Oto pytanie, które nurtuje mnie od dłuższego czasu...
czy brat Anthony Morris III... który jeszcze nie tak dawno był członkiem wybranego Ciała Kierowniczego... pójdzie po śmierci do nieba? No bo skoro był członkiem CK, no to przecież należał do tego wyróżnionego grona 144 tysięcy tych, którzy mieli nadzieję niebiańską!
No a teraz jak go wywalili z CK w Warwick do szarego domku za 250 tys. dolarów, to czy on nadal ma tę nadzieję niebiańską czy nie?
Jeśli już jej nie ma - to kto mu ją odebrał?
A jeśli nadal ma nadzieję niebiańską - to czemu już nie mieszka w Betel i jest wymazywany ze zdjęć oraz propagandowych filmów z JW.ORG?!
Jeszcze niedawno brat Morris (kolekcjoner Whisky) był Bratem Króla. A kim jest teraz?!
Czy ktoś mi to wytłumaczy?
P.S. Mile widziane w tym temacie komentarze od Świadków.
Nie co dzień zdarza się bowiem, że z przywileju usuwany jest "papież" w danej organizacji i to nawet bez słowa pożegnania i słowa "dziękuję"! Co na ten temat myślą wierzący Świadkowie? Martwi ich chociaż albo przynajmniej zastanawia co takiego się stało z ich wesołym bratem, który chciał zdmuchnąć niegodziwych jak zapałkę?... a tymczasem to on został zdmuchnięty!