(mtg): dyplomatyczna wypowiedź '' zachodniej ÓSEMKI'' (zÓ), kiedy sprawa opiera się na tych wyższych szczeblach areny politycznej, zawsze byli jak ciepłe kluski - nie narażać się!, aby utrzymać swój prywatny folwark, dlatego zastosowali szatańską zasadę - kwestia sumienia.
Dyrektywy jakie przedstawiają swoim wielbicielom muszą być uzgodnione z tymi co sprawują od kuchni i układają pionki na szachownicy świata.
Podobnie czcigodny Pastor Russel rozwiązał łamigłówkę z Niemcami samym naczelnym w sprawie zaistniałych trudności o swoje ugrupowanie religijne jakie istniało w Niemczech.
Również do roku 1975 wypowiadali się lakonicznie wzbudzając pośród wiernych strach przed armagedonem. Kto ten etap przeszedł doskonale wie jak postępowali poszczególni członkowie tej sekty ( szli w pionierkę, sprzedawali majątki, zadłużali się w bankach ... itp, natomiast osoby stojące nad grobem, przepisywali wszystko sekcie, młodzi oszołomieni taką sytuacją nie zawierali małżeństw a młode małżeństwa nie produkowały potomstwa oczekując realizacji Boskiego Planu, kiedy natomiast szał roku 1975 przeminął w statystykach strasznicowych jasno widnieje jaka ilość osób odeszła z tej sekty.
W obecnym czasie aby nie utracić zwolenników zastosowali powyższą metodę - kwestia sumienia, sprytny myk ''zÓ'' poprzez chytrą sztuczkę nie utracą lecz nadal czerpać będą wielkie zyski finansowe od zaślepionych ich nauką zwolenników - groza