0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.
No i właśnie tak jest - na co zwrócił mi uwagę Franz w swoich książkach. Świadek potrafi stanowczo odmówić w szkole obchodzenia świąt, w pracy wykonywania "niezgodnych z sumieniem obowiązków" - lub się z niej zwolnić. Stanowczo odmawia służby w wojsku lub służby zastępczej i idzie za to do więzienia lub - jak to było podczas II wojny światowej - do obozu koncentracyjnego. Jest mocny w gębie i potrafi odmawiać posłuszeństwa wszystkim instytucjom i ludziom dookoła..... OPRÓCZ LUDZI Z WTS! Wobec ludzi z WTS jest niewolnikiem i im nigdy nie odmawia! Nie pojmuje bowiem, że werset "musimy być bardziej posłuszni Bogu jako władcy NIŻ LUDZIOM" może się odnosić do Ciała Kierowniczego!
Jak to się stało, że ja takiego oświadczenia z lenistwa nigdy sobie nie wypisałam i nikt mnie nigdy o to nie pytał .
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek