej, drugiej czy trzeciej sekty zawsze otwiera drogi prawne do tego, by zająć się większymi wyzwaniami. Tylko to są właśnie "pożyteczni idioci", którzy tego nie widzą, a dla świadków Jehowy czytanie na FB, że kościół to największa sekta, jest jak miód na serce, taki komentarz trzeba polubić...
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: NNN w 04 Marzec, 2025, 13:00
 Raymond Franz w swojej książce "W poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności" w pewnym momencie z faktu, że organizacja chcąc wykluczyć kogoś posuwa się nawet do śledzenia, do kłamstw i mataczenia przed sądem oraz do innych zagrywek, wyciąga bardzo konkretne wnioski, które gdyby były przytoczone w dzisiejszych procesach, jestem przekonany, że przyczyniły by się do bezapelacyjnej wygranej Norwegii:

W "kolebce demokracji"
Chyba nic nie ilustruje wyraźniej skrajności, do jakich może posunąć się gorliwość w wyszukiwaniu i rozprawianiu się z każdym niezgadzającym się czy niezadowolonym niż to, co wydarzyło się w Atenach w Grecji, kraju nazywanym "kolebką demokracji". W 1986 roku oddział Towarzystwa Strażnica w Atenach zaczął
wywierać silny nacisk na Świadków, którzy w jakikolwiek sposób nie
zgadzali się z naukami i polityką organizacji. Liczba osób wykluczonych
sięgnęła ponad stu. Chcąc zachować duchowość, osoby te zaczęły
spotykać się na czytanie Biblii i dyskusje w prywatnych domach. Jednak
greckie biuro oddziału wykazywało ogromną troskę, aby wyszukiwać i
podejmować działania przeciwko takim osobom. Z czasem wprowadzono
niezwykłe środki i doprowadzono do sprawy sądowej, którą opisano w
ateńskiej gazecie zaprezentowanej na następnej stronie.
We wtorek, 6 kwietnia 1987 roku, grupa około 50 osób zebrała się w
domu Nicka i Eftihii Bozartzis na dyskusję o Biblii. Ze swojego balkonu
Nick zauważył dwóch mężczyzn stojących po drugiej stronie ulicy i
obserwujących wchodzące do jego domu osoby, z których część nie
wystąpiła jeszcze formalnie z organizacji. Rozpoznając, że jeden z nich
jest Świadkiem, zszedł na dół aby z nimi porozmawiać, ale gdy tylko
pojawił się na ulicy, dosłownie uciekli. W ciągu kilku dni trzy osoby
uczestniczące w zebraniu zostały wykluczone przez starszych na
rozprawie sądowej.
W piątek inni zwykle udawali się do domu Vouli Kalokerinou, byłej
Świadkowej, ale ponieważ w niedzielę planowali zebrać się na
uroczystość Wieczerzy Pańskiej, spotkanie w piątek 9 kwietnia zostało
odwołane. W piątek wieczorem Voula zauważyła jednak samochód z
pięcioma osobami w środku, zaparkowany naprzeciwko jej domu, który
stał tam przez kilka godzin. Następnego wieczoru to samo.
Można by sądzić, że przypisywanie takim okolicznościom
jakichkolwiek złowrogich motywów, postrzeganie ich jako dowodów
"szpiegostwa", mającego na celu identyfikację "dezerterów" i dostarczenie
podstaw do podjęcia przeciwko nim działań sądowych, jest wytworem
wyobraźni, a nawet przejawem paranoi. Późniejsze wydarzenia pokazały,
że było inaczej.
W następną niedzielę, 11 kwietnia, kilka osób przyszło do domu Vouli,
aby uczcić śmierć Syna Bożego w imieniu całej ludzkości. Zauważyła
nieznany jej samochód zaparkowany po drugiej stronie drogi na jednym
rogu i furgonetkę zaparkowaną na drugim rogu. Tylna szyba furgonetki
była zasłonięta papierem, ale w środku wycięto dziurę. Pasażerowie
samochodu kilkakrotnie podchodzili do furgonetki, rozmawiając z
osobami znajdującymi się w środku. Voula poprosiła jednego z tych,
którzy przyszli do jej domu, aby dowiedział się, dlaczego samochody są
tam zaparkowane. Gdy podszedł do samochodu, ci w środku szybko
odjechali. Następnie udał się na tył furgonetki i zajrzał do środka przez
otwór w materiale zakrywającym tylną szybę. W środku zobaczył kamerę
wideo obsługiwaną przez dwóch Świadków, starszego o nazwisku Nikolas
Antoniou i pracownika filii Strażnicy w Atenach, Dimetre Zerdesa. Kilka
osób z domu Vouli podeszło do furgonetki, a policjant z pobliskiej
ambasady włoskiej również pojawił się, aby dowiedzieć się, o co chodzi.
Świadkowie w furgonetce zdołali przedostać się przez otaczającą ich
grupę i pojechali do pobliskiego parku, gdzie zaczęli szybko rozładowywać sprzęt wideo.

Ciąg dalszy nastąpi.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: NNN w 04 Marzec, 2025, 19:19
 Przeszkodził im przyjazd dwóch radiowozów
policyjnych i zostali aresztowani pod zarzutem naruszenia prywatności.
Sprzęt wideo został skonfiskowany. Na filmie widać było dom pani
Kalokerinou oraz zbliżenia na frontowe wejście ze zbliżeniami na
wszystkie wchodzące osoby.
Przed prokuratorem okręgowym obaj mężczyźni oświadczyli, że byli
tam tylko po to, aby sfilmować krewną Dimetre Zerdesa, członka oddziału
Strażnicy. Jego kuzynka, Eftihia Bozartzis, wspomniana wyżej, odłączyła
się dwa lata wcześniej. Jako "lojalny" Świadek, członek biura oddziału
Dimitre nie powinien był się nią interesować, a już na pewno nie powinien
był mieć żadnego powodu, aby potajemnie filmować ją dwa lata po jej
odłączeniu się.
Sprawa w końcu trafiła do sądu. W swoim wystąpieniu na zakończenie
procesu prokurator okręgowy, pan Kontaxis, stwierdził:
 
Nie sądzę, aby jakakolwiek organizacja chrześcijańska nakazywała
swoim członkom kłamać, ale kiedy oskarżony i jego organizacja tak
postępują, chciałbym aby przyjęli odpowiedzialność i powiedzieli: "Tak,
szpiegowaliśmy". A jeśli jakaś organizacja zrobiła coś takiego, to jak
może oczekiwać, że inni będą ją naśladować? Mieli i używali
specjalnego sprzętu, świadkowie widzieli jak filmowali, a oskarżony
mówi że nie robił tego żeby szpiegować, tylko żeby filmować. To
wszystko nie przynosi zaszczytu ani oskarżonemu, ani organizacji do
której należy.
Wszyscy możemy należeć do dowolnej organizacji, ale możemy też ją
opuścić i robić co chcemy w granicach prawa. . . . Czy opuszczenie,
porzucenie tej organizacji przez człowieka daje jej prawo do śledzenia i
szpiegowania jej członków? Prawo chroni człowieka przed kasetami,
magnetofonami, filmowaniem, jeśli są one używane do wnikania w jego
życie osobiste i osobowość. Wchodzi to w zakres POUFNOŚCI i w
takich przypadkach jest przez nią chronione, co dotyczy również
prywatnych przekonań. To bardzo poważna sprawa. Najwyraźniej
pozwani próbowali rejestrować prywatne życie powodów, używając
sprzętu wideo i to celowo a nie przypadkowo.
Towarzystwo Strażnica, nauczając że jest "arką" i że trzeba do niej
wejść aby zostać zbawionym, nauczając że jest kanałem Bożym, stwarza
ogromną zależność od swoich członków i dlatego kieruje ich do robienia
wszystkiego, aby zagrozić i podeptać wszystko to, co nazywamy
prawami człowieka.

Dalszy ciąg nastąpi
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: NNN w 04 Marzec, 2025, 22:19
    W trakcie procesu jeden z sędziów zapytał starszego ze świadków,
właściciela furgonetki, jak długo on i drugi świadek przebywali tego dnia
w furgonetce. Odpowiedź brzmiała: sześć godzin. Na pytanie, czy szyby w
furgonetce były czyste, starszy powiedział: Nie, tylna szyba była
zasłonięta papierem z otworem w środku, przez który filmowano kamerą
na kasetę wideo. Twierdził, że wszystko to miało na celu wyłącznie
sfilmowanie krewnej jego towarzysza. Na skonfiskowanym filmie widać
było zbliżenia wielu osób przy wejściu do domu i na balkonie. Jednak
krewna nie pojawiła się nigdzie na filmie. Właściwie nie mogła się
pojawić - z tego prostego powodu, że nigdy nie było jej na spotkaniu! Sąd
wydał w tej sprawie wyrok skazujący.
   Jak na ironię, w następnym roku w czasopiśmie Przebudźcie się! ukazał
się artykuł potępiający nietolerancję urzędników greckiego Kościoła
prawosławnego, wyrażającą się w wywieraniu nacisku na władze stadionu
sportowego, aby rozwiązały umowę ze Świadkami Jehowy, którzy mieli
zorganizować zgromadzenie na stadionie. W artykule słusznie potępiono
to niesprawiedliwe traktowanie "pokojowo nastawionych i praworządnych
chrześcijan", wskazując na konstytucyjne gwarancje wolności wyznania i
sumienia religijnego w Grecji oraz przytaczając orzeczenie sądu, że
"wolność wyrażania przekonań religijnych jest szczególnie chroniona
przez Traktat Rzymski z 11 kwietnia 1950 roku o ochronie praw
człowieka". Po stwierdzeniu, że "wolność narodu greckiego po raz kolejny
została podeptana z powodu ciemnogrodzkiej mentalności kleru", w
artykule dodano: "Jakże smutno jest patrzeć na takie lekceważenie
demokracji w 'kolebce demokracji'".
   Mogę się zgodzić z potępieniem "skrajnej nietolerancji i bigoterii" i
uważam, że to smutne, iż Świadkowie doświadczyli tej
niesprawiedliwości. Jednak równie smutna jest dla mnie zdolność
organizacji do dostrzegania niesprawiedliwości, gdy popełniają ją inni, do
protestowania przeciwko niej, gdy jest ona stosowana wobec jej członków
z pogwałceniem ich wolności sumienia, a jednocześnie nie potrafi
dostrzec, kiedy sama jest winna tego samego. Organizacja Strażnicy nigdy
nie wypowiedziała się przeciwko mentalności ciemnych wieków, jaką jej
przedstawiciele przejawiali w "kolebce demokracji", potajemnie i
nielegalnie szpiegując pokojowo nastawionych i praworządnych
chrześcijan, którzy gromadzili się wyłącznie w celu uczczenia śmierci
Syna Bożego. Obecność pracownika biura oddziału w furgonetce użytej
do szpiegowania wyraźnie wskazuje na to, że administracja oddziału
wiedziała o tym co się dzieje i aprobowała, a przynajmniej przyzwalała na
takie działania. Jednak organizacja nie informuje o tym Świadków, nie
publikuje żadnych wyrazów potępienia dla takich praktyk i chociaż
Świadkowie na całym świecie czytają o czynach greckiego
duchowieństwa prawosławnego, to nikt z nich poza Grecją nie wiedziałby
o działaniach przedstawicieli Strażnicy w tym kraju.
   Do dziś we wszystkich krajach osoby należące do Świadków Jehowy,
które uważają że nie mogą sumiennie popierać w pełni nauk i praktyk tej
organizacji, żyją w atmosferze strachu czując, że muszą stale uważać na to
co mówią, co robią, co czytają, z kim się łączą, od kogo otrzymują listy,
nie czując się swobodnie nawet w gronie osobistych przyjaciół lub
bliskich krewnych, jeśli ci również są Świadkami. Jak już wspomniałem, z
mojego osobistego doświadczenia wynika, że dzwonili do mnie ludzie,
którzy bali się podać swoje nazwisko lub uważali za konieczne
posługiwanie się fikcyjnym nazwiskiem, a niektórzy z nich uważali nawet
za konieczne założenie specjalnej skrytki pocztowej, aby móc
korespondować bez ryzyka, że ich korespondencja ze mną lub innymi
byłymi Świadkami zostanie odkryta. Stają oni w sytuacji swoistego
"zakładnika", spowodowanej tym że organizacja ma prawo odciąć im
wszelką przyszłą komunikację z rodziną i przyjaciółmi, którzy podlegają
jej władzy. Jedynym sposobem uniknięcia tego jest spełnienie warunków
stawianych przez organizację.

Ponieważ czekamy na ogłoszenie wyroku w Norwegii, jest więc chwila przerwy, to:
 dalszy ciąg opisu metod działania orga nastąpi.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: NNN w 05 Marzec, 2025, 20:03
 
   Przedstawiony obraz nie jest przerysowany. Opisane tu doświadczenia
stanowią jedynie niewielką część tego, co można by tu przytoczyć, gdyż
można by nimi wypełnić całą książkę. Są one przykładem sposobu
myślenia i postawy wypracowanej przez organizację, która jest skłonna
stosować coś, co można nazwać "kontrolą myśli", aby utrzymać "sterylną"
atmosferę wśród swoich członków. Silnie zakorzenione, solidne nauki nie
potrzebują takiej sterylnej atmosfery aby przetrwać - gdzie otwarta
dyskusja jest potępiana jako heretycka, zdradziecka. Prawda ma siłę, by
stawić czoła błędom. Dzięki takiej konfrontacji zyskuje na ważności i
wartości. To tylko kruche, słabo wspierane nauki, którym tak brakuje siły
oporu, że ich zdolność do przetrwania wymaga ochrony przed
koniecznością znoszenia testów ich siły.

    Surowa rzeczywistość tej sytuacji w sposób uderzający ujawnia
pustosłowie oświadczeń public relations organizacji, której
przedstawiciele w wywiadach z mediami informacyjnymi wyrażają
trudności w zrozumieniu, "dlaczego ktokolwiek miałby się obawiać
represji", "dlaczego osoby, które nie mogą się zgodzić, nie odchodzą po
prostu po cichu", i upierają się, że w tej "bardzo otwartej organizacji",
wolnej od "duchowych policjantów", nie ma "dręczenia" ani "nękania
emocjonalnego". Są setki, tysiące osób które wiedzą, jak sprzeczne z
faktami są te stwierdzenia.
Wiedzą, że wyrażenie jakiejkolwiek różnicy
zdań, bez względu na to z jakim szacunkiem, lub zaangażowanie się w
jakąkolwiek dyskusję na temat punktu widzenia, który różni się od
którejkolwiek z nauk organizacji, nawet w prywatnej rozmowie pomiędzy
bliskimi przyjaciółmi, jest zaproszeniem do dochodzenia i procesu
sądowego przez komitetem sądowniczym. Wiedzą, że prawie niemożliwe
jest wycofanie się po cichu, że pogląd brzmi w efekcie: "nie możesz
odejść, musimy cię zwolnić". Dlaczego? Ponieważ w ten sposób osoba,
która ma zastrzeżenia co do kursu i nauk organizacji, staje się
"niedostępna"   dla    wszystkich   innych   członków.   Nie    ma
niebezpieczeństwa, że ci członkowie porozmawiają z taką osobą i zaczną
myśleć o sprawach, nad którymi organizacja nie pozwala myśleć.
   W przeciwieństwie do pasterza, który zostawiłby dziewięćdziesiąt
dziewięć owiec, aby pomóc jednej zabłąkanej, pasterza który cierpliwie i
delikatnie leczyłby i pielęgnował chorą owcę, starsi Świadków w takich
sytuacjach często podejmują wysiłki w formie konfrontacji. Jeśli w ogóle
używa się wersetów Pisma Świętego, to zazwyczaj w sposób oskarżający
a nie uzdrawiający.
"Czy akceptujesz organizację jako jedyny kanał Boży,
czy też nie?" - to praktycznie zawsze główne pytanie, od którego zależą
wyniki przesłuchania, kryterium według którego ocenia się czyjś
chrystianizm. Wynika z tego dziwna sytuacja, jakby pasterze mieli
powiedzieć do stada:

Jeśli komuś z was owieczek nie podoba się sposób, w jaki was karmimy i
pasiemy, ma pełną swobodę odejścia. Jednak każdy kto chce odejść,
powinien przyjść do nas, abyśmy mogli najpierw oznaczyć was jako
odrzuconych i spryskać substancją o zapachu wilków, tak aby reszta stada
mogła was zidentyfikować i unikać. I proszę miejcie na tyle
przyzwoitości, aby odejść po cichu bez żadnego beczenia.

Wytłuszczenie i podkreślenia - NNN

Cd. nastąpi
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: NNN w 07 Marzec, 2025, 12:49
 "Bezprawie" innego rodzaju
Słowo Boże służy do ujawniania tego, co w przeciwnym razie mogłoby
pozostać ukryte. Ujawnia ono nieprawość tych, którzy - jak faryzeusze -
wydawali się czyści i święci, niewinni według prawa, ale zasłużyli na
najostrzejsze potępienie ze strony Syna Bożego za ich niemiły, nieczuły,
wyniosły sposób postępowania. Powiedział, że są oni jak groby pobielane.
Z zewnątrz grobowce wyglądały pięknie, ale wewnątrz zawierały tylko
kości trupów i nieczystości. Prawość faryzeuszów była powierzchowna;
sprawiała, że dobrze wyglądali w oczach innych, ale zakrywała hipokryzję
i bezprawie.38 Podkreślając, że wygląd zewnętrzny i zgodność z prawem
niewiele znaczą, jeśli chodzi o prawdziwą sprawiedliwość, Jezus Chrystus
pokazał, że sprawa sięga znacznie głębiej niż to, co widać na pierwszy
rzut oka. Ostrzegał, że cudzołóstwo można popełnić, nawet nie dotykając
kobiety, przez pożądliwość w sercu. Jego uczeń Jan wyjaśnił, że można
być mordercą, chociaż nigdy nie przelało się niczyjej krwi, z powodu
morderczej nienawiści w sercu. Apostoł Paweł stwierdził, że można być
bałwochwalcą, chociaż nie ma się dosłownych obrazów do czczenia,
ponieważ jest się chciwym i zachłannym w sercu.39
Wydaje się, że Paweł miał na myśli te zasady, gdy pisał te słowa w Rz
2:17-24:

38 Mateusza 23:27,28.
39 Mateusza 5:27,28; 1 Jana 3:15; Kolosan 3:5.

Oto ty Judejczykiem (chwalcą Boga żywego) jesteś określany i polegasz
na prawie, i chlubisz się w Bogu, i znasz wolę, i badasz co wysokie,
pouczany jesteś z prawa, jesteś też sam przekonany, [że] jesteś
przewodnikiem ślepych, światłem w ciemności, wychowawcą głupich,
nauczycielem niemowląt, mający formę poznania i prawdy w prawie.
Który nauczając innego, siebie samego nie uczysz, głosząc nie kradnij
kradniesz, mówiąc nie cudzołóż cudzołożysz, brzydząc się bożków
popełniasz świętokradztwo, który w prawie się chlubisz, przez
przestępowanie prawa znieważasz Boga, bo „imię Boga z powodu was
jest znieważane pośród narodów”, tak jak jest napisane.
    Jestem w pewnym sensie wdzięczny za to, czego doświadczyłem w
organizacji Świadków Jehowy i w jej Ciele Kierowniczym. Wątpię, czy
doceniłbym w pełni wartość i znaczenie nauk biblijnych we wszystkich
tych kwestiach, gdyby nie to, że w tak osobisty sposób zobaczyłem skutki
legalistycznego podejścia do chrześcijaństwa. Nigdy nie zdałbym sobie
sprawy z tego, jak można stworzyć powierzchowną moralność, która
jednak pozwala na czyny, które są nie tylko niemiłosierne, ale czasami
wręcz okrutne. Teraz jednak zdaję sobie sprawę, jak to się dzieje, że
przytoczone przed chwilą słowa apostoła mogą mieć zastosowanie
również dzisiaj. Rozumiem, jak to jest, że organizacja może twierdzić, iż
jest "duchowym Izraelem", że składa się z "Żydów" w przenośnym sensie,
że może głosić na całym świecie, iż tylko ona cieszy się łaską Bożą, zna
Jego wolę i prawo, że jest Jego przewodnikiem wyznaczonym do
wyprowadzania ludzi z ciemności do światła prawdy, że zwraca wielką
uwagę na to, iż rozsławia imię Jehowy na całej ziemi - jak to jest, że taka
organizacja może jednak być winna bezprawia tak poważnego, że
przynosi hańbę imieniu, które rzekomo czci.
    Problem nie polega na tym, że dochodzi do kradzieży przedmiotów
materialnych. Kradzione są rzeczy o znacznie większej wartości. Faktem
jest, że mężczyźni i kobiety którzy szczerze kochają Boga, Jego Syna i
Jego Słowo, a którzy z powodu sumienia sprzeciwili się pewnym prawom
lub naukom organizacji, zostali okradzeni z należnego im wpływu wśród
przyjaciół i znajomych, pozbawieni dobrego imienia i reputacji,
podstępnie obdarci z sympatii i szacunku, na które uczciwie zapracowali
przez całe życie sumiennej służby Bogu i bliźnim, a nawet pozbawieni
własnych rodzin. A jednak wszystko to zostało usprawiedliwione przez
"prawo" organizacji. 40
    Nie doszło do rozlewu krwi, ani dosłownego morderstwa. Jednak
szczerzy i nieszkodliwi mężczyźni i kobiety, którzy po prostu starali się
postępować zgodnie z sumieniem, zostali w efekcie "ugodzeni nożem w
plecy" przez nieuzasadnione, a nawet złośliwe oskarżenia, zostali poddani
likwidacji osobowości, co sprawiło że w oczach większości tych którzy
ich znali, stali się jakby duchowo martwi.
    Używanie groźby usunięcia z organizacji, ze wszystkimi tego
konsekwencjami, w celu zastraszenia ludzi aby podporządkowali się
określonej polityce kiedy ich sumienie nakazuje im inaczej, lub w celu
zmuszenia ich do wyznawania wiary w naukę, którą szczerze uważają za
sprzeczną z Pismem Świętym, jest formą duchowego wymuszenia,
duchowego szantażu. Stawianie ośrodka władzy religijnej pomiędzy
ludźmi a Chrystusem Jezusem jako boskiego "kanału" jest pozbawieniem
tych osób duchowego dziedzictwa, intymnej, bardzo osobistej relacji z
Bogiem i Jego Synem, która powinna im się słusznie należeć.
Nie są one może tak łatwe do zidentyfikowania i zdemaskowania jak
kradzież, morderstwo czy oszustwo materialne, ale są równie, a w
niektórych przypadkach może nawet bardziej niemoralne. Stanowią
bezprawie, które poważnie hańbi imię Boga.

 40 W jednym z komunikatów z Kanady George Beech, Świadek od 20 lat, ale obecnie
odcięty od swoich dzieci i wnuków, powiedział, że jego stosunek do organizacji jest
następujący: "Możecie ukraść mój dom, ukraść moje pieniądze, ale nie możecie
ukraść mojego umysłu, mojej żony, moich dzieci".

Cdn.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: NNN w 08 Marzec, 2025, 15:39
   Godne pożałowania przekierowanie gorliwości
 
    Wśród Świadków Jehowy są setki, tysiące osób, które potrzebują i
bardzo by skorzystały z pomocy budującej, prozdrowotnej, pomocy która
przyczyniłaby się do rozwinięcia w nich siły i zrozumienia, aby mogli
stawić czoła problemom osobistym, które poważnie wpływają na ich
życie. Jak to zostanie omówione w innym rozdziale, chociaż wiele osób
chwali się "rajem duchowym", który rzekomo znajduje się w organizacji
międzynarodowej, to jednak badanie większości zborów ujawniłoby, że
Świadkowie jako zbiorowość nie są w żaden sposób wolni od stresu
społecznego i problemów dotykających ludzi w ogóle. Duże akta w
brooklyńskiej siedzibie Strażnicy zawierają na to liczne dowody, a ich
objętość rośnie z każdym rokiem.
    Wiele mówi się o polityce wykluczania "niepokutujących złoczyńców"
jako o dowodzie troski o "czystość organizacji". Jednak zwykła amputacja
naruszających prawo członków ciała nie jest oznaką ogólnego zdrowia, a
już na pewno nie dowodem mocy leczniczych.
    Wśród społeczności Świadków na pewno są starsi, którzy czują się
poruszeni by poświęcić osobistą uwagę i pomóc, aby uniknąć wezwania
do działania karnego, lub po prostu udzielić chrześcijańskiej zachęty i
pocieszenia, których tak wielu potrzebuje. Są starsi którzy uważają, że
mogą poświęcić na to czas, i którzy są przygotowani pod względem
duchowym i biblijnym do udzielania takiej pomocy. Naprawdę godnym
pożałowania faktem jest to, że tacy starsi zdarzają się tak rzadko. Sam
system, jego pogląd na siebie i wynikający z niego duch po prostu nie
faworyzują tego rodzaju osób. Kryteria wyboru starszych praktycznie nie
uwzględniają opisanych pożądanych cech, koncentrując się głównie na
tym, jak „aktywni” są kandydaci — nie w udzielaniu życzliwej pomocy
innym — ale w programach organizacji. W rezultacie większość starszych
jest lub stała się jedynie „ludźmi organizacyjnymi”, zajmującymi się tylko
podążaniem za linią organizacyjną, silnym poganianiem owiec by
podążały za tą linią, ale z jedynie zdawkową pomocą i bardzo niewielką
ilością pociechy lub odświeżenia. Ich rola została przekształcona przez
system religijny z duchowych pasterzy na duchowych nadzorców. Brak
uznania prawd biblijnych, że chrześcijańskie zbawienie nie jest oparte na
jakimś programie uczynków, że chrześcijańskie uczynki muszą być
spontanicznie motywowane wiarą i miłością, a nie zewnętrznymi
naciskami, oraz że chrześcijanie nie podlegają prawu, ale niezasłużonej
życzliwości Bożej — to właśnie ta porażka leży u podstaw problemu.
    Nie kwestionuję szczerości wielu z tych ludzi. W rzeczywistości coraz
większą liczbę starszych u Świadków sumienie skłania do rezygnacji ze
stanowiska starszego. Dowody wskazują na to, że organizacja traci wielu
bardziej współczujących ludzi, a długofalowe skutki tego nie będą
korzystne dla zdrowia. W wielu zborach coraz więcej stosunkowo
młodych mężczyzn zostaje starszymi i często wynikająca z tego sytuacja
przypomina tę z czasów biblijnych, kiedy to król Rehoboam otrzymał
mądrą radę dotyczącą umiarkowania od starszych, ale wolał pójść za radą
młodszych mężczyzn, którzy preferowali twardą, autorytarną postawę. 41
    Podobnie, jeśli chodzi o wielu tych członków zboru, którzy z powodu
trzymania się norm organizacyjnych na zimno odcięli od społeczności
dawnych przyjaciół, a nawet członków rodziny, robiąc to nawet wtedy,
gdy wiedzieli że jedynym "grzechem" tych osób była niezdolność do
świadomego przyjęcia pewnych nauk lub praktyk jako biblijnych, jestem
pewien że wielu z nich robi to z głębokim bólem. Także tutaj są tacy,
którzy w końcu zaczynają zadawać sobie pytanie, czy ich postępowanie
jest rzeczywiście wzorcowe w stosunku do postawy Syna Bożego.

41  1Królewska 12:3-16
Cdn.
Tytuł: Odp: NORWEGIA: Świadkowie Jehowy odwołają się od wyroku
Wiadomość wysłana przez: NNN w 10 Marzec, 2025, 17:14
   W 1985 roku małżeństwo z Maine, które porzuciło "hipisowskie" życie,
by zostać Świadkami napisało, że przyciągnęło ich do organizacji jej
pozorne ciepło i otwartość. Często "byli pionierami pomocniczymi",
dawali z siebie "100%" pod każdym względem, tak że - jak napisali w
liście - "wkrótce zdaliśmy sobie sprawę, że nasz dom jest niczym więcej
niż pokojem w motelu, miejscem do którego spieszymy się po długiej
drodze z zebrań do domu, i miejscem w którym można coś przekąsić,
zanim pospieszymy się by podrzucić dzieci do szkoły i wyruszyć do
służby". Jednak nic z tych rzeczy im nie przeszkadzało. Były za to
doświadczenia innego rodzaju. Jak pisze żona:
 
Pierwsza sytuacja miała miejsce podczas służby: wraz z siostrą
Świadkową odwiedziliśmy w szpitalu umierającego Świadka.
Przypadkowo odwiedził go również dobrze ubrany młodszy mężczyzna,
więc porozmawiałyśmy z nim. Okazało się, że był to syn tego
mężczyzny i były Świadek. W naszej krótkiej (niepotrzebnie) rozmowie
z nim wspomniał, że po prostu miał kilka pytań, na które chciał uzyskać
odpowiedź, a po kilku sesjach, na których próbował uzyskać
odpowiedzi, został wykluczony (było to w 1981 roku).
Teraz, patrząc wstecz zdumiewa mnie to, że siostra i ja martwiłyśmy się
tylko tym, że bardzo szybko przestałyśmy się do niego odzywać, tak jak
"powinniśmy". Nie pomyślałam nawet o tym, co musiał czuć wobec
umierającego ojca.
 
    Jej mąż, Kim, został zmuszony do przewartościowania swoich poglądów
przez doświadczenie z polskim świadkiem, który w czasie II wojny
światowej przebywał w obozach koncentracyjnych. Zapytała go, czy może
z nim porozmawiać po jednym z zebrań zborowych. W liście czytamy:
 
Zaczęła płakać wkrótce po tym, jak zaczęliśmy rozmawiać. Codziennie
rano jechała do pracy ze swoim wykluczonym synem, a w związku z
"nowym zrozumieniem" [bardziej rygorystyczna polityka Towarzystwa
wobec osób wykluczonych z 1981 roku], jej relacje z nim były bardzo
trudne. Inny syn był starszym w naszym zborze i zajmował twarde
stanowisko, a jeszcze inny umierał na raka. Myśl o odrzuceniu syna,
który został wykluczony, była dla niej nie do zniesienia.
Mój mąż [Kim] powiedział później, że gdyby organizacja naprawdę
uczyła miłości, której Chrystus nauczał nas że powinniśmy ją mieć, taka
okazja nigdy by się nie zdarzyła, ponieważ nie było w niej współczucia.
 
    W momencie wydania werdyktu o wykluczeniu, organizacyjna polityka
wzywa wszystkich Świadków – nawet nie znających tego co powiedziano
na tajnym przesłuchaniu – w przenośni do brania udziału w
„kamienowania” skazanego, traktując go jak martwego tak długo jak
długo „pozostaje” wykluczonym. Sądzę, że każdy kto ma szacunek dla
niebiańskiego Sędziego i jego Syna, przed którym musimy się w końcu
pojawić, powinien się poważnie zastanowić zanim rzuci „kamień”,
zwłaszcza jeśli ma wątpliwości w sercu czy skazany był rzeczywiście złą,
„niegodziwą” osobą.

   Ponieważ sam doświadczyłem takiego „kamienowania”, wiem iż jestem
w stanie zrozumieć co wielu odczuwa. A również jestem przekonany, że
nasz szacunek dla najwyższych sędziów, Boga i Chrystusa oraz nasze
współczucie i pokora mogą złagodzić poczucie krzywdy. Możemy sięgnąć
do słów Bożego Syna i jego ucznia Szczepana i wraz z nimi powiedzieć,
„Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”. 42 To nie starsi w zborze czy
po prostu jego członkowie nie są odpowiedzialni przed Bogiem za swoje
czyny. Są, i tej odpowiedzialności nie mogą przenieść na Organizację czy
jej przywódców. Ale nie znamy stopnia zaślepienia, które ich dotyka, bo
to, może być odczytane jedynie przez Niebiańskiego Czytelnika serc.
Osobiście wolę podzielać ten pogląd i w rezultacie, stwierdzam, że życie
jest wówczas szczęśliwsze.


42  Łukasza 23:34; Dzieje 3:14-17

To już jest koniec. Ale to tylko był mały fragment z całej książki "W Poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności" Raymonda Franza.