Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Może tutaj mi ktoś powie "dzień dobry" ?  (Przeczytany 6990 razy)

Offline Takajaja

Odp: Może tutaj mi ktoś powie "dzień dobry" ?
« Odpowiedź #45 dnia: 11 Październik, 2019, 11:38 »
Słuchajcie ,czytam wasze historię i jestem naprawdę w głębokim szoku.
Tak jak pisałam wcześniej, byłam dwukrotnie wykluczona, przy czym mnie chyba trafili się starsi którzy mieli mocno poukładane w głowie.
W pierwszym przypadku moje zachowanie było tłumaczone młodością, w drugim przypadku, ponieważ nie miałam najłatwiejszego życia, bracia również zrozumieli moją sytuację i bardzo długo zwlekali z wykluczeniem, fakt że warunkiem było trzymanie się od mojego obecnego męża z daleka.
W tamtym zboże, zboże który był w dużym mieście, za każdym razem spotykałam się ze zrozumieniem, nawet gdy postępowała źle, niezgodnie z zasadami biblijnymi, zaznaczam biblijnymi nie organizacji. Dlatego ogarniam mnie groza kiedy czytam wasze historię, to jest  przerażające.
Przez 50 lat bycia świadkiem, byłam świadkiem niejednokrotnie różnych tragedii i wiem jedno, że to jak osoba jest traktowana nie zależy od wskazówek organizacji tylko od tego czy jest się człowiekiem.
Ja miałam to szczęście że na mojej drodze stawali starsi którzy myśleli sercem a nie tylko przez literę prawa.

To mialas duzo szczescia.
Ale to bylo kiedys....teraz takich starszych jest niewielu co kieruja sie sercem a nie literą prawa. A jesli jeszcze istnieją to niedlugo...bo to jak w korporacji " jak masz miekkie serce to musisz miec twarda dupe"  bo za chwile ci w tą dupe kopną starsi obwodowi albo okregowi lub równi tobie ktorzy chca zaistniec w zborze jako starsi. Teraz to władza, prestiż, lizanie dupy starszym powyżej to rzadzi zborem. Nie serce, nie milosc, nie chec pomagania itp.